Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia

anetakajper   Dolata i spółka
20 stycznia 2024 10:16
Perlica, szukałam, kupiłam konia ze zdjęcia 2,5 latka 170 wzrostu. Wygląd jak na swój wiek bardzo dobry, kopyta wyrośnięte ale bez takiej dramy jak wyżej. Była też 3,5 latka 170+ za 25tys już siodlana i lonżowania. W ofercie było sporo koni 2-3 łatki o wzroście 165+.


Zuzu., w innych ogłoszeniach nie ma konia bez siodła więc nic nie widać.

Pytanie ,czy któraś z was wstawiłaby fotki takiego konia na neta? Chyba że w wątku - jak odkarmic tego konia.

Wsiadanie na takiego chudego konia jest bardzo nie fer. Grzeczny dla amatora bo bez siły.
Takie kopyta to standard na zachodzie kupując od hodowców, pawie nikt regularnie co 6 tygodni nie robi bo to koszty. Trzylatek wsiadany, dobrze żywiony, suplementowany, robiony co 6 tygodni i leczony na bieżąco w razie potrzeby za 25 tys zł to raczej instytucja charytatywna, bo to po kosztach i to przy stanowce do 1000 eu i bezproblemowym zazrebieniu i ciąży.
Może faktycznie zbyt mocno ujęłam, że jest zagłodzony (mam nadzieję, że nie jest) ale niedożywiony na pewno. Do zdjęcia mógł zostać chociaż wyczyszczony. Co nie zmienia faktu, że dla mnie taki widok, jeśli to zdrowe zwierze, nie jest normalny.
anetakajper, chyba że jakiś koń bez specjalnego pochodzenia, ot zwykły tuptuś.


karolina_, Jest dokładnie jak napisałaś, a opowieści,że ktoś kupuje zdrowe konie, proste z miarą za 25 pln włoże międzu bajki, chyba że odpad się trafi z hodowli.
Naprawdę zadziwiające są komentarze w kierunku, że ten koń wygląda normalnie. Koń jest niedożywiony, ma gnaty na wierzchu.

Każde, zagłodzone i zaniedbane zwierze NIEZALEŻNIE OD JEGO WARTOŚCI, którą ustala sobie człowiek to dramat.

patrycjasz,

Popieram w całej rozciągłości.
Nevermind   Tertium non datur
20 stycznia 2024 15:18
Wtrącę swoje trzy grosze 😉
Spotkałam się z tym że sprzedający wstawił zdjęcia sprzed kilku miesięcy, z momentu gdy konia się ledwo udało odkarmić i wyglądał jak w ogłoszeniu. A była to osoba żyjąca ze sprzedaży koni po wytrenowaniu, niby powinna mieć jakiekolwiek pojęcie o pisaniu ogłoszeń.
Do dziś nie rozumiem co nim kierowało, bo od tamtego czasu koń przybrał na masie i nabudował się mięśniowo, a zrobienie kilku zdjęć to chwila.

kotbury, U mnie się wyłożyli nie tylko na koniach ale na leżakach (ujęcie leżące) uwiązów z buchtowanych.... Bo jak jeden pacan rozwiązał to żaden w studio (a mnie nie było) nie umiał związać... Uśmiałam się 😂

zembria, jak ktoś się obraca między takimi końmi to uważa już to za normalne 🤷.
anetakajper, Dokładnie, niektórzy chyba nawet nie wiedzą jak dużo te rozmowy mówią o ich własnym otoczeniu 😉
anetakajper   Dolata i spółka
20 stycznia 2024 15:43
Perlica, nie wiem czy odpad hodowlany. Stadniny hodują po to żeby część sprzedać, a najlepsze zostawić do dalszej hodowli .
A skąd Ty wiesz, że Twój koń z "papierem" nie jest odpadem? Bo dałaś np 25E.
O tym czy mój czy Twój jesz odpadem, czy nie, dowiemy się po wartości użytkowej i papier raczej nie będzie tu najważniejszy i małe znaczenie ma kto ile dał za konia.

anetakajper, Dokładnie, niektórzy chyba nawet nie wiedzą jak dużo te rozmowy mówią o ich własnym otoczeniu 😉

Nevermind, dokładnie, nie macie pojęcia o rynku i handlu końmi i to widać 😉
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
20 stycznia 2024 18:46
Zuzu., A co ma handel do rzeczy? Przecież tu nie chodzi o to ile ten koń kosztuje, a o jego stan.
anetakajper, a skąd tu nagle wpadł mój koń skoro nie piszę nic o moim koniu ?Mojego konia akurat miałam opcję kupić tylko dlatego , bo właśnie był to koń niezbyt ruszający się i z bardzo słabym korytarzem, bo mnie nie stać na surowego konia za 25 euro.
Jednak mi to zupełnie nie przeszkadzało akurat, bo odpowiadały mi inne cechy jako amatorowi.

Po prostu wiem ile kosztują konie i wiem za ile ludzie je kupują i sprzedają, ale nie mam na myśli stadnin państowywch , bo to całkiem inny świat. Dlatego nie wierzę w takie ceny i tyle, chyba,że koń jak z ogłoszenia, chudy , do odkarmienia itp.
Ze stadnin państwowych kiedyś można było kupić konie w fajnej kasie, nawet za 5 czy 6 tysięcy zdrowego 3 latka, ale to było dawno.
zembria, dokładnie o handel chodziło i adekwatność ceny do towaru.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
21 stycznia 2024 00:21
Perlica, No właśnie nie, o pieniądzach ty zaczełaś mówić, dziewczyna, która wrzuciła ogłoszenie nawet się na ten temat nie zająkneła.
1000015180.jpg 1000015180.jpg
anetakajper, jak się ma zasoby to można jechać na zakupy i na PSI auction żeby kupić top furę światowego formatu a nie odpada. Natomiast 25 tys zł to nie jest realna cena, chyba że ktoś lubi sponsorować nabywcę albo oszczędza - na żywieniu, na kowalu, na weterynarzu. A będzie jeszcze drożej, bo od 1 stycznia znowu poszły w górę koszty pracy (stawka minimalna - czyli duża część stajennych, luzakow, ale też robotników rolnych którzy np zbierają siano i słomę). Nie wiem jak obecnie można sprzedać dobrego (nie wybitnego), zdrowego, zajezdzonego trzylatka za 25 tys zł, niezbyt widzę tu zwrot kosztów, a co dopiero zarobek.
zembria, bo mi o to chodziło

anetakajper   Dolata i spółka
21 stycznia 2024 07:28
Ja nikomu nie bronię jeździć po stadninach i kupić konia skoro oni rządzą się innymi zasadami 😉

Między siodłany, a dobrze zajeżdżony jest jednak spora różnica, a czy zdrowy to wystarczyło zrobić Tuv. Moja jest zdrowa na ciele i umyśle i nie potrzebuję top papieru bo na nim nie jeżdżę.

Chodziło mi tylko o stan konia 🙄
Nevermind   Tertium non datur
21 stycznia 2024 13:09
Zuzu., Ja to w ogóle nie mam pojęcia o niczym według revolty 😂 Ale patrząc na to jak wygląda to ,,pojęcie" jakoś mnie to nie boli
Nevermind, wiesz co dla mnie to by bylo wspaniale jakbyśmy żyli w takim tęczowym świecie zadbanych koników gdzie wszystkie mają codziennie dawany meszyk suple i są miziane po czółku. Ale konie to biznes i niestety biznes jest biznes. Dlatego to ogłoszenie mnie ani nie dziwi ani nie szokuje- ot troche chudy młody koń na sprzedaż.
Nevermind   Tertium non datur
21 stycznia 2024 13:28
Zuzu., Widziałam już gorsze ogłoszenia, mnie też nie szokuje. Bardziej to co niektórzy uznają za normalne, i to niekoniecznie w tej konkretnej rozmowie, ale wielu podobnych 😉
Zuzu., bardzo trafnie podsumowałaś !
to by bylo wspaniale jakbyśmy żyli w takim tęczowym świecie zadbanych koników gdzie wszystkie mają codziennie dawany meszyk suple i są miziane po czółku.
Zuzu., ja nie do ciebie personalnie. Ja wiem, że to powyżej to "metafora dobrostanu", ale dokładnie obrazuje to czego ostatnio oczekuje od nas "opinia publiczna". Już tłumaczę:
Mój koń ma sraczkę po meszu. Gdyby go dostawał regularnie to by się przekręcił.
Ale "opinia publiczna" twierdzi, że mesz jest cacy, i trzeba dawać. opinia publiczna chce widzieć tłuste konie z wielkimi szyjami.

I "opinia publiczna" będzie hejtować chudego młodego konia. Ludzie! No jest chudy. Tak, ma zacieśnione kopyta. Ale... ma 170cm! Jak ktoś wie, jak potrafią 'skokowo" rosnąć konie, to wie też, że te duże w fazach wzrostu to mają szyje jak kij od szczotki. I trzeba im dać po prostu więcej czasu. I dopiero potem więcej żarcia.
Ktoś dostał konia na handel... może ten koń miał mokre padoki (za miękko na padokach daje często takie kopytka) i to wystarczą 3 miesiące u młodego konia gorszych warunków podłoża i kopyta leeeecą.

Jeżeli to jest to gospodarstwo, o którym myślę i ten sprzedający to ja życzę wielu koniom takiej opieki. Kupowałam od niego kiedyś konia. Mega uczciwy chłopak (teraz już facet).
Czasem żeby zacieśnić kopyta wystarczą dwa kiepskie kucia. Been there, done that, a chciałam dobrze 🙄 i potem wyprowadzałam konia prawie rok. Konia z naturalnie bardzo dobrymi kopytami. Niestety czasem przed naocznym zobaczeniem efektu pracy danego "fachowca" nie da się zweryfikować.
Więc pewnie, konik mógłby wyglądać lepiej i mieć lepsze kopyta, ale żeby tam się jakaś tragedia działa to bez przesady. I chyba chętniej bym kupiła młodziaka lekko chudszego niż zapasionego.
Często też duże konie są takie sztachetowate dopóki nie dostaną sensownej roboty, a ciężko, żeby młodziak pracował.
kotbury, w sumie to nawet o to mi chodziło. Dobrostan konia według konia a dobrostan konia według właściciela czasem jest mocno odległy 😉 I żeby nie było nie chcę się tu przyczepić do ludzi co tak robią, bo sama tak robię- daję meszyk i miziam po czółku 😀

Wyświetliła mi się reklama wędzideł. Sam sposób przedstawienia produktu - super. Mają rozwinięte konta na instagramie i tiktoku. Jednak sam wygląd niektórych wędzideł po prostu przeraża i nasuwa się pytanie - dokąd to zmierza?

Nazwa konta: ajrsportofficial
Link do instagrama: https://www.instagram.com/reel/C1E90UrLrEr/?igsh=MTJrdW9mZHBlamU2aw==
IMG_0727.png IMG_0727.png
IMG_0726.png IMG_0726.png
Post został usunięty przez autora
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
21 stycznia 2024 17:43
patkahm, na tej stronie ich to chyba tylko łańcucha do rowera brakuje.

A tak serio, IMHO firma sprzedaje się tym że mają właśnie takie wynalazki, mają też normalne wędzidła ale jest tyle dobrych producentów że serio jak chcą się czymś wybić... To pewnie na unikalnych rozwiązaniach.

Ceny też mają z tyłka jak na no-name, za taką kasę to ja idę do NS albo Sprengera. Tylko no ja nie potrzebuje wędzidła a la wiertło czy dwa skręcone druty, bo takie (heh) hity tam mają.
patkahm, dżizas.. komentarze od „animal abusers” do „amazing design!”. Kosmos, że niektórym się to podoba, kupują czy chcą wypróbować.
Nevermind   Tertium non datur
22 stycznia 2024 01:39
patkahm, AJR Sport słynie niestety z takich wynalazków
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
22 stycznia 2024 09:06
Oj nie tylko oni... Pierwszy był Pessoa. Tak, ten Pessoa, jego linia wędzideł w Lami-Cell.

https://lamicell.com/product-category/bits/magic-system-pessoa/
Metalab-Softening-Bit.jpg Metalab-Softening-Bit.jpg
Mozii, to nawet zadziwia mnie, a mnie nie zadziwinia prawie nic😜
Mozii, jak to się zakłada? 😅
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się