Gruda

Agata-Kubuś, potwierdzam sposób.😉 Jeszcze ew. samą oliwką można smarować - natłuszcza skórę, uelastycznia i... tworzy taką "barierę" przed wilgocią.😉
Stan z wczoraj - wygnaliśmy grudę! 😅 Pallas nie ma nic zupełnie, na ani jednej nóżce i odpukać w niemalowane, żeby przy tym bagnisku po których chodzi nic nie wróciło...

Mi się wydawało że wypędziłam paskudztwo po kilku myciach manusanem i okładach z rivanolu ale wczoraj zauważyłam małe strupki na przedniej stronie pęciny, która wcześniej była czysta... Masakra z tym świństwem, niech już to błoto się skończy 

Hanula, zamiast myc nogi manusanem umyj szarym mydlem porzadnie wysusz nogi i wysmaruj mascia cynkowa lub tranowa z apteki. na pewno efekt bedzie duuuzo lepszy 😉

Manusan jest dużo lepszy niż szare mydło... to preparat używany przed wszelkiego rodzaju operacjami...

Też uważam, że MANUSAN lepszy: 😅 😅 😅

Manusan zawiera:
20% roztworu diglukonianu chlorheksydyny o stężeniu 20%,
5% lub więcej, lecz mniej niż 15% roztworu tlenku dimetylolauryloaminy o stężeniu 30%,
mniej niż 5% alkoholu izopropylowego,
15% lub więcej, lecz mniej niż 30% glikolu polioksyetylenopolioksypropylenowego.

Manusan jest płynem dezynfekującym do chirurgicznego i higienicznego mycia rąk.

Działanie: Preparat wykazuje wysoką aktywność przeciw tlenowym i beztlenowym bakteriom Gram-dodatnim i Gram-ujemnym oraz grzybom. Szczególnie skutecznie działa na gronkowce metycylinowrażliwe (MSSA) i metycylinooporne (MRSA). Inaktywuje szereg wirusów (w tyn HIV, HSV, RSV, VSV i Rabies Virus). Diglukonian chlorheksydyny posiada zdolność kumulowania się w naskórku, dzięki czemu preparat wykazuje przedłużone działanie (do około 3 godzin), niszcząc drobnoustroje bytujące w głębszych warstwach skóry, uwalniające się do rękawiczek podczas operacji chirurgicznych.

🏇 🏇 🏇

tylko nic wam nie pomoze ani szare mydlo ani manusan czy inny srodek do mycia nog jak sie ich potem nie wysuszy! gruda robi sie od wilgoci i bakterii.

Właśnie największy problem z grudą jest taki że pogoda w tym roku nas nie rozpieszcza i od prawie 3 miesięcy jest non stop błoto. Jak tylko wstawiłam konia na kilka dni do boksu to gruda zniknęła ale przy tej pogodzie po kilku dniach jest nawrót więc z utęsknieniem czekam na mrozy. Jak dla mnie to nie ma porównania między mydłem a manusanem. Mydłem to można umyć ręce a tu mamy do czynienia  z infekcją więc potrzebny jest środek odkarzający

U nas na lubelszczyźnie już jest mróz ok -5 i wystarczy. Ziemia twarda, błoto zamarło.  I tego wam życzę dzielni pogromcy końskich Grud!  🏇

ja zwalczyłam grudę używając najpierw ciepłej wody, potem polałam miejsca po strupkach wodą utlenioną, potem zastosowałam antybiotyk - "Tribiotic". Zadziałało

proponuję również sprawdzić staw pęcinowy... mój bohater ma dobrze ukrytą, ale dość pokaźną kolonię grudy. cały czas leczyłam tą na pęcinie, a tu  👀 niespodzianka  🤔  👿

I koronkę i koronkę !! Odsłonić włoski do samego końca i obejrzeć koronkę !

najlepiej po prostu wyczyscic wszystko.
W przypadku  mojej wystarczyło wymacać 😉 Teraz już na szczęście mrozy więc mam nadzieję że nie wróci

moja gruda jeszcze się podstępnie ukryła po wewnętrznej stronie stawu, perfekcyjnie zakryta czarną sierścią. Po lekturze tego wątku sprawdzałam koronkę i ma jakiegoś wystającego fifulca na granicy piętki i skóry.

to normalne, że wypada mu sierść z kawałkami skóry? wypada tego sporo podczas mycia

No właśnie, a czy to normalne, że skóra na nodze się łuszczy? taki łupież prawie do st. skokowego 🤔

Gruda nie daje za wygrana.. Teraz w dzialaniu manusan + biofuroksyn z mascia tranowa - strupy odpadają, zobaczymy co z tego bedzie bo poki co ta bronią walczymy dopiero 3 dni 🙂

Dużo dałyście sposobów🙂😉 Mam nadzieje że po ktorymś gruda mojej zejdzie🙂😉 Moj kon ma grude prawie caly rok i jak zaczelam jej myc szarym mydlem to zaczela schodzic.

Mam pytanie do osób, które używały masci do wymian dla krów. Dopiero po Nowym Roku będę mogła zdobyć maść dermacorn, która zwykle (raptem dwa razy przez 10 lat nam się to przytrafiło) pomagała bardzo skutecznie. Udało mi się zdobyć strzykawki ze wspomnianą maścią dla krówek ale taka strzykawka to nie za dużo maści przecieć. Wzięłam cztery. Dziś zużyłam na 3 nogi jedną i pół. I teraz, czy to się powinno smarować codziennie przez kilka dni? Czy co kilka dni? Gruda u nas teraz to takie małe kolonie suchych zupełnie małych strupków. Mam jeszcze w apteczce CTC spray, mieszankę tribiotyku i clotrimazolu (używałam na strzałki) no i oczywiście jeszcze jutro mogę kupić to, co jest dostępne w aptece. Podpowiecie coś? Czytałam cały wątek ale przyznam, że od sposobó kręci mi się troche w głowie 🙁 

Biofuroksyn+maść tranowa działa cuda! Polecam wszystkim!

Cejloniara- moim skromnym zdaniem z tego co masz, to CTC przez dajmy na to 5-7 dni i odstawić.

Ja miałam do wyleczenia grudę w stopniu dość zaawansowanym ,noga puchła i była w stanie już nie ciekawym .
Koń dopiero co kupiony nigdy nie uczony niczego ,więc o dotykaniu tej nogi nie było mowy ,najbliżej można było dojść 1 metr do zadu .
A więc zaczęliśmy pryskać olej pół szklanki ,pół szklanki octu  to wszystko zmiksować . Po tygodniu noga została wyleczona  😅
A i jeszcze stosowałam preparat na rany (taki czerwony ,mam go w stajni więc jak ktoś by chciał to podam nazwę )

Pozdrawiam  😎

Czy ktoś miał może doświadczenia z Nafowymi preparatami Mud Gard (suplement diety i maść)?
Czas błotny się zbliża, zastanawiam się, czy nie wesprzeć konia od środka. A może i nie od środka, np. prewencyjnie paćkając pęciny.

proponuję przetestowany przeze mnie priobiotyk em  roztwór 1:10, a i do środka nie zaszkodzi. 😉

Jakie są wasze spostrzeżenia na temat okoliczności wystąpienia grudy?
Pomijając błotnisty padok czy łąkę, bo to oczywiste.
Czy ktoś spotkał się z wystąpieniem grudy po długiej, podróży, nowym miejscem i związanym z tym stresem?
Gdzieś ostatnio wyczytałam taką teorię, że wystąpienie grudy może mieć podłoże stresowe.
Niewiarygodne, ale na przykładzie kilku koni, które ostatnio poznałam wydaje się bardzo prawdopodobne.

Julie, czy ja wiem, czy niewiarygodne? Stres=osłabienie odporności organizmu. Jeśli stres był naprawdę spory, to można złapać wszelkie możliwe świństwo.

Julie- jak najbardziej. Toż to żadne odkrycie, że stres osłabia odporność organizmu!

Mój koń dostał pierwszy raz w życiu grudy tej zimy, kilka dni po wykonanej operacji guza pleców. Stał wówczas w boksie, miał robione przez kilkanaście dni"wyciskania" płynu z rany i na pewno go to bolało. Stresował się przy tym jak cholerka.
Gruda na wszystkich 4 nogach, mimo dbania o czystość.

Stosowalam wielu mazidel na grude. Owszem zaleczaly, ale nie wyleczaly. Moj byly kon mial grude baaardzo dlugo.W koncu wyleczyla go jodyna, masc neomecynowa i masc tranowa 😉 Warto sprobowac. Tylko przy uzywaniu jodyny lepiej miec zalozone jednorazowe rekawiczki. Bruudzi ;p

"mój nie mój" też miał grudę w nowym miejscu- nie wiem czy to osłabienie z powodu nowego miejsca, czy ta bakteria po prostu w tym nowym srodowisku była.

tak samo wetka powiedziała po zaleczeniu mojej kocicy swiezba w uszach- jak nie bedzie miec stresów nie powinno sie nawracać.

A ja grudę, w prawdzie mało rozwiniętą, smarowałam maścią tranową+maścią witaminową. Jakieś 2 tyg. codziennego smarowania i na całą zimę i wiosenne roztopy, o dziwo grudy brak. 🙂

Julie potwierdzam - nasze konie podłapały grudę po pierwszej przeprowadzce (wcześniej praktycznie całe życie w jednej stajni). Następne przeprowadzki nie miały już takich następstw. Stajnia, oprócz tego, że nowa, błotnista dosyć, ale inne konie w tej stajni (rezydenci) nie miały tak nasilonego problemu. Dawałam probiotyk i jeżówkę, chcoiaż podobno jeżówka najlepiej robi na samopoczucie właściciela 😉 A lokalnie codzienne mycie manusanem - i od 4 lat już grudy nie widziałam.

Na grugę polecam Tribiotic  ,  uzywałem przez 3 dni , po grudie ani sladu , jeden problem to to ze tribiotic jest na receptę , to masc dla ludzi na poparzenia 😉