hmm, poprzednim właścicielem jestem właśnie ja 😉 przede mną tylko Janów Podlaski.
Szczerze, myślę że Salut raz trafił na zły czas (apogeum zainteresowania zagranicznymi ogierami), a dwa, jeśli chodzi o hodowlę, na złego właściciela (muszę w tym momencie tak o sobie powiedzieć). Chociaż, jak go brałam wyglądał tak (zdj niżej, niedługo po zakończeniu kariery na torze), że w sumie nie wiadomo, co by było i czy nie straciłby pewnej części ciała już dawno temu, żebym go nie kupiła. Sam dyr Janowa stwierdził na którymś z pierwszych pokazów, że gdyby wiedział jak Salut się rozwinie, najpewniej jego losy potoczyłyby się inaczej. Koniec końców, nie wiadomo, czasu się nie cofnie.
Może nie powinnam pokazywać, bo reklama średnia, ale dobrze obrazuje jego historię.
i znów "prawdziwy" Salut 🙂
Lhp dzięki za kolejne fotki, ogier wygląda super, papier ma w zasadzie już unikatowy, bardzo cenny w mojej opinii, fajnie byłoby to wykorzystać.
A mogę znać jego wymiary? Też pamiętam go z Janowa, stare dzieje 🙂
trzeba by poprosić obecną właścicielkę o dokładne wymiary, głupio przyznać ale sama nigdy go nie mierzyłam. na karcie z torów miał podany wzrost 150cm, myślę, że nie odbiega to wiele od stanu obecnego, Salut do szczególnie rosłych nie należy, ma może 151, max 152cm. popręg do siodła skokowego miał 135cm, do ujeżdżeniowego 50cm, jeśli to cokolwiek komuś mówi 🙂