Ktoś chce kotka bez łapy? 3 letni, kastrowany kocurek, od dziś bez jednej łapki (tylnej, więc powinno mu być łatwiej) 🙂 wyjęłam go dziś śmierci spod kosy, bo już była podjęta decyzja o eutanazji i teraz szukam mu domu (właściciel się zrzekł, nie jest w to zamieszana żadna fundacja). Nie mam w tym momencie lepszego zdjęcia, może jutro mu zrobię, bo dziś wyglądał tak: