Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje
Reyline, strona 172 i strona 53
szemrana, nie wiem czy nie lepsze jest to:
Złapałam kózkę i zaprowadziłam ją na moją ziemię, gdzie ją uwiązałam i poszłam do domu po linkę i obrożę dla niej.
to jak uwiązała to po co poleciała po linkę?
nie no pisac, tylko nie liczyc ze chociaz sama przed soba przyzna ze cokolwiek bylo jej wina
bo ze publicznie tego nie zrobi to wiecej niz pewne, bedzie szla w zaparte
i oczywiscie ze odroznia dobro od zla, inaczej bylaby po prostu chora i to byloby logiczne i jakos wytlumaczalne
ona wie
ale uwaza ze ona robi dobrze, a wlasciwie nie jest zdolna dopuscic do siebieb mysli ze nie
wbrew ciagom logicznym widocznym dla kazdego
w swiecie indianki indianka robi wszystko dobrze a jak sie cos nie uda to z winy innych
nigdy o nikim nie pisze dobrze, ewentualnie bardzo krotko,
dopoki ma z kogos korzysci
i dla niej samej ona nie klamie, nie mataczy, nie opluwa ludzi
ona "musi sie bronic"
i tak dlugo to sobie powtarza ze w to wierzy
i nigdy sobie nie pozwoli na wyjscie ze swojej wizji idealnej siebie i uznanie ze klamie nie chce jej sie zapuscilab gospodarstwo czy cokolwiek
wiem ze to trudno zrozumiec, ale serio widzialam juz ludzi
np ktorzy mowili ze robili cos o czym wiem ze nie robili -nie dlatego ze chcieli ukryc prawde tylko dlatego ze w ich przekonaniu ich wersja byla prawda
bo ze w takim normalnym ujeciu klamie, kreci i mataczy to kazdy widzi 😉
Reyline, strona 172 i strona 53
szemrana, nie wiem czy nie lepsze jest to:
Złapałam kózkę i zaprowadziłam ją na moją ziemię, gdzie ją uwiązałam i poszłam do domu po linkę i obrożę dla niej.
to jak uwiązała to po co poleciała po linkę?
Bo przywiązała kozie do szyi sznurek od snopowiązałki. Na takim można komuś gardło poderżnąć, poddusić jak się szarpie 😉
edit:
Już pomijam fakt, że kozy to zwierzaki, które zeżrą wszystko od szmaty po chwasty, których konie nie ruszą. Grażyna natomiast opisała jaka Fundacja jest bezduszna i bestialska, bo porzuciła kozy bez jedzenia na 3 dni na ... łące sąsiada, gdzie pasły się z cielakami 🙄 🤣
Mi się podoba, jak tę kozę nieszczęsną uwiązała ciasno, ale ryja do końskiego ucha i bogu ducha winnego kolesia to darła pierwsza, że się koń dusi :P
No ja nie ogarniam, pisanie że dostała okres i nie widzi jak ludzie z niej łacha drą, niepojęte.
"To kto w końcu kradnie? Bo nie wiemy kogo nienawidzić. Juz nie Kozlowska?"
Ta, koza się dusiła w samochodzie hatchback czy tam kombi, mając całe powietrze samochodu do dyspozycji 🤣
Ja już tylko czekam, aż napisze, że tego fantastycznego ogiera po wykorzystaniu w swojej hodowli miała wystawić jako ozdobę aukcji Pride of Poland i zarobić na nim miliony monet. 🥂
Na razie czuje się markotna przez okres, który ją dopadł tuż przed rozprawą 🤣 I martwi się, że przez to nie będzie mogła Kozłowskiej rozjechać w sądzie siłą swoich twardych dowodów 🏇
Jak zwykle, okres, zaraz będzie gardełko bolało, nosek zapchany, a po rozprawie cudowne ozdrowienie. Ona rozpraw się boi jak diabeł święconej wody. Znowu wyskrobie e-maila do sądu że dupka boli. Powinna zostać w końcu doprowadzona, dzieci nie płaczą, zwierząt nie ma, nie licząc kur i kota.
Czy ktoś mi to może wytłumaczyć? To zbieg okoliczności?
http://ogloszenia.re-volta.pl/szukam-konia-fenix-podlaskie-warminsko-mazurskie/o/54999/
Tak to Fenix a ogier teraz zabrany to Fineasz. Wyjasnila sie tajemnica siwych koni u indianki 😉
desire możesz mi to wytłumaczyć łopatologicznie, bo nic nie rozumiem :kwiatek: ?
Osoba z tego ogłoszenia, która szuka Fenixa to Indianka czy poprzednia właścicielka ogiera? Fenix to Henix/ Hannibal? I co się z nim stało?
Cień na śniegu ten Fenix z ogłoszenia to jeden z siwych arabów, w których posiadaniu była kiedyś Redlarska. Szczęściem się ich pozbyła, przehandlowując za siano.
Aaaaa, czyli to ona dała to ogłoszenie? I po go teraz szuka jak się pozbyła? Tęskni? 😁
Dziękuję za wyjaśnienie :kwiatek:
Kreatywna znów chora i magicznym zbiegiem okoliczności znów tuż przed rozprawą 😂 niesamowite jest też to, że u niej okres to choroba i powód to "nicnierobienia". Większość kobiet na świecie ma okres co miesiąc i jakoś normalnie funkcjonują. Biorą jakiś lek przeciwbólowy i jadą dalej
Fatalita, to już u niej norma, tym razem okres, pocieszające jest to że rozprawa za 3 dni, to chyba przestanie z niej tak cieknąć, no chyba że znowu gardiełko i nosek będzie zapchany. Ona jak zwykle niby to się przygotowuje do tej rozprawy, a dzień przed "choram". Naprawdę nie ma na nią teraz siły żeby została doprowadzona? Po rozprawie ozdrowieje i znowu koło Macieju to samo. Ja nie wiem, czy tam już ci sędziowie nie mają tego dosyć?
Nie musi być.
Niech sobie choruje radośnie 😉
Hah, jej się ten kwiatek należy i podziękowania! 😁 tak się zezłościła o tę wiadomość:
[quote author=Cień na śniegu link=topic=80308.msg2863301#msg2863301 date=1556233104]
Aaaaa, czyli to ona dała to ogłoszenie? I po go teraz szuka jak się pozbyła? Tęskni? 😁
Dziękuję za wyjaśnienie :kwiatek:
[/quote]
Izka, tobie się należy parę długich lat w celi z przemiłymi "towarzyszkami" które na pewno bardzo cię polubią gdy dowiedzą się za co tam trafiłaś, a nie podziękowania i kwiatki. Mam nadzieję że stawisz się tchórzliwa babo tym razem, bo w końcu stracą do ciebie cierpliwość.
Ale przecież kreatywna się stawi, tak obiecuje 😀
Indiankaczwartek, 25 kwietnia 2019 22:25😲0 CEST
Oczywiście, że się stawię w sądzie by rozjechać przeciwników jak walcem siłą moich argumentów i twardymi dowodami.
siłą moich argumentów i twardymi dowodami.
Czyli: "Według mnie konie są w super kondycji, a tu mam jajka na twardo". 😎
Może i się stawi, ale ze stosem makulatury pracowicie wybazgranej na ostatnią chwilę. Izabello R. na pisanie tych bazgrołów miałaś czas od kiedy zostałaś postawiona w stan oskarżenia, ale jak zwykle bierzesz się za to tuż przed rozprawą.
I dobrze wiesz, że na rozprawie liczy się to co masz do powiedzenia, ale nie bzdury zupełnie ze sprawą nie związane, a takie opowiadasz. Twoje pisma nie są pismami procesowymi, a jazgotem przekupy, który do sprawy nic nie wnosi i nie ma sensu go protokołować. Sędzia po otrzymaniu tej makulatury i wysłuchaniu ciebie powinien cię wysłać na badania, albo złożyć wniosek o ubezwłasnowolnienie.
"Na sprawie nie liczy się to co masz do powiedzenia, bo i tak protokolant zapisuje tylko to, co sędzia chce zapisać w protokole z rozprawy. Trzeba mieć wcześniej przygotowane pisma ze swoją prawdą i złożyć je podczas sprawy lub przed."
no właśnie a'propos tego zapisywania protokołu rozprawy - funkcjonuje jeszcze coś takiego? To nie jest tak, że cała rozprawa jest po prostu nagrywana?
Redlarska rodzice muszą być z ciebie strasznie dumni, skoro nawet Polsat o tobie napisał 😉
W dzisiejszej prasie też jest artykuł na całą stronę 😉
Ha! Brawo dziewczyny! :kwiatek:
W dzisiejszej prasie też jest artykuł na całą stronę 😉
Gdzie konkretnie?
martva, możesz wrzucić ten artykuł?
W jakiej gazecie jest ten artykuł?
Spod wrzuconego przez Grażynę na bloga zdjęcia Bosaka 😉
Anonimowy czwartek, 25 kwietnia 2019 18😲9😲0 CEST
Ładną bylibyście parą 🙂
Odpowiedz
Indianka czwartek, 25 kwietnia 2019 23😲8😲0 CEST
Zgadzam się - bardzo ładną parą 🙂 ❤❤❤
ale ona jest wygodna 😀 weterynarze w układzie - żaden nie przyjedzie jej pomóc, sąsiedzi - przeciw niej, władza - skorumpowana, fundacja - nastawiona na zysk i kradzież "drogocennych i rasowych" koni, sąd - protokolant zapisuje tylko to, co chce, strasznie być taką Indianką 😁 😁