Gratulacje dla nowych mam 🙂 i zdrówka dla maluchów.
TeMaza szkoda że moja mi nie zrobiła takiej niespodzianki, a tak, miałam dwa tygodnie nieprzespanych nocy... I jakiż stres przy porodzie.
Kopyciak trzymamy kciuki za Marchewka, nie ma szczęśliwego startu w życie, oby wszystko było z nóżkami dobrze.
Czasem też się boję o nogi mojej małej, wsadza je wszędzie, wszystkie przedmioty bada na dzień dobry kopytkami wsadzając nogi we wszystko.
Z boksu musiałam usunąć żłób i lizawkę, bo tak się wycierała że dorobiła się pięknego łysego placka na szyi, najprawdopodobniej ją coś użarło i tak ją swędziało, że się sierści pozbawiła 😵
A swoją drogą ten czas tak szybko leci...
Moja Elbertina ma już 8 tygodni: