Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Zjadłam moją zupę dyniową, ale była pyszna 💘 i chyba nawet kalorycznie wyszła bardzo mizernie, bo na ogromny gar oprócz dyni poszły 2 marchwie, 3 ziemniaki, 2 cebule, 2 ząbki czosnku, imbir i ze 4 łyżki mleka kokosowego. A na kolację tuńczyk 😍
a ja gloduje :/
rano odzywka bialkowa na zimnym mleku - 180 kcal  uf jaka ulga
potem male monte
teraz zjadlam papke z ziemniakow i smietany, a raczej wsiorbalam, bo nie moge otwierac buzi przez lekki szczekoscisk.

zaraz ide kupic sobie lody smietankowe i sie ratowac, bo ja jak zwykle nie biore przeciwbolowych.
A czemu nie bierzesz przeciwbólowych?
Miałam tylko ketonal a jego nie chce brać.  Teraz mąż mi przyniósł ibuprom, jednak da się wytrzymać bez. Nawet dom wysprzatalam hehe
Boje się jak będzie jutro jak wyrwiemy mi kolejnego brrrr
Cierp1enie, polecam Aulin, jest dużo lepszy po ketonau, nie ma takich działań ubocznych na p.pokarmowy. Aulin jest na receptę, jak ketonal. I jest tani.
Kto idzie ćwiczyć, kto idzie? Sama mam nogami machać?  😉 Weźcie...niech ktoś też poćwiczy ze mną, to będzie mi raźniej, bo mi się nieee chcee. A muszę.
busch   Mad god's blessing.
27 sierpnia 2015 19:52
tunrida, ja właśnie sobie klepłam po 45 minutach ciężkiej orki na ugorze, wykręciłam legginsy i koszulkę nad wanną, wrzuciłam do pralki i pozdrawiam 😁
Ouu wyrywanie zęba potrafi nieźle namieszać w planie dnia. Ja po wyrywaniu 8 nie mogłam ćwiczyć przez ponad 2 tygodnie - każde schylenie podnosiło tak ciśnienie, że nie dało rady. Trzymaj się Cierp1enie  :kwiatek: 

Dawno nie pisałam. Tak mi się tłoczy praca w ciągu dnia, że nie mam czasu na internety i sprawdzam je na szybko w autobusie i tramwaju  😁
Waga mi się zatrzymała, ale nie dziwię się jej - w biegu zapominam o piciu wody 😡  czasami zjem też galaretki albo kawałek gorzkiej czekolady. Po podliczeniu dzisiejszego dnia 1644 kcal. Cieszę się ogromnie, w poniedziałek spotkałam moją chrzestną po miesiącu i usłyszałam komplement o wyglądzie  😀  podobno widać, że schudłam. Strasznie miła motywacja. Dzisiaj kupując leginsy na siłkę sama w przymierzalni stwierdziłam, że mój tyłek wygląda nieźle  😁  Teraz chciałabym popracować nad mięśniami, trochę bardziej jeszcze podkreślić brzuch, wysmuklić uda bo to moja zmora. Idzie powolutku do przodu, do następnych wakacji się wyrobię  😀iabeł:
Urobiłam ten calanetics. Tylko ja bush jak zaczęłam sucha, tak skończyłam prawie sucha. Takie ćwiczenia heheh. No ale miałam dziś też krótki trening siłowy, więc spoko. Teraz Inka i o ile dadzą to spać. Dzień na 5.
busch   Mad god's blessing.
27 sierpnia 2015 20:28
tunrida, ja bym strasznie się męczyła psychicznie calleneticsem bo szczerze nie znoszę takich ćwiczeń które mnie nie zaorają 😁. Chociaż też przeplatam takie super ciężkie z takimi bardziej lajtowymi, gdzie aż tak nie umieram 🙂. Dzisiaj był dzień hardkora, więc trzymanie telefonu przy uchu przez 5 minut jest teraz wyczerpujące 🤣
Cricetidae - dziekuje, mam juz ketonal wykupiony, na szczescie wystarczyla 1 tabletka jak tylko znieczulenie puscilo i nie czulam bolu przez cala noc. Dzis popoludniu wzielam zwykly ibuprom, w razie "w" mam jeszcze ibuprom max cala paczke, ale tez 1 tabletka mi wystarczyla.
Jutro o 11😲0 kolejne wyrywanie i boje sie, choc wiem ze nie mam czego bo znalazlam dentyste aniola.

Prawie wszystkie zeby wyleczone w 3 dni, tylko prawie 1500zl poszlo sie je****  😤


Agnesix - dziekii 🙂
mam nadzieje ze w nastepna sobote bede juz mogla dzwigac ciezary 🙂
busch   Mad god's blessing.
27 sierpnia 2015 20:32
Cierp1enie, koszty dentystów są straszliwe, a w Warszawie to już w ogóle... Ja wolę nie myśleć ile już wydałam na ten cel, dodam tylko że u mojego dentysty mam już solidny rabat z tytułu "bycia stałym klientem" 😁
Ja lubię calanetics bo świetnie mnie rozciąga. Tak w sam raz, bo za dużo znów też nie potrzebuję. A jednak siłówki sprzyjają spinaniu mięśni i kurczeniu ich.
Poza tym są takie momenty w moim tygodniu, że nic poza calaneticsem nie wchodzi w grę. Bo muszę być cicho, sucha i wyglądać jak człowiek. Poza tym, uważam, że calanetics robiony systematycznie całkiem fajnie rzeźbi, wysmukla kobiece ciało. Takie mam wspomnienia jeszcze z wczesnych lat mojej młodości.
A zeszmacę się jutro na bieżni.  😀
busch   Mad god's blessing.
27 sierpnia 2015 20:37
tunrida, w to nie wątpię, po prostu ja dostaję kota nawet jak końcowe rozciąganie jest za długie, więc chyba jeszcze nie dorosłam do calleneticsu 😀.
Jak ty biegasz wokół ludzi na ulicy  😂 , to ..chyba i nie dorośniesz już do statecznych, dostojnych ćwiczeń.  😁
Mam głupawkę, idę spać. Do jutra laski.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
27 sierpnia 2015 20:53
o, busch, wiem co czujesz, mnie nawet irytuje ten workout z insanity, gdzie nie ma cardio tylko jakieś przysiady i wygibasy rozciągające. niby pół godziny, niby człowiek się przypoci, ale no, nie. jak znajdę wymówkę to nie robię 😁
busch   Mad god's blessing.
27 sierpnia 2015 21:00
tunrida, to prawda... w pracy też biegam jak nikt nie patrzy  😡. Znaczy się bardziej hasam niż biegam - bo jeszcze do tego mam potrzebę robienia nibypasażu czy czegoś w tym stylu. Jestem trochę świrem jak się trochę nad tym zastanowię  😁

madmaddie, hehe, przynajmniej nie jestem sama  😀. Nawet moja regularnie ćwicząca siostra czasem patrzy na mnie jak na wariata, kiedy widzi że ledwo nadążam oddychać, ale lżejszego treningu to nie bałdzo bo nudno  🤣
Umyta w zlewie, zaraz jadę do domu chwycić nowe ciuchy, żarcie i strój do biegania. I do drugiej roboty. Robię do 16:30 a potem od razu skok na bieżnię.
tadam...tadadadam... będę biegać aż padnę i wysuszę się na amen. I zwisnę jak pomarszczony shar pey



Przykleję sobie jego fote na ścianie jako osobistego motywatora.  😜  ( tak, tak...głupawka mnie nie opuszcza, to chyba efekt niejedzenia)
Ja wczoraj poszłam wieczorem na lekkie zajęcia, na zdrowe plecy (w sam raz na moją skoliozę) i brzuch- no tu już nie było lekko, bo mięśni deficyt 🤣
Przez połowę zajęć w leżeniu... ziewałam 😡- ale nie odespałam dobrze nocki.
Dziś nie wstałam rano na siłownnię- nie pamiętam nawet za bardzo momentu,  w którym wyłączałam budzik. Chyba sobie dziś daruję i dam sobie odetchnąć- pozałatwiam co trzeba przed weselem znajomych.
Za to wróciła na mojej siłowni promocja na karnety na koniec miesiąca 🏇 I robią dziś dla swoich klientów spotkanie z dietetykiem i analizę składu ciała 💃 Choć nie wiem, czy chcę wiedzieć aż tak dokładnie, czego mam za dużo 🙄
W ogóle wczoraj miaam taki kryzys żywieiowy... marzyłam o wszystkim co tuczące albo słodkie... Na szczęście w domu nic a nic nie znalazłam 🙄
Ja wczoraj miałam ograniczony czas i zamiast moich ćwiczeń 1,5h z vitalii zrobiłam skalpel chodakowskiej. Spociłam się jak nie wiem, a TZ był mega dumny, że nie rzuciłam laptopem w połowie.
Zrobilam wszystko, i waga wróciła do tej sprzed urlopu.
Walczymy, zostało 10-14kg do zrzucenia (w zależności, jak będę wyglądać)
Busch - tak, ceny powalaja, dobrze ze mielismy od kogo pozyczyc, bo przed wyplata kiepsko.

Ja na sniadanie papka z banana i odzywka bialkowa, plus udalo sie jakos wymemlac mala kromke bialego chleba, swiezy byl wiec jakos sie zjadlo. Za godzine wyrywanie i znowu glodowka do wieczora, a wieczorem lody  😍
A ja znowu naleśnik wielkości połowy naleśnika na płatkach owsianych, tym razem posmarowany gęstym mlekiem kokosowym i na wierzch banan i mango 😍 dopijam kawę i czekam na przerwę w ulewie, rower czeka...
Wichurkowa   Never say never...
28 sierpnia 2015 09:32
Ja całe szczęście z dentystami mam spokój,przed aparatem i w trakcie nachodziłam się do nich za wszystkie czasy i teraz mam spokój bo wszystko puki co naprawione 🙂

Wczoraj na siłce zmaltretowane plecy i brzuch,a po siłce masa masa w KFC xd Siłkę mamy w centrum handlowym także czasem wpadam po siłce na przekąskę 😀
Za cholerę nie umiem zrobić zdjęcia pleców,nie umiem sie ustawić żeby coś było widac...
Brzuch. 😍 😍

U mnie kilogram w dół, a czuję się jakby to było co najmniej pięć. 😀 Także chyba jest dobrze, w końcu najważniejsze dobrze się ze sobą czuć. 😉
Wichurkowa - super forma 🙂 ja tez nie umiem robic zdjec plecow by cos bylo widac, a jak cwicze to widze ze te miesnie sa 😀

Ja jednak o 15😲0 wyrywanie, wiec pojechalam sobie do naszej nowej knajpki dietetycznej. Kupilam krem z pory i ziemniaki pure, zagryzlam czekoladka na podniesienie energii, bo potem znowu nie bede jadla do jutra, tylko wieczorem odzywka bialka. 

Marne 570 kcal wiec jeszcze z odzywki 100 kcal dojdzie...
Wczoraj zjadlam 1100
Przedwczoraj znowu marnie 750 kcal

Ja nie wiem jak ja kiedys moglam tak jesc i zyc. Na 1100 kcal bylam tak glodna, ze wypilam 3 l wody, mimo ze wode tez sie ciezko pije. No ale jeszcze chwila, kilka dni glodowek i wyleczone wszystko
w Turcji sobie odbije 😀

urobione. Zrobiłam tylko 45 minut bieżni, bo na ostrej redukcji nie mam siły. Ale to dobrze.  🙂
a ja umieram....
wyrwalam, ledwo co sie dalo

wiec juz dzis nie zjem, czyli odpada odzywka. Jutro caly dzien zdjecia, nie wiem jak ja dam rade na bolu i bez jedzenia.
Pomachałam właśnie godzinę żelastwem i sobie coś nadwyrężyłam w przedramieniu. Dno...

Jutro wolne. Prawdziwe, najprawdziwsze wolne. Mąż na wyjeździe i caaały dzień mogę ułożyć pod siebie. Na pewno zacznę od stajni, a co potem...zobaczymy. Albo motocykl, albo bieganie w realu na ulicy, albo rower na 3 godziny. Coś tam sobie wybiorę. Faaajnie.  😉 Będę spalać i się resetować i odstresowywać.
Super Tunrida. A co z Twoim synem. Jedzie z mężem?
Fajny taki reset...
Ja poszłam do dietetyczki. Niestety trafiłam na taką co jak robot badała to co można
w necie przeczytać.
Dietetyk sieciowki ktora odchudza portfel.
Albo miałam pecha albo oni tak beznadziejnie sztywno i bezplciowo działają. .
Jak spytałam co jeść po bieganiu o 22-23 to dlugo myślała.  W koncu powiedziała ze owoc.

Gdzie mozna obliczyć zapotrzebowanie kaloryczne na dzień i ile jeść żeby schudnac? 
galop- mąż jest w Rumunii motocyklem. Młody w domu ze mną. Resetować się mogę jutro, bo tak, to non stop coś mam na głowie pracowego. Jedynie sobota wychodzi w tym tygodniu totalnie wolna.

Tu masz link do kalkulatora z którego korzystałam.  http://potreningu.pl/calculators/bmr  Tego typu kalkulatory pokazują podobnie. Nawet jeśli nieco się różnią wyniki, to są jednak bardzo podobne. Dietetyczkom siedzącym w gabinetach "sklepowych", takich które odchudzają stosując produkty z danego sklepu (np te z Naturalhorse) , ja nie wierzę. Powiem tak... jeśli ktoś ma naprawdę nadwagę, złe nawyki żywieniowe i potrzebuje wsparcia, to każda dietetyczka pomoże. Bo starczy, że człowiek odstawi frytki, czekoladę, boczek, zacznie się ruszać i zaraz ma efekt.
Ale jeśli wyjściowo już dobrze jemy, jesteśmy aktywni, w im większych szczegółach dłubiemy, tym bardziej potrzebujemy mądrej dietetyczki,, która naprawdę ma wiedzę.

O 9:30 stajnia. A na razie smaruję i naświetlam już nie tylko łydkę, ale i przedramię. 
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się