kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić

Joy Ja miałam złamaną II,III i IV i nie miałam buta tylko taką jakby szynę z gipsu owinętą bandażem i jak leżałam np. przed telewizorem to ściągałam bandaż i tak trzymałam tylko na tej szynie od spodu, po jakiś 3,4 tygodniach już leżałam po prostu z wyciągniętą stopą. To nawet było zalecenie lekarza, bo ja miałam druty wystające ze stopy, żeby zakażenie się nie wdało, więc myśle, że skoro przy moim bardzo poważnym złamaniu można było to Ty też możesz 🙂 tylko staraj się nie ruszać 🙂
Ostatnio na twarzy mam czesto... nie wiem, jak to okreslic - tik nerwowy? Spazm miesniowy? Kilka razy dziennie "lata" mi miesien w okolicy nosa, ostatnio rowniez lekko dolna warga I jeszcze na dodatek dzisiaj latal mi miesien pod kolanem. Nic wielkiego, te ruchy nie sa jakies ogromny, tylko drzenie miesnia, ale sie zaczynam zastanawiac, czy jest to powod, z ktorym trzeba by bylo isc do lekarza. Jak bylam nastolatka, to czasami latala mi warga I oko, ale duuuzo rzadziej niz teraz, to byly sporadyczne sytuacje, 5 lat temu tez mi latal miesien kolo nosa, ale po roku przestalo, a teraz co sie dzieje z moja twarza to jest jakas masakra.

Mam powod, by sie martwic? Skad mi sie to moglo wziac?
Prawdopodobnie masz spore niedobory magnezu lub potasu.
Kurczę, zażywam przecież witaminy... Czekolady nie jem, bo mnie od niej po prostu odtrąca, potas... No mogę spróbować jeść więcej bananów. Ale żeby aż tak mi wszystko latało...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
20 czerwca 2018 08:10
ikarina, witaminy i suplementy dostępne w aptece bez recepty to mają tak małą przyswajalność, szkoda na nie kasy 😉
ikarina, u Ciebie chyba zimniej, bo w polskich okolicznościach to nasunęłyby mi się od razu elektrolity. Są upały, łatwo wytracić. Może popij jakiś odpowiednik Orsalitu i sprawdź, czy nie będzie poprawy? A magnez, jeśli musisz uzupełnić, a nie tylko utrzymać dobry poziom, to będą większe dawki niż na opakowaniach. Tężyczkowe dziewczyny pewnie coś doradzą.
JARA, no oczywiscie, jak ktos je same Mcsyfy I mu sie wydaje, ze witaminkami to sobie nadrobi, to oczywiscie, ze nie pomoze. Ale ja pisalam w innym watku - po tym, jak sie zatrulam makrela z Lidla I rzygalam dalej, niz widzialam, stwierzilam, ze chrzanie to I jem jedzenie ze sprawdzonych zrodel. Jem duzo warzyw I owocow, od lokalnych rolnikow, mieso, glownie ryby rowniez. Witaminy biore, bo chce zobaczyc, czy daja efekt, na razie jestem zadowolona, bo jakas roznice widze I w sumie nawet nie obchodzi mnie, czy to efekt placebo, czy pomaga mi naprawde 😉

Teodora, Ostatni raz, kiedy spocilam sie z goraca bylo raz rok temu 😁 I watpie, zebym z elektrolitami I odwodnieniem miala problemy, ja generalnie duzo spiewam, wiec mam chopla na punkcie prawidlowego picia wody 😉

Kurcze, mam zagwozdke, jak mi w tym tygodniu nie przejdzie, to jednak zapytam sie lekarza. NA google nawet nie zagladam, bo dowiem sie, ze mam Parkinsona albo innego raka 😉
A nie pijesz przypadkiem dużo kawy i napojów z kofeiną, które wypłukują magnez? Stres też przyczynia się do jego utraty.
Najwięcej magnezu jest w kakao, a skoro nie lubisz czekolady, to pozbawiasz się najlepszego źródła magnezu. Sporo jest go w orzechach, soi i awokado. W innych owocach jest go niewiele.
ikarina, nie miałam na myśli po prostu utraty wody, tylko ew. tych pierwiastków, które przy okazji się wypaca. Sód, potas, wapń, magnez. Czyli bliżej "soli" niż H20 😉 I soku pomidorowego czy izotoników – niż czystej wody. (BTW niektóre wody mineralne mają więcej magnezu od innych, można zwrócić uwagę.)
Ciemnieją mi palce od złota ,które noszę już wiele lat.Mogę po całym ciele dosłownie sobie pisać czarnymi krechami . 😲
Spotkał się ktoś z czym takim?
Istnieje kilka teorii na ten temat, które powtarzają nawet lekarze. Mianowicie: masz chorą wątrobę; masz anemię; masz uczulenie na złoto; musisz się koniecznie przebadać.
A jubiler mówi, że w wyniku częstego noszenia starła się wierzchnia szlachetniejsza warstwa złota, pod spodem jest złoto z mniej szlachetnymi domieszkami i to one brudzą  😀
busch   Mad god's blessing.
26 czerwca 2018 16:28
ikarina, witaminy i suplementy dostępne w aptece bez recepty to mają tak małą przyswajalność, szkoda na nie kasy 😉


Ja magnez regularnie suplementuję i nie mogę powiedzieć że nie czuję różnicy. Bez magnezu wystarczą mi 2-3 miesiące i mam skurcze łydek każdej nocy, drżące mięśnie itd. Więc tak normalnie sobie łykam te 2-3 tabletki dziennie i w okresach intensywnego stresu (lub innych czynników wzmagających wypłukiwanie magnezu) zwiększam dawkę do uderzeniowej typu 4-8 dziennie - zależnie od konkretnego suplementu i nasilenia objawów. Oczywiście jem też rzeczy bogate w magnez ale mi osobiście to nie wystarcza i ewidentnie widzę że suple mi pomagają, chociaż przyznam że czasami dopiero w dużych dawkach 🤣 Bez wcinania tabletek z magnezem na okrągło pewnie prędzej czy później by się skończyło kroplówką na pogotowiu.

Oprócz tego po wysiłku piję wodę z elektrolitami, bo się jednak potrafię solidnie spocić 🙂
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
26 czerwca 2018 16:41
To jest korozja, występuje szczegolnie czesto przy 8 karatowym złocie ale przy 14 tez. Wytrzej szmatka do biżuterii. W zależności od zawartości elektrolitu z którym dochodzi do kontakt sytuacja bedzie sie powtarzać.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
26 czerwca 2018 21:57
Jutro ide do lekarza, ale po moich doświadczeniach z tutejsza służba zdrowia (kaszlesz od 3 tygodni? To kaszel PO infekcji, masz ventolin! 😲 ) zapytam i tutaj.
Zdycham od piątku. Zaczęło się od strasznego bólu głowy, szybko doszedł ból gardła, zmęczenie, bolesnosc całego ciała, brak sił. Następnego dnia pojawił się dodatkowo kaszel, do tego na przemian miałam temperaturę 35,5 i czułam się mega słabo(jakbym miała goraczke, jednocześnie występowały dreszcze) albo miałam 36,6, czułam sie spoko ale pocilam sie potwornie. Początkowo to ból głowy i gardła był mega problemem, ledwo zbijalny tabletkami i syropami, gardło tak ścisnięte ze przelkniecie śliny powodowało łzy w oczach, ból głowy nie dający spać. Od wczoraj gardło już skapitulowalo i boli trochę mniej (nawet byłam w stanie coś zjesc), glowa boli tylko przy ruszaniu nia (najmocniej w okolicach tylu głowy, czasem troche na skroniach), za to pojawił się katar chyba zatokowy (no nie jest przyjemne to co wydmuchuje) i mega ostry, męczący kaszel, chwilami tak silny ze doprowadzający do wymiotow :/
Rano najczęściej czuje się jeszcze na tyle spoko, że mogę wstać, ogarnac dziecko, odprowadzić do szkoły i chwilę sie pokrzatac, ale najczęściej od poludnia jestem na siłach juz tylko siedzieć. Dziś doszły do tego mocne duszności, na siedząco jeszcze daje rade ale jak sie poloze to strasznie ciężko mi zaczerpnac oddech.
Probuje przyjmowac duzo płynów, stosowalam inhalacje, biorę syrop na kaszel/gardlo (jakiś balsam mentolowy o ile dobrze tlumacze), tabletki na zatoki i paracetamol/ibuprofen.
Czego mogę wymagać od lekarza? Jak pisałam wyżej ostatnio na uporczywy, trwajacy 3tyg kaszel (który notabene nie minal tylko przeszedl wlasnie w to) lekarka po osluchaniu stwierdzila, ze... nic mi nie jest. Bo pluca sa czyste. I dała ventolin na łatwiejsze oddychanie jakby mnie dusiło...
Byłaś szczepiona na koklusz (krztusiec)?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
26 czerwca 2018 22:32
Nie mam pojęcia  🤔 muszę mamy zapytać.
Nawet jeśli byłaś szczepiona jako dziecko to szczepionka na krztusiec nie daje trwałej odporności. Infekcja jest bardzo niebezpieczna dla małych dzieci, z czasem przebieg choroby jest mniej ostry dlatego szczepi się w większych odstępach czasu wraz z wiekiem dziecka. Dorośli jeśli chcą być odporni powinni się szczepić co 10 lat. A krztuśca teraz jest dużo więc to może być jakiś trop w Twoim przypadku, bo taki kaszel prowokujący wymioty jest dość typowy w tej chorobie.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
26 czerwca 2018 23:41
Zapytam lekarza, dzieki :kwiatek:
Albo zwykła wirusowka która nadkaziła się bakteriami skoro już tydzień się ciągnie. I przy okazji organizm zareagował zwężeniem oskrzeli. I wymaga antybiotyku i czego na rozszerzenie oskrzeli. Np tego ventolinu  😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
27 czerwca 2018 05:03
Nie będę ukrywać, że Twoja wersja mi sie bardziej podoba 🤣 wolę wirusowke niż cos gorszego...
No nic, dziś idę i zobaczymy. Tej nocy jak wreszcie udało mi się zasnąć o 3 to o 5 obudzil mnie atak kaszlu, ktory w polaczeniu z mega wysuszonym gardlem (nos sie zatkal pomimo tabletek i olejku, musialam spac z otwartymi :/ ) skonczyl sie w toalecie... i juz boje sie zasnąć :/
CzarownicaSa, sprawdź też całe mieszkanie, czy masz grzyba, na Wyspach grzyb grzybem pogania, ja też strasznie chorowałam ł, lekarze przez pół roku dawali paracetamol, po czym wszystko się okazało przy malowaniu. Odsunęłam meble i po tym, co zobaczyłam od razu złożyłam wypowiedzenie z wynajmu. Nie masz też żadnego polskiego lekarza w okolicy? Anglik zwykle mało pomaga
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
27 czerwca 2018 06:04
Nie mam 🙁 mieszkanie tez czyste, teraz przygotowujemy się do przeprowadzki wiec wszystko bylo odczuwane i czyszczone, nie ma grzyba.
Ja się często bujam z wirusowkami, które zamiast ustąpić to nadkazaja mi się bakterią ( bo pracuje i nie mogę sobie pozwolić na uczciwe leczenie domowe że 3 dni) i wymagają antybiotyku. I wcale nie mam przy nich gorączki, czy zielonych gilów ani plwocin kolorowych. Bywa że mi właśnie jak tobie zwęzi oskrzela i oprócz antybiotyku muszę się wesprzeć czymś wziewnym. Tyle że ja już sama po sobie czuję co mi pomoże. Kilka dni temu tak się właśnie bujalam z nawracającymi infekcjami wirusowymi. Aż skończyło się antybiotykiem i wziewnym przez 3 dni.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
27 czerwca 2018 06:27
Ja sie modlę, żeby mi lekarka cokolwiek sensownego przepisała, bo jak mi da znowu paracetamol i każe odpoczywac to się zaplacze 🙁
To naklam że masz już 4 dni gorączkę i odpluwasz na zielono, to dostaniesz antybiotyk.  😉
Jeśli nie naduzywasz ich, to śmiało lyknij. Bo tydzień przewlekajacej się infekcji, to moim zdaniem, nadkaza się już bakteriami
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
27 czerwca 2018 09:21
W sumie nie na zielono, tylko na żółto z krwią :/ gorączki też brak, na przemian 35,5-36,6 🤔wirek:
Antybiotyki biorę od święta, nie pamiętam kiedy ostatnio miałam wiec się nie obrazę jak przepis ze.
Dzieki :kwiatek:
Mam podwyższone żelazo 38 norma 9-30.4 iść do lekarza czy olać?
Scottie   Cicha obserwatorka
27 czerwca 2018 13:52
Dekster, a odczuwasz jakieś skutki uboczne tego nadmiaru żelaza? Badałam żelazo przed ciążą, normy labu to 37,0-145,0 a ja miałam 217,7- a przy tym żadnych skutków ubocznych. Widział te wyniki lekarz rodzinny i olał 🙂
Nie mam na nic siły i wydaje mi się jak bym miała za chwilę zemdleć .Bolą mnie stawy też często.Resztę wyników mam ok  z delikatnymi wahaniami.
Mam podwyższone żelazo 38 norma 9-30.4 iść do lekarza czy olać?

żelazo w surowicy? a ferrytyna/transferyna/TIUBC?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się