tegoroczne sianokosy :/

Też słyszałam ,że cały lipiec ma być deszczowy,więc kiepsko będzie z sianem 🙁.na szczęście mam jeszcze zapas z tamtego roku więc jakoś dam radę  🙂

my właśnie zwieźliśmy do stodoły siano, ale nie z łąki, dokupione zeszłoroczne :/
Zapłaciliśmy po 3 zł kostka, wiec narazie w normalnej cenie
Dziś drugi dzien słonca u nas, może jakos te łąki podeschną, ale póki co, wody po kolana

Skosilismy połowę naszych łąk w sobotę...odpukać ładnie schnie, jak dobrze pójdzie to jutro zwozimy i kosimy druga połowę, ufff, oby pogoda się utrzymała to na koniec tygodnia będziemy mieli stodołę po wrąbek zapchaną 🙂. Na razie to mi łapki odpadają od przerzucania 😉.

Dostawca z naszej stajni jeszcze czeka.
Podobno teraz ma być słoneczny tydzień !

Niestety też będe musiała dokupić, ale 3 zł to nie tak źle, ostatnio płaciłam po 4,5 zł, a siano żadna rewelacja.
ja się przymierzam do koszenia koło środy, w czwatrtek co prawda deszcze zapowiadają, ale potem ma być słonecznie - a w niedzielę znowu zalamanie pogody, tak więc za dużo czasu nie będzie. Chociaż nie wiem, co stacja to inna prognoza :[

oy bo Wrocław i okolice juz praktycznie pływają... ciekawe jak wzrosna ceny za pensjonat
chyba najlepiej zrobili ci co jeszcze trawy nie pocichali
bedzie siano kiepskie ale jednak bedzie!!

Ja w piątek kupiłam kilkadziesiąt balików zeszłorocznych, na razie na przeczekanie, bo coś się moze jeszcze uda uratować, ale już raczej nie więcej jak połowę tego co było skoszone. Dobrze że złożyliśmy wszystko na kupy, bo jednak środki nie poprzemakały, ale wierzch i spód to do wywalenia, bo zaczyna już gnić :/
Za siano płaciłam na razie 3 zł za kostkę, i prawdopodobnie taka cena dla nas zostanie, więc nie najgorzej, choć i tak ok. 3x drożej niż własna produkcja 🙁

Na pomorzu pierwszy słoneczny dzień i zapowiada się tak tydzień.
Dzisiaj skośliliśmy pierwszą łąkę, jutro resztę i jak dobrze pójdzie pod koniec tygodnia zbieramy.

A nad nami dzisiaj przeszło istne oberwanie chmury,
faktycznie ten tydzień ma być ładny, ale zapowiadają upały, więc i burze pewnie będą :/

U nas w pensjonacie już zapowiedziano podwyżkę ceny pensjonatu, boję się o ile  🙄

Udało mi się dosuszyć resztę siana 😅
Jeśli do jutra nie zmoczy go ulewa to prasujemy i zwozimy 😅

Będzie jakieś 180 kostek

i ja zwiozłem... szkoda tylko, że sianko przepłukane kilka razy wodą 😤 Ale 300 kostek i trochę luzem już pod dachem 😉

My dzisiaj skosilliśmy kolejną łąkę, tą wczorajszą jeśli nie przejdzie nad nami burza.. która "wisi" w powietrzu to będzie można jutro wałować.

A moja łąka jak stała, tak stoi - kosiarką nietknięta... shit. Siano będzie dębowe.

A ja dziś zebrałam siano z jednej łąki......tyle tylko że pojechało w krzaki dognić na kompost na pola :/

A moja łąka jak stała, tak stoi - kosiarką nietknięta... shit. Siano będzie dębowe.

u nas tak samo.
wujek zdążył zwieźć trochę ponad połowe swojego siana. Reszta spłynęła dzis razem z burzą która przeszła po południu...  😵

tata wykosił dzisiaj jedną łake.. zobaczymy czy uda sie to wysuszyc za jednym razem....  🤔

A ja już głupieję od tych prognoz - co obejrzę długoterminową i wydaje się, że jest ok, to zaraz dochodzą szczegóły i okazuje się, że za dwa dni znów ma padać.
Rok temu miałam już całe siano w stodole. A niech to cholera.

My wczoraj zwieźlismy przed samą burzą to co zdążyło doschnąć, czyli jakieś 350 kostek, reszta - będzie tam jakieś 250 szt., nie doschła bo dużo koniczyny i spłynęło w nocy z nawałnicą. Trzeba się cieszyć że chociaż część w stodole...ale w zeszłym roku o tej porze to stodoła juz pękała w szwach...

Mimo, że jestem szczęśliwa , mając siano zebrane wcześniej, to przykro patrzeć na łąki obok 🙁
Stoi na nich woda , a tam gdzie trochę wyżej , skoszona wcześniej trawa zgniła.

Ci co skosili w poniedziałek, wczoraj konie powyciągali do przewracania, bo traktory zapadają się .
Ale wieczorem znowu przeszła burza z ulewnym deszczem 🙁
Ale większość łąk jeszcze nietknięta, choć trawa już na nich przekwitła i zdrewniała, a właściwie to naturalnie uschła.

Wiwiana- rok temu o tej porze ja już pomału zaczynałam myśleć o drugim pokosie, a tu ledwo pierwszy zebrany.

Masakra.

Sąsiad od którego brałam teraz na wiosnę siano (bo mojego nie starczyło na cały rok i mi na końcówce zabrakło) nie będzie miec z pierwszego pokosu NIC. Od 3 dni na skoszonej łące stoi mu kilka cm wody

Zdawajcie relacje jak tam ceny pensjonatów ze względu na siano. Stoją czy szykują się podwyżki?

u nas nic sie nie mowi o skoku ceny, natomiast zostalam uprzedzona, ze byc moze bedzie na jesieni podwyzka- w zaleznosci od tego po ile beda krzyczec za siano. ale tego akurat sie spodziewam..

U nas dzisiaj przeszła burza, która później zatopiła trójmiasto więc nici ze zbierania..;/

moje skoszone rano, w poludnie przerzucona na druga strone.. wieczorem praktycznie suche  🤔 w sumie nic dziwnego skoro przez caly dzien zero chmur i 35 stopni  😅

Nasze skoszone... narazie dopiero jeden hektar  🙁
A właśnie idzie... burza  🤔
Traktor zapadł się na łące, gdyby nie pomoc ludzi i ciągnika ze sąsiedniej łąki - stałby tam do tej pory, razem z rotacyjną 🙄
No cóż... woda na części pola stoi ale już na całości gniło od spodu i albo uda się wysuszyć i zebrać albo chociaż potraw będzie odrastać.
Większość okolicznych rolników zbiera na kiszonke bo chyba nikomu nie udalo się sprzątnąć siana aby nie przepadane było chociaż raz 🤔

Ciężki będzie ten rok... ojjj ciężki  🙁

W tamtym roku o tej porze już całe siano było w stodole...

U nas siano kosztuje z tamtego roku : balot 120 cm. od 50 zł szt.  balot 160 cm. od 75 zł szt. normalna parodia wszyscy dzwonią i szukają siana a siana już wszędzie brak .

U nas chyba jest za dużo koniarzy  😵 a rolnicy wykorzystują to i ceny są kolosalnie wysokie  😀iabeł:

Ja biore siano od znajomego rolnika za pomoc przy zbiorach,juz w połowie czerwca jakos przed ta masakryczna pogoda zbieralismy raz,ale nieudzo,pewnie teraz juz kosza druga ture.Jakby co to jest pół stodoły zeszłorocznego siana...

Zdawajcie relacje jak tam ceny pensjonatów ze względu na siano. Stoją czy szykują się podwyżki?


Szykują się na jesień. Oficjalnych info jeszcze nie ma, ale w nieoficjalnych już w kilku miejscach słyszałam, że będzie to uzależnione od ceny siana jesienią. Niestety nic nie wskazuje na to, żeby cena  nie poszła w góre. Pytanie czy wogóle będzie wystarczająca ilość siana na rynku 🙁

ja wlasnie wrocilam bo bylam na kontroli. Siano wyglada na suche i o ile dobrze pojdzie to jutro/pojutrze wjedzie prasa i uda sie zebrac bez ponownego suszenia  🙇

U nas chyba jest za dużo koniarzy  😵 a rolnicy wykorzystują to i ceny są kolosalnie wysokie  😀iabeł:
 

Myślisz , że wykorzystują?

Koni jest chyba jednak mniej niż bydła, a to dla nich głównie siano.
Zapewniam Cię, że żaden rolnik nie zaciera rąk w obecnej sytuacji  🤔
Widać, że nigdy nie zajmowałaś się produkcją siana - nie wiesz jakie to frustrujące kiedy  zbiór zależy od pogody.
Nie wiesz co to znaczy jak siano gnije na łące.
Przecież  to trzeba sprzątnąć ,  bo nowa trawa pod nim  gnije- a to pieniądze i czas.
A ci którzy nie mogą ciągle skosić- wydaje Ci się , że myślą jaką cenę zawołać, skoro nie wiadomo czy zbiorą 🤔