własna przydomowa stajnia

Ja kupiłam polecany przez melehowicz elektryzator - i potwierdzam, że daje radę!

Proszę o wskazówkę w jakich odległościach najlepiej ustawiać słupki na pastwisku. Cały obszar pastwisk to 2ha

Nie działa mi wyszukiwarka na forum, tzn działa dziwnie. Widzę posty o impregnacji słupków drewnianych ale nie mogę wrócić do tych rozmow 🤔

Zapytam wiec, czym najlepiej impregnowac słupki drewniane (sosna) żeby nie zgniły wsadzone w ziemię?
Będziemy grodzić teren, dużo terenu i nie chciałabym powtarzać tego za często 🙄

ash, Sosnowe, to czym byś nie zaimpregnowała, to nie wytrzymają więcej niż parę lat, jak mokro to 2-3, jak sucho to może ze 4 postoją. Jak nie chcesz powtarzać za często, to raczej wybierz twardsze drewno, albo inny materiał. Sosna jest chyba najmniej trwałym z wyborów.

ash, zembria, ma rację. Najlepsze słupki są z akacji, dębu lub modrzewia. Sosnowe i świerkowych to raczej się nie sprawdzą.

Ok, drewno to temat poboczny. Jaki impregnat? I jak? Pędzlem czy moczyć?

ash, jak chcesz, bo i tak zgniją w 3-4 lata lub szybciej. Możesz malować, moczyć, kąpać i tak zbutwieją szybko 🙂

Iskra de Baleron, jak zdecyduje się na inne drewno, trwalsze niż sosna to tez zgniją mimo impregnacji?

ash, Też, tylko ze 2 lata dłużej postoją.

U mnie dębina stała z 10 lat. Sosna może ze 2 max.

od 3 lat mam betonowe słupki, nigdy więcej drewna! szkoda czasu, kasy i roboty

A ja trochę z innej beczki. Czy macie spady w boksach ? Mówimy o sytuacji z betonowa posadzka. A spad na korytarzu ? Jeżeli tak to ile , w którą strone ?
No i czy plac macie prosty czy też z jakimś spadem ? W ośrodkach wiadomo, że pewnie jest drenaż a przy braku drenażu ?

jako słupki posadziłem wierzby. Nie gniją. Co 2 lata obcinam wszystkie odrosty. Pięknie wygląda aleja wierzbowa. Sadziłem co 6 metrów i drut i izolatory.

domiwa, u nas była ekipa od placu, bo będziemy robić w przydomowej stajni, i właśnie zamiast drenażu za miliony monet zrobią nam lekki spadek. Mają robic w przeciągu 2 tyg to dam znać jak wyszło

Ze spadkiem na placu jest taki problem, że piasek też spływa razem z wodą po deszczu i szybko robi się jego mniej na górze i bardziej grząsko na dole.

tereska, potwierdzam. u mnie jest naturalny spadek aczkolwiek w ciągu 5 lat tylko raz dostosowałam piachu i to wcale nie jakieś ogromne ilosci. Musi być sroga ulewa żeby piach leciał w dół. I częściej tez rownamy plac. Poza tym spoko. Kałuża zawsze robi się jedna na dole 😅

xxagaxx, u mnie jest naturalny spadek z dziurą w rogu na łąkę i nawet przy 80l/m2 w 4h piach nie spłynął. Mam zwykłą pospółkę.

domiwa, ja mam niewielki spadek w boksach spadek (w kierunku korytarza) i niewielkie rynienki wzdłuż ścian boksów (od strony korytarza), ale drugi raz bym tego nigdy nie robiła.
Po pierwsze to do niczego nie jest potrzebny, bo nie ma co spływać (no chyba, że woda jak myję stajnię), a po drugie to nie jest dobre dla aparatu ruchu dla koni.

domiwa, tak jak pisze elita17, nie jest to zbyt dobre rozwiązanie dla nóg. Też miałam rynienkę kiedyś przed boksami i jest obecnie zabetonowana po za jakimś kurzem pyłem itp z zamiatania nic tam się nie zbierało.

Jeszcze kiedyś odnośnie spadków w boksie to było zalecenie aby przy wyjściu było wyżej, ponieważ takie rozwiązanie jest dobre dla stawów. A dlatego przy wyjściu, ponieważ częściej konie stoją głową skierowaną na korytarz.

anetakajper, chyba chciałaś odpisać tereska, bo ja nic nie pisałam o spływającym piasku.

domiwa, Ja mam w stajni posadzkę wypoziomowaną tak że spływa do odpływu na środku. W teorii, bo tak budowlańcow cisnęłam, żeby spadek był minimalny, żeby właśnie konie tego nie odczuwały za mocno, że teraz to mało co tam spływa przez to 😅 Ale jak wody jest więcej, kiedy myję, to leci elegancko, tylko na końcu trzeba szczotką tą wodę podepchać w odpowiednią stronę. Siki nie mają szansy tam spłynąć to za małe ilości i wsiąkają w ściółkę. W sumie to wsiąkały, bo od tego roku mam tam tylko maty gumowe i brak ściółki, sikają przed stajnią w piach.
Co do placu to ja mam spadek dość mocny. Cała nasza działka leży na górce i plac też. Próbowaliśmy to wypoziomować, ale koparka na wyższej części dokopała się już do rodzimego podłoża, piaseczek żółty jak na Saharze 🤦 wiec dalej nie mogliśmy obniżać już. I tak ten kawałek (choć malutki) stale jest kopny, tego piasku nie da się zagęścić, cała reszta jest super. Przy deszczach nic nie spływa, nie znosi tego piachu w dół. Mokro czasem jest w dolnej części jak przejdzie potężna ulewa. Trzeba tylko regularnie bronować, żeby powierzchnia była mocno "porowata" to woda wsiąka od razu i nie spływa strumieniami. Tu mam bardzo przepuszczalny grunt tak ogólnie, nigdzie woda nie stoi, nie pojawia się mityczne zjawisko "błoto" 😉

zembria, jak Ci się sprawdzają same maty w boksach? Konie masz wolnowybiegowo? Jak jest mokro/pada to w boksie na samych matach jest ok? Bo jak konie wolnowybiegowo to w brzydką pogodę na kopytach noszą błoto i potem zawsze bardziej mokrą słomę miałam. Zastanawiałam się nad matami do siebie ale ta kwestia mnie zastanawiała. Czy syf się nie będzie robił szybko w brzydką pogodę.

tarisa, Tak, konie są wolnowybiegowe, stajnia stale otwarta. Moje korzystają z niej jedynie jak muchy je męczą więc tak realnie przez lipiec w ciągu dnia. Nie chowają się tam jak pada, wolą w lesie wtedy stać. Noszą na kopytach piach do środka, jak jest mokry i się przykleja, ale to nie są jakieś wielkie ilości. Mam kawałek polbruku przed wejściem i większość piachy tam już zostaje zanim wejdą do środka. To pierwszy sezon muchowy w którym mam te maty i jestem bardzo zadowolona. Gówniarzyk czasem się tam zsika w środku, to akurat ten naniesiony piasek to wchłania i mogę łatwo sprzątnąć, cześć sianokiszonki z pod siatek też zawsze rozgrzebią to też zbieram. Generalnie są maty "przypruszone" piaskiem i resztkami sianokiszonki. Nic nie śmierdzi, koniom wygodnie. Mi się to bardzo sprawdza 🙂

zembria, a jakie masz te maty? Może jednak pomyślę jeszcze nad nimi. Tylko musiałabym dowieźć piach przed stajnię, bo u mnie gliniasto- błotniście jest i mogłoby to być problemem. Mam maty gumowe przed stajnią ale ziemia już tak była rozrobiona kopytami, że i maty trochę mi toną.
Moje lenie- dużo stoją w stajni. Pada, wieje, gorąco, muchy... Ale lasek dopiero rośnie i nie mają się gdzie schować poza stajnią.

tarisa, Mam dokładnie te: https://www.olx.pl/d/oferta/maty-legowiskowe-300szt-oryginalne-z-danii-kraiburg-puzle-CID757-IDQuxlA.html od tego sprzedawcy kupowałam. Są grube i w dobrym stanie. No były ze 2, co powiedzieliśmy że tych nie chcemy, mamy 15 szt położone. Jedyna wada, to że mają łączenie po 2 stronach tylko więc leżą w takich pasach po 5 sztuk i 3 rzędach. Przez to że te pasy się nie zazębiają ze sobą to się nieco rozjechały i będzie pewnie trzeba za jakiś czas podnieść i poprawić.
ps. to co widać na fotkach w ogłoszeniu, to strona spodnia jest, wierzch jest tylko delikatnie karbowany.

Ja teraz do wiaty kupiłam te
https://equimat.pl/produkt/mata-drenujaca-mp/

Położone są na warstwie z piasku pewnie za jakiś czas Bd mogła dać znać jak się sprawują

espérer, A powiedz jak się z tego kupy sprząta? Bo muszę przed zimą utwardzić podłoże wokoło paśnika, strasznie tam zimą srają 😝 i jak sprzątam to już dziury normalnie powybierane miejscami mam. Małż chce płyty betonowe ażurowe, a ja się bardziej jednak skłaniam ku matom jakimś.

Te maty nie są równe,mają taki wytłoczony wzór z tymi dziurkami ale myślę że gdybyś je dała pod paśnik i obsypała piachem też lekko od góry to do sprzątania byłyby miodzio.
W wiacie mam ten problem że ich niczym nie przesypałam i wchodzi no kupa w tą dziurę :/
Więc aktualnie toczę wewnętrzną walkę sama ze sobą co tam dać czy właśnie wysypać piaskiem czy może pellet zastosować...
Plus tych mat do ażurów że możesz to położyć po prostu na tym co masz nic nie musisz wybierać gruntu a jednak pod ażur te 6-8cm trzeba ściągnąć

nefferet, tak świeci ta lampa po 22. Załącza sie automatycznie więc świeci juz dobre 2h

espérer, Dzięki, no właśnie o to włażenie kupy w dziury mi najbardziej chodziło, czy idzie to jakoś łatwo czyścić. Tam mam też korzenie więc wybieranie i równanie pod płyty łatwe nie będzie, stąd rozważam mocno takie maty.