wrzody żołądka

Sivrite, racja, dzięki. Poczekam kilka dni 🙂

Poncioch, napiszesz coś więcej

Ja pół dnia siedzę i czytam o wszelkich suplach i wspomagaczach i zwariowałam.
Z zaleceń od weta mam: nie zmieniać żywienia (sieczka Helthy Tummy, owies, pasza Lano Basic i Lano Balancer, mesz z siemieniem dodatkowo). Equinor rano (mam) plus balsam z Hipovetu (już kupiony, będzie pojutrze). I mogę dorzucić jakąś suplementację wspomagającą - i tu utknęłam. Wrzody na linii między częścią gruczołową a bez (na jakimś zakręcie (?) żołądka). Odźwiernik czysty, więc bez ulgastrolu. Olej kukurydziany też średnio ma sens, zwłaszcza że koń nie przepada...Supli jest jakieś pięć miliardów od drogich do przemegabardzodrogich... coś mogę dorzucić rozsądnego, co pomoże a ja nie zbankrutuję bardziej (kupiłam dziś 30 Equinorów)...
Jakieś porady?

Perlica, CBD ponoć działa dobrze uspokajająco... nie sprawdzałam na koniach ani na sobie, ale opinie ma obiecujące.

Edit: dodam, że przeczytałam ze 30 , jak nie więcej - stron wątku... i jestem jeszcze bardziej skołowana 😉

_Gaga, Nie drogo wychodzi kwas hialuronowy+beta glukan 🙂 ja dawałam też sok z aloesu (ale to była zabawa, bo codziennie przywoziłam w małych buteleczkach żeby się nie popsuł. Tylko ja leczyłam wiosna/lato).
Nas niedługo czeka powtórka gastro i już się boję 🙄

Potrzebuję czegoś, czego podawanie mogę zlecić. Do stajni mam 50 km. Jestem mkędzy 2 a 5 razy w tyg - zależnie od pracy. Czasem mam być i muszę zostać w biurze tak na ostatni moment 🙁
Opieka jest mega, ale nie chcę im dokładać jakiegoś mieszania supli. Może być gotowiec, tylko jaki?
Co do kwasu nigdzie nie znalazłam dawkowania 🙁

_Gaga, w tym z magicznego ogrodu masz miarkę i ja daję taką jedną

Przewija mi się żelatyna w zaleceniach od wetów na grupie na FB i może ktoś mi powiedzieć jak działa na wrzody? Bo nie mogę się tego doszukać

helcia, piszą, że 2 miarki dla ludzi. To na kilogramy ze 20 na konia... (?)

_Gaga, po jednej x2dziennie 😉 na szczęście ani kwasu ani beta-glukanu nie trzeba dawać 'końskiej' dawki
W tej jednej miarce masz 330 mg z tego co pamiętam, to nawet ciut więcej niż jest zazwyczaj w zaleceniach.

Pudełka 😉 Mój je rokitnik i algi, bo można dać na sucho do pudełek.

budyń, rokitnik mam w Gastrobalsamie. Jest tam też kwas hialuronowy... więc dokładać chyba bez sensu... Kupiłam 2 baniaki (w equestria eu są w promce za 144 zł). Skoro polecacie to samo, to chyba nie będę przekombinowywać. Dzięki.

budyń, unikam pudełek jak ognia. Nie zawsze wiem, że nie dojadę do stajni. Po "całym życiu" na pudełkach - mega doceniam ich brak i totalną olewkę paszarni (mesz tam robię tylko).
Beczka z sieczką ew suple stoją przy boksie. Eqinor jest na wózku paszowym. Jak coś się kończy i nie ogarnę, to mi przypomną. Sporo płacę za taką wygodę i mi to mega pasuje...

_Gaga, ilość kwasu hialuronowego w tych suplach gotowych jest nikła. Jeśli ma coś dać to ten faktycznie w proszku. Ewentualnie ten omega z Eggersmanna choć ja mam z nim złe doświadczenia. Ale póki był ok to działał fajnie i prosty w podawaniu.

Ok, dokupię w proszku o będę dodawać do meszu. Znajdę gdzieś dawkowanie dla konia? 600mg dla człowieka znalazłam... dla konia nie 🙁

Gaga, kwasu hialuronowego w balsamie to 100 mg na kilogram, przybliżmy, że to litr. Opakowanie ma 2,5 litra, więc 250 mg. Dawka dzienna to 660 mg.

Omeprazol stanowczo taniej wychodzi w tabletkach i mojemu koniowi pomógł... Za listek 5 dych, w listku 6 tabletek, na dużego konia 4 dziennie. To tak gwoli informacji mówię, bo wiem, ile kosztuje wrzód...

Z takich doraźnych, co nie musisz bywać w stajni to rokitnik suszony albo właśnie kwas z Allegro.

Link do streszczenia o kwasie.

_Gaga, 240mg do 300 mg dwa razy na dobę najczęściej widzę w zaleceniach. Nie wiem czy można i jest sens dawać więcej na raz

Dodaj się na fb do grupy wrzody żołądka u koni, ludzie często tam wrzucają zalecenia, dawkowania itp.

Sivrite, kupiłam już Eqinor. Trudno.
Link super. Poczytam jutro, bo już mi słabo od tej wiedzy 😉 kwas dołączę jakoś... przegadam ze stajennym jutro.
Dzięki dziewczyny!!!

epk, a czemu ten omega ci się nie sprawdził?

_Gaga, CBD polecam, bo ono też ma działanie pozytywne na wrzody, nie tylko wycisza. Stosuję od listopada u swojego. Z gotowców to fajny jest Omega Ulsothe gel Eggersmana, dajesz 30 ml do żarcia 2x dziennie, tam jest kwas hialuronowy, beta glukan i aloes, wszystko już wymieszane wiec wygoda podawania spora. Dobrze też dać algi wapienne, jako bufor. Mi dr. Biazki zaleciła żelatynę (wrzody na części bezgruczołowej, typowo od stresu/chlapania), mówiła, że nie ma badań dotyczących skuteczności kwasu hialuronowego, a są badania dotyczące żelatyny, że skutecznie pomaga leczyć. Daje się 1g na 10kg masy ciała konia 2x dziennie. Ja wrzucam do żarcia.

zembria, na sucho dajesz żelatynę?

helcia, ja akurat na mokro, raz zalewam gorąca wodą razem z makuchem, a do innego posiłki ma zalane zimną. O ile wiem można też na sucho, rozpuszcza się w żołądku, tak samo jak kwas hialuronowy.

xxagaxx, bo mi spleśniał. Dosłownie. Ja z tego baniaka przelewałam do butelki 2l z dozownikiem. I baniak trzymałam w ciemnym chłodnym miejscu ale bez ruchu. No i po miesiącu chciałam przelać znowu i patrzę grube jakieś farfocle lecą. Wydobyłam to a tam pleśń.... Nosz kurde. Stawiam niestety na to, że to może zapleśnieć normalnie też, tylko jak się nalewa codziennie z baniaka to się to miesza na bieżąco i nie widać tej pleśni - a u mnie w nieruchomym zrobił się kożuch z tego. Reklamacja przekazana do dystrybutora ale olali temat mówiąc że moja wina, bo przelewałam do innej butelki. Tylko zapleśniało w ich baniaku a nie w mojej butelce... Generalnie drugi raz nie zaryzykuję a w lutrowych butelkach wychodzi obłędnie drogo. Więc teraz daję ten w proszku i tyle.

Im więcej czytam, tym bardziej jestem skołowana
Na razie zatem zostanę na Equinor, Gastrobalsam, sieczce Helthy Tummy i kwasie hialuronowym wspomagająco raz dziennie do meszu. Nie chcę przekombinować.
Sprawdzę też jak się zwierzak będzie czuł podczas leczenia. Jeśli będzie widać poprawę , odpuszczę pomysł uspokajaczy. Jeśli słabo - dorzucę coś.
Nie chcę bardziej szaleć. Już jestem kilka tysi "w plecy" a to dopiero 2gi dzień leczenia 😉
Dzięki wszystkim za sporą dawkę wiedzy.
I proszę o kciuki za szybkie wyleczenie dziada

_Gaga, Jeśli to faktycznie odstresowe po stracie, to po przeleczeniu powinnaś mieć bardzo dobre efekty, bo bodźca który je spowodował już nie będzie. Także byłabym dobrej myśli na Twoim miejscu.

zembria, ja sobie właśnie ostatnio wyliczałam co mi się bardziej opłaca (po raz kolejny, jako, że nawet moje allegrowe opcje drożeją...) i przyznam, że dalej różnica jest:
Omega Ulsothe gel Eggersmana - ok. 390 zł/4,5l starcza na 75 dni, za dzień to 5,2 zł
Zakładając, że 4,5l to 4,5 kg to:
kwas hialuronowy - 8000mg/kg co daje na 1 porcje 240mg/30ml - i tu wychodzi jak zaleca P.Biazik;
ekstrakt z drożdży (niestety nie ma % ekstraktu w składzie) - 2000mg/kg co daje na porcje 60mg/30 ml - gdzie P.Biazik zaleca min. 150mg na porcję;
ekstrakt z alosu - niestety nie ma podane ile jest w składzie...
Wersja budżetowa:
kwas hialuronowy - 66zł/25g, czyli zapas na 50 dni, za dzień wychodzi 1,32 zł
beta glukan - 39zł/25g, ja daję 250mg dwa razy dziennie, więc zapas na 50 dni, czyli za dzień 0,78zł
Czyli za same te dwa składniki mam 2,1 zł na dzień zamiast jak w Omedze 5,2 zł.
Tak w ramach ciekawostki i szukania alternatyw.

Melanie, mogłabyś się podzielić tym gdzie kupujesz i jak podajesz?

Na plus jeszcze Twojego rozwiązania przemawia to, że podajesz czysty hialuron i beta glukan, bez dodatku konserwantu, który jednak w żelu egge występuje.

Edit: już znalazłam, który kwas podajesz 3 strony wcześniej. A czy przygotowujesz żel wcześniej czy podajesz na sucho do paszy?

Perlica, CBD wycisza, ale nie otumania. Łatwiej osiągnąć skupienie na człowieku. Nie dysponuję wynikami badań tylko piszę z własnych obserwacji.

Nique, jasne, ja jestem #teamallegro😂, bo ten smart to zbawienie i naprawdę mega korzystne.
kwas hialuronowy: https://allegro.pl/oferta/nanga-kwas-hialuronowy-wielkoczasteczkowy-hmw-25g-12396012572 - nawet staniał, 62 zł.
beta-glukan: https://allegro.pl/oferta/beta-glukan-250mg-1-3-1-6-d-100-kapsulek-aliness-9450096869 - daję bez otoczki, po prostu wsypuję zawartość.

Daję na sucho, konsultowałam to. 🙂

Melanie, jak można na sucho to zbawienie normalnie... Niby mogę być codziennie w stajni, ale jak coś się wysypie i nie będę mogła dojechać to nie chce zwalić obowiązku tak skomplikowanego mieszania supli właścicielce. A tak to mogę zrobić mini pudełka i gotowe.
Dzięki!

Edit: Ja też teamallegro!

Melanie, Ja wiem, że to nie jest najtańsze rozwiązanie, ale wygrywa wygodą podawania, a Gaga pytała o wygodne preparaty, których podawanie ze spokojem zleci obsłudze.

zembria, jasne, bardziej chodziło mi o to, że chyba nie da się budżetowo i wygodnie. Ja osobiście mimo możliwości zlecenia stajennym podawania wszystkich x supli i tak dalej daję w pojemniczkach + płyny oni zalewają według zalecenia.
Może taka opcja też będzie jakimś rozwiązaniem z przygotowaniem supli na więcej niż te 7 dni.