Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Dzień dobry Dziewczyny (i Chłopaki jak się okazuje! 😉 )!

Wczoraj wieczorem byłam spuchnięta jak mały słonik po całym dniu w pracy i z ciekawości wlazłam na wagę. Ta-dam!


Jest dobrze, idzie pomału ale w dół!!! Ostatnio dni na 5 (nie licząc wieczornego, sobotniego poślizgu) + pilnuję wody, nie zmuszam się, ale 1,5 litrowa butla musi być wieczorem pusta. Normalnie mam ładniejsze stopy tylko jak mi puchną to są takie słonikowate... 😡



Sandrita - masz moją upragnioną wagę 🙂😉 brawoo

escada - wszystkiego najlepszego  😅

terrok - facet w wątku  👀 zapraszamy, zapraszamy

u mnie spadek 1kg, wiec jeszcze pol kg i bedzie znowu super, plus nauczka na przyszłość, by tyle nie żreć, bo automatycznie nabieram wody i mam prawie 2 kg więcej
czuję się jeszcze napuchnięta, twarz mi się nie podoba!
W ogóle to już chcę jutro i mój nowy ząbek 🙂
Od soboty znowu siłkaaa  😅
Livia   ...z innego świata
29 października 2013 07:29
Cierp1enie, dziękuję, uspokoiłaś mnie :kwiatek: Więc trzymam taką dietę, jak dotąd, robię swoje i cierpliwie czekam na wyniki 🙂

escada, wszystkiego najlepszego! Jesteśmy widzę dwie skorpionice, ja z wczoraj 🙂

sandrita, brawo! Ja sobie wreszcie muszę wagę kupić 😁
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 października 2013 07:40
Inka waniliowo-pomarańczowa wcale nie jest dobra 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 października 2013 07:55
Sandrita ja bym sobie dała rękę uciąć, że Ty ważysz mniej ode mnie 😲 Ja pitolę, żeby wyglądać tak jak Ty musiałabym z 50kg ważyć... 🙁 Masz super figurę!

Escada
wszystkiego najlepszego! :kwiatek: 😀

Zaczynamy dzień. Śnaidanie- dwie kromki chleba razowego, twaróg, pomidor. Na II śniadanie zapewne ze 2 jabłuszka, na obiad pewnie ryż z kurczakiem. A potem do wieczora co się nawinie, może pekińska, może pomidor 😉
Dziś na wadze 56,5 🤔wirek:
wszystkiego najlepszego dziewczyny! nie dajcie się wciągnąć w urodzinowe obżarstwo... ja się dałam i nie mogę się ogarnąć od czwartku 🙁

i może któraś z Was mi wyjaśni skoki temperatury z 38,5 wieczorem do 36 rano? 😵
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
29 października 2013 08:37
Dzień dobry dziewczyny 🙂

Właśnie zajadam śniadanie. Chleb razowy z pekińską, szynką i ogórem.
Na drugie jogurt, a potem sałatka z paluszkami krabowymi 🙂

Kupiłam sobie dziennik Chodakowskiej - zaczynam uzupełniać.

I jeszcze pytanie. Pamietam, że któraś z Was ma orbitera w domu. Możecie polecić na co zwrócić uwagę przy kupnie ?
Wizja, a jak Ci się ten dziennik podoba? Wart jest swojej ceny?
Wczoraj miałam jedzeniowo dzień na 5 i ćwiczeniowo na 5, wracam na dobre tory 🙂
sandrita, ja niestety dalej nie widzę Twoich zdjęć 🙁
Dopisuję sie do pytania o orbitreka  :kwiatek:
escada 100 lat i wszystkiego najlepszego  :kwiatek:

sandrita waga super , mam nadzieje że kiedyś dojdę do takiej wagi  😜


Ostatnio marudziłam że mam minusy odchudzania , czyli bielizna , ciuchy i skóra twarzy . Dziś napiszę o plusach , więc uwaga !!  nie piję już 5 kaw dziennie tylko 2 , ciśnienie kwi mam świetne i nie czuję się że umieram (miałam przeważnie 90/60 lub 80/50 czyli żywy trup ) lewa ręka wraca do normalności i już prawie w ogóle mi jej nie paraliżuje . Czuję ,że mam lepszą kondycję i dobrze mi z tym , najlepsze jest to że co raz mniej się garbię  😜 
Ja lubie zapiski, ale swoje wlasne w swoim wlasnym, fajnym notesie. Warto zapisywac 🙂

Wrzucalam juz dziewczynom w watku dzieciowym, ale tutaj tez wcisne, fajny plakat znalazlam, niekoniecznie musi sie odnosic do nauki, ale to prawda, ze po cwiczeniach wzrasta wydajnosc pracy mozgu 🏇 moze po niektorych karkach z silki tego nie widac, ale 😁

Jara- nie jest dobra. Powiem więcej- jest OBRZYDLIWA. Nigdy więcej nie kupię już żadnej Inki poza zwykłą.

Jedzeniowo ok. Rzęsy poprawione. Solara zaliczona. Może uda się dziś wyrwać wieczorem na siłkę, między jedną nauka z młodym a drugą. Eee...tam...może... MUSZĘ się wyrwać.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 października 2013 11:50
Śniadanie zjedzone(jednak śledziki, razowy i pomidor- 350kcal), II śniadanie też(jabłek za 120kcal), teraz kombinuję z obiadem. W dodatku pojeżdżone rowerem w słusznym tempie- 40 minut 😉 Wieczorem bieganie 💃
u mnie już po śniadaniu - jakiś sryliard kcal 😡 potrzebuję kopa w tyłek, bo wrócę do wagi wyjściowej! idę sobie zrobić sałatkę na obiad.
Mnie motywuje spotkanie. I to tak chyba dość porządnie motywuje.  🙂
im bliżej spotkania, tym bardziej mi go żal 🙁 ale nawet dobrze wyszło, że się nie zadeklarowałam - czekam na dość konkretny przelew już od 1,5 miesiąca. a tak to mam na koncie szalone 30zł 😂

i wiem dlaczego sobie odpuściłam! bo nie ma tabelki. tak to mi było wstyd wysłać anyann wyższą wagę, wstyd mi było nie wysłać. a teraz co kogo obchodzi ile ważę - mogę sobie grubnąć 😤

edit - dobra, jeszcze trochę i przestaję marudzić. leżę chora w łóżku i czytam wszystkie wątki na rv, ale to taka kijowa choroba, bo mam 36,8. mama mnie w żartach nastraszyła, że jak zaszła w ciążę, to też miała 38 na początku. w ciąży na szczęście nie jestem, ale co się poschizowałam to moje. kijowo, bo ładna pogoda, a ja nawet nie pobiegam.
Ja zarezerwowałam tą 4, jeżeli będą chcieli zaliczkę, to Wam napiszę.
Reszta niech sobie załatwia we własnym zakresie, bo ja nie będę z siebie debila robić  😁

Wczoraj na siłowni byłam szalone 50 minut... ale lepsze to niż nic.
Na wadze 62,4  😤 czyli spadło, ale parę dni temu było 61,4  😵 a to boli baaaaaaaaaardzo. Muszę się pilnować bardziej jednak.
Livia   ...z innego świata
29 października 2013 13:03
Ech, też chciałabym do spotkania mieć już trochę mniej brzucha i lepszą kondycję - mam jeszcze miesiąc, więc coś w tym czasie musi się poprawić 😁
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 października 2013 13:07
A orientujecie się może kiedy najpóźniej trzeba pokój zarezerwować? Nigdy tego nie robiłam i jestem zielona w tej kwestii 😡 Czy lepiej po prostu zadzwonić i się spytać?
to ja już nie ogarniam - kiedy jest wyjazd? myślałam, że 8-10 listopada 🤔
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 października 2013 13:19
Chyba pierwszy weekend grudnia w końcu.
Powtarzam (ostatni raz) 6-8 grudnia.
Pensjonat Europa Brzeziny.
Nie chciało mi się, jakąś zwiechę załapałam, ale poszłam. Godzina ubiegana, 10 km zrobione.
Teraz łosoś i leczo i do nauki.
Dziś jakiś dziwny dzień , mam takiego lenia i żadnej weny na robotę , dobra idę ruszyć jeszcze konia . Nie wiem jak ja jeszcze przeżyje ćwiczenia  🤔wirek: 

Kordelia a gdzie Ty sie podziewasz? Chociaz, jak doczytalam w innym watku, masz teraz dosc trudny moment w zyciu, wiec pewnie ostatnie o czym myslisz, to bieganie czy liczenie kalorii, ale moze to bylaby dobra odskocznia, ten nasz watek..  :kwiatek:


Cały czas śledzę wątek i kibicuję wszystkim. Na ćwiczenia nie mam ani czasu ani siły ale z żarciem staram się pilnować. Utknęłam na 64 kilo i nie mogę wskoczyć w "tryb walki". Nie ułatwia mi tego nowa praca której na razie nie ogarniam i zapominam o porach posiłków albo żeby w ogóle zjeść. Gotować też nie mam czasu bo jak wracam do domu to dosłownie padam na pysk. Dlatego nie piszę bo musiałabym ciągle narzekać a ile można  😡 Ale te cztery kilo jeszcze zrzucę tylko jeszcze nie wiem kiedy.
U mnie dzień na 5 🙂
Mam nadzieję, że już jutro wróci mi moje 69,9kg 🙂
Od 1,5 godziny już nie jem. I nie zjem aż do jutra. Tylko Inka wpada.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 października 2013 19:50
Zjedzone 1200, dziś nie poćwiczone, za to w czwartek wyszaleję się na parkiecie 😍
Od jutra zaczynam przygode z silownia.
Znalazlam tania u siebie, wiec pewnie nie ma jakiegos
wypasionego sprzetu, ale nie mam jakis wygorowanych
wymagan. Ma byc milo. Ma mi pomoc uwolnic endorfiny,
ktorych teraz mega potrzebuje.
Jaki stroj polecacie? O dresie ktoras pisala, ze za goraco, wiec co?
Livia   ...z innego świata
29 października 2013 20:10
U mnie dziś też już na 5, jeszcze tylko Vader na dziś i git 🙂 (W ogóle tą przeróbkę kenny muszę sobie wydrukować i powiesić nad łóżkiem, jest mega :hihi🙂

akzzi, ja mam do ćwiczeń rybaczki i koszulkę z Decathlonu, bardzo fajnie się sprawdzają 🙂 Takie dokładnie:
http://www.decathlon.pl/koszulka-do-jogi-actizen-id_8238431.html
http://www.decathlon.pl/rybaczki-zen-tech-actizen-g-id_8201176.html
Troszke nagrzeszylam dzisiaj  😡 zakupowo rowniez -wrocialam z kolejna koszulka, ale ona jest w tak cudnym kolorze - ciemny grafit / charcoral z pomaranczowymi wstawkami w rozsadnej ilosci a to tego jest z tak milusiego materialu, ze jak dotknelam to przepadlam  😜 Plus stanik sportowy. Ide na odwyk.
Akkazi, mnie na silowni bylo calkiem milo w topie i spodenkach 3/4, i w takich zestawach byli praktycznie wszyscy, nikogo w bluzie od dresu nigdy nie widzialam.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się