kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

GAGA  . Nie zaparzamy wrzątkiem  z prostej przyczyny , temperatury w jakiej pasza ulega obróbce po wyże 100  c  znacznie ją zubażają  Podawanie notorycznie siemienia lnianego  skutkuje obłożenie układu trawiennego  warstwą oleju  co bardzo przyspiesza  przepływ paszy przez układ trawienny . Co dalej, za tym idzie  mała  przyswajalność  wartości energetycznych  z paszy  .Piszę to w temacie  żółtodziobów . Jednak dziwi mnie to ,że T jako sędzia  i guru Rewolty  zadajesz  tak banalne  pytania .
niesobia,

Jednak dziwi mnie to ,że T jako sędzia  i guru Rewolty  zadajesz  tak banalne  pytania .

Ale po co taki chamski, złośliwy komentarz?  🤔 Nawet gdyby nie pytała się, aby poznać twoją opinię i naprawdę nie wiedziała, to co? Zabronisz jej się zapytać?
niesobia, Szczęśliwego Nowego Roku, oby przyniósł więcej spokoju i mniej zajadłości 🙂
Z Twoim zdaniem nt siemienia się kompletnie nie zgadzam, ale nie zamierzam się kłócić, bo i po co? 😉
ushia   It's a kind o'magic
01 stycznia 2016 13:04
kurcze, zgubiłam gdzieś źródło, ale w temacie siemienia spotkałam się z opinią, że całe ziarno można tylko zaparzać żeby się zgluciło, a mielone/połamane ziarna trzeba przegotować, ze względu na uwalniający sie przy przerwaniu łuski ziarna cyjanowodór
od dawna się zastanawiam, jak jest w przypadku kupnego mielone siemienia - czy jest jakoś preparowane, czy jednak to nie do końca tak z tym cyjanowodorem

z praktyki?
dawałam tylko zalewane wrzątkiem i takie i takie - konie żyją i nie wykazują objawów zatrucia
mielone gluciło dużo piękniej, ale i całe nauczyłam sie zglucać porządnie 😉

dawałam również siemię codziennie - z zalecenia weterynarzy, nawet nie jednego
obniżone przyswajanie nie zostało zaobserwowane, podobnie jak niekiedy podnoszone "wydelikacenie" układu pokarmowego


edzia69   Kolorowe jest piękne!
01 stycznia 2016 13:52
Ushia w każdym przypadku chodzi o rozłożenie mogącego powstać w źle przechowywanym siemieniu cyjanowodoru. Gotowanie całego ma moim zdaniem sens ponieważ jest szansa, że ziarniak pęknie podczas gotowania, lub uda się go koniowi rozgryźć. Gotowanie makucha czy mielonego moim zdaniem sensu nie ma. Zważywszy jak drobne ilości tego siemienia się podaje w stosunku do wagi konia to moim zdaniem zawracanie głowy z tym kwasem pruskim. Dawaliśmy i dajemy makuch bez gotowania lub na sucho i koniom i cielakom i jest ok.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 stycznia 2016 17:29
Nieprawda. Ponad 95% popiołu surowego stanowią makroelementy, a więc Ca, P, K, Na, Mg, Cl, S. Reszta to mikroelementy (Fe, J, Cu, Co, Zn, Mn, F, Se) i ewentualne zanieczyszczenia, np. piasek.
Popiół surowy stanowi materiał wyjściowy do oceny zawartości różnych pierwiastków, które  pełnią ważne funkcje w organizmie, więc akurat im więcej tym lepiej, jeśli oczywiście pasza ma dostarczać składników mineralnych.


Masz całkowitą rację, ale im więcej nie znaczy dobrze 🙂
Sonika, Naturalsi, dzięki za odpowiedzi, tak coś czułam, że chyba kogoś poniosło 😉
espana, JARA, w takim razie,czy zawartość cukru w suplemencie ma duże znaczenie?
😉
Może ktoś mi wyjaśnić różnicę między kucem walijskim a welsh pony?  :kwiatek: Często widać stosowane zamiennie, a np. u nas w ogłoszeniach są to dwie osobne rasy i tak mnie zaciekawiło.
Karino1998, różnią się tym samym, co koń pełnej krwi angielskiej od folbluta
Czyli nazwą co najwyżej. Generalnie to ta sama rasa nazwana po polsku i angielsku 😉
espana, JARA, w takim razie,czy zawartość cukru w suplemencie ma duże znaczenie?
😉
pewnie tak, tylko co cukier ma wspólnego z popiołem?
[quote author=_Gaga link=topic=1412.msg2474176#msg2474176 date=1451809458]
Karino1998, różnią się tym samym, co koń pełnej krwi angielskiej od folbluta
Czyli nazwą co najwyżej. Generalnie to ta sama rasa nazwana po polsku i angielsku 😉
[/quote]

_Gaga dzięki, tak zawsze myślałam, nasze ogłoszenia mnie zbiły z tropu  🤣
LatentPony   Pretty Little Pony :)
03 stycznia 2016 22:04
Nie wiem gdzie zadać to pytanie, bo w sumie to do żadnego wątku mi nie pasuje...

Orientujecie się gdzie dostanę futerko na kantar, ale bez rzepa (sam taki tunel)? Najchętniej czarne lub naturalne, materiał obojętny, może być sztuczne a może być "z owcy". Kiedyś kupowałam w okserze chyba firmy horze, ale widzę, że już ich nigdzie nie ma, stacjonarnie w Warszawie też same z rzepem...

Sytuacja wygląda tak, że konina mi się obciera od podogodnia (każdego), jakoś wyjątkowo ma wrażliwy ten ogon... I potrzebuję futerka na podogonie, ale... od rzepa na futerku też się obciera  😵
Moje jedyne żyjące futerko zaginęło gdzieś w akcji i pilnie poszukuję  🙇
Nie możesz sama uszyć?
Może spróbuj kupić z rzepem i go wypruj i zaszyj 🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
03 stycznia 2016 22:29
to już łatwiej iść do sklepu z tkaninami, kupić futro i zszyć 😀
:LatentPony, my w szkolce uzywamy pod podogonia futerka tego typu http://wstadzie.pl/pol_pl_Futerko-Kavalkade-na-nachrapnik-z-welny-naturalnej-28cm--2213_1.jpg  ktore  maja rzepy poprzeczne z jednej strony i one w ogole nie dotykaja konia.  Tylko trzeba zwrocic uwage, zeby te rzepy byly dosc dlugie,  bo jednak podogonie bywa szersze,  niz pasek nachrapnika.
to już łatwiej iść do sklepu z tkaninami, kupić futro i zszyć 😀


Zależy czy ma być to naturalne czy syntetyczne jak syntetyczne to racja, łatwiej tak
LatentPony   Pretty Little Pony :)
04 stycznia 2016 08:19
Potrzebuję futerka na już, a moje zdolności krawieckie są zerowe, dlatego szukam do kupienia...
LatentPony, wstawilam Ci link futerka do kupienia, nie dotykajacego rzepami konia. Jest ich mnostwo, po kilkanascie zl szt w necie i sklepach stacjonarnych. Swoja droga...  zeby z prostokata materialu uszyc tunelik nie trzeba miec ani zdolnosci krawieckich, ani maszyny do szycia,  a czasu zajmie to na pewno mniej, niz wyprawa do sklepu jezdzieckiego.  Moze byc tez zlozony na kilka razy polar.
smartini   fb & insta: dokłaczone
04 stycznia 2016 08:50
[quote author=smartini link=topic=1412.msg2474750#msg2474750 date=1451860190]
to już łatwiej iść do sklepu z tkaninami, kupić futro i zszyć 😀


Zależy czy ma być to naturalne czy syntetyczne jak syntetyczne to racja, łatwiej tak
[/quote]

Napisała, że bez różnicy 🙂 więc naprawdę wystarczy umieć nawlec nitkę na igłę i tej igły przypadkiem nie wbić sobie w oko 😀 będzie wtedy pod wymiar jakie tylko zapragniesz, LatentPony. Od biedy możesz poprosić mamę/babcię, przeszyją Ci to prostym ściegiem w 5 minut
Jak ostatnio są takie szalone mrozy, ale napadało kilka cm śniegu, to koniowi nóg nie urwie jak przegalopuję sobie kilkanaście metrów? Marzy mi się takie foto, ale nie wiem czy warto. Z drugiej strony jak lecą rano na pastwisko to galopem...  👀
smartini   fb & insta: dokłaczone
04 stycznia 2016 10:31
[quote author=budyń link=topic=1412.msg2474877#msg2474877 date=1451903147]
Jak ostatnio są takie szalone mrozy, ale napadało kilka cm śniegu, to koniowi nóg nie urwie jak przegalopuję sobie kilkanaście metrów? Marzy mi się takie foto, ale nie wiem czy warto. Z drugiej strony jak lecą rano na pastwisko to galopem...  👀
[/quote]
zależy po czym będziesz galopować
No, po łące.
ushia   It's a kind o'magic
04 stycznia 2016 11:26
a ta łaka to taka łaka czy wydeptane/wygryzione wspomnienie po trawie? 😉
Łąka łąka, żadne klepisko. Normalnie trawę jeszcze wygrzebuja spod śniegu. Myślę że koń te kilkanaście fuli da radę, ale wolę zapytać, bo trzese się nad nim jak kwoka 😁
ushia   It's a kind o'magic
04 stycznia 2016 11:47
to powinien dac rade 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
04 stycznia 2016 11:57
budyń, sprawdź podłoże na nogach. Jak poskaczesz i poczujesz, ze uderzasz w twarde, nie galopuj.
Okej, dziękuję wszystkim, sprawdzę sobie podłoże i ocenie :kwiatek:
Jak to jest z określeniem rasy? Ja się już pogubiłam, każdy mówi co innego.  😵
-  żrebak??? Będzie rasy SP czy wlkp? Jeśli:
*ojciec wlkp ( o. wlkp/ m.poch.trk/wsch.pr.)                                 
* matka sp  ( o.sp/  m. wlkp)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się