Mam oficerki mountain horse (nie pamiętam modelu, ale kupione za ok 800), mija już ich drugi rok. Pierwszy miesiąc były za ciasne, za wysokie - wybrane takie z myślą, że się rozciągną no i nieco opadną. Tak też było, ale nie wiem jak beznadziejna musiała być skóra ze rozciągnęły się do dziś, aż tak bardzo w stopie, w kostce, łydce, że nawet przy dwóch parach skarpetek i tak wciąż są za duże. 🤔 Okropnie mi się już w nich jeździ, bo jak jedna para skarpetek to mi w nich noga lata i ciężko oprzeć się o strzemię, a jak mam za dużo skarpetek by noga mogła się oprzeć to strasznie ciężko wyczuć siłe danej łydki 🙁 Wyglądają juz okropnie, poza tym już sporo razy odklejały mi się te guziczki od klapek przykrywających suwak na dole buta.
Zastanawiam się wiec czy warto by nazbierać fundusze na coś nowego, nawet nieco używanego ale z lepszej skóry. Myslałam o Petrie, bo widzę, ze mają tu ogromną ilość zwolenników, w wersji ujeżdżeniowej. Ale jeśli polecilibyście również dobre oficerki, będę wdzięczna 😡 Co najgorsze znów mi się spodobały mountain horsy 🤬
http://www.gnl.pl/dla-jezdzca/obuwie/oficerki/oficerki-mountain-horse-opus-high-rider.html ale jeśli ma sie z nimi stać to co z moimi dotychczasowymi to podziękuję 🤔
jako nówki moje aktualne wyglądały tak: ( 2 lata temu)
https://scontent-arn2-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/996814_481516381937043_1526787637_n.jpg?oh=045eb68b897148d8b273dbad7d31e5fa&oe=567ADD99 a teraz wyglądają tak (załączam zdjęcie) .. wzrost trzyma mi się ciągle ten sam, a oficerki spadły bardzo mocno i zrobiły się luźne, prawie jak kalosze 😂