Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Na zdrowie. W ogóle warto przejrzeć tą stronkę, tu jest np. o zaparciach u maluchów:klik
Chociaż mi się nie do końca te porady żywieniowe podobają, bo w zasadach układania jadłospisu dla ponad-roczniaków jest jak na mój gust za dużo pieczywa, a za mało znacznie zdrowszej kaszy i ryżu... no ale wiadomo, do niczego nie można podchodzić bezkrytycznie. Te tabelki "co po kolei wprowadzać" są raczej fajną podpowiedzią. 🙂
Julie z czerepu szwy, Piotrek mu przejechał niechcący samolotem z mega ostrym czubem 😉. biedny płakał dłużej niż Stach bo bał się że zrobił mu krzywdę. szwy już zdjęte, okazało się, że dzieci do roku wchodzą bez kolejki. dziękuję niebiosom, że nie musieliśmy czekać, bo było tam ze 20 osób.

Mazia pamiętam jak Stasiek odkrył swoje rączki, cudne to było, tak śmiesznie marszczył brwi i robił do nich super miny. po czym gdy machnął rączką to znikała mu z pola widzenia i był tym wielce zadziwiony 🤣. do dziś lubi czasem poobserwować swoje paluszki.

a propos żywienia, znalazłam jedną rzecz którą chętnie szama Stach-pomidory. nagotowałam mu więc pomidorówy z marchewką, ryżem i kurczaczkiem. małż kupił też jeden słoiczek gerberowej zupki, porównałam sobie smaki i sorry panie gerber, moja znacznie lepsza  🤣. a w ogóle zabawnie to się wszystko układa, bo Piotrek na przykład pomidorów nie jadł do drugiego roku życia bo miał na nie reakcję alergiczną.
Dziewczyny gdzie nad morze z dwu latkiem?
ami_071, Podałam Ci na PW namiary do mojej "teściowej". 🙂
opolanka   psychologiem przez przeszkody
19 maja 2014 10:11
Julie, dzięki bardzo za wytyczne żywieniowe 🙂

kurczak_wtw, a podrzucisz przepis tej zupy? Tak dla antytalencia kulinarnego 🙂 Ile czego, w jakiej kolejności i jak 😉

[quote author=ami_071 link=topic=74.msg2097932#msg2097932 date=1400489228]
Dziewczyny gdzie nad morze z dwu latkiem?
[/quote]
I z roczniakiem 🙂
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
19 maja 2014 10:19
Dziewczyny, jak to jest w ciąży z kąpaniem się w gorącej wodzie? Bo słyszałam już od wielu osób, że nie wolno i lepszy jest prysznic niż kąpiel.

sznurka, Lew ma super babcię  🙂 moja mama pracuje w przedszkolu,tak jak ja,  więc mam nadzieję że będzie wymyślała dziecku różne kreatywne zajęcia  😉 i sama będzie się przy tym fajnie bawić. Bo ja to na pewno pozwolę sobie z maluchem na takie wariacje  😉

A tak się zastanawiam, bo jak mówię komuś że jestem w ciąży, to pierwsze pytanie to od razu "a wymiotujesz?", a ja nie wymiotuję, czuję się dobrze, żadnych efektów ubocznych póki co nie mam i mam nadzieję , że Dziecię jest moje miłe i nie będzie za mocno męczyło  😉 Także póki co, spokojnie wszystko znoszę  😀
Bardzo wszystkim dziękujemy  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Puchnę  z dumy  😀.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
19 maja 2014 11:39
Kasia Konikowa, gorąca woda może przyczynić sie do wcześniejszego porodu. Myślę, że w umiarkowanie ciepłej wodzie możesz poleżeć, ja brałam prysznic, bo mi ciężko się było z wanny wygrzebać 😉
Co do mdłości - żadnych nie miałam. jedyne, na co cierpiałam, to bóle bioder (nie mogłam za długo spać na jednym boku) i bóle kręgosłupa. Ale ja miałam w końcówce prawie 28kg na plusie, więc cóż... 🙂
opolanka kawałek piersi kurczaka (pół takiej pojedynczej) kroisz na 3 kawałki wrzucasz do gara, marchewkę obierasz kroisz na 3 kawałki wrzucasz do gara, jeden liść laurowy i jedno ziele angielskie wrzucasz, wlewasz do gara ok 4 szklanki wody, gotujesz powyższe aż widelec wejdzie łatwo w marchewkę. jak masz pomidory świeże (ok 4-5 szt) to pozbawiasz je skórki poprzez zalanie wrzątkiem i kroisz, jak nie masz świeżych to bierzesz krojone z puszki. wrzucasz pomidory do gara. wrzucasz też szczyptę oregano. gotujesz aż się pomidory trochę rozlecą. wyjmujesz liść i ziele a breję w garnku traktujesz blenderem. ryż można ugotować osobno, albo w zupie. na koniec można dodać posiekaną natkę pietruszki, oliwę z oliwek. wychodzi ci garnuszek smacznej zupy za kilka zł.
Mazia   wolność przede wszystkim
19 maja 2014 12:09
Kasia Konikowa ja nie miałam żadnych dolegliwości ciążowych, żadnych mdłości, zresztą żeby nie fakt że na monitorze USG była moja fasolka to w życiu bym nie powiedziała że jestem w ciąży i tak było prawie do "pierwszych ruchów", czułam się "jak zawsze". Jeden wyjątek był taki, że jak jeździłam pociągiem do pracy to jak stałam w ścisku to czasem robiło mi się słabo.
Całą ciążę kąpałam się normalnie w wannie.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
19 maja 2014 12:50
Kasia Konikowa, hihi też miałam taką nadzieję 😀 Na samym początku czułam się świetnie, przez chwilę było mi nawet smutno, że w ogóle tej ciąży nie czuję, a później bardzo szybko zrozumiałam jaka byłam głupia. Pierwszy trymestr był dla mnie koszmarny. W zasadzie mogłabym całe dnie przesypiać. Do tego wieczne mdłości. To naprawdę nie był fajny czas. W tej chwili jest już ok.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
19 maja 2014 12:55
Dziewczyny, jak to jest w ciąży z kąpaniem się w gorącej wodzie? Bo słyszałam już od wielu osób, że nie wolno i lepszy jest prysznic niż kąpiel.



Kąpiel w gorącej wodzie w ogóle nie jest wskazana, nie tylko dla kobiet w ciąży.
Jednak ja uwielbiam kąpać się w bardzo ciepłej wodzie! Bo ja zmarźluch jestem.  I od początku ciąży tak się kąpię. Tzn chwile w bardzo ciepłej, potem sobie dolewam chłodniejszej jak już mi pot ścieka po czole😉
Ogólnie jednak trzeba pamiętać, że podwyższenie temperatury ciała może wywołać skurcze, poronienie. Optymalna temeratura wody to 37stopni.

Moja siostra do tej pory czuje się tak, jakby nie była w ciąży. Zero mdłości, brak senności, zero zachcianek. Tylko brzuszek już zaczyna być widać, ale i tak jest w 19 tc i mieści się we wszystkie swoje normalne ciuchy jeszcze.

Ja mdłości miałam w I trym, ale nie wymiotowałam. I słaby apetyt.
Za to teraz nadrabiam apetytem😉

A tak się ostatnio wylaszczyłam ja, podwójna ciężarówka 😉 Jeszcze wchodzę w niektóre kiecki😉
[img]https://mail.google.com/mail/u/0/?ui=2&ik=99c0a5b3d7&view=fimg&th=14614545abd39616&attid=0.1&disp=inline&safe=1&attbid=ANGjdJ_R96ztRI2PJa_LKSugMXkSAJ32i-Ly0krOU_RCaJZ3EAy4sz6uzzO17j300fd38LnrNDwpkrokA4nbmrh0yfyHpnIWwWLgqJX_bUzQywbj5k8j2ONqeEHSRVE&ats=1400500416588&rm=14614545abd39616&zw&sz=w1424-h618[/img]

demon a znasz jakąś rozsądną stronkę o diecie wege dla dzieci?

edit: wlk zdjęcia
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
19 maja 2014 12:59
Diakon'ka, zdjęcie się nie wyświetla 🙁
slojma   I was born with a silver spoon!
19 maja 2014 13:03
Kasia Konikowa- ja nie miałam nudności tylko senność, ale to różnie bywa. Moja koleżanka miała od 9 tc aż do 20 tc i to takie, że nie dało nic jeść i pić ciągle przy kibelku była. Z tego co wiem to posiłkowała się jakimiś lekami od lekarza bo nic nie pomagało. Znam też dziewczynę której mdłości pojawiły się pod koniec 2 trymestru więc to nie musi oznaczać, że jak teraz nie masz to tak będzie ciągle, ale tego ci życzę. Co do kompieli nie są wskazane właśnie ze względu na skurcze. Ja nie jestem miłośnikiem kąpieli więc nie wiem, wolę prysznic i to też cieplejszy, ale prysznic.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
19 maja 2014 13:24
kurczak_wtw, dziękuję za przepis 🙂
slojma   I was born with a silver spoon!
19 maja 2014 13:40
Diakon'ka- widocznie rodzinnie macie dobre geny bo po tobie nic nie widać, że to 17tc i bliźnaki 🙂
Diakon'ka wyglądasz szałowo! Jak nic ten stan Ci służy!  😜
Mazia   wolność przede wszystkim
19 maja 2014 14:22
Diakon'ka ciesz się tym wyglądem bo już niedługo tak będzie  🤣
słuchajcie, idą upały, ma być powyżej 25 stopni a nawet 29, czy trzeba 2 m-emu maleństwu zakładać czapeczkę???
Diankon'ka  jest szał  😍  ja tam ciągle w dresikach i adidaskach poginam, ale tak patrzę na Twoje zdjecie, może pora zmienić styl 😉


Mazia - te czapeczki to jakiś polski wynalazek chyba...pediatra Jurka (o dzieciach powyżej 1 miesiąca życia) mówi, że trzeba je ubierać dokładnie tak jak siebie - nie jedną/dwie/trzy warstwy więcej i nie słuchać opinii, że przecież dziecko leży a Ty się ruszasz (taki obiegowy tekst, przynajmniej ja się kilkakrotnie spotkałam) bo po skończeniu pierwszego miesiąca i staniu się dorosłym niemowlakiem termoregulacja dziecka (o ile dano jej szansę) powinna już poprawnie działać - tak więc wg mnie zero czapeczek w taką pogodę - a Ty nosisz przy takich temperaturach czapkę? oczywiście nie mówimy o kapelutku p/słonecznym bo to inna bajka🙂w każdym razie Żorż rzadko w czapce - mina babć w parku - bezcenna:P
slojma   I was born with a silver spoon!
19 maja 2014 14:50
Mazia ja co prawda mamą jeszcze nie jestem ale mogę Ci przytoczyć przykłady jak w uk ubiera się dzieci. Wiem, że inny klimat etc. ale na wyspach jest troszkę bardziej wietrznie niż w pl, a sama pamiętam jak w tamtym roku w maju znajoma urodziła córeczkę i z tygodniowym bobasem i przy temperaturze ok 23-24 dzieciaczek był bez czapeczki w samym body z krótkim rękawem. Tu większość dzieciaków jest bez czapeczek, z gołymi nogami i rączkami. Dlatego przy prawie 30 stopniach nie przesadzałabym z czapeczkami 😉
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
19 maja 2014 15:08
Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi w sprawie kąpieli  :kwiatek: Diakon'ka, no właśnie ja też lubię się kąpać w gorącej wodzie i całe życie się tak kąpałam, dlatego się dopytuję co i jak.

No, zobaczę sama jak to dalej będzie z moim samopoczuciem, ogólnie jestem odporną osobą, nie choruję, żyję aktywnie, więc może nie będzie tak źle  😉 Wolałabym jednak żeby mnie Fasolka za mocno nie męczyła  😎 Apetyt mam normalny, nie mam jakiś dziwnych zachcianek, nie przeszkadzają mi zapachy, nastrój też mam raczej taki jak zawsze, czasami tylko męczy mnie zgaga (pierwsze dwa tygodnie ciąży to bardzo) albo mi się odbija i bekam dużo hihi. Powiększyły mi się piersi, boleć póki co przestały, czasami jestem senna, a tak to norma  🙂 Widziałam Fasolkę na usg i nie mam okresu , więc wiem że jestem w ciąży, innych objawów nie czuję  😉

A jeszcze mi Dziewczyny powiedzcie, czy któraś z Was miała cesarkę na życzenie? Pytam z czystej ciekawości, bo moja kuzynka miała i była bardzo zadowolona i jestem ciekawa opinii innych kobiet  :kwiatek:
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
19 maja 2014 15:52
Diakonka'ka, w życiu nie powiedziałabym widząc Cię na tym zdjęciu, że jesteś w ciąży.
Julie,  wysłałam M. do apteki po ten advantan. na receptę to jest 🙁
Diakonka'ka, w życiu nie powiedziałabym widząc Cię na tym zdjęciu, że jesteś w ciąży.

W dodatku bliźniaczej!

Mazia Ja Alicji dziś założyłam czapkę, ale mimo, że ciepło to wiatr duży u mnie, ale jak była taka malutka to zaraz po urodzeniu (te upały 40 stopniowe) wychodziłam z nią na dwór ok 8 rano bez czapeczki bo gorąc no i jakby nie patrzeć w gondoli dziecko jest raczej osłonięte.
Julie,  wysłałam M. do apteki po ten advantan. na receptę to jest 🙁


bo Advantan to steryd, których sie tak wszyscy boją... sterydy to ZUO przecież  😉
Zabawy chłopaków 🙂

Moje dziecko siedzi już samodzielne, wstaje przy czymś i chodzi bokiem.... a zęba wciąż brak 😉
RaDag, jejku prześliczna Czereśniowa Panienka! Myślałaś, żeby ją do jakichś reklam wkręcić? Albo właściwie co do reklam - do filmu! 😀
izkadul,  to steryd? nie wiedziałam. Tylko czytałam, że Julie poleca bo na lekką wysypkę pomogło.

tylko napiszę dwie rzeczy.
1. pampersy babydream są do doopy. odparzyły Nikowa pupę w DWA dni. koszmar.
2. Dziś próby śmielsze i efekt powyżej minuty, więc już chyba mogę rzec, że córa moja stoi bez trzymanki 😉 kroka nie zrobi, ale i tak jestem pod wrażeniem jaki to się skrzat zrobił kontaktowy a  nie już noworód 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się