Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)

vanille, sprobuj wykasowac wiadomosci (skrzynke sms). Mozesz jeszcze wyczyscic 'cookies'.
Majorowa, dzięki za radę ale niestety nic to nie przyniosło. Znalazłam na internecie instrukcję, jak zrootować telefon, żeby móc lepiej wykorzystać kartkę pamięci. Właśnie po raz pierwszy coś zhakowałam 😀
vanille, jak nie pomoze, to przerzuc zdjecia z karty na kompa. Album zazwyczaj zabiera najwiecej miejsca.
Facella   Dawna re-volto wróć!
03 maja 2015 15:48
Ale na karcie jest miejsce. W urządzeniu nie ma. Aplikacje domyślnie ściągane są na telefon i części nawet nie da się przerzucić na kartę. Jak umiesz zrootować telefon, to do roboty 😉 w wielu modelach to jedyna opcja. Ale pamiętaj, że wtedy tracisz gwarancję!
Majorowa, pousuwałam już wszystko co się dało, zdjęć mam tylko kilka i zajmują bardzo mało miejsca.

Facella, telefon i tak jest z drugiej ręki więc gwarancji i tak nie miałam 😀
Gillian   four letter word
05 maja 2015 13:21
Ludki, moje OC zapłacił mi chłop w innym mieście niż teraz jestem, nie mam tego kwitka dopóki mi go nie przekaże jutro - mogę jechać normalnie samochodem dziś? jak mnie zatrzymają to nie będzie draki? w systemie ubezpieczenie powinno widnieć, prawda?
Parę dni temu pisałem już o tym. Nie przejmuj się. Ryzykujesz tylko 50zł. mandatu, bez punktów. Policja jest w stanie w swojej bazie sprawdzić, czy masz aktualne ubezpieczenie.
Gillian   four letter word
05 maja 2015 15:34
No to dobrze, bo wizja jazdy w busie z moim bolącym kręgosłupem była mało zachęcająca.
Ostatnio piłam w termokubku kakao i zakrętka w środku jest cała brudna. Mam taką wciskaną jak jest w większości termosów. Ma ktoś pomysł jak to umyć?


Pomimo addblocka włączają mi się cały czas takie reklamy.. Czasami jeszcze pojawiają się na górze i na dole ekranu. Jak mogę się tego pozbyć?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 maja 2015 13:01
Poszukaj sobie w necie programu ADW Cleaner. Ściągnij i zeskanuj komputer, powinien usunąć wszelkie niechciane programy, które są zainstalowane na dysku i które właśnie wyświetlaja takie reklamy.
Sonkowa, ja czyszczę termokubek w tych wszystkich zakamarkach patyczkami do uszu  😉.
Dzięki Sisisa.  :kwiatek: Nie pomyślałam o patyczkach.  😀


JARA a jak zainstaluję ten program i zeskanuje komputer, to oprócz niechcianych programów nie stracę wszystkiego z komputera?
Sonkowa, nie, on usuwa tylko głęboko ukryte śmieci. Ja też bardzo polecam!
Dostałam email taki jakby z DHL z informacją, że jest w drodze przesyłka zwrotna.
Niczego DHL nie posyłałam. W zakładce "informacje o odbiorcy" - jakiś adres z Rosji.  👀
Tym bardziej nie wysyłałam. Wirus?
Taniu, tak
wcześniej podszywiali się pod Poczte, teraz dhl
Jasna cholera, mi też to na służbową skrzynkę przyszło i otworzyłam z ciekawości to dziadostwo. Informatyk mnie zabije.....
No ja tylko na info o odbiorcy zerknęłam, ale linku nie otwierałam jak zobaczyłam "ru". To mnie wirus zje?
jeżeli nie klikałas w link i nic z tego linku nie pobierałaś/instalowałaś, to nie powinno
ale upewnij się lepiej ujakiego informatyka
Ja właśnie nie pamiętam, czy otwierałam..... Ale chyba trzeba będzie założyć, że tak.
Na tą chwilę uczę sie angielskiego i francuskiego. Od września ide do LO i musze wybrac drugi język - niemiecki lub hiszpański, pierwszym jest angielski, a francuskiego uczyć się w szkole już nie będę. I tak się zastanawiam, który wybrać, niemiecki czy hiszpański. Który się bardziej przyda w przyszłości? Chcę iść na medycynę, który będie lepszym wyborem?  👀
jak na medycyne to pewnie niemiecki, ale hiszpański jest świetny i mówi nim ogromna ilość osób na świecie 🙂
julka177, znając niemiecki otwierasz sobie drzwi do wielu ciekawych możliwości po studiach medycznych i w ich trakcie. Nie wiem jak będzie wyglądać sytuacja lekarzy w Polsce jak będziesz kończyć studia, ale możliwe, że emigracja dalej będzie koniecznością, jeśli chce się robić to co się lubi i zarabiać przyzwoite pieniądze.
Hiszpański jest zdecydowanie łatwiejszy, ładniejszy i otwiera drzwi do wielu krajów, może nie tak bogatych ale ciekawych kulturowo.
Facella   Dawna re-volto wróć!
13 maja 2015 19:19
Ja żałuję, że w liceum uczyłam się niemieckiego po łebkach - była taka sytuacja, w której by się przydał  😤  teraz uważam, że znajomość niemieckiego to duży plus.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
13 maja 2015 19:44
Ja żałuję, że w liceum uczyłam się niemieckiego po łebkach - była taka sytuacja, w której by się przydał  😤  teraz uważam, że znajomość niemieckiego to duży plus.


Nie znam osoby, która by tak nie mówiła  😂 Włącznie ze mną. Ale podstawy mam solidne, zamierzam w tym roku poszerzyć tę znajomość.
trzy lata po 6 h w tygodniu + biologia, fizyka, historia po niemiecku, przez trzy lata. Potem dwa po 3 h w tygodniu. Po niemiecku powiem dzień dobry i do widzenia. I nie żałuję. Normalnie skręca mnie na myśl o tym języku, tak jak francuski, ale nigdy się nie porywałam na jego naukę 😉
julka177 Dla mnie niemiecki jest językiem... nie do nauczenia. Większość moich znajomych uczyła się niemieckiego i w podstawówce i w gimnazjum i nie powiedzą nic. Ja sama niemieckiego łącznie uczyłam się 5 lat i umiem się przedstawić, policzyć do 10 i powiedzieć, że mam psa. Według mnie liceum to trochę 'za późno' na zaczynanie niemieckiego. Zdecydowanie łatwiej będzie z hiszpańskim. Uczę się go właśnie od liceum i mimo, że nie jestem orłem ( 😁 ) to i tak powiem znacznie więcej niż po 5 latach niemieckiego.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
13 maja 2015 20:20
Jak może być za późno na rozpoczynanie nauki języka?

drabcio ja żałuję bardzo, bo znajomość tylko jednego języka to tyle nic - słabo, bardzo słabo.
Nigdy nie jest za późno na naukę języka, także niemieckiego. To trudny język i niemiły do nauki ale jak się osiągnie pewien poziom to potem jest z górki - dużo rzeczy staje się logiczne i oczywiste. Jeśli ktoś ma możliwość to polecam rzucić się na głęboką wodę i pojechać do Niemiec/Austrii na kurs językowy, do pracy albo w jakimś innym celu. W ten sposób nauka idzie zdecydowanie szybciej.
Można się języka uczyć i 10 lat i nic nie umieć. Niestety niemiecki sam do głowy nie wejdzie, a i w życiu codziennym się go nie spotyka (co jest oczywiste w przypadku angielskiego - piosenki, filmy etc). Z samych lekcji też się niewiele wyniesie bo poziom jest zazwyczaj niski (nawet w grupach teoretycznie zaawansowanych). Trzeba dużo robić samemu. Znam osoby, które były zdeterminowane i w rok doszły do poziomu B2.
drabcio ja żałuję bardzo, bo znajomość tylko jednego języka to tyle nic - słabo, bardzo słabo.


jak dla mnie kazdy jezyk ale nie niemiecki, no ja sie chce kiedys szarpnąć na norweski, ale to z opłacalności - w razie czego będzie zabezpiecznie. Póki co cisnę rosyjski na filologii, byłam jeszcze na hiszpańskim ale nie wytrzymałam presji - osoby które się uczyly w gimnazjum i liceum potwierdzili ze w ciagu dwóch semestrów zrobiliśmy tyle co oni przez 6 lat, ale postęp ogromny dało się zrobić, a hiszpański da się spokojnie w krótkim czasie ogarnąć na poziomie podstawowym 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
13 maja 2015 20:36
Rosyjski też by mi się przydał.. póki co kupiłam podręcznik do ukraińskiego i po sesji będę próbowała ogarnąć chociaż alfabet  😜
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się