Kącik WEGE DZIECI oraz matek/ciężarówek myślących "alternatywnie" :-)
jara na patelini podsmazam cebulke. Gotuje jedna lub dwie marchewki zalezy od wielkosci i ziemniak i czasem pietruszke. Gdy warzywa miekkie dodaje cebulke i kukurydze i gotuje jeszcze kilka minut. Zazwyczaj potrzebuje 3 kolby. Przyprawy jakie kto lubi. Ja dodaje natke pietruszki, imbir. Na koniec wszystko blenduje i posypuje na talerzu pestkami slonecznika.
U mine ostatnio kroluja kotlety ziemniaczano- ryzowe z sosem pomidorowym.
slojma Mmm, ty to masz super pomysly! Daj przepis na krokiety!.
Ja sie przyznaje bez bicia, ze poleglam ostatnio i nawet otworzylam ksiazke Jadlonomii. Jestesmy w fazie przestawiania sie z zupek robionych extra dla P. na nasze wspolne jedzenie. Trudno mi nie przyprawiac w trakcie gotowania. Mimo wszystko lubie np. ostre. Uzywam tez chetnie pieczarek i innych produktow, ktore niekoniecznie moga byc dla niej.
Wczoraj robilam brokula w sosie "beszamelowym" tzn. z nerkowcow z ryzem brazowym. Mniam 🙂
pandurskakotlety mega proste. Musisz miec wczesniej ugotowane ziemniaki i ugniecione. Najlepiej jak postoja chociaz kilka godzin do ostygniecia. Do ugotowanych ziemniakow dodajesz tak z 1/3 tego co ziemniaki ryzu ( jaki lubisz), jedno jajko, tak z 2 lyżki maki (jaka lubisz) ( ja sypie na oko ) przyprawy i juz. Mieszasz wszysyko do dobrej konsystencji nie klejacej sie zbytnio do rak. Formujesz kulki takie jak pimpongowe i obtaczasz w bulge tartej ( u mine wlasnej roboty) rozgniatasz na plasko i smazysz na patelini. Na sos tez przepis chcesz? Daj ten przepis na beszamel chociaz ja od jakiegos czasu nerkowcom mowie nie
slojma Dzieki wielkie. Wyprobuje! Sos jakos sobie ukrece sama :kwiatek: A ten beszamel mysle, ze mozesz zrobic z blanszowanych migdalow. Akurat nie mialam i robilam nerkowcowy. A przepis? Proscizna! Orzechy/migdaly zalewasz wrzatkiem (na 2 brokuly bralam 4 garsci nerkowcow) tak, zeby woda wystawala ok. 3cm ponad poziom w/w. Po ok 15 min dodajesz troche soli, odrobine startej galki muszkatolowej, i plaska lyzeczke platkow drozdzowych. Blendujesz do konsystencji gestej smietany. W razie potrzeby dodajesz wode. I takim czyms zalewasz brokuly i sio do piekarnika na ok 20 min. Brokuly wczesniej chwile podgotowuje.
hmmmm.... mhmmm... która z Was ma dwójkę szkrabów rok po roku? Zyjecie? Jak sobie radzicie?
pandurska :kwiatek: sprobuje zrobic
nada moja siostra ma rozica nie cale 16 miesiecy jest ciezko
Dziewczyny czy wasze dzieci tez zasypiaja z przedmiotami? Vivi od okolo 2 tygodni zasypiaja wieczorem musi miec ze soba ulubiony niebieski szlafrok, kocyk, recznik, wczoraj wielki worek kolockow a dzis drewniany konik. Nie przeszkada mi to o ile przedmioty nie sa niebezpieczne. Zresza po tym jak zasnie zawsze je odkladam na miejsce.
slojma, owszem moje dziecko zasypia z przeroznymi przedmiotami.
Balony, samochody, buty, klocki i inne.
Ja tez jako dziecko zasypiałam z tym co aktualnie bylo u mnie na topie.
Pamietam jak mama kupila mi łyżwy.
Zrobilam taka afere jak chciano mi je zdjąć, ze mama odpuściła i pozwolila mi w nich zasnac.
Slojma Roza ma ukochana podusie i kolderke "zielona w misie"- obie dla niej juz dawno za male, wiec oprocz nich ma juz "dorosle", ale bez "zielonych w misie" nie zasnie w domu- nawet jak zasypia u nas w sypialni to musi je przytargac ze swojego pokoju a potem jak ja maz odnosi to razem z tymi gadzetami. Cudem i szantazem powstrzymuje ja od targania tych misiow na wakacje, ferie czy inne wyjazdy z noclegami (sa juz malo wyjsciowe, bo to zestaw, ktory moja mama kupila jak sie miala urodzic Natalka, wiec ma juz przeszlo 13 lat, prany milion razy, wyblakly, a nie mozna przeciez na misie zalozyc poszewki...)
ja mialam swoje ukochane 4 fartuszki... takie, ktore kiedys nosilam. Spalam z nimi do ktorejs klasy podstawowki, wymeczone, dziurawe, ale zawsze i wszedzie musialy ze mna byc... Musze je odnalezc...!!! 😜 😁
Iga od wczoraj namietnie obraca sie na brzuch, tyle ze po chwili steka i nie umie sie przekrecic z powrotem. Zastanawiam sie czy jej nie obkladac jakas poduszka w nocy - ma to sens?
mac, aszhar, nerechta wlasnie znalazlam info, ze np niektore dzieci chca isc spac z surowym jajkiem lub plastelina. To juz wyzszy level 😁 Tak powaznie to przypomnialam sobie ze ja tez mialam pewien przedmiot byl to piesek z ktorym nie moglam sie rozstac. Jezdzil ze mna wszedzie i spal w okreslony sposob ulozony obok mine.
Dzis na obiad skromnie kasza gryczana z sosem pomidorowo- cukiniowym I pieczone warzywa z rozmarynem.
ahah, surowe jajko rzadzi - juz widze co by bylo gdyby peklo 😁
Dalatego sprytna mama wpadla na pomysl wlozenia jajka w woreczek 😁
ner u mnie to samych juz ze trzy tygodnie... Teraz robi to juz tak expresowo, że nie idzie ogarnąć😉 Iga w nocy przez sen tez sie kręci? Może faktycznie spróbuj ją obłożyć rogalem, może się nie wkurzy😉
To chyba najgorszy czas teraz - Szymek już nie chce leżeć, cały czas sie obraca, próbuje pełzać albo usiąść, ale ma jeszcze za słaby brzuszek i nic mu nie idzie... I taki sfrustrowany bobas ciągle wymaga uwagi... U nas de doszedł już chyba lęk separacyjny - do każdego na ręce pójdzie jeśli jest mama w pobliżu, niezłego rabanu narobił jak obudził się ostatnio u Babci a mnie nie było!
kurde DoSia przybij pione! 🙂
Przez sen sie nie obraca, ale jak sie przebudzi na jedzenie to tak. Nad ranem oblozylam ja rogalem, nie wkurzyla sie 😁 A Szymek umie z brzuszka na plecki juz?
Zaskakuje mnie rozwoj Igi, naprawde wszystko potrafi sie dziac z dnia na dzien. Ledwo zaczela sie przewracac a juz dupke unosi i chce pelzac... Ale ma "sliski kocyk" i jej nie wychodzi 🤣
Z tym "lekiem separacyjnym" to samo... Nawet tacie srednio idzie uspokajanie, kurde. A co najsmieszniejsze, moja tesciowa jest zazdrosna i wkurzona, ze dziecko potrzebuje mnie do uspokojenia i jest przekonana, ze to przez to ze mam mleko w cyckach 🤣 (Wychodze 1-2x w tygodniu na joge a ze to blisko tesciowej, to maz czasem odwiedza ja na ten czas - ostatnio Iga zrobila taka afere, ze plakala 40 minut i nic nie bylo jej w stanie uspokoic; a tesciowa zla, bo 4 dzieci miala i przeciez wszystko wie i potrafi 😁 )
Z zebami jednak falszywy alarm byl, chociaz pewnie i tak niedlugo sie zacznie.
😀
Niestety, nadal umie tylko na brzuch, z powrotem nawet niezbyt próbuje😉
I z zębami też już falstart zaliczyliśmy!😉 i też jest walka o ruch do przodu, ale udaje sie tylko zmiana położenia wokół osi, a nie przód tył (w sensie że zaczyna z głową na wschodzie i kreci sie na zachód - dzizas nie umiem się wysłowić😉)
Pytalam już jaka miedzy naszymi Bobasami różnica? Kiedy Iga urodzona?
Szym właśnie śpi - chrapie jak niedźwiedź!
hehe, no to idziemy leb w leb 🙂
Mam suwaczek na dole :P 10.09, wstaw sobie tez bo tez nie pamietam czy Szymek byl przed czy po Idze 🙂 Haha, teraz zycie dzieli sie na przed i po Idze, jak po Chrystusie 😁
No to Szymek nieco starszy 😉
Dosia ty i tak masz złote dziecko, nade mną wprowadziła się para z bobasem, co godzinę 20 minut ryku jakby go ze skóry obdzierali, skoro u nas słychać konkretnie to tam muszą już mieć gehenne 😉
Dziewczyny wczoraj zrobilam przepyszne ciasteczka bananowe. Mega szybkie i super smaczne.
2 banany. Ja dalam 3 bo byly male
3/4 maki ryżowej lub kokosowej. Ja zmieszalam obie
2-4 daktyle namoczone wczesniej w wodzie
1 lyzka oleju kokosowego
1 jajko lub dwie lyzki wczesniej namoczonych ziaren chia.
Sztypta sody
Wszystkie skladniki blendujemy i pieczemy w foremkach lub na papierze w 180 stopniach ok 20 minut. Po upieczeniu zostawiamy w piekarniku.
Ja dodalam jeszcze troche wiorek kokosowych i maki migdalowej. Konsystencja musi byc papkowata ale gestawa. Ciasteczka sa mega mieekkie.
No wlasnie tak myslalam ze starszy, nie pamietalam czy kibicowalam przed moim wyzrebieniem ale rzeczywiscie 🙂
Slojma super pomysl, zrobie przy natchnieniu 🙂
Slojma, ale fajny przepis, rozumiem ze 3/4 szklanki maki? Mam na cos ochote bo tlusty czwartek uczcilam lodami (taki los bezglutenowca)
slojma mniam. Ja właśnie zamierzam zrobic te takie kulki z fasoli, daktyli i karobu, które pokazywali kiedyś w Ugotuj mi mamo. Ciekawa jestem smaku.
lotnaa tak tylko ryzowej/ kokosowej lub migdalowej.
Wiem wiem, innej nie mogę, zresztą na migdały też jestem uczulona :kwiatek:
Ryżowa jest świetna ostatnio moja ulubiona w kuchni. Kokosowa ze wzgledu na posmak bardziej do wypiekow.
Dziewczyny, a wy to gdzieś wpisujecie? Jakiś topic z przepisami? Bo aj nie zawsze mam jak spisać, a potem prawie nigdy nie znajduję 🙂
Było by super.dziewczyny mają fajne pomysły a sporo tych dań fajne źródło żelaza. Mili znów ma słabe żelazo
Może reaktywujcie
spis przepisów?
Pamietam nawet cos tam wrzucilam ale zupelnie zapomnialam. Ja kopiuje fajne przepisy i wrzucam sobie w folder.
Dzis robilam proste kotlety z selera. Uwielbiam je i Vivi tez 🙂
demon, ok dzieki a foty jak zwykle masz obledne