Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Rtk bardzo trzymam kciuki! Dawaj znać jak się trzymacie.

A ja mam pytanie, może ktoś wie - czy monitora oddechu Babysense 7 da się używać przy łóżeczku Chicco Nex2me? Czy to się nadaje tylko do takiego klasycznego drewnianego łóżeczka? Chciałabym kupić używany monitor, ale właśnie się zaczęłam zastanawiać, czy w tym łóżeczku to będzie działać?  👀
Dzięki dziewczyny za życzenia. :kwiatek:

maleństwo, ano, 12 października kawaler skończył rok i sama nie wiem, kiedy to minęło. 😉

ekhem, na początku było fajnie złapać oddech z dala od pieluch i kaszek, ale teraz, jak odbieram Kubę po 17 i czasem on już koło 18 zaczyna ziewać, to mi tak strasznie przykro, że nam te wspólne chwile uciekają. 🙁 Gość zmienia się z dnia na dzień, a ja obserwuję zaledwie ułamek tych zmian...

rtk, kciuki ode mnie też są! Będzie dobrze!!
rtk, trzymamy kciuki o każdy dzień. Spokojnie, wierzę że dacie radę jeszcze trochę, a i teraz juz dzidzia pewnie w okolicy 2kg ma, więc nie jest źle. Wysyłam dobre fluidy!  :jogin: :przytul: :grupa:
rtk, trzymajcie się dzielnie! 

mundialowa, sto lat dla Kubusia!
rtk, trzymaj się  :kwiatek:

I ja dołączam do matek dzieci którym popsuło się spanie. Jest tragedia. W nocy milion pobudek. Najczęściej między 3 a 5 moje dziecko budzi się całkiem i nic go nie jest w stanie uśpić. W dzień 2-3 drzemki po 30 min poprzedzone 40 min wrzasku i płaczu. Śpi tylko na spacerach dłużej, spacer robimy na druga drzemkę ok 12. Widzę że jest niewyspany, bo marudzi i stał się płaczliwy. A najgorsze jest to że w ciągu dnia do drzemki u mnie nie jest w stanie spokojnie usnąć, właśnie płacze, krzyczy, pręży mi się na rękach jakbym go nietrzymala . A jak moja mama albo teściowa biorą go na ręce żeby usnal to po 30s śpi jak zabity. Czuje się przez to podle i płakać mi się chce jak on tak się wije jakbym miała go zamordować... nawet usypianie przy cycku się zepsuło.  🙁
rtk Juz pislam na FB- nie obwiniaj sie, bo tak czasem sie dzieje i juz. Ciesz sie z kazdego dnia z dzidzia w brzuchu i na ile mozesz, to sie rozluznij. Nakrecanie sie jest tu chyba najgorsza rzecza. Nas udalo sie dotrzymac az do 36tc., ale to nic nie znaczy. Jestes monitorowana, jestes zaopiekowana. Tylko koncowka i "po" bedzie roznic sie od tego, co sobie wyobrazilas, ale w waszej sytuacji bedzie dobrze. Zycze ci mocy i spokoju  :kwiatek:
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
29 października 2019 10:30
rtk trzymamy kciukasy!!!

ekhem, mundialowa Mam to samo, widzę dzieciaka rano, potem wracam po 15 do domu a przed 18 już muszę młodą kłaść żeby się wyspała bo wstajemy o 6.00. A jeszcze w wakacje człowiek uciekał z domu żeby nie zwariować.
rtk i ode mnie są kciuki! Będzie dobrze🙂

Narzekałam na spanie Zuzki i co...dzisiaj jak miałam perfekcyjnie zaplanowany dzień pod jej chwilowe drzemeczki tak ....właśnie, miałam. Śpi od trzech godzin, gdzie po całej nocy przespanej zjadła tylko śniadanie i ani myśli wstawać. Moje plany wzięły w łeb i na dodatek się denerwuje że za mało dziś zje. Do zwariowania.
Kaarina niemowle i plany... haha 😀 dziecko zawsze wie jak wszystkie popsuc 😀iabeł:

Horsiaa a nie jest tak ze Ty sie ta sytuacja stresujesz/denerwujesz, zwlaszcza ze zalezy Ci zeby zasnal "zaraz" a nie wychodzi? Dzieciatka sa jak ultraradary, jak jestes spieta to ni hu hu nie zasnie.
Babcie nie maja oczekiwan i zbednych emocji, podchodza do dziecka z duzym spokojem, wiec i latwo mu zasnac.
Przede wszystkim wiem jak sie czujesz bo sama nie raz tego doswiadczylam i doswiadczam. Wiem ze Ci zalezy, chcesz dla Szymka dobrze i wplywa to na Twoje emocje. Nie obwiniaj sie, bo tak ta nasza biologia glupio to zaprogramowala ze jestesmy troche przewrazliwione na potrzeby swoich dzieci i czasem utrudnia to zycie. To absolutnie nie jest tak ze Szymek woli babcie czy czuje sie u nich lepiej niz u Ciebie - sa po prostu momenty w ktorych emocje biora gore i wszystko sie kicka.
Moja rada - odpusc oczekiwania - zasnie to zasnie, nie zasnie to sie troche dluzej "pomeczy" i w koncu tak czy owak pojdzie spac. Oddychaj gleboko jak czujesz ze zaczynasz sie spinac. Zacznij sie wtedy usmiechac albo cicho spiewac jakas piosenke, zobaczysz jak fajnie wszystko pusci i sie oboje uspokoicie.
To jest dla mnie tak niesamowita i arcywymagajaca szkola, taka sztuka "samouwaznosci", nieraz juz powtarzalam ze macierzynstwo uczy bardzo i bardzo rozwija. U mnie nie raz bylo tak, ze zaczynalam sie nakrecac i Milka od razu robila sie nerwowa - jak sie zreflektowalam i zaczelam puszczac - od razu nastepowala w niej zmiana i albo usypiala albo chociaz sie uspokajala i wracal jej humor.
Takze naprawde, wdech wydech, pamietaj ze to wszystko minie, i choc to trudne to oddawaj sie chwili i cwicz wewnetrzny spokoj 🙂 Bedzie lepiej!

Rtk kciuki i ode mnie!


nerechta, ja niby to wszystko wiem co piszesz ale no sama wiesz. Jeszcze to moje niewyspanie, gdzie dla mnie to masakra, bo natychmiast tarczyca mi swiruje a i tak do tej pory nieogarnęłam jej po ciąży.

Najbardziej mi jego szkoda, bo jak zaczyna marudzić i niezasnie to zaczyna płakać strasznie. Niby wiem że jakbym go płaczącego zostawiła to w końcu zaśnie, ale serce mi pęka jak on tak strasznie płacze. A na rękach wcale nie jest lepiej. Zresztą co to za zasypianie ze zmęczenia od płaczu 🙁
Młoda panna i młody kawaler wczoraj po szczepieniu. Panna była bardzo dzielna i nie płakała wcale, a kawaler bardzo uczuciowy i zaczął płakać, jak tylko zobaczył strzykawkę. Wcześniej przez półtorej godziny bajerował pielęgniarki gaworzeniem. Skąd on to ma..? Na pewno nie po mnie...
Horsiaa wiem, przytulam mocno! Nieee, zostawianie placzacego dziecka to najgorsza rzecz jaka mozna zrobic. Zasypianie od placzu tez jest do &upy... wazne ze jestes przy nim, dajesz mu tyle ile mozesz i nie zostawiasz go samego - to jest juz bardzo duzo.
U nas czasem jak juz widze ze sie nie uspokoi to odpuszczam usypianie i biore ja do innego pokoju, wybija sie wtedy z tego samonakretu i uspokaja - moze tez u was podziala? W ostatecznosci ide na spacer bo wtedy na pewno zasnie a i ja sie uspokoje 🙂
Wiedz ze nie jestes sama, ze wszystko z Toba w porzadku, ze dasz rade! Sciskam!
ash   Sukces jest koloru blond....
29 października 2019 20:42
U nas działa jeszcze wsadzenie w chustę. Wtedy mam pewność ze zaśnie.
Tez nauczyłam się, ze nie ma co na sile usypiać bo wtedy nigdy nie wychodzi i jest masakra.

Rtk kciuki! Jesteś pod opieka, będzie dobrze!
Dziewczyny czy któraś cierpiała na bezsenność w ciąży?Padam na pysk koło 23-24 i o 3 ja już wyspana jestem.Jestem już prawie w 8 miesiącu a nie mam żadnych problemów z pęcherzem.Jest mi za to gorąco,mąż śpi z głową pod kołdrą i kocem a ja prawie nago i przy otwartym oknie.Kompletuję powoli wyprawkę i ciągle zderzam się ze ścianą.Nic nie wiem o dzieciach np.głupi wybór podgrzewacza  do butelek.
A po co Ci podgrzewacz? Z góry zakładasz, że nie chcesz KP?
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
30 października 2019 20:20
Dekster - tak, ja tez bardzo słabo spałam. Moja córka będzie zaraz miała 5 lat, a ja dalej bardzo słabo śpię. Z dziesiątkami pobudek w nocy. I to wcale jie spowodowanych nią.

Co do wyprawki, to śmieje się, ze chętnie bymsobie drugie zrobiła tylko po to, żeby skompletować super wyprawkę, w przeciwieństwie do pierwszej, gdzie nie znałam jeszcze żadnych fajnych sklepów i na niczym się nie znałam
BASZNIA   mleczna i deserowa
31 października 2019 04:41
Przyszłe mamy, może Was zainteresuje. W ogóle polecam grupę, dobra materialnego i niematerialnego jest tam od groma. I pozdrawiam kącik 😀. https://www.facebook.com/groups/684977098677503/permalink/692802617894951/
maleństwo   I'll love you till the end of time...
31 października 2019 05:52

Co do wyprawki, to śmieje się, ze chętnie bymsobie drugie zrobiła tylko po to, żeby skompletować super wyprawkę, w przeciwieństwie do pierwszej, gdzie nie znałam jeszcze żadnych fajnych sklepów i na niczym się nie znałam

Piona, mam tak samo!
Dexter ja praktycznie od początku zaczęłam się budzić rano koło 4-5 rano (czasem wcześniej) i już nie mogę spać. Teraz dochodzą pobudki na łazienkę, plus trochę mi już nie wygodnie (tęsknię za spaniem na brzuchu  😀). Chyba trzeba się pogodzić z tym, że przez najbliższy rok będę niewyspana  😁

Taka ostatnio dumna byłam, że w ogóle nie choruję, to dopadło mnie przeziębienie  :/ ledwo przełykam przez ból gardła, głowa mnie boli i ogólnie czuję się jak wrak. Są na to jakieś domowe (albo i apteczne) sposoby, które można w ciąży stosować?

BASZNIA dzięki za tego linka, faktycznie dużo dobrego <3
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
31 października 2019 08:07
A po co Ci podgrzewacz? Z góry zakładasz, że nie chcesz KP?


Ja zakładałam od 7 Mc ciąży, że karmie tylko piersią a wyszło dokarmianie mm. 😉
Kupiłam w try miga sterylizator z podgrzewaczem, a za parę miesięcy przyda się do sloiczkow do podgrzania posiłku.
Libella,
Tantum Verde w sprayu mozna z tego co kojarzę. Na ból głowy możesz Apap. I jeśli nie bierzesz wit D3 to koniecznie zacznij regularnie 2000 j.m. tak na ogólne lepsze samopoczucie
Kasska dzięki! O tantum verde nie wiedziałam, że można, , a faktycznie może mnie uratować. Wit D3 biorę regularnie.
Aktualnie zagryzam kanapki z czosnkiem i popijam zielonym koktajlem z imbirem i cytryną  🤣 i mam nadzieję, że ubiję cholerstwo, zanim się rozwinie na dobre.
ja tez z Iga w wysokiej ciazy budzilam sie codziennie jak w zegarku o 4 i godzine czytalam, po czym szlam znowu spac. Chyba jakas biologia tu dziala 🙂 Ze Ci goraco tez normalne, masz w koncu wiecej krwi i szybciej przeplywa, minie jakis czas po porodzie 🙂

Co do wyprawki - moze latwo mi mowic, ale ja serio nie mialam prawie nic oprocz oczywistych rzeczy typu wozek, lozeczko przewijak, termometr itd. No, dla Milki zostalo mi sporo rzeczy po Idze bo sie przez lata nagromadzilo. Generalnie nie kupowalam zadnych lekow, butelek ani nic co "moze bede uzywac". Pare z takich dodatkowych rzeczy dostalam (butelke np), a reszte jesli okazalo sie ze czegos potrzebuje po prostu kupowalismy wedle potrzeby. Teraz naprawde sa takie czasy ze nie trzeba nawet wychodzic z domu zeby cos kupic jesli okaze sie potrzebne. Meza bedziesz miala mobilnego, wiec zaden problem zeby wyskoczyl do apteki czy sklepu.

Przynajmniej takie jest moje dosc luzackie podejscie ale ja nie lubie kupowac rzeczy ktore pozniej leza.

btw czy nasz revoltowy facebookowy bazarek w ogole dziala? moze mnie ktos dodac?
Potwierdzam, 4 to tez moja godzina w obu ciążach. Godzinę się kręcę, czasem biorę telefon, czasem tylko leżę i myśle ze niedługo już sobie w spokoju nie poleze 🤣 poczym idę spać dalej 😉
Niezależnie czy idę spać o 22 czy 24, wstaje tez sikac dwa razy 😉 i to tez niedługo minie...buuu
Nie biorę kp w ogóle pod uwagę z dwóch względów.Po pierwsze awersja do tego mija,ale bardzo powoli a po drugie posiadając własną firmę nie ma urlopu🙁 A że na chwilę obecną mnie idzie lepiej niż mężowi on będzie głównie z dzieckiem siedział. Nie mam ustalonych godzin pracy,moja firma nie jest czynna od-do .A co do wyprawki to mi siostra coś czasem podpowie bo bym zginęła jak ciotka w Czechach.
Dexter rozważ kpi. Ja walczyłam 3 miesiące, dokąd mleko mi samo nie zanikło niestety. Teraz już całkiem mm i podgrzewacz jest mi zbędny. Podaje w temperaturze pokojowej.
Znów wypadam jak filip z konopi, wybaczcie. :kwiatek:

Czy znacie taką markę MAM? Smoczki, butelki, itp.? 👀 W moich stronach nie widzę jej w sklepach, a ponoć w pozostałej części kraju to znana marka, ale chciałam podpytać, ile w tym prawdy. Znacie? Widujecie w sklepach? Macie coś z tej firmy w domu?
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
31 października 2019 16:44
MAM to Nasza ulubiona marka była. Smoczki i butelki mieliśmy. Szczegolnie fajny jest system do sterylizacji w mikroweli. Swietne na wyjazdy.
ekwan, nie jest sprzedawany ten sam proszek w całej Europie ( przynajmniej jeśli chodzi o Danone czyli Bebilon, Bebiko itp).
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się