Pensjonaty w Poznaniu i okolicach

Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

11 maja 2017 22:21
Mam sześcioosobową grupę ludzi, szukamy stajni, ktora zabierze nas w teren na max. trzy godziny, bez szaleństw. Fajnie byłoby po terenie usiąść przy ognisku, zjeść kiełbaskę, wypić piwko. Moze znacie stajnie, które organizują takie "rajdy"?
Spytać można np. w Mieczownicy
Spytaj w Baborówku.
Są wyjazdy w teren i na miejscu jest gril, miejsce piknikowo - imprezowe
Szuka stajni.
- siano boks/padok (najlepiej nie w ilości limitowanej)
Mam siatkę do boksu zatem to nie jakiś problem by oszczędzać, wystarczy ją dobrze napełnić.
- pastwiska
- minimum. połowa dnia na dworze (koń alergik)

Mieszkam 15 km od Poznania zatem nie chciałabym namiarów na drugi jego koniec (jestem z okolic Kórnika).

Może być przydomówka, sama miałam - służę radą i pomocą.

Edit:
Chociaż rozważę każdą propozycję, jeżeli będzie spełniała warunki wypisane wyżej.
maluda a Koński Raj w Starkówcu Piątkowskim?
Mój nr. 1 na chwilę obecną.
Jadę 18 czerwca oglądać.

Także mogę zdać relację, gdyby ktoś chciał.
Proszę o inf jaka teraz cena w Baborówku za pensjonat?
Kto tam stoi teraz i mógłby opowiedzieć o warunkach na pw?
maluda myślę że spełni Twoje oczekiwania :-)
Jeśli nic się nie zmieniło od kiedy tam byłem, to zostaje tylko kwestia dojazdu 😉
Mam tylko 5 km więcej do przejechania niż w chwili obecnej do aktualnej stajni, także dla mnie tragedii nie ma.
maluda myślę że spełni Twoje oczekiwania :-)

Właścicielka wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Słychać (dzwoniłam), że ma pojęcie o pojęciu - także na plus.
Cieszy mnie też fakt, iż mogę psa ze sobą zabierać. Dla jednych bzdura, dla mnie dość ważna sprawa.

Czy to Ty jesteś tą osobą z Borówca, która tam stoi?
Jakaś dziewczyna dojeżdża, jeszcze nie wiem kto.

Ogólnie z tego co wiem to jest sporo ludzi z Poznania, także emigracja pełną parą.  😉
Orientuje się ktoś jak wyglada w stajni Rusin? Na ile konie wychodzą, czy dostają na padoki siano, jakie jest podłoże na hali i placu
maluda Noo kilka dziewczyn tam ostatnio uciekło z innej stajni, mimo że są z samego Poznania, ze względu na zdrowie swoich koni i są bardzo zadowolone z tego co wiem 🙂
Tak, pisałaś właśnie. Dlatego wzięłam sobie te opinie do serca, plus znajomych z "reala" i postanowiłam się umówić z właścicielką na oględziny stajni.
maluda nie, ja jestem z Poznania i z koniem stoimy gdzieś indziej ;-) ale stajnię znam.
ja polecam pensjonat u p.Suszka na Miętowej w poznaniu. jest hala, boksy angielskie i normalne, bardzo dobre warunki
A wolne boksy są?
[quote author=asiołka link=topic=208.msg2680810#msg2680810 date=1494875845]
ja polecam pensjonat u p.Suszka na Miętowej w poznaniu. jest hala, boksy angielskie i normalne, bardzo dobre warunki
[/quote]

A ja nie polecam, straszny syf w stajni, konie kaszlą. Do tego hala jest szklarnią z powybijanymi szybami. Jedyne co tam jest ok, to wyraźnie znający się na koniach stajenny.
Cyśka   Załoga G :D
15 maja 2017 21:13
[quote author=asiołka link=topic=208.msg2680810#msg2680810 date=1494875845]
ja polecam pensjonat u p.Suszka na Miętowej w poznaniu. jest hala, boksy angielskie i normalne, bardzo dobre warunki
[/quote]
Ja również nie polecam, padoki błotniste i śliskie. Do tego konia, którego dzierżawiłam zabrałam stamtąd w raczej złym stanie. No i chyba dość drogo jest?
Chyba 800, zupełnie bez uzasadnienia.
Żaden koń u nas nie kaszle 🙂 we wszystkich stajniach jest b.dobra cyrkulacja powietrza, w jednej są nawet wiatraki, są boksy angielskie , i jak koń jest chory/uczulony jest możliwość postawienia na trocinach.  Padoki są błotniste jak spadnie deszcz, ale to chyba normalne ?XD jeszcze nie widziałam suchego-piaszczystego padoku po deszczu XD Syfu nie ma, patrząc po boksie mojego konia -jest bardzo bardzo czysto i grubo ścielone. Stajenny kochający i znający się na koniach  😉 Miejsca chyba są 🙂
Wybaczcie, ale nie mogę nie zareagować czytając te bzdury. Konie notorycznie stoją w gnoju bądź na betonie (aczkolwiek faktycznie nie wszystkie (!)), stajenny owszem ma pojęcie, ale mu się nie chce i jest także angażowany w prace poza stajenne, hala dokładnie tak jak było to wcześniej napisane, żadnych reguł i zasad typu od kiedy do kiedy konie są wypuszczane i czy są wypuszczone (bo raz tak a raz nie tak po prostu) czy nawet pory karmienia nie są przestrzegane. Jedyny plus to odległość i duży fajny plac z niestety kopnym i zaniedbanym podłożem. Ogólnie cena nieadekwatna do tego co jest zapewniane. Wszystko tam podupada i w nic nie jest inwestowane. A szkoda, bo stajnia ma naprawdę duży potencjał i możliwości. Póki co wstawić tam konia można jedynie jeśli codziennie albo najlepiej dwa razy dziennie możecie robić kontrole.
Wybacz ale to co napisalam to prawda. XD I nie mam interesu by sciemniac, mowie jak jest. Pozdrawiam!
To ci psikus bo ja też napisałam prawdę 🙂 i też nie mam żadnego interesu żeby kogoś oczerniać czy wybielać. Jestem po prostu obiektywnym właścicielem konia 🙂
Zwierzolub nie przebijesz się przez falę kryptoreklamy  😵
a ja proponuję zainteresowanym przejechać się i samemu ocenić - dla jednego "syf w boxie" oznacza jedną kupę - dla innego brak słomy i gnój z 3 tygodni, każdy ma inny ogląd rzeczywistości i każdy zwraca uwagę na inne rzeczy, jeżdżącemu non stop w teren nie przeszkadza błoto na placu czy kopny piach i może stajnię x chwalić pod niebiosa, gdy ujeżdżeniowiec i skoczek określi ją jako "syf"

Na dodatek są osoby ciągle niezadowolone, które czepiają sie pierdół i ciągle zmieniają stajnię z fochem/bulwersem/dąsem

STAJNI IDEALNYCH NIE MA i już
Dodofon zgadzam się z Tobą. Nie ma stajni idealnych i trzeba nauczyć się iść na kompromis i doceniać to co jest a nie skupiać się na tym czego nie ma. Są jednak aspekty, które są nienegocjowalne takie jak żywienie czy sprzątanie boksów i chyba tu się ze mną zgodzisz, że koń, który latem stoi w gnoju (i nie mam tu na myśli jednej kupy bo nie jestem wariatką (!)) i aż się dusisz gdy wchodzisz do boksu to chyba nie jest sytuacja, którą należy lekceważyć? Przecież nie chodzi o trucie dupy dla trucia dupy tylko dobro konia.
Ja powiem więcej. W tej sytuacji KAŻDY strzeliłby focha, kiedy konie są wypuszczane "jak wypadnie", karmione "jak wypadnie", w stajni leży odłogiem kurz i pajęczyny zwieszające się z sufitu, nad boksem rozklekotana deska, która lada chwila spadnie... Sorry, ale to nie jest pogranicze normy, kiedy można rozważać "czy to jeszcze jest ok, czy już nie", to jest po prostu dla konia szkodliwe.  🤔wirek:
Chyba każdy właściciel szanuje swoje zwierzę.
Cyśka   Załoga G :D
17 maja 2017 12:46
Ja się co do brudu nie wypowiem, ale z wizyty tam nie pamiętam dobrej cyrkulacji powietrza, a byłam w dość ciepłym okresie roku i było dość duszno.
Chciałabym, żeby "mój" koń był tam karmiony jak wypadnie, bo chyba nie był w ogóle  🤔
w sumie, każdemu odpowiada co innego tak jak dodofon napisał. mi póki co pasuje
To jest tak - ja np w życiu bym konia na Wole nie dała - a są fani Woli i im pasuje.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się