"Nie ogarniam jak..."

JARA, mógł sobie wytatuować i tarcze strzelniczą na pośladkach- nic mi do tego, ale to co gada w filmiku już świadczy o małej inteligencji, idol z jakiego bierze przykład też 😉

( Zombieboy jest cudowny np. 😉 )

Tak samo nie ogarniam akcji z sutkami. Niby takie wyzwoleńcze jest świecenie biustem na portalach społecznościowych  👀

a w necie kreować się na taką miłom, sympatycznom i w ogóle  😜 😜

Tej, to musisz potrenowac bardziej,  sesesesese :-D

Myślę, że z dopalaczami w obecnej sytuacji niewiele da się zrobić: wszelkie pschychoaktywne substancje (poza papierosami, alkoholem, kawą) są upchnięte do worka "kryminał" - więc młodzi chętni albo się pchają w strefę nielegalu (trawka), albo robią za króliki doświadczalne nowych potencjalnych trutek. Jak dorośli (domowa "prewencja", czyli bliskość, kontakt i takie tam) zawiodą.

Zgaduję - ale jestem jednak stara i mogę tylko gdybać - że bardziej by przemawiało do młodych mówienie, że branie dopalaczy to robienie za szczura laboratoryjnego, królika, trybik w machinie, naiwnego ochotnika bez gwarancji. Że to rozbudowany s y s t e m, który ich chce przemielić, wykiwać, okraść itd. W politycznych wyborach wychodziła ta antysystemowość.

Chociaż może i to zostałoby uznane za czyn, który imponuje rówieśnikom?

W kampanii anty-meth poza straszeniem było też wywoływanie obrzydzenia (te wypadające zęby, parchy na pół twarzy). Jeśli coś działało, to to drugie, nie budzenie strachu. W sumie nie aż tak wiele kampanii społecznych pamiętam, a tę - i owszem.

A tak w ogóle to pewnie żadne dorosłe kampanie nigdy na nic nie pomogą - skoro mózgi grupy docelowej są jeszcze niedojrzałe. Koło dwudziestki powinno być lepiej.

[quote author=baffinka link=topic=95120.msg2392604#msg2392604 date=1437052257]
a w necie kreować się na taką miłom, sympatycznom i w ogóle  😜 😜

Tej, to musisz potrenowac bardziej,  sesesesese :-D
[/quote]

ić stont, bo zdjęć nie będzie!  😎 😎

Nie ogarniam chorych standardów społecznych facebooka. Trafiłam przypadkiem na nienormalny film, kilka osób bije dziewczynę i ją podpala, tłum ludzi patrzy, nagrywa telefonami, nikt nie pomaga. Zgłosiłam to do facebooka jako film ukazujący drastyczną przemoc - uznali, że nie narusza standardów społecznych i nic z tym nie zrobią  🤔 😵

Oj, bo nie umisz, trzeba było napisać, że w 30 sekundzie jej stanik widać to by usunęli bo "moralności" pilnują 🤔wirek: 🤔

baffinka, avatar Cię zdradza 😁

Naturalsi, nic by nie dała taka kampania z prostej przyczyny - krążą jakieś durne przesądy, że medyczne przeciwskazania to jedynie sianie paniki, że "nic złego się nie dzieje". I powtarzają to ludzie, po których gołym okiem widać że są uzależnieni. Po prostu nałogowiec za wszelką cenę broni swojego nałogu, ma na jego podtrzymanie 140 argumentów, a wszystkie argumenty przeciw odrzuca jako "niepasujące do swojej tak bardzo zawiłej sytuacji".
Jedyna kampania która by miała szansę powodzenia, chodź też nikłą, to "wykład" prowadzony przez osobę, której już zrobiło to dziury w mózgu i była wyleczona klinicznie, by każdy mógł naocznie przekonać się, co sobie robi sięgając po daną truciznę.

baffinka, avatar Cię zdradza 😁


całą noc szukałam zdjęcia na którym wyglądam sympatycznie. Chyba się udało  😁  😜

[quote author=Luna_s20 link=topic=95120.msg2392818#msg2392818 date=1437085680]
Jedyna kampania która by miała szansę powodzenia, chodź też nikłą, to "wykład" prowadzony przez osobę, której już zrobiło to dziury w mózgu i była wyleczona klinicznie, by każdy mógł naocznie przekonać się, co sobie robi sięgając po daną truciznę.
[/quote]

Raczej bardzo nikłą, nie licząc pojedynczych, wystarczająco silnych osób, bo np. Monar stosuje takie zabiegi, jak rozmowy z osobami, które wyszły z uzależnienia - polecam "Pamiętnik Narkomanki", gdzie Barbara Rosiek opisuje swoje przejścia z narkotykami, także powstanie Monaru. Jej akurat udało się wyjść z nałogu po długiej walce.

Akurat rozmowy i porównywanie do osób, które z uzależnienia wyszły chyba niewiele daje, bo "mnie to nie dotyczy".

W temacie kampanii społecznych. Nie ogarniam jak można stworzyć coś tak żenującego 🤔wirek:

Popłakałam się ze śmiechu 🤣 Nie wiem kto im te teksty pisał 😵 😁

nie zły filmik, co chcecie  😂 komentarze znajomych na FB
-Co to miało być !!! Ja sie pytam, bo chyba przekaz filmu do mnie nie dotarł
-Ten młody jest alfonsem i kręci pannę żeby weszła do biznesu. Przychodzi diler i młody dzwoni na psy bo woli żeby ziomki mieli kasę na panienki a nie na dragi. To proste jak mogłeś nie zrozumieć
-No tak teraz kumam, a GIS będzie dostarczał gumki radiowozem

AszDziennik też ma wyżerkę 😉
I tych wideo-cudów jest więcej: lepiej było pić wino 😉

Tego mój mózg nie jest w stanie ogarnąć.
Dwójka chłopaków przeszła sie w Rosji trzymając się za ręce i nagrali reakcje.
Plus większość komentarzy pod tym filmikiem typu "i tak tolerancyjnie są ludzie w Moskwie, u nas by im rozbili głowy w trzy sekundy, bo im sie należy, pedały"

Właśnie dostałam powiadomienie na FB. Zmienili decyzję w sprawie filmu, o którym pisałam. Trzeci raz. Tym razem ostatecznie - usunęli.

Jeśli chodzi o dragi, to na mnie by pewnie takie coś zadziałało:
http://www.rehabs.com/explore/meth-before-and-after-drugs/infographic.html#.Vak7F7V3_6s

przed i po jednak daje do myślenia - każdy przed wygląda jak "zwykły człowiek" a nie ćpun.

Dzionka, faktycznie robi wrażenie i daje do myślenia.

Jako nastolatka widziałam zestawienia zdjęć "przed i po" i już wtedy wiedziałam, że nigdy przenigdy nie sięgnę po twarde narkotyki.

Jak jesteśmy w temacie, to tutaj wstrząsający dokument o dzieciach żyjących w podziemiach moskiewskiego metra:
One z kolei wąchają klej i piją co popadnie.
Dla ludzi o naprawdę mocnych nerwach, w Rosji popularny jest narkotyk Dezamorfina (krokodyl). Wyżera tkankę żywcem  😲

Jakby komuś było mało polecam film Trainspotting - jak dla mnie 10/10 !

i Requiem dla snu.

kocham Requiem, niezle ryje beret.

Jeszcze uwielbiam "My dzieci z dworca Zoo"

Popłakałam się ze śmiechu 🤣 Nie wiem kto im te teksty pisał 😵 😁

No tanio się sprzedaje ta śmierć. Babka z kosą za dychę. łaj nat 😀

AszDziennik też ma wyżerkę 😉
I tych wideo-cudów jest więcej: lepiej było pić wino 😉


już  lepszy ten,  niż poprzedni z tymi policjantami  😉

Ale przy tym filmiku morał jest jeden:
Trzeba im było sprzedać to wino w sklepie  😁

Popłakałam się ze śmiechu 🤣 Nie wiem kto im te teksty pisał 😵 😁


Ten tekst pisał najwyższej klasy profesjonalista - osiągnął efekt zamierzony i do tego podwójny.

Po pierwsze strywializował i uczynił śmiesznym to, co jest groźne - czyli pomógł handlarzom i producentom trującego gówna.

Po drugie - zrobił to za Twoje pieniądze, a Ty, wybacz, jeszcze się głupio z tego śmiejesz.

Kto tu jest głupi?

Tak na marginesie - gdyby ktoś naprawdę chciał zmniejszyć skalę problemu, to nakręciłby klip z którymś z propagatorów brania narkotyków - np. Palikotem, Sipowiczem (ostatnio nawet Owsiak chce dyskutować o tym, które narkotyki zalegalizować, które nie - pewnie następna Orkiestra zakupi rządowi aparaturę do testowania dopalaczy, by rząd mógł wystawiać certyfikaty na "zdrowe i bezpieczne" narkotyki, które Jurek Owsiak zaakceptuje) - i ten klip wyglądałby tak, że na mim funkcjonariusze, albo nieznani sprawcy robią któremuś z  wymienionych, mówiąc deliktatnie krzywdę.

Następnego dnia Kuźniar z TVN drżacym głosem oznajmiłby, że któreś z tego towarzystwa znikło i nie wiadomo gdzie jest - to  by się powtarzało co kilka dni - a Policja twierdziłaby, że ktoś tę osobę ostatnio widzał na lotnisku w Szymanach - albo że trzeba zbadać genetycznie jakieś zwłoki wyłowione z Wisły. Na obecnym etapie najbardziej skuteczne jest to, czego boją sie ludzie źli i zdeprawowani - tępa, brutalna siła i strach o własne życie. Następny etap może wyglądać tak, że to my będziemy się ich bali - jak już będą mieli przekupionych tylu sędziów, prokuratorów i polityków, że takie klipy, jak ten budzący ogólną wesołość będą leciały w TV śniadanowej, a oni będą rechotać w swoich willach na Lazurowym Wybrzeżu, czy innym Konstancinie.

Co ja czytam.

Nestor tak, jasne. O, ja głupia.
Miłego dnia :kwiatek:

Wyznawca teorii spiskowych - Poziom: Master  🤣 😵

Co ja czytam.

idealnie nie ogarniam.