Kącik WEGE DZIECI oraz matek/ciężarówek myślących "alternatywnie" :-)

slojma   I was born with a silver spoon!
20 marca 2015 06:57
dea niektóre dzieci na pewnym etapie rozwoju maja lek przed nieznajomymi, nowymi sytuacjami. Wyobraz sobie ze mamy to samo teraz.  Vivi wczesniej obcych olewala czasem gdy ktos bardzo ja zabawial to sie usmiechnela a teraz co podkowa I ryk. Juz 6 razy na nieznajomych tak zareagowala a pojawilo sie to u niej z dnia na dzien.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
20 marca 2015 07:07
JARA, do bakterii. Chodzi chyba o wyronywanie poziomu pH. Cukier zakwasza organizm, zeby utrzymac wlasciwy poziom pH organizm musi zuzywac zasady, a zasady tworza np zwiazki wapnia wiec organizm je wycofuje z wlasnych tkanek czyli np z zebow. Albo po prostu nigdy tego wapnia w zeby nie wbudowuje bo zuzywa do biezacej neutralizacji nadmiaru cukru.


Dzięki :kwiatek:
dea   primum non nocere
20 marca 2015 12:05
slojma - no tak, na obcych OK. Ale babcię ona zna, bywała u nas często. Tylko fakt, nigdy same nie były, zawsze ja w pobliżu. Poza tym babcia tylko do zabawy była, do karmienia, przewijania zawsze ja.
Demon ojjj ja też mam zgryza co do szkoły. Bo wiesz, ja mam możliwość żeby wrócił do montessori, bo otwierają u nas szkołę w tym samy budynku co przedszkole. Jej, jest to ze wszech miar kuszące... Oprócz kasy oczywiście  😀iabeł:
Wpadam na chwile zdac relacje z naszych postepow! Osiagnelysmy magiczna granice 3kg  😅 Niestety przestawianie na cyca idzie okropnie oporonie i mamy za 2 tyg. deadline. Potem zapadnie decyzja- dajemy sobie spokoj i karmimy z butli odciagnietym mlekiem, czy jednak cyc da rade. Dluzej nie pociagne na 2 fronty, a po tym czasie zostane sama z mala i nie bedzie mial mi kto pomoc ogarnac wszystkiego.

Aktualnie probujemy wielu technik. Nawet dzisiaj uczylysmy sie specjalnego masazu buzki stymulujacego odruch ssania od doradczyni laktacyjnej. Paulina sie chwilowo wscieka na cycka, na butelke i na wszystko w kolo, wiec teges.. Nie widze nawet swiatelka w tunelu :/

I male uaktualnienie fotkowe- kapielowo i spacerkowo:





Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
20 marca 2015 16:21
Hej dziewczyny ! Dawno nas tu nie bylo. Dzieci zaliczyły pierwszą wirusówke, z czego Teo z obturacyjnym zapaleniem oskrzeli 🤔
Już jest ok.
Nosimy się dużo, dziś nawet spróbowałam plecaka🙂
Mam toralnego fioła na punkcie chust, mam już ich 7 i poluję na kolejne 😉
I właśnie właśnie - myślę nad otworzeniem swojego biznesu - chusty właśnie i zapytuję - znacie kogoś z firm produkujących chusty? Lenny Lamb, Little Frog, Natibaby, Storchenwiegie, ale też zagraniczne - Didymos, Oscha itp? Znającego się na tkactwie?
Diakonka super, że się tak w chusty wkręciłaś. Ja nadal jeszcze nie zdecydowałam się na którąś, ale lada dnia coś kupię bo ileż można czekać na tą wyśnioną. Będzie co się trafi. 😉 Przygód z Teo nie zazdroszczę :/ ale dobrze, że już po wszystkim.

Pandurska no to z Paulinki juz konkretna babka - 3 kg to piękna waga. Ile tygodniowo przybiera jak można wiedzieć? Przejście na cyca i wszelkie perypetie z tym związane wiesz, że są mi bliskie. Wysyłam pozytywne fluidy, niech no Paulinka załapie. Ile z butli po kp jednorazowo wypija? Ja całymi dniami i nocami ogarniam sama Stasia bo mąż wykańcza nam dom i siebie przy okazji. Stara się pomagać jak może, ale wraca właściwie na kąpiel i pada. W sumie wolę skupić się na odbutelkowaniu Stasia w samotności, ale ja to typ, któremu wystarcza natura, zwierzaki, ludzie niekoniecznie. 😉

Jak się chwalisz to i ja... Staś waży już 3600, oczka już ma rozumne, przygląda się bacznie wszystkiemu, a zwłaszcza twarzom. Przy przewijaniu już mogę odwrócić jego uwagę wieszając obok coś ciekawego. Co do walki o kp to u nas jest chyba bliżej niż dalej po tych ostatnich kryzysach. Staś ssie super piersi, dostaje jeszcze po nich butlę (awantury były piekielne), ale dawki zmniejszyłam baardzo. Z butli dostaje teraz 30 lub max. 60, zazwyczaj ok. 50ml. Gdy jeszcze się awanturuje to noszę, śpiewam, opowiadam szalone historie. Zazwyczaj udaje się i zmęczony zasypia. Są karmienia kiedy tylko pierś wystarcza, ale to rzadko. Widzę jednak światełko w tunelu i jestem mega optymistycznie nastawiona. Przyszedł mi sns, ale go nawet nie rozpakowałam bo Staś przekonał się do piersi.

W wątku dzieciowym nie dostałam odpowiedzi,więc może tu mi ktoś doradzi.Co najlepiej jeść w ciąży mając anemie?
Przyszedł mi sns, ale go nawet nie rozpakowałam bo Staś przekonał się do piersi.




😅 😅 😅
slojma   I was born with a silver spoon!
20 marca 2015 18:11
dea- jak sobie radzicie? Daj znac jak tam ty I mala bo dzis pierwszy dlugi dzien tak? A co to babci to wlasnie babcia byla ale do zabaw etc. a teraz wszystko robi wiec nie dziwne ze rozpacz.
Pandurska- Paulinka super przybiera widac juz wieksza dziewczynka jest. Z kp powalcz bo to pewnie kryzys widzisz u nada juz lepiej wiec robie tez zycze.
Diakonka- I jak blizniaki teraz lepiej juz sie czuja ?
iga- ja ci prawda w ciazy nie mialam ale teraz mam.  Oprocz tabletek ( które olalam bo niszcza zoladek I jak nie bedzie lepiej to zastrzyku dozylne) to jem duzo zielonych warzyw: jamruz, szpinak, natka pietruszki etc.
dea   primum non nocere
20 marca 2015 18:29
slojma - dzięki, właśnie wróciłyśmy 🙂 Mała nawet chwilę bawiła się tam na dywanie, ale to jednak wieczór, więc szybko zaczęła marudzić. Było jak przewidywałam, kurs z dzieckiem w chuście... przez chwilę nawet przy cycku 😉 Mleko modyfikowane z butli absolutnie oprotestowała, u babci na rękach wytrzymała minutę. Ale i tak była super współpracująca. Rozglądała się i czasem dodawała jakiś komentarz z poważną miną. Dopiero po 18 zaczęła troszkę narzekać w chuście. Wróciłyśmy od razu do łóżka - i już śpi. Żeby nie było gorzej jutro i pojutrze, to będzie super... ale dziś tylko 3h, jutro w planie 8h  😵 Może zrobimy sobie pamiątkową fotę, jak dziecko zagląda z chusty przez ramię, a matka wymachuje odciętą nogą i gada 😉 Szkoda, że nie ma już tych bodziaków "mam matkę wariatkę", chciałam jej ostatnio kupić i się spóźniłam  😕

Pandurska - Paulinka wcale nie wygląda na takiego kurczaka! Moja z wagą urodzeniową 3,5kg wyglądała bardziej drobno. Kawał kobity Ci rośnie!
Wpadłam tylko na chwilę bo chciałam wypróbować sns jednak 😉 żeby z butlą później nie szaleć. Malec po kąpieli rzucił się na pierś, possał kilka minut i zanim wszystko poprzyklejałam to odpłynął.  😲 Czyli pierwsza próba okazała się klapą 😉 Dużo kurcze zachodu z tymi drenami, klejeniem itp. Najlepiej mieć kogoś do pomocy. Czyli coś czarno widzę ten cały sns. 😉
nada Dobrze, ze piszesz, bo tez mialam pomysl, zeby to wyprobowac :/ Czyli  male szanse dla nas widze. Co do pytania, to Paulina dostaje ok 50ml po karmieniu piersia. Ale to bardzo zalezy, bo ona ma dziwne pory jedzenia. Potrafi spac 3-4h i wtedy najpierw jest piers, a potem jeszcze 2 dokladki z butli, albo wlasnie z piersi w przeciagu nastepnej godziny. Dzisiaj np. po spacerze zjadla w sumie ok 170ml w krotkich odstepach czasu.

dea No widzisz, tak sie stresowalas, a tu nie bylo tak zle na twoim kursie. Trzymam kciuki za jutro! Ano i faktycznie moja cora taka jakas proporocjonalna jest. Zrobily jej sie faldki i drugi podbrodek, a poniewaz ma 48cm dlugosci, to sie to jakos kumuluje i dziecko wyglada calkiem pokaznie.

slojma Mysle, ze tez jest jakas granica niewyspania i nerwow po ktorej trzeba sie poddac. Kluczowym jest fakt, ze mloda dostaje moje mleko, a nie mm. Wiadomo, ze piers bardziej stymuluje itd, ale powiedzmy, ze jest to dla mnie w tej chwili kwestia drugorzedna. Co prawda uwielbiam, jak mala sie podczepia i wydaje wtedy takie dzwieki, jakby rzucala sie na najpyszniejsza rzecz na swiecie, ale krzyki z glodu po prawie godzinnym ssaniu juz takie fajne nie sa.

Diakonka Super pomysl z biznesem! Ja co prawda zadnej osoby z wymienionych przez ciebie firm, nie znam, ale mam znajomego, ktory ma zaklad produkujacy dywany jakas stara metoda (tzn. manufakture). Nie wiem, czy o to ci chodzi??
Pandurska: a ja za to gorąco polecę SNS medeli, dzięki niemu udało mi się przejść z systemu mieszanego (pierś i butla z moim odciąganym mlekiem) na karmienie wyłącznie piersią. sądze, że gdyby nie SNS to odpuściłabym karmienie żeby nie męczyć córki, a tak karmiłam Zo aż skończyła rok. naprawdę, dla mnie z gadżetów okołokarmieniowych to były najlepiej wydane pieniądze 🙂
slojma   I was born with a silver spoon!
20 marca 2015 21:48
dea super wiesci co prawda dzis nie dlugo ale trzymam kciuki za jutro.  A co to za body o ktorych mowisz nigdy nie widzialam.
Pandurska- jasne ja ci z całego serca kibicuje I dlatego mowie ze moze to kryzys I minie I Paulinka zacznie ladnie ssac.  Wiem jak serce peka jak dziecko placze przy piersi I pamietam doskonale. Trzymam kciuki I czy to bedzie sama piers czy odciagane I tak dobrze.
Kolega podeslal mi cos takiego
o szczepieniach I modyfikowanej zywnosci.  Warto obejrzec I miec wlasne przemyslenia.
dea   primum non nocere
20 marca 2015 22:20
Pandurska 48cm trochę tłumaczy - moja miała przy urodzeniu 55, to miała prawo wyglądać na bardziej wyciągniętą. Teraz też mocno w długość rośnie - fałdki są, ale umiarkowane, za to bez przedłużaczy do bodziaków nie miałabym życia 🙂

Co do płaczu przy piersi, jak za wolno leci, to ja brałam na chwilę w chustę - ok. 20 minut. Po tym czasie juž się trochę nazbierało, dzieć się wyciszał i szło jakoś. W chustę - i napić się solidnie 😉

Dobra, lecę dopieścić slajdy na jutro i spać. Trzymajcie kciuki za malutką jutro, obawiam się jak przetrzyma ten dzień. Mój kochany mały szkrab. Mama coś wspomniała, że pogoda ma być słaba, to może z nią w domu zostanie... no way. Drugi raz nie zrobię tego błędu.
dea  trzymam kciuki za jutro, tez nie lubie swojej zostawiac, bo niestety placze, nie chce jest i czeka na mnie.. Czasami niestety trzeba  🙁
Pandurska masz duze wsparcie doradczyni, nie poddawaj sie tak szybko  🙂 Zobaczysz jak to wygodnie po prostu karmic dziecko z piersi bez tego calego odciagania. Niestety tak to jest z wczesniakami, wszystko jest jeszcze bardziej skomplikowane niz z donoszonym noworodkiem. Trzymam kciuki!
Ach, dzieki za wsparcie! Pogadam jeszcze z doradczynia na temat tego systemu. Jechanie na 2 fronty od takiego czasu mnie rozwala. Najgorsze sa noce, bo mimo, iz mala jest calkiem grzeczna, to z ok. 8h jej snu z przerwami na jedzenie dla mnie zostaja moze...2? W dzien tez sie kaze nosic i trudno jej sie usypia, wiec ledwo stoje na nogach. Plus odciaganie itd. Czasami nawet tego nie mam kiedy zrobic i zdarzaja mi sie zastoje pokarmu srednio co 2 dzien.

Co do ilosci mleka, to nie narzekam, bo mam raczej kleske urodzaju. Jednorazowo odciagam 120-200ml  (120,jak nakarmie Pauline) co 3h, wiec teges... zamrazarke mam pelna  😉

dea Jest cos takiego jak przedluzki do bodziakow??  😲 W sumie to genialny pomysl, ale nigdzie nie widzialam!

A tak z innej beczki. Czy ktoras preparowala sobie sama wkladki laktacyjne? Sek w tym, ze takowych nie potrzebuje ze wzgledu na niekontrolowany wyplyw mleka, tylko na same wrazliwe sutki- musza miec mieciutko 😀 Z tego wzgledu nie potrzebuje takich wielkich wkladek wielorazowych, jakie mozna kupic w sklepach. Ktos, cos? 👀
dea   primum non nocere
21 marca 2015 19:28
120ml po karmieniu...  👍

My po drugim dniu - przetrwałyśmy. Rano się sporo bawiła na podłodze, później przespała się w chuście, na przerwie obiadowej zrobiła sobie w domu drzemkę przy kp na godzinę, a praktykę zasuwałyśmy razem, w chuście  😜 Wróciła w doskonałym nastroju, rozgadana i uśmiechnięta. Moja mama co prawda reaguje tak  🤔wirek: na niemowlę pośród odciętych nóg, ale ja myślę, że to była dobra decyzja, żeby brać ją ze sobą. Jesteśmy razem. Nie przeszkadza w sumie za bardzo, jak na tyle godzin aktywności. Mój kochany mały dzielny żuczek. Jeszcze jutro, żeby jakiejś klęski nie było, i odetchnę.
...i na spokojnie popracujemy nad zostawaniem z babcią na przyszłość. Ciekawe na ile się sprawdzą moje plany emocjonalne, oparte na koniach 😉
dea A moge zapytac coz to za warsztaty czy szkolenie?Ciekawia mnie te obciete nogi bardzo 😂 Babcia sie nie martw- najwazniejsze, zeby wam z dzieckiem bylo dobrze.

Mam znowu zonka z karmieniem. Caly dzien bylo ok. Nawet chetnie jadla z piersi i 2 razy odpadla wygladajac na najedzona. Nie dokarmialam jej z butli. Natomiast przychodzi od paru dni godzina 6-7 i nie wazne, czy przystawiam do piersi, czy daje butle, a jest wrzask, napinanie sie i generalnie postawa "jestem glodna, ale sama nie wiem, czego chce". Dzisiaj sie tak bidna splakala, ze az mi sie serce kraje. Usnela ze stresu taka niedokarmiona. Zupelnie nie wiem, co z tym zrobic 🙁 Chodze z nia, spiewam, bujamy sie na pilce, robimy przerwy i jest jeden wielki ryk  😕
slojma   I was born with a silver spoon!
21 marca 2015 21:02
dea- super I powodzenia na jutro
Pandurska- vivi miala tez swoja godzine ryku ok 8 wieczorem I identycznie jak twoja.  Bylo odpychanie od piersi ryk ze az purpurowa sie robila.  Karmilam czasem chodzac,  zmienialam pozycje,  nosilam, chustowalam, wlaczalam suszarke/ bialy szum/ odkurzacz. Minelo samo I nie wiem co za przyczyna chyba skok.
Kami   kasztan z gwiazdką
21 marca 2015 21:02
Panduruska fajnie wieczorem wycisza kąpiel w wiaderku - dziecko jest w takiej pozycji jak było w brzuchu, ciepła woda rozluźnia, przygaś troszkę światło w łazience, puść jej jakiś szum fal, a potem w cieplutkie śpioszki i do piersi  🙂
dea   primum non nocere
21 marca 2015 22:12
Pandurska - tak jak dziewczyny piszą, wieczorem się zdarza nerwowość. Chociaż ja bym i tak szukała przyczyny, chociaż próbowała. Może być kwestia przebodźcowania - sprawdź, czy pomaga spokojniejszy dzień, np. bez wizyt ludzi, bez wychodzenia w ruchliwe, glośne, "intensywne" miejsca. Z tego co mówisz, to kp już raczej działa i to nie jest problem z karmieniem. A może jest już zmęczona i wkurza ją, że musi jeszcze possać, żeby się najeść? ma drzemki w dzień? Możesz spróbować drzemkami coś poprzestawiać jeszcze. Na marudę najlepiej robiła chusta i hopsanie na piłce, albo chusta i tańczenie do jakiejś w miarę spokojnej muzyki. Po wyciszeniu - próba do cycka i zazwyczaj małe odpadalo. U nas kąpiel działa rozbudzająco 😉 może dlatego, że kąpię w pokoju o "naturalnej" temperaturze, żadnego dogrzewania  😀iabeł:

Moja córa ma w ogóle niesamowity rytm - w nocy naprawdę śpi - od tej 19 do 6-7, czasem 8. Nie znam problemów z pobudkami o 4. Sporadycznie na kupę - ale wtedy przewijamy się i śpimy dalej. Oczywiście na śpiocha je (nie mam pojęcia ile razy, samoobsługa 😉), ale i tak uważam, że fantastycznie noce przesypia (a ja z nią  :hihi🙂. Za to w dzień potrafi nie spać w ogóle! albo jedna ok. godzinna drzemka jakoś przed południem - i ciągnie do wieczora. To się nazywa zdefiniowany rytm dobowy.
Nasz kurs jest o struganiu kopyt. Temat rzeka... mam nadzieję, że się ludziom spodoba i cośtam z wiedzy mi się uda przekazać.
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
22 marca 2015 07:30
dziewczyny ile kaszki jaglanej dziennie może zjeść 6miesięczne dziecko? Zagęszczam nią mleko ze względu na refluks Mileny bo kleiki ryżowy i kukurydziany nie siadły (ryżowy zatwardzał, kukurydziany chyba uczulał). Dodaje po dwie kopiaste łyżki do 3 butelek. Do dwóch pozostałych nutriton (który niestety powoduje gazy ale działa na refluks, a daje go bo nie wiem czy kaszką mogę zagęszczać każdą butelkę).

Macie wiedzę ile gram kaszki może zjeść takie dziecko by nie obciążyć na nerek?
slojma   I was born with a silver spoon!
22 marca 2015 08:33
Pandurska zapomnialam napisac to co dea ze czasem takie zachowanie moze byc spowodowane nadmiarem bodźców w ciagu dnia. U nas to mialo faktycznie miejsce I czesto po intensywnym dniu ( moje myslenie ze dziecko mnie nie ograniczy I bede robila wszystko co wczesniej) Vivi bardzo rozpaczala a ja razem z nia.
Mam nadzieje ze link zadziala, wlasnie sobie obejrzalam i mega mi sie podoba tylko czy wszystkie chusty sa z takiego cienkiego, elastycznego materialu? Jesli nie to jakich oznaczen szukac?
https://www.facebook.com/video.php?v=922029761192993&fref=nf
U nas maly dramat. Spalam w nocy moze pol godziny 🙄 Mloda nie chce jesc nawet z butelki o tej porze dnia o cycku nie wspomne, kupy nie bylo od 2 dni. Jeczy, charczy i jesli juz cos dostanie jesc, to ulewa. Padam na twarz.

Wiadro mamy i wyprobowalismy, ale totalnie mi niewygodnie kapac w tym dziecko. Przesiedlismy sie wiec na umywalke i jest ok. A dni coz.. bodzcow nie ma prawie wcale nowych. Trenujemy jakis tam rytm dobowy i staramy sie trzymac ostrych ram. Na tamto wieczorne wkurzanie nie dzialala ani pilka, ani tanczenie, ani spiewanie, ani zmienianie pozycji. Wszystko jest zle, a glod taki, ze Paulina obgryza paluszki. Heh.

Mowicie skok rozwojowy? U wczesniaka w rozpoczetym 6 tyg. zycia? Slyszalam, ze musze dodawac te 4 tygodnie, o ktore urodzila sie za wczesnie jesli chodzi o ten temat..
Pandurska, jest jeszcze zjawisko kolki, zaczyna sie w 2-3 tygodniu zycia, z grubsza pasuje. Najbardziej typowe kolki ograniczaja sie wlasnie do wieczornych napadow trwajacych ok 3 godz. Wieczorem stezenie prolaktyny u mamy jest najnizsze, a ona odpowiada za produkcje pokarmu, jezeli dajesz wtedy cyc, to moze to tez miec wplyw?

nerechta, to jest chusta elastyczna wykonana z dzianiny, sa jeszcze tkane. Tkane sa bardziej precyzyjne i mozesz w nich nosic dowolnie ciezkie dziecko, mozesz nosic rowniez na plecach ale wiazac musisz z dzieckiem. Co do rodzajow chust elastycznych to nie pomoge bo mialam tylko jedna w rece kiedys.
bobek Na kolki bierzemy jeszcze z zalecen szpitalnych SabSimplex w duzych dawkach (6*20 kropli), bo mala miala faktycznie problemy z brzuszkiem na poczatku. Bierzemy jeszcze zelazo i cos co sie nazywa Glycerophosphat. Moze od zelaza? Jutro bede widziec sie z pania doktor i tak, bo nam sie recepty koncza, wiec zapytam.

Dzwonilam do poloznej-doradczyni laktacyjnej i po moim opisie sytuacji zdecydowalysmy sie zrobic duzy krok w tyl. Mloda dostaje jesc tylko z butli, zeby sie najadala, ale tule ja w tym czasie do nagiej piersi. Jesli sie podlaczy, to super, a jak nie, to przynajmniej ma moja bliskosc. Jak sie sprawy ustabilizuja, to bedziemy probowac na nowo. Efekt jest taki, ze po calodziennym karmieniu butla to nasze newralgiczne poszlo bezbolesnie. Troche potem plakala, ale wlasnie siedze zachustowana na pilce i sie bujamy. Juz nie moge sie doczekac nocy  🙄

Mam jakis hormonalny zjazd, bo najchetniej spakowalabym walizki i uciekla w cholere. Tez mi sie dziecka zachcialo- mi niedzieciowej. Paulinka jest cudowna, ale macierzynstwo mnie przerasta totalnie  🙄
slojma   I was born with a silver spoon!
22 marca 2015 19:06
Pandurska widzialas ksiazke Karpia?  Zajrzyj warto.
dea- I jak bylo?
Ja dzis skapitulowałam I dalam Vivi painkiller bo biedna plakala.  Podczas placzu przy otwartej paszczy ujrzalam na dziaslach dwie dziurki chyba te zebiszcza. Po leku spokojnie odpoczela I znowu szczesliwa.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się