Ogłowia

Anaa,

Jeżeli chodzi o Stubben, moja kobyła nosi rozmiar pomiędzy 2 i 3. Często 2 jest za małe a 3 duże. Ale Stubbena ogłowie 2 jest malutkie wiec proponuje 3 czyli Full. Ja mam full i jest idealne. Za to Kieffer full jest ogromne!
Dramka - dzięki! 🙂
KuCuNiO   Dressurponyreiter
16 lutego 2009 15:45
Ja mam takie ogłowie Stubbena tylko mój nachrapnik jest jakby bez tego podszycia miękkiego:-)

Proszę zauważ, ze konstrukcja przepustowa łączenia (bez zszywania ) części policzkowej z nachrapnikiem nie daje możliwości zbyt dużego zgięcia skóry więc nie da się uzyskać  kąta o którym piszesz (dlatego ktoś wymyślił wstawienie tam kółeczek?). Chyba że ktoś chce mieć kawał paskudnie odstającej skóry .  Sama mirzyłam taki nachrapnik (miał spory zapas długości) i nie da sę go zapiąć tak jak piszesz- by jednocześnie wyglądał on schludnie.



da się

to raz, dwa zdjęcie nawet najbardziej renomowanej marki prezentujące sprzęt nie jest żadną podstawą do twierdzenia że takie dopasowanie sprzętu jest prawidłowe i słuszne
zaś strony piszą ludzie i żaden człowiek nie jest nieomylny, są znani trenerzy których metody są mało humanitarne - a jednak są trenerami i ich metody jakieś efekty przynoszą, czy to znaczy że ich metody są słuszne? nie koniecznie..

i tyle mam do powiedzenia w kwestii podpierania się jednym zdjęciem wygrzebanym w necie i odkopaniem czegoś tam na jakiejś tam stronie - to tylko indywidualne podejście autora, takie jakie ON uważa za słuszne

a każdy będzie i tak zapinał po swojemu, tak jak uważa za słuszne
Dokładnie, da się.
Dorotheah  nie chodziło mi o SAM nachrapnik, tylko o ogłowie meksykańskie z takim nachrapnikiem.
caroline   siwek złotogrzywek :)
16 lutego 2009 16:16
to oczywiste, ze fizycznie jest to mozliwe, zeby tak zapiąc ten nachrapnik. i nawet komus może się to wizualnie/estetycznie podobac. i swiat się od tego nie zawali jeśli ktos zapnie nachrapnik meksykanski starego typu w sposob wskazywany jako prawidłowy dla tego nachrapnika nowego typu 😉 ba! być moze ktos nawet bedzie mial do tego dobre uzasadnienie - skoro mówi się, ze ten nowszy (zapinany wyzej) ma delikatniejsze działanie... 😉

ale jesli rozmawiamy o tym jak poprawnie dany typ nachrapnika powinien zostac dopasowany/zapiety - to jest to juz inna dyskusja - nie o indywidualnych gustach, a o poprawnym (a co najmniej zgodnym z przeznaczeniem) dopasowaniem rzędu.

[quote author=k_cian link=topic=39.msg176878#msg176878 date=1234799777]
w kwestii podpierania się jednym zdjęciem wygrzebanym w necie i odkopaniem czegoś tam na jakiejś tam stronie - to tylko indywidualne podejście autora, takie jakie ON uważa za słuszne
[/quote]
hehe, z takim podejsciem to mozna spokojnie prawie wszystko zakwestionować i zacząć siodłać tylnym łękiem do przodu - przeciez twierdzenie innej osoby jakoby byłoby to nieprawidłowe, jest wyłącznie jej indywidualnym podjesciem 😁


przy okazji - jeszcze jakas tam inna stronka "odkopana"  😁
[[a]]http://www.britishdressage.co.uk/uploads/File/Rules%202008/BD_Rulebook%202008%202.pdf[[a]] (strony 9 i 10 - rozróżnienie typów nachrapników - grakle i mexican 😉)
kolejny "autor" o indywidualnych pogladach  🤣

o! i jeszcze dwójka indywidualistów  😁
Tiny Clapham first saw the Mexican or high-ring Grakle noseband in America, (...) The straps run about halfway between the eye and the bottom of the cheekbone, running under the bit and around the jaw in the usual fashion, but crossing high above the nose.
This is much more comfortable and less inhibiting for the horse, as a normal Grakle usually has to be horribly tight to prevent him crossing his jaw and many horses resent the restriction. Some actually lean on the traditional Grakle, making it work against you.

http://www.horseandhound.co.uk/horse-care-index/1370/35104.html?cid=1370&aid=35104

Carolyn Henderson replies . This type of noseband has become increasingly popular over the past few years. You'll see it in shops andcatalogues under several names, including high-ring, Mexican or American Grakle or crossover.
Like the ordinary Grakle, it is designed to prevent a horse opening his mouth too wide and crossing his jaw. With a young horse who is cutting teeth - which will include yours - it can be kinder, as the pressure points are higher and less likely to cause discomfort.

http://www.horseandhound.co.uk/horse-care-index/1370/35104.html?cid=1370&aid=35104
caroline, niepodważalna i nieomylna skarbnico wiedzy  🙇

a skądś jednak się biorą różne szkoły i w większości kwestii są bardzo podzielone zdania, począwszy od tego jak powinny być dopasowane wędzidła - na dwie zmarszczki czy na bez zmarszczek w kąciku pyska, kto ma rację?
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
16 lutego 2009 16:35
k_cian
Caroline no właśnie.
Ten meksykaniec który sama mieżyłam, też się nie da się - bo przy kącie załamania albo odgina się skóra na zewnątrz, albo do konia (umożliwiając obtarcie), przynajmnij nówki (zresztą miękkiej, markowej) się nie da - tak by wyglądało to schludnie i estetycznie 😉
Chyba, ze komuś obojętna estetyka i możliwosc obtarć.

A tak w ogóle pamiętam, ze w jakiejśdość cenionej książce instruktarzowej widziałam ten sam typ meksykańca, podobnie założony jak napoprzednich fotach. 
I fota łączenia bez kółeczek, 'przepustowo':

Dołączam się do pytania k_cian, zawsze uczono mnie, że ma być na dwie zmarszczki, ale coraz częściej słyszę i czytam, że powinno być tak:


Dorotheah, dawniej nawet w cenionych książkach można było wyczytać że im grubsze wędzidło tym lepiej - jak jest teraz? W cenionych książkach pisano o siodłaniu z popręgiem o szerokość dłoni od łokcia - jak jest teraz? Wszystko się zmienia. Podejście też. Tak jak ze wspomnianym wędzidłem chociażby.

A jeśli nie zauważyłaś nie napisałam swojego zdania na temat tego, jakie zapięcie jest naj naj naj. Jedynie tyle że się da. I że na podstawie jednego zdjęcia czy też opinii kilku osób nie da się wyciągnąć wniosku, że to jedyna słuszna prawda. Bo na kilkanaście znanych i poważanych ludzi twierdzących że coś jest fuj, znajdziesz drugie tyle znanych i poważanych którzy powiedzą że wcale nie jest fuj. Kolejny przykład - rollkur.

W przypadku tego nachrapnika nie ma co o tym dyskutować. Zapiąć estetycznie się DA. I nic nie sterczy ani nie uwiera.
I swoją drogą, w tym momencie, zastanawia mnie skąd aż taki upór, że mimo to wciąż będzie to błędne podpięcie nachrapnika. Aż takie żeby usilnie nawracać i przekonywać i udowadniać swoje racje. Po co? Żeby postawić na swoim?

Dla mnie off.

Czenka, była na starej volcie o tym ciekawa dyskusja.  Ciekawa jestem czy wciąż coś tam jest. Aż poszukam.


edit:

znalazłam dwa:

1)podpięcie wędzidła - jak prawidłowo?
http://www.voltahorse.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=3670&hilit=zmarszczek

2)nachrapnik meksykański, jak powinien być założony
http://www.voltahorse.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=306&st=0&sk=t&sd=a
Pierwszy raz sie spotykam z czymś takim:

"Nachrapnik meksykański działa na zasadzie zwykłego nachrapnika z paskiem krzyżowym"

Od zawsze wiem że nachrapnik meksykański pozwala koniowi swobodnie oddychać, ponadto jest skuteczny przy pracach z końmi nie żującymi wędzidła.

🚫

Czenka, Fajna fotka siwka. To twój?
caroline   siwek złotogrzywek :)
16 lutego 2009 17:39
[quote author=k_cian link=topic=39.msg176971#msg176971 date=1234805082]
W przypadku tego nachrapnika nie ma co o tym dyskutować. Zapiąć estetycznie się DA. I nic nie sterczy ani nie uwiera.
I swoją drogą, w tym momencie, zastanawia mnie skąd aż taki upór, że mimo to wciąż będzie to błędne podpięcie nachrapnika. Aż takie żeby usilnie nawracać i przekonywać i udowadniać swoje racje. Po co? Żeby postawić na swoim?
[/quote]
a mnie nie zastanawia skąd taki upór żeby udowodnić, ze to w jaki sposób ten nachrapnik powinien byc dopasowany to tylko opinia kilku osób 🙂
k_cian ja ci tego nie wypominam, ze tak go zapinałaś, nie musisz się tak teraz rzucac, kazdy czasem sie pomyli, a to akurat drobnostka - skoro kon ci sie nie obtarł, dobrze w nim pracował - to nadal pomyłka, ale swiat się od niej nie zawali 😉
co do wczesniejszej dyskusji o grubych nachrapnikach





i jak? (nie za wysoko?)
🙂
KuCuNiO   Dressurponyreiter
16 lutego 2009 17:44
Co to za ogłowie?
Bardzo ładne:-)
passier aries  🙂
caroline, nie rzucam się, 😉 Ba, nawet przez głowę mi to nie przeszło szczerze mówiąc, że miałaby to być jakakolwiek wycieczka w moim kierunku- szczególnie pod kątem tego jak kiedyś podpinałam meksykańca. Fajnie by było jakbyś i Ty nie patrzyła na każdą moją wypowiedź jak na ewentualne odpieranie ataku. Ok?  😉

Tak jak wspomniałam,  jedyna rzecz o której piszę to to, że da się go zapiąć tak, żeby nic nie cisnęło i nie odstawało. Nic więc nie przeszkadza by tak go zapiąć. Prawda? 😉 I w takim wypadku każdy zapnie jak woli. Dla mnie te wyższe zapięcie jest skuteczniejsze jeśli chodzi o sposób działania meksykańców. Jeśli cała reszta gra to tym bardziej będę za tym, żeby mimo wszystko zapiąć wyżej. Bo tak lepiej spisuje się idea meksykańca.
I podpinałam w ten sposób z premedytacją. 😉 Koń nie ucierpiał i nie obtarł się od niego NIGDY. (Od kantarów różnej maści owszem)

lhp pasuje chociaż dla mnie o wiele ładniej mu w delikatniejszych.  😉
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
16 lutego 2009 17:57
lph, a jak dla mnie - ciut za toporny ten nachrapnik.
Ale pięknemu i tak we wszystkim pięknie  😀
Dokładnie jak k_cian pisze. Meksykaniec podpięty nisko nie jest meksykańcem. Może jak kalectwo pozwoli i jutro jakaś dobra dusza zawiezie mnie do stajni, spróbuję zrobić fotkę dobrze (może "lepiej"😉 zapiętemu "meksykańcowi".
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
16 lutego 2009 18:01
[quote author=k_cian link=topic=39.msg176971#msg176971 date=1234805082]
Dorotheah, dawniej nawet w cenionych książkach można było wyczytać że im grubsze wędzidło tym lepiej - jak jest teraz? W cenionych książkach pisano o siodłaniu z popręgiem o szerokość dłoni od łokcia - jak jest teraz? Wszystko się zmienia. Podejście też. Tak jak ze wspomnianym wędzidłem chociażby. [/quote]

Ale ja sie odnosiłam do starej książki- a bardzo aktualnej (pierwsze wydanie po 2000r)-to raz.

A jeśli nie zauważyłaś nie napisałam swojego zdania na temat tego, jakie zapięcie jest naje naj naj. Jedynie tyle że się da. I że na podstawie jednego zdjęcia czy też opinii kilku osób nie da się wyciągnąć wniosku, że to jedyna słuszna prawda. Bo na kilkanaście znanych i poważanych ludzi twierdzących że coś jest fuj, znajdziesz drugie tyle znanych i poważanych którzy powiedzą że wcale nie jest fuj. Kolejny przykład - rollkur. W przypadku tego nachrapnika nie ma co o tym dyskutować. Zapiąć estetycznie się DA. I nic nie sterczy ani nie uwiera.
I swoją drogą, w tym momencie, zastanawia mnie skąd aż taki upór, że mimo to wciąż będzie to błędne podpięcie nachrapnika. Aż takie żeby usilnie nawracać i przekonywać i udowadniać swoje racje. Po co? Żeby postawić na swoim?


A jeśli nie zauważyłaś to ja pisałam o moim zdaniu i to nie jako prawda-prawdziwa, jedyna słuszna, a jedynie o tym co u mnie się dało zrobić praktycznie, a co nie.    🙂 W ostatnim poście ni słowa nie napisałam o tym co jest uważane za prawidłowe -więc ten tekst uważam, ze nie jest do mnie (więc wychodzi na to ze upierasz się Ty) .  :kwiatek:
Nawet gdyby takie zapięcie było prawidłowe- to ja je mam gdzieś, widząc, ze skóra nie chce tak się układać i wygląda paskudnie i umożliwia obtarcie mego pyszczaka (delikatnego).
Jeśli Ci się udało- to mogłaś napisać wprost, a nie bronić słusznej idei, może to zwyczajnie kwestia konkretnych wyrobów.
caroline   siwek złotogrzywek :)
16 lutego 2009 18:07
k_cian - Ok 😉

ujme to tak - jak ktoś sie uprze/ma takie widzimisie - niech zapina "starego" jak "nowego" - koniowi krzywda sie nie bedzie raczej działa, a w sumie to jest najwazniejsze.

ale drazni mnie zwracanie uwagi "nachrapnik za nisko zapięty"  kiedy własnie jest poprawnie zapięty. tak samo jak drażni mnie brak umiejetnosci rozróżnienia dwóch typów nachrapników (bo gdyby trzymac się stricte terminologii angielskiej to tylko jeden z nich jest "meksykańcem" (nowszy), starszy typ to "grakle"😉

w kazdym razie - jedyna rzecz o której piszę to to, że da się go zapiąć tak, żeby nic nie cisnęło i nie odstawało - przyjmuję powyższe do wiadomosci. niemniej jednak - takie zapięcie pozostaje nieprawidłowym. nieszkodliwym, ale i nieprawidłowym 😉


Meksykaniec podpięty nisko nie jest meksykańcem. Może jak kalectwo pozwoli i jutro jakaś dobra dusza zawiezie mnie do stajni, spróbuję zrobić fotkę dobrze (może "lepiej"😉 zapiętemu "meksykańcowi".

rozumiem, że piszesz o nachrapniku z kółeczkami?
czy tez próbujesz udowodnić, ze istnieje tylko jeden sposob zapiecia nachrapników z rozetką na nosie - bez względu na ich konstrukcję (bez/z kółeczkami)...?


no własnie - umiejetność odróżnienia dwóch typów nachrapników...  🙄
no i się dogadały 😉 eh te baby
Ihp,

Czy to jest "mój" ARIES?  :kwiatek:

Meksykaniec podpięty nisko nie jest meksykańcem. Może jak kalectwo pozwoli i jutro jakaś dobra dusza zawiezie mnie do stajni, spróbuję zrobić fotkę dobrze (może "lepiej"😉 zapiętemu "meksykańcowi".

rozumiem, że piszesz o nachrapniku z kółeczkami?
czy tez próbujesz udowodnić, ze istnieje tylko jeden sposob zapiecia nachrapników z rozetką na nosie - bez względu na ich konstrukcję (bez/z kółeczkami)...?


no własnie - umiejetność odróżnienia dwóch typów nachrapników...  🙄


Nie, bez kółeczek, właśnie typu grakle. Nawiązywałam do postu k_cian, da się zapiąć taki nachrapnik wyżej, żeby skóra nie odstawała, można również rozetkę przesunąć wyżej, żeby nie opadała na chrapy.
Dramka, nie wiem czy to Twój Aries ale ten to w 100% Twój Gemini 😉



Vegę też wstawię 😉
caroline   siwek złotogrzywek :)
16 lutego 2009 18:27
Nie, bez kółeczek, właśnie typu grakle. Nawiązywałam do postu k_cian, da się zapiąć taki nachrapnik wyżej, żeby skóra nie odstawała, można również rozetkę przesunąć wyżej, żeby nie opadała na chrapy.


to juz "dogadane", ze się da 😉

jeszcze lepiej i szlachetniej będzie wyglądał jak prawidłowo zapniesz meksykańca - dużo wyżej 😉


tylko to, ze "się da" nie oznacza, ze jest to prawidłowe zapięcie.



[quote author=k_cian link=topic=39.msg177026#msg177026 date=1234807773]
no i się dogadały 😉 eh te baby
[/quote]

...to mozemy juz zamknąć tę dyskusję? 😉 🙂  :pijacy:
k_cian dziękuję i zagłębiam się w lekturze 🙂 off: Dramka, dzięki 🙂 tak, to mój kobył wielkopolski 😉 zbieram się na odwagę, żeby wstawić jej fotki w wątku ze zdjęciami koni. koniec offa :kwiatek:
K_cian,

Gemini poznaje  😍 było od razu pisać że już coś od mnie brałaś..PS. Trzymam Cie za słowo :kwiatek:

Czenka,

Fotka jest super  👍
k_cian extra masz to ogłowie  😜
A żeszcie się rozszumiały  😁 ale widzę że już ok 😉

A. I Piorek nie ma wyglądać SZLACHETNIE, to nie jest żaden spek  🤣 ma wyglądać ładnie, jak na swoją Zimniokowatość  🤣
Dramka, myślałam że kojarzysz że już kiedyś handlowałyśmy 😉 ale nie ma tego złego, teraz giga rabat na wędzidło? 😉 
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się