anai, dziękujemy 😀, nie mogę wyjść z podziwu jak młody szybko progresuje, miło się na was patrzy 🙂
Burza, tak, w sumie to uczyłam się na nim jeździć, no i jakoś tak mimo okrutnie leniwego charakteru zawsze wolałam jego niż inne konie. Starych zdjęć mam sporo, ale co komuś pokazuję to nie chce uwierzyć, że to Laser, taki zgrabny i jasny 😁 . W sumie to te 10 lat i sentyment pchnęły mnie do kupienia tego konia. Stwierdziłam, że chyba jednak wolę mieć wymarzonego konia w tereny niż fajnego konia do jazdy, na którym mogłabym się rozwijać ale może nie mieć "tego czegoś". Okazało się, że mam dwa w jednym, potrzebowaliśmy tylko odpowiedniej pomocy z dołu 😀.