pielęgnacja i stylizacja włosów, fryzury

małaMi, włosy farbowałam u fryzjera, ale nie mogłam się doprosić pożądanego koloru - farbowała mi rozjaśniaczem na biało praktycznie... Teraz włosy farbuje mi moja mama w domu, farbę i wodę kupuję w hurtowni fryzjerskiej i jestem zadowolona... Gdyby nie ten mój środek białych włosów... nie wiem co z tym zrobić. Potrzebowałabym farby o odcieniu blondu podobnego do mojego, ale nie rozjaśniającej (bardziej rozjaśnić się nie da, więc na nic nałożenie takiej farby) tylko farbującej... w odcieniach blondu trudno jednak taką farbę dostać;/ - a i to nie wiem czy zadziała...
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
02 lutego 2009 20:52
Doczepiane włosy- moja licealna trauma.

Dziewczyna w mojej klasie sobie doczepia, ale nie doszywa, czy klei, tylko na takie zaciski ma te włosy. I uwielbia się nimi bawić, rozdzielać, rozczesywać placami. A że zazwyczaj siedzę za nią, przyprawia mnie to, wraz z jej wiecznie wystającymi stringami, o mdłości. Już od 3 lat...
a ja całkiem z innej beczki
do szkoły czeszę kitka ( a raczej koczka, bo nie przeciągam włosów do końca) i podpinam grzywkę do góry. Szukam jakiejś innej fryzury ale koniecznie, żeby włosy były związane (i grzywka najlepiej podpięta)---> jest taka fryzura? 😁 w sumie chciałabym coś podobnego do mojej, ale żeby było jednak coś innego.

i jeszcze kolor. w sumie teraz mam prawie naturalne- ciem blond, zawsze robiłam jasne pasemka.
Jakiś czas temu poszłam żeby zrobić czekoladowe pasemka, wyszły prawie czarne  😤 ale co z tego jak po tygodniu, dwóch nie miałam ich już wcale??? po prostu się zmyły, a zapłaciłam nie mało... mogłam iść "reklamować"

chciałabym jakiś fajny właśnie czekoladowy kolorek, tylko nawet nie wiem czy lepiej pasemka czy całe??

możecie polecić jakieś fryzury i kolory?
:kwiatek: :kwiatek:
korsik, Jeśli chcesz mieć nadal podpiętą grzywkę i dalej związane włosy, to wyboru wielkiego nie ma... może zwiąż włosy w kucyk i zrób warkocza? Ja lubię takie uczesanie🙂

Co do porady o kolorze... pokaż jakąś swoją fotkę gdzie widać włoski🙂
korsik, moze warkocz dobierany?
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
03 lutego 2009 00:06
korsik, ujawnij twarzolę to doradzim profyszjonel 😉
m0niska dlatego ja nie lubie ryzykowac z rozjasniaczem. Moze sprobuj sobie zrobic teraz jakis ciemniejszy kolor, bez zadnego rozjasniacza i potem wracac do jasnego.

korsik mozesz tez robic francuza. Chociaz to zalezy jakie masz wlosy. Moja mam mi zawsze robila jak bylam mała. We wakacje przypomnialam sobie o tym i kazalam jej zrobic, chodzilam caly dzien i bylam mega zadowolona. Tylko sie troszke "burzylo", bo ja mam mocno pocieniowane i pozniej bolała mnie skora.
małaMi, obawiam się, że w ciemniejszym nie będzie mi dobrze... (gdzieś na początku wątku są fotki z przeróbki i fotki jak teraz wyglądam)
W takim razie już wole farbować tym blondem co farbuję, trochę wyglądać jak idiotka, ale w końcu  włosy dorosną do takiego etapu, że zetnę białe i będzie spokój🙂
a ja walcze z odrastającą grzywką
ciekawe ile jeszcze bedzie trwac era opasek
Sznurka daj spokoj, ja juz n razy probowalam zapuscic grzywke i zawsze kiedy dochodzila do stanu mocno posredniego - czyli zero formy, zbyt dluga, zeby sie jakos ukladac, ale za krótka, zeby zalozyc za ucho - wkurzalam sie i znowu podcinalam. I tak w kolo Macieju 🙂
Scottie   Cicha obserwatorka
03 lutego 2009 17:12
Scottie, kupowała 🤔


Kupowała (nie wiem gdzie) i doczepiała jej koleżanka, która pracuje u J.Hupało, czy jak jej tam... Na wlasnie takie zaciski, o ktorych mowila Strzyga.
Dzięki dziewczyny za komplement  🙂
hmmm, czyżbyś poszła za naszymi namowami i przyciemniła?
mi się całkiem podoba... 😉

Nie przyciemniłam, tylko światło inne 😉 Będę prostować, bo inaczej ta grzywka źle wygląda, ale zobaczymy czy mi się nie znudzi jak mi odrośnie.
jedyna zdjęcie jakiem mam na którym trochę widać kolor włosów i fryzurę

zastanawiam się czy robić ciemne pasemka czy jednak odpuścić i zrobić blond..
kpik   kpik bo kpi?
05 lutego 2009 16:24
korsik - co do odmiany w uczesaniu - możesz zrobić kucyko-koczek wyżej, niżej, na boku bardziej albo mniej, tak samo z warkoczykiem dobieranym lub nie, możesz pobawić się z wysuwaniem pojedynczych kosmykow - nie wiem czy bedzie pasowalo, czy to twoj styl, ale zawsze jakas odmiana.
korsik- ja bym zrobila na twoim miejscu jakies jasne swiatlo/refleksy we wlosach a nie pasemka
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
05 lutego 2009 16:57
korsik, ja bym poszła w balejaż, nie pasemka, rdzawe lub miedziane...

ale jak nie widzę twarzy to ciężko...
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
06 lutego 2009 12:25
właśnie zrobiłam sobie maseczke z żółtek, nafty, cytryny, olejku rycynowego i oliwy  😁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
06 lutego 2009 17:12
Może mogłybyście mi doradzić jak się powinnam ścinać, bo zawsze słyszę bardzo skrajne opinie na temat moich fryzur. Część osób twierdzi, że jest mi dobrze jedynie w długich włosach, a część, że nie powinnam ich zapuszczać dłużej niż do linii szczęki. A wy jak uważacie?

Strasznie przepraszam za ilość zdjęć!

Daaaawno temu:


Potem:


W międzyczasie:


Ani tak ani tak:


Teraz:
Strzyga, według mnie im dłużej, tym ładniej u Ciebie🙂
też tak uważam, na pierwszym zdjęciu najlepiej, zapuszczać włosy zamiast ścinać 🤬
Ponia   Szefowa forever.
06 lutego 2009 19:25
Wczoraj poczytałam wątek, potem pooglądałam zdjęcia z dzieciństwa kiedy nosiłam grzywkę, po czym dziś zawędrowałam do fryzjera i po jakis 10 latach przerwy mam grzywkę;D zdj będą później😀
Ponius pokazuj !

Strzyga moim zdaniem rówzniez najlepiej Ci w dlugich i grzywka na bok
yga   srają muszki, będzie wiosna.
06 lutego 2009 19:36
STRZYGA-DŁUGIE!
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
06 lutego 2009 19:39
No to zapuszczam  :kwiatek:
w ogóle długie włosy to chyba najładniejsza fryzura, jaką kobieta może mieć  😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
06 lutego 2009 19:45
Tylko u mnie jest ten problem, że mam potwornie cienkie i delikatne włosy i poza faktem, że są odporne na jakąkolwiek stylizację jak są tak długie to też trochę ubogo wyglądają.
ale za to wyglądają na zdrowe i błyszczące  😎

no niestety, ja tez się zmagam z tym, że długie włosy tracą na puszystości, są po prostu ciężkie i żadna pianka nie jest w stanie ich "przytrzymać" u nasady,a ja w dodatku mam je totalnie proste, co jeszcze sprawia optyczne wrażenie, że jest ich mniej - ale i tak je uwielbiam  😎
to pocieniuj mocno przy glowie, wtedy nie beda Ci ciezko opadac.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
06 lutego 2009 20:13
Moje nie opadają, bo są za lekkie. Wiem, że taka ich uroda, że są jak piórka w dodatku jest ich strasznie mało, ale tak sobie czasem marzę o bujnej grzywie  😍
oj, pocieniowane mocno to już miałam, i tylko czekałam, aż odrosną  😀iabeł:
poza tym już mi się tak nie podoba - z cieniowaniem trzeba się cackać, układać, ja wolę gładkość 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się