Rodzaje ściółek, narzędzia do czyszczenia

ok,
pytałam się o te ścinki papierowe u nas w stajni (tzn. w Anglii tu gdzie jeżdżę). przyjrzałam się dokłądnie. są to zwykłe, zadrukowane ścinki z gazet, drobno pocięte. Podobno wychodzą dużo, dużo ekonomiczniej od słomy, konie w ogóle nie są zainteresowane jedzeniem tego, nie brudzą się od druku i generalnie bardzo chwalili i mówią że nie ma z nimi problemów.

Nie pytałam jak ilościowo ze ścieleniem bo tu konie stoją na gumowych matach, a trociny/słomę/ścinki/coś innego rzuca im się trochę w kąt.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
31 stycznia 2009 20:12
Mata to dla mnie rewelacja - bardzo fajnie się sprząta, no i w skali roku da się przyoszczędzić na słomie...


Ja też jestem zwolenniczką mat. Początkowy wydatek spory, ale szybko się zwraca. W stajni, gdzie teraz pracuję wszystkie konie są na matach, do tego trociny w tyle boksu, na tyle by koń mógł się wygodnie położyć. Ale to oczywiście opcja dla tych którzy sprzątają codziennie.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
01 lutego 2009 09:25
dzięki Kaprioleczka za info
i tak się zastanawiam dlaczego u Nas w Polsce maty nie są tak popularne ..  wiem że cena jest odstraszająca - przynajmniej mnie przeraziła.
mnie kosztowała 1500 (boks 3,5/3,3) - nie jest tania ale z drugiej strony nie są to aż takie astronimiczne kwoty. Tym bardziej, że dzięki ograniczaniu ściółki ten wydatek się zwraca...

próbowałam też z piaskiem, pomysł upadł bo nie można wówczas karmić snianem z poziomu podłogi.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
03 lutego 2009 21:51
i tak się zastanawiam dlaczego u Nas w Polsce maty nie są tak popularne ..  wiem że cena jest odstraszająca - przynajmniej mnie przeraziła.

Jedno to cena. A druga sprawa - maty głównie kładzie się po to, żeby ograniczyć ilość ściółki. Tyle że jeśli u nas sprząta się boks raz w tygodniu, to oznaczałoby, że koń po kilku dniach mieszka na samym gnoju.
Macie jakiś link do strony producenta takich mat?
Wiecie gdzie to można kupić, pomacać.
Rozumiem, że taka mata jest odpowiednio odporna na końskie grzebanie nogą. W końcu koń to pół tony. Nie zrobi dziury w takiej macie?
Ja myślę, że nie cena odstrasza, tylko po prostu brakuje informacji odnośnie dostępności takich produktów.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
03 lutego 2009 23:44
http://www.batchelorenterprises.co.uk/Equestrian-Products.htm
[[a]]http://www.polymax.co.uk/Catalogue%20Product%20Pages/06%20Horse%20Stable%20Mats.htm[[a]]
http://www.ukrubbermats.co.uk/stable_matting/

Maty mają różną żywotność zależnie od grubości (= ceny), ale jest to przynajmniej z 10 lat. Te stosowane w boksach są o wiele grubsze niż takie które można znaleźć np w przyczepach. Wg mnie rewelacyjna sprawa. Konie mają miękko, nie ciągnie od betony, nie ślizgają się itd itd...

FAQ http://www.batchelorenterprises.co.uk/Equestrian/FAQs.html

Ja myślę, że nie cena odstrasza, tylko po prostu brakuje informacji odnośnie dostępności takich produktów.


No to mam już drugi pomysł na koński biznas. Szkoda tylko, że nie mam luźnych kilkuset tysięcy na start  👿
http://www.batchelorenterprises.co.uk/Equestrian-Products.htm
[[a]]http://www.polymax.co.uk/Catalogue%20Product%20Pages/06%20Horse%20Stable%20Mats.htm[[a]]
http://www.ukrubbermats.co.uk/stable_matting/

Maty mają różną żywotność zależnie od grubości (= ceny), ale jest to przynajmniej z 10 lat. Te stosowane w boksach są o wiele grubsze niż takie które można znaleźć np w przyczepach. Wg mnie rewelacyjna sprawa. Konie mają miękko, nie ciągnie od betony, nie ślizgają się itd itd...

FAQ http://www.batchelorenterprises.co.uk/Equestrian/FAQs.html

[quote author=tunrida link=topic=791.msg165225#msg165225 date=1233698439]
Ja myślę, że nie cena odstrasza, tylko po prostu brakuje informacji odnośnie dostępności takich produktów.


No to mam już drugi pomysł na koński biznas. Szkoda tylko, że nie mam luźnych kilkuset tysięcy na start  👿
[/quote]

Lotnaa, zgłoś się do tego realityshow w TVN, genialny pomysł czy jak to sie tam nazywało :P moze wygrasz :P
Lotna- dzięki za linki.
Rozkręć biznes, sprowadź te maty do Polski. Będę pierwszym Twoim klientem.  😉
Myślałam że jest jakiś łatwiejszy sposób ich zakupu.  Żaden sklep w Polsce nie zajmuje się tym ?  😲
Ja zamawiałam w Zakładach Gumowych Bytom SA. Figuruje toto mata jako oborowa ale dla konia też się sprawdza.
http://www.zgb.pl/

Najlepiej zadzwonić - wszystko wytłumaczą 🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
04 lutego 2009 10:05
Kapri, a gdzie Ty ten TVN dorwałaś? Ja tylko Fakty na www oglądam  😉

Galantowa- wielkie dzięki !  :kwiatek:
Rozumiem, że masz/miałaś taką matę w boksie. I jak? Nie starła się? Ile lat była cała? Zdaje egzamin? Faktycznie izoluje od betonu i można mniej ścielić? Czy na krzywej podłodze będzie taka mata leżeć prawidłowo (uleży się), czy raczej trzeba wylać  podłogę na idealnie płasko?
Jesteś zadowolona?
Lotnaa   I'm lovin it! :)
04 lutego 2009 12:13
tunrida, nie wiem, czy da się kupić matę na cały boks w całości. Z które ja znałam, to mają one ok 1,5 na 2 metry (może mniej/więcej??), więc na cały boks trzeba było kilka kawałków. Cały szkopuł polega na tym, żeby te kawałki dało się ułożyć równiutko obok siebie. Jeśli podłoga jest nierówna, to jest bardzo prawdopodobne, że będą się robiły szpary między matami - czyli ściółka będzie wchodziła pod spód itd. Nie jest to jakimś wielkim problemem ale dużo łatwej jest jeśli ładnie przylegają do siebie.
A jak bardzo nierówna jest ta Twoje podłoga?

U tego producenta podanego przez galantovą te maty są dość cienkie - 15-20mm (czy to te? http://zgb.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=21&Itemid=37 ).
W UK używa się raczej grubszych, co oczywiście nie oznacza, że te są gorsze.
u nas mata  jest ponad rok i nie widać uszkodzeń.
Ważne żeby boks miał odpływ - w stajni murowanej była idealnia płaska podłoga i wyszło nie do konca fajnie bo wszystko spływało pod matę i śmierdziało (moja składa się z dwóch kawałków). Jak przeniosłam Galanta do drewnianej stajni z klepiskiem to problem się zakończył.
Słomę dorzucam codziennie, 2-3 x tydz. sprzątam do czysta.
Koń kładł się na macie nawet bez tej dodatkowej słomy (przez jakiś czas miał tylko śladowe jej ilości).

Chciałam sprowadzić taką bardziej "profi" końską matę z UK, ale cena transportu mnie powaliła.
Jak dobrze przygotować podłogę w boksie pod maty?
Czy zwykła wylewka betonowa będzie ok?
Jak wygląda kwestia odpływu - czy maty do boksów wykonane są z "jednolitej" gumy, czy mają jakieś otwory i  przepuszczają wodę? Nie zbierają się na wierzchu kałuże?
Codzienne sprzątanie pewnie obowiązkowe...?

Możecie polecić maty jakiś konkretnych firm, jakieś specjalne rodzaje?
Co będzie dobrym wyborem, czego natomiast unikać?
Cena też oczywiście gra rolę - jak wybrać, żeby było tanio, a dobrze?

Jak sprawdza się piasek jako ściółka?
Widziałam juz kilkakrotnie takie rozwiązanie i zaczęłam się nad nim zastanawiać.
Muszę zerwać wreszcie 🙄 beton i zastosowac coś sensownego.
Trociny odpadają, bo  problem z utylizacją .
Piasek byłby dobry dla "płaskostopowicza" , ale nie wiem, jakie ma działanie na ścięgna , jeśli nie są prawidłowe 🤔

Nie wiem jaka warstwa piasku powinna być - i czy na to daje się słomę zimą?

A jeśli słoma, to chyba piasek jest wywożony razem z nią.
guli - jeżeli chodzi o piasek, to chyba nie można z ziemi karmić?
Więc słoma, którą konie mogłyby z niego wyjadać raczej odpada...
No tak- nie pomyślałam, że wyjadają słomę.
Ale u mnie jeden słomy nie rusza, tylko kuc oczywiście  trochę podjada.

Zawsze  mogę trochę słomy podawać w oddzielnej siatce.
Albo niczym nie słać poza piaskiem.
I tak milej koniowi leżeć na piasku, niż na betonie, bo ciągle rozgarniają słomę  przy kładzeniu się.

Zimą piasek chyba nie zamarza, zwłaszcza, że miałyby  zdrenowane podłoże i odprowadzane ścieki.

Nie wiem, co jest pod wylewką betonową.
Podejrzewam, że kamienie, bo kiedyś całe podwórko było brukowane.

Trudna sprawa 🤔
Zimą piasek nie zamarza ale.... nie jest czasem trochę "zimny" z racji bycia piaskiem? Może w lecie by to coś dało, ale w zimie ja bym słomę zostawiła.
musiałam stawiać kobyłę na piasku właśnie z racji jego "zimności" - czyli np wtedy kiedy potrzebowaliśmy schładzać kopyto po operacji.

czasem używam piasku zamiast słomy kiedy nie mam pod ręką trocin a mam kobyłe na diecie - jest zimny jak już wspomniałam i bardzo upierdliwy w utrzymaniu czystości: szybko robi się mokry i brudny a jeszcze kiedy koń się lubi kręcić - to masakra.
i przede wszystkim jest cholernie ciężki a potrzeba go bardzo dużo na wyściółkę i wymianę.

aha, sypałam piach na betonową podłogę.
Akurat "mokrość" i ciężkość piasku da się dosyć  łatwo i tanio wyeliminować 🙂
To kwestia drenażu , a nawet ułożenia węża ogrodniczego z wodą , którą można podgrzewać.
Ale sam drenaż działa rewelacyjnie - pod wiatą ziemię konie maja suchą, mimo, że traktują ją jak stajnię i załatwiają się w niej.
Czyli to nie jest problemem.
Są jakieś inne zagrożenia , które nie przychodzą mi do głowy? 🙂
suchy piasek też jest bardzo ciężki, zresztą spróbuj i postaw konie na piasku a sama się przekonasz  😉
poza tym nie wiem skąd chcesz ten piasek brać - bo jeśli kupować to koszty będą spore.
u mnie na ścielenie kobyle po operacji poszło 10 ton piasku w ciągu miesiąca a koszt był 500,- (30,-/t piasku +200 transport wywrotką)
Zaraz.. zaraz 🙂

W stajniach gdzie był używany piasek wymieniało się go  tylko raz, czy 2 razy w roku.
Przecież to jedna z zalet- wybiera się tylko kupy- mocz wsiąka w piasek i odprowadzany jest drenami.
Nie wyobrażam sobie  codziennej wymiany 😲

A jeśli dodatkowo słoma na wierzch, to słanie zwykłe 🙂


Zastanawiałam się nad warstwą 10-15 cm piasku.
To nie są tak duże koszty na jeden boks, nawet spory.
Moja kobyła stała w boksie po operacji więc przerób miała spory..
Pisałam również że piasek był na betonie więc nie było drenażu.
No i po moich doświadczeniach z piaskiem jakoś nie wyobrażam sobie żeby przy warstwe 15 cm i przy wybieraniu nawet samych rozdeptanych kup nie dościelać przynajmniej jednej taczki dziennie.
Poza tym nie spotkałam się z takim systemem o jakim piszesz - sam piasek 10-15 cm i wymiana raz w roku  😲
Znam taki system: mocno obniżone klepisko, na to warstwa 40 cm piasku a na to słoma.
Tu piasek wymienia się raz do roku - ale na piasku jest normalna warstwa słomy, wybierane kupy i dościelanie słomą codziennie. Taka podłoga jest bardzo ciepła i sucha.

no nic - życzę powodzenia i daj znać za jakiś czas jak się sprawdzi Twój pomysł 😉
guli - a może któraś z gotowych ściółek?

może torf - był chyba bardzo chwalony, sam i z trocinami zmieszany...
i nie powinno być aż takiego problemu z pozbyciem się tego, jak z trocinami - na pole co prawda nikt nie weźmie, ale pod iglaki?
pewnie znajdą się chętni...

i producent tam też podaje taki "system" utrzymania tej ściółki - raz czy dwa razy na rok wymiana wszystkiego, a na bieżąco sprzątanie i dościelanie...
Co do torfu- mam obiekcje.
Moje konie  przepadają za nim- pewnie miałyby ciągle czarne jęzory 🙂
Poza tym , nikt mi takiego obornika nie odbierze .
Teraz mam w zamian za obornik słomę, więc wygodnie , bo człowiek przywozi i odbiera jednocześnie.
W tym roku chyba już niczego nie zdążę zrobić , a do wiosny może zaświta mi jakis pomysł 🙂

Kapri, a gdzie Ty ten TVN dorwałaś? Ja tylko Fakty na www oglądam  😉




jak to gdzie  😁 w Polsce  😁
w UK telewizory widzę tylko jak w pubach mecz leci 😉

edit:
myślę, że trochę demonizujecie ten problem z utylizacją trocin.
Po kolei, we wszystkich stajniach gdzie nie stoję mój koń jest zawsze JEDYNYM zwierzem stojącym na trocinach. i nigdy nie było problemu z tym, że tego nie wezmą. Trociny z jednego boksu, jak się miesza ze słomą z 10 pozostałych, nie robią żadnej różnicy 😉 więc póki ktoś nie ma przydomowej stajni albo póki nie stawia na trociny wszystkich koni tym się można w ogóle nie martwić
Podbijam 🙂
Czy ktoś ma jeszcze jakieś doświadczenia odnośnie lnianej ściółki? Jakieś głosy tutaj widziałam, ale niewielkie, mogłabym prosić o rozszerzenie opinii?🙂
Pojawiło się, o, takie coś:
http://www.pasze.sklep.pl/asortymenty-konie-html/higiena-html/jopack-horse-bedding-20kg-1233.html

i zastanawiam się cóż to w ogóle za wynalazek.

Czy słoma jęczmienna nadaje się na podściółkę? dobrze wchłania?
Ja właśnie na tym stałam i było rewelacyjnie, pod warunkiem dbania o to podłoże: wybierania na bieżąco i powstrzymania się od "trocinowych" przyzwyczajeń, czyli nie wzruszanie całości. Etap materaca: bomba!
.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się