Co mnie wkurza w jeździectwie?

Nevermind, uważam, że jednak dobrze jest powiedzieć coś wprost niż udawać, że jest spoko, a potem wychodzić z takim tekstem, który na ten moment jest bezpodstawny.

patrycjasz, serio, napisz mi proszę na pv o czym konkretnie mówisz.

Facella, napisałam w tym samym czasie co Ty i dopiero teraz zobaczyłam Twoją wiadomość.
Mam konia i rower, mam też samochód z silnikiem spalinowym i zatruwam nim środowisko. Rozmiar buta też podać?
O swojego konia dbam całe jego życie (zaraz będzie miał 12 lat) i zamierzam do ostatnich jego dni. Poprzednie konie miałam w dzierżawach, więc nie miałam na ich życie po zakończeniu dzierżawy wpływu. Różnica między mną, a tym artykułem jest taka, że ja swojego konia nie będę spychać na innych jak nie będzie mi już „przydatny”. Nigdzie nie napisałam, że SG ma patrolować granice na rowerach, do czego uderzyła patrycjasz.
Serio wyluzujcie trochę, bo Wam żyłki popękają 🌷

Btw. Wątek jest zatytułowany „co MNIE wkurza w jeździectwie”. To, że mnie coś w nim wkurza nie oznacza, że musicie mieć takie same poglądy.
Tak samo jak mnie nie musi wkurzać coś, co wkurza w jeździectwie Was.

Fokusowa, pełen luzik 😉

Fokusowa, przecież nawet w tym artykule jest napisane, że brał udział m.in. w zabezpieczaniu imprez, np. meczów. Jak sobie wyobrażasz wejście policji w tłum robiących burdę kiboli na rowerach? 😂

no własnie nikt sobie nie wyobraża, policjanci też pewnie nie, zatem każdy koń pełniący służbę powinien mieć zagwarantowaną emeryturę niezależnie czy jest własnością komendy czy policyjnego związku zawodowego

maiiaF, Fokusowa, by dała radę 😎

Ej czy tylko ja zrozumiałam wypowiedź Fokusowej jako:

JAK NIE MAJĄ NA EME DLA KONI to niech się przesiądą na rower.

To był dla mnie jasny skrót myślowy.

maiiaF, wyobraziłam to sobie i oplułam telefon 🤣🤣

NowaJa, ja też 😆😂

no własnie nikt sobie nie wyobraża, policjanci też pewnie nie, zatem każdy koń pełniący służbę powinien mieć zagwarantowaną emeryturę niezależnie czy jest własnością komendy czy policyjnego związku zawodowego
BUCK, o to. Skoro użytkują, niech zapewnią warunki po służbie.

maiiaF, No ja sobie wyobrażam na przykład samochodem lub pieszo z tymi takimi tarczami i pałami. (Ale nie to było celem mojego postu, to już jest Wasza dzika insynuacja) Pomijam fakt, że burdy kibiców to jest jakaś abstrakcja dla mnie, żeby tłuc się o kluby sportowe.

Niektórzy nie rozumieją, wiec napisze jak krowie na rowie:
Mogliby jeździć rowerami albo zapindalać z buta, a mają super „ułatwienie” pracy w postaci koni, które w wielu momentach są bardzo pomocne. Z tego względu powinni zapewnić im godziwe warunki w trakcie jak i po okresie służby. Teraz rozumiecie?

Fokusowa, wyobraź sobie tłuki tłuką się i jest to dla nich normalka.
Konie policyjne mają zapewnioną emeryturę.
Nie przeczytałaś chyba ze zrozumieniem artykułu.

Perlica, ale ten jeden nie ma. O tym jest artykuł. O tym jednym koniu.

Fokusowa, o tym,że właścicielem był kto inny , więc dlatego nie ma, a normalnie by miał.

Perlica, W zasadzie to przysługuje mu, tylko szukają pretekstu, żeby jednak tej emerytury nie opłacać.

No i tak, jak się chce mieć coś do użytkowania, ale nie chce się płacić za emeryturę, to tutaj pozostaje wymienić konia na rower 🙂

Perlica, to prawda. Ciekawe jak prawnie to wyglądało - jakaś umowa dzierżawy czy użytkowania? W ogóle jest tam mowa o przydziale kwoty na jedzenie i leczenie, a resztę kto przy takich koniach opłaca? Tj. jakiś pensjonat czy „kawałek łąki”?

Nawet nie komentuje 😆😆

https://zrzutka.pl/ru4s23

Rolia, to dobrze ze potem bedzie na leczenie xD

xxagaxx, będzie kolejna zrzutka 🤦

Czepiacie się... Ona nie za gruba na tego kucyka? Nastolatki szybko tyją w tych czasach.

Ja nie wiem, chciałabym mieć albo nowe auto do ciągnięcia przyczepy albo koniowozik na B, ale nie mam 200 koła wolnego.
Jak zrobię zrzutkę to dołozycie mi?
Moje marzenie to jest teraz obecnie.

Ja właściwie też mam marzenie... sklonować mojego konia tylko bez jego choroby genetycznej no i maść do wymiany. Wstępnie wycenione na 2 mln $. Tylko nie wiadomo czy będzie zdrowy. Może zrobię zrzutkę. Pomyślmy...

Kurde, to ja naiwna nie robię zrzutki, tylko zapierdzielam na dwóch etatach na godne życie mojego konia z RAO i wrzodami. Frajerka ze mnie.

Hmm, może już czas zamiast się obruszać, zrobić zbiórkę na karuzelę owalną 🤔

Jakby mi matka miała kupować wszystkie konie, w których byłam zakochana jako dziecko to chyba musiałabym zamieszkać z nimi w rezerwacie 😜

Najpierw zrzutka na konia, potem na pensjonat a potem jeszcze na weta i tak to życie leci 😂

Gillian, o to to. Plus co się stanie jak dzieciak podrośnie i się okaże, że ten hucułek to jednak za mały i nie skacze tak wysoko ani ciągów nie robi...i przestanie być ukochany 😬

Facella, będzie zrzutka na Totillasa 😉

... Nastolatki szybko tyją w tych czasach.
Amber77, dziękuję, zrobiłać mi dzień dzisiaj🙂


Kurde, ja też mam marzenia a kobyła sobie wymyśliła chorowanie. Teraz chcę rudego, chyba założę zrzutkę.
... Myślicie, że na nowe oficerki też by dało rade?

i wiecie co gdyby to jednak założyła ta dziewczynka to by tak nie raziło, a to rodzic ..

Jeszcze lepsza akcja, patrzcie to. Jednak pieniążki były 😀

Szkoda konia. Jak zachoruje, zakuleje to kolejna zrzutka? Czy będzie "tak miał"?