Kupno konia

https://breedersselection.com/auctions/870b13e3-0dac-4dbf-bdc5-08dc758ca295

Helgstrand leci dalej z wyprzedażami, ceny dumpingowe, zapewne w większości niższe niż ceny po jakich te konie kupił, nie mówiac o kosztach utrzymania. Podobne wyprzedaże zrobił już Blue Hors w związku z downsizingiem. Niestety taki zalew koni nie wróży to dobrze, trzeba ograniczyć ilość źrebiąt.
Co prawda wiele z tych koni delikatnie mówiąc ruchem nie zachwyca, niemniej ceny faktycznie niskie...
Ma ktoś fajny template umowy kupno sprzedaż?
Cześć dziewczyny,

Bardzo powoli rozmyślam nad kupnem konia po długiej przerwy od jeździectwa i skupieniu się na życiu prywatnym. Wcześniej przez kilka lat dzierżawiłam konie. Rozważam dwie opcje:

1) Kupno źrebaka z odchowaniem i wytrenowaniem w stajniach, które się tym zajmują
2) Kupono młodego zajeżdżonego konia i dalszą pracę pod okiem wykwalifikowanego trenera ujeżdżenia

Preferowałabym klacz. Dopiero jestem na etapie researchu i zastanawiam się nad opcjami oraz możliwościami w tym zakresie. Szukam docelowo konia do ambitnej rekreacji i rozwijania umięjętnosći ujeżdżeniowych, z fajnym papierem, ruchem i głową. Nie musi to być koń top, który macha nogami za uszy i stęp ma 10/10, bo taki by się u mnie po prostu zmarnował, ale zależy mi na koniu dobrym i przyjemnym dla oka.

Jaki aktualnie budżet potrzeba na spełnienie powyższych kryterii? Czy 5-10k eur byłoby wystarczające przy obecnych warunkach rynkowych czy to za mała kwota? Podejrzewam, ze może być niska zależnie od doświadczenia konia, ale nie zależy mi na koniu, który ma za sobą np. pierwsze starty

Z waszych doświadczeń gdzie obecnie warto szukać konia? Opcje, hodowcy, ogłoszenia re-volta? Widziałam też grupy sprzedażowe na fb. Czy polecacie jakichś konkretnych hodowców?

Zdaję sobie sprawę, że pewnie perełkę można znaleźć wszędzie, ale chciałabym się rozeznać na spokojnie na rynku po sporej przerwie.

Może któraś szukała obecnie rumaka dla siebie i ma świeże doświadczenie w tym zakresie?
MaybeMechanic, ja się rozglądam i jestem na bieżąco za drugim koniem.
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na Twoje pytanie, bo też zależy w jakiej części kraju mieszkasz, ceny różnią między regionami kraju także.
Odradzam punkt 1 bo będziesz sto lat czekać zanim wsiądziesz, a potem się okaże że nie wsiadziesz bo przez 3 lata odchowu koń sobie coś zrobił lub ma tak słabe rtg że nie da się na nim trenować.
Skupiłąbym się jednak na opcji drugiej, no ale nie liczyłabym na cenę 5 euro za to co opisujesz, ale 10-15 to jak najbardziej.
MaybeMechanic, opcja 1 to jest super opcja jeśli Ci się nie spieszy. Za 6-10 eu znajdziesz przyzwoite źrebię albo roczniaka, a w dorosłych zajezdzonych koniach w tej cenie to albo trup albo mankamenty RTG. Możesz do mnie napisać na priv, mam tegoroczna i zeszłoroczna klaczkę na sprzedaż, obie z bdb rodzin żeńskich, opisane w związki hanowerskim.

Perlica za 10-15 eu młody z czystym TÜV i dobrymi chodami, zajeżdżony? Bliżej 15-20. Jeśli był wożony na treningi wyjazdowe i zawody, więc ma jakieś doświadczenia, to jeszcze więcej.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
18 lipca 2024 19:46
MaybeMechanic, 5-10k EUR to tylko i wyłącznie źrebak. Koń, nawet młody 4 latek będzie minimum dychę i to tak jak wcześniej ktoś wspomniał z mankamentami. W takiej cenie jeszcze może ewentualnie koń 14 lat+ lub koń pomiędzy tymi przedziałami wiekowymi ale nie wyszkolony adekwatnie do wieku. A ku temu są różne powody - jedne zrozumiałe, inne unoszące brew

Ze źrebakiem też się ponosi pewne ryzyko i trzeba być gotowym że coś może nie do końca wyjść jak się chce. W sumie jak z koniem dorosłym, tyle że przy źrebaku nie zrobisz RTG wartego czegokolwiek przy zakupie. Więc trzeba być przygotowanym żeby wziąć to na klatę jeśli coś potem pójdzie nie tak. Ale z drugiej strony masz konia i znasz całą jego historię i masz wpływ od samego początku jak wygląda jego życie i wychowanie co też jest ogromnym plusem. Bo w tym budżecie, a nawet 10-15k to myślę że tak średnio da się znaleźć konia bez żadnego "ale" - obserwuję portale i grupy sprzedażowe koni ujezdzeniowych w kilku krajach EU od paru lat.

PS. warto byłoby dodać że można znaleźć tańsze konie jeśli nie masz wymogu wzrostu - mój pogląd jest absolutnie spaczony tym wymogiem bo to dla mnie bezdyskusyjne, ale może dla ciebie akurat nie
MaybeMechanic, warto też wziąć jedna rzecz pod uwagę. Jeśli chcesz szukać źrebaka z rocznika 2024 to trzeba to w sumie robić teraz, a max do końca września, albo zaczekać na przyszłoroczne. Jeśli nie masz dużego doświadczenia w ocenie źrebiąt, ani nie masz takiej zaufanej osoby w swoim otoczeniu to później będzie ciężko (weź pod uwagę że nie każdy trener czy zawodnik umie oceniac źrebaki). Maluchy starsze niż 3-4 m-ce swój najlepszy moment mają już za sobą, a odsady i roczniaki to w ogóle trudny wiek do oceny, więc może być Ci ciężko coś wybrać już jesienią. Konie kostnieją i od dołu, więc od tych 4 mcy do ukończenia 2 roku życia to głównie maja wielkie głowy i nogi jak szczudła. Jak dojdzie zimowe futerko w wersji bezderkowej to w wielu hodowlach w ogóle będą mało wyjściowe, chyba że ktoś trzyma w boksach w ciepłym i puszcza tylko na halę.
Bardzo dziękuję za odpowiedzi! Wybaczcie za późny powrót z moimi przemyśleniami.

Perlica, Czas aż tak bardzo mnie nie martwi, bo i tak upłynie, ale ruletka z kontuzjami/słabymi wynikami po osiągnięciu 3 lat niestaty już tak. Z drugiej strony budżet 10-15, byłby też do osiągnięcia, ale musiałabym się wstrzymać z zakupem do przyszłego roku. Jest to też opcja do rozważenia, bo aktualnie i tak sprawdzam okoliczne stajnie jeśli chodzi o warunki i możliwości treningowe. Jeśli chodzi o dojazd, to nie miałabym z tym problemu na terenie Polski, wyjazd za granicę też byłby do rozważenia, aczkolwiek pewnie tutaj bym się dobrze zastanowiła czy na pewno warto.

karolina_ Bardzo dziękuję za odpowiedź, odezwę się na priv. Rzeczywiscie kompletnie nie wzięłam poprawki na najlepszy okres w roku na ocenę źrebaka ani za bardzo możliwości wyboru wśród roczniaków, co myślę, że też byłoby warte uwagi. Mam kilka osób, które mogłbymi mi doradzić przy kupnie, ale też nie upewniłam się czy mają doświadczenie w ocenie maluchów, więc na pewno muszę też o to dopytać.

donkeyboy Dziękuję za trafne uwagi. Niestety mam wymóg wzrostu (mam 173, więc nie mogę sobie pozwolić na konie poniżej 160+, z wyższymi za to nie ma problemu)

donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
20 lipca 2024 14:53
MaybeMechanic, no z moich obserwacji wynika że konie oscylujące 168+ cm w kłębie (i takim realnym a nie na oko) są dużo cięższe do znalezienia w takich widełkach niż poniżej (ale nadal powyżej 160cm). Zwłaszcza konie "damskiej" budowy.
MaybeMechanic, to poczekaj do przyszłego roku i sobie odkładaj.
Ceny koni trochę spadły vs 2 lata temu i wcale nie rosną.
Z wyjazdem jest ten problem,że np nie zawsze Twoj zaufany wet dojedzie daleko na badanie, a to jednak najlepsza opcja, niż branie weta obcego,że tak powiem.

MaybeMechanic, - utrzymanie konia też kosztuje. Jeśli masz dwa lata utrzymywać źrebaka i płacić tylko za jego odchów, bo realnie nic nie zrobisz z nim, to może lepiej z rok jeszcze poodkładać i mieć większy budżet na podjezdka? 😉
-Alvika-   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
20 lipca 2024 17:25
MaybeMechanic, ja szukałam zajeżdżonego... Ostatecznie skończyłam w opcji mniej popularnej, czyli kupiłam młodziaka i patrzyłam jak rośnie. Ale u mnie przeważały plusy: nie spieszyło mi się jakoś tragicznie, chciałam docelowo dużego konia i miałam 100% wpływu na to co je, ile je, ile i po czym biega itp. Bez żadnej ściemy i sprzedażowego marketingu wiem, że mam konie bardzo zadbane już na starcie, i mam nadzieję, że to zaprocentuje w ich późniejszym życiu. Niestety, nie ma po drodze wymówek, że ktoś mi konia zepsuł 😅 - wszystkie fakapy idą od początku na moje konto. Ale mam ogromny wpływ na to jak się taki młodziak kształtuje, jak ogarnia świat, i to jest przegenialne!
Uważam, że warto było.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
20 lipca 2024 18:46
-Alvika-, 100% się z tobą zgadzam. Ja również wybrałam "niepopularną" opcje malucha. Znam historię konia od poczęcia w zasadzie, znam matkę, wiem jak się zajeżdżalo i co robi rodzeństwo. Wiedziałam co ma ojciec przekazać, sprawdzony ogier, w zasadzie było to dobrane też pod to czego szukalam. No i jak gnom coś zrobi to wiem i mam wpływ na to co z tym zrobić. Myślę że takiego luksusu wiedzy to nie ma przy kupnie żadnego dorosłego konia. Plus, nie zgodzę się że nie ma co robić z dzieciakiem - owszem można a nawet trzeba (wiadomo, adekwatnie do wieku, nie chodzi mi o żadna patologie)

Że już nie wspomnę że rezultat loterii genetycznej mi się bardzo podoba 😎
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
20 lipca 2024 20:59
Powiem tak- jak przez kilka lat sobie popatrzyłam na to, w jakiej kondycji są utrzymywane młode konie, od odsadka do zajezdki, w hodowli, która ma bardzo dobre matki i kryje super ogierami, ba! Nawet wygrywa tymi źrebakami championaty. I z drugiej strony, czego i w jaki sposób są uczone odsadki (już gdzie indziej), to też skłaniam się ku temu, żeby kupić odsadka (jeśli mi nie wyjdzie z kryciem)
Makrejsza, w jakiej kondycji w sensie wagi? Młodzieży się nie pasie, chyba że chcesz mieć osteochondroze. Lekko widoczne zebra to jest pożądana kondycja, jeśli hodowca nie myśli o tym, żeby koń ładnie wyglądał pod sprzedaż do 18 mca a o późniejszym RTG.
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
20 lipca 2024 22:14
Nie mówię o pasieniu, ale jeśli młodzież jest na bardzo słabym pastwisku, bez dostępu do siana (no, jak się przypomni, to dostaną), bez treściwej, wystają im kręgosłupy i guzy biodrowe to nie jest ok?
Makrejsza, nie, to nie jest ok (brak dostępu do siana) aczkolwiek z tymi wystającymi guzami - pytanie czy każdy jeden tak wygląda, bo to może być tez kwestia jakiejś przebytej choroby, kastracji, albo dużego skoku wzrostu
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
20 lipca 2024 22:18
Każdy jeden. Nawet rodzynek z matki zimnokrwistej
Makrejsza, no to to jest lipa. Za mało paszy objętościowej i/lub za rzadkie odrobaczanie. Słabe pastwisko jako takie mnie aż tak nie dziwi w lipcu czy w sierpniu, bo jeśli jest tylko "słabe" a nie dość spalone przy tych upałach to znaczy, że w maju pewnie była mocno bogata trawa + sporo motylkowych które lepiej znoszą upały, a na taką łąke ja też puszczam klacze w laktacji ze źrebakami a nie roczniaki, dla których to jest dużo za dużo białka. Tak naprawdę bez zdjęć ciężko określić co każda z nas rozumie jako słabe pastwisko
desire   Druhu nieoceniony...
21 lipca 2024 16:53
Makrejsza, no to to jest lipa. Za mało paszy objętościowej i/lub za rzadkie odrobaczanie. Słabe pastwisko jako takie mnie aż tak nie dziwi w lipcu czy w sierpniu, bo jeśli jest tylko "słabe" a nie dość spalone przy tych upałach to znaczy, że w maju pewnie była mocno bogata trawa + sporo motylkowych które lepiej znoszą upały, a na taką łąke ja też puszczam klacze w laktacji ze źrebakami a nie roczniaki, dla których to jest dużo za dużo białka. Tak naprawdę bez zdjęć ciężko określić co każda z nas rozumie jako słabe pastwisko
karolina_, o to to!
U mnie to co na zdjęciach jest uważane za już wyjedzone i słabe, przy takim stanie trawy konie idą na drugi dzień na następne pastwisko, a to wyjedzone zostaje odgrodzone. 😉 także słabe pastwisko to pojęcie bardzo względne 😅
Screenshot_2024-07-21-16-51-53-379_com.miui.gallery.jpg Screenshot_2024-07-21-16-51-53-379_com.miui.gallery.jpg
Screenshot_2024-07-21-16-51-31-907_com.miui.gallery.jpg Screenshot_2024-07-21-16-51-31-907_com.miui.gallery.jpg
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
23 lipca 2024 15:56
Względem tego, co mają te młodziaki, to co na zdjęciach to full wypas
desire, mądre konie!
Nie przycinają za krótko, trawa będzie szła w liść a nie w łodygę gołą i szybki kłos!
Mam pytanie,
Ile lat lekarz wterynarii musi posiadać w dokumentacji zrobiony przez siebie TUV konia?
Byłabym wdzięczna za odpowiedź
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
07 sierpnia 2024 22:52
Kiedyś pomogła mi re-volta więc i może teraz się uda. Ogloszenia itd przejrzane.
Znajoma szuka konia do kochania. Względnie zdrowego na ciele i umyśle. Chętnie klacz ale nie jest to ostateczne. Maść obojętna . Wzrost od 150 cm . Grzeczny. Budżet mały ale to może być przeciętny konik byle grzeczny i w miarę zdrowy.
domiwa, koleżanka ma takiego grzecznego, ładnego, srokatego, nawet 160+, tanio bo ogier do kastracji (można w stajni, wszystko jest na miejscu) i tuv nie jest idealny. W sumie mogłabym go przywieźc po kosztach we wrześniu jakby się spodobał, bo i tak jadę autem w Twoje strony.
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
08 sierpnia 2024 20:08

b]karolina_,[/b]
Napisz coś wiecej na PW 🙂
Wiem, że ten temat był wałkowany milion razy, ale co innego czytać o kimś, a co innego mieć samemu taki problem😉
Co myślicie o kupnie konia 18 letniego? Konia znam bardzo dobrze. Wiem jakie są jego zdrowotne problemy. Wiem co umie. Wiem ile jest do zrobienia, ile do wydania itp. Mam już do niego sprzęt. I miejsce w dobrej stajni bym brała razem z koniem w pakiecie.
Albo kupno młodszego konia. Mierzę zapewne w folbluta po wyścigach.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
09 sierpnia 2024 19:18
Agnes14, a jakie są twoje umiejętności i zamiary? Bo to dość kluczowe 🙂
Zamiary są czystą rekreacja zero ambicji.
Tereny. Cośtam po placu. Raczej uje. Skoki czasem dla urozmaicenia.
Umiejętności. Rekreacyjne 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się