Kącik Rekreanta II (rok 2009)

margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
03 stycznia 2010 18:58
hypnotize moj facet dal Ci 15 lat 😁
wątek zamknięty
_kate oj nie nie, to że o kasę chodzi mi mniej, nie znaczy, że w ogóle mi o nią nie chodzi  😁 Mam trenera i sporo kasy na niego idzie, więc wystarczy mi wydatków 🙂😉 Ale nie pali się, poczeka. A ty dalej szukasz czy sobie już darowałaś? Chyba u ciebie dochodzi to, że Barkas jest trudnym koniem, nie? Bo Dzionek to anioł i to ułatwia sprawę🙂
wątek zamknięty
_kate - Nie wiem czy Cie zrozumiałam ale chyba chodzi Ci o to, żeby płacic komuś dobrze jeżdzącemu np trenerowi  za to, że zajmie się jej koniem tak ? Jeśli tak no to na takie coś trzeba mieć pieniądze 🙂 A jeśli nie o to Ci chodziło to przepraszam nie zrozumiałam 🙂
wątek zamknięty
Burza
Mam nadzieje ze wydaje Ci sie ze mam 16 lat tylko z wyglądu... :P

margaritka
Łooo chyba sie zaczne malowac żeby starzej wygladać.

No ale co sie dziwie. Pani w żabce to mnie zawsze o dowód pyta, nawet jak sobie Reedsa kupuje :P
wątek zamknięty
Hypnotize, z wyglądu 🙂 charakterem i zachowaniem na pewno nie 😉
wątek zamknięty
Dzionka
powiem tak: nie jestem zdesperowana, ale rozglądam się. Chciałabym mieć jednak trochę czasu dla siebie.

Trudność polega głównie na charakterze Barkasa, choć podły nie jest, to no niestety jest wymagający. Nie da się ciągać, klepać dupskiem, potrafi ponieść, stanąć dęba i nie robi tego na półgwizdka. Jak już odwali, to porządnie. Musi to być osoba, która w miarę już sobie radzi, która się nie przestraszy.
Bo jak z nim spokojnie, stanowczo i delikatnie postępować, to Barkas jest do rany przyłóż i nie machnie nawet ogonem w złą stronę. Ujeżdzeniowo ładnie chodzi, jest jezdny, na pomocach- zresztą bardzo delikatnych pomocach. Ani nie trzeba go pchać, ani na chama trzymać- jest zrobiony pod moim kątem- ja jestem słaba fizycznie.
Skacze i przewiezie przez parkur LL- co mogę poprzeć swoim przykładem.  🤣
myślę, że może dać dużo radości osobie, która już jakoś jeździ, ale nie nadaje się na profesora.
wątek zamknięty
salucha   Jutro,jest czyste nieskalane żadnym błędem:P
03 stycznia 2010 19:43
Hypnotize zdjecia masz ładne🙂😉)

Pochwale się dzisiejszą jazdą 🙂
wątek zamknięty
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
03 stycznia 2010 19:46
saluchaładnie Wam w żółtym 😀
wątek zamknięty
salucha spojrzalam na miniaturki zdjec i juz chcialam pytac czemu macie 3 owijki 🤣
wątek zamknięty
Hypnotize, ja tez zawsze jak Cie na zdjeciach widze to mam wrazenie ze masz kilkanascie lat max 😉 poglebia wrazenei duze siodlo i termobuty 😉

_kate, szkoda ze ja taki cykor bo bym sie mogla w razie wu zaoferowac.

wiecie ze jutro ide do pracy i sie bardzo z tego ciesze? 😀 w koncu.. (mam tylko nadzieje ze na dluzej niz na jeden dzien..)
wątek zamknięty
Jak ja szukałam konia do wsółdzierżawy też nie było mi łatwo. A bardzo źle chyba nie jeżdżę. Zależało mi na tym, żebym mogła jeździć z trenerem ujeżdżeniowo, ewentualnie z możliwością startów w zawodach kiedyś. Oczywiste dla mnie było, że płacę za część utrzymania i swoje treningi. Jak widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia  😉
wątek zamknięty
salucha   Jutro,jest czyste nieskalane żadnym błędem:P
03 stycznia 2010 20:02
magda ona ma tlko taką odmiane 🤣
wątek zamknięty
Magda,
zastanów się, zastanów. Jakby co, to miejsce współdzierżawcy jest nadal wolne.

Choć myślę, że jedna osoba się zastanawia  🙂

Przecież to anioł, nie koń:

wątek zamknięty
Jak ja szukałam kiedys kogos do wspołdzierzawy to miałam same mistrzynie swiata które nie potrafiły skręcac i zwalały na konia (z volty również)  hahaha
A trafiłam tez na taką która super dbała o konia, nie miałabym żadnych oporów zostawić jej E. pod opieką ale niestety total rekreacja i nie dawała sobie rady.Prowadziłam jej jazdy i nie opłacało mi się to finansowo, tak czy siak musiałam byc w stajni a miałam wiecej roboty z koniem w "swoje" dni, bo niestety konia mam trudnego. Więc wole już konia wypuscić na pastwisko, niech się szlaja bo na olimpiade nie pojedzie a jak ma więcej dni wolnego to śmiga pod siodłem aż sie schodzić nie chce🙂
Przy okazji po raz kolejny opadły mi ręce na poziom rekreacji.

Alice super zdjęcia i super pastwiska!
wątek zamknięty
Dlatego ja ostatecznie zostałam przy raczej finansowo nieopłacalnej opcji. Ale za to konisko chodzi miodzio a ja się nie musze niczym stresować 😀😀
wątek zamknięty
xxagaxx, więc właśnie, mi wtedy wychodziło na zero, a czasu i tak nie miałam dla siebie. Teraz mam super stajennego który mi melduje jak kon piernie nie tak albo "spojrzy sie dziwnie", derki zmienia, jak stopien roznicy na dworze to telefon czy derke zmienic itd Więc tak naprawde w stajni nie musze byc codziennie (chociaz i tak jestem).
wątek zamknięty
Hypnotize super koń i Ty rzeczywiście młodziutko wyglądasz 🙂
Burza dziękuję za zyczenia  :kwiatek:
A mój koń znów był dziś baaardzo grzeczny (tak, tak, robię się nudna :hihi🙂. Tzn. grzeczny biorąc pod uwagę fakt, że stała 3 dni.
I podjęłam decyzję, zaczynamy uczyć się chodzić w karuzeli.... Trochę się boję, w końcu Libelek już taki najmłodszy to nie jest, nie wiem czy będzie podzielała moje zdanie odnośnie tego pomysłu.... ale cóż- nie zaszkodzi spróbować 😉
wątek zamknięty
Libella chyba nie powinno być problemów. Prawie wszystkie konie w stajni już się nauczyły. Agros cudownie motywuje je do ruchu -stajenny mówi, że równie dobrze mógłby nie włączać silnika,a i tak karuzela by się kręciła  😉
wątek zamknięty
caroline   siwek złotogrzywek :)
03 stycznia 2010 20:39
Trochę się boję, w końcu Libelek już taki najmłodszy to nie jest, nie wiem czy będzie podzielała moje zdanie odnośnie tego pomysłu.... ale cóż- nie zaszkodzi spróbować 😉


o litości! ile ona ma lat?? 125 i demencję??
nie przesadzaj, nie takie konie zapitalają w karuzelach jak stare, o pardon, nie-stare 😎
wątek zamknięty
salucha   Jutro,jest czyste nieskalane żadnym błędem:P
03 stycznia 2010 20:40
Okwiat nawet nie wiedzialam ze cos dodalas 🙄 ladnie ladnie z dzisiejszego wozenia
wątek zamknięty
Hehe, dlatego u mnie opcja dzierżawca nie wchodzi w grę. Musiałabym przymierac głodem zeby komuś konia wydzierżawić😉
wątek zamknięty
moja w wakacje (wtedy 17 lat) chodziła pierwszy raz w karuzeli- też się bardzo bałąm, bo ona ma różne głupie pomysły- przeciskanie sie bokiem itp. ale po 2 razach się przyzwyczaiła i było dobrze 😉
wątek zamknięty
Mój emeryt zasuwał 2x dziennie - super dla staruszków.
Miał 15 lat jak poszedł pierwszy raz - nastawiłam na minimalną prędkość, zrobił kółko w wielkim szoku, a potem już śmigał.
wątek zamknięty
kate, ladna sciema  😎 ostatnio mialam jednego delikwenta co to zawsze mily i grzeczny i nie mialam z nim problemu. przyjechalam do sopotu by go odwiedzic z ziemi przed wsiadaniem i.. odechcialo mi sie wsiadac  😂 pewnie nie zdazylabym kola wokol hali zrobic na nim  😂

ja to chyba przy rudziafonie zostane jednak, do tego czasem wiekszy pan rudy i czasem cos jeszcze. chyba wystarczy 😉

btw. w sopocie nadal jest tak, ze na duzej czesci hali mozna jezdzic jak sie ma conajmniej braz? bo jak tak to mi nie wolno  😂
wątek zamknięty
Ale wy mówicie o karuzelach boksowych czy "kantarowych" (jak one się nazywają?)? Ja mam jakiś uraz do tych druch i konia bym w nią nie zapięła - widziałam niefajny wypadek, a mój koń lub się odsadzać, więc ogólnie no, thanks.
wątek zamknięty
Dzionka u nas jest właśnie taka kantarowa i nie słyszałam, żeby kiedykolwiek coś się w niej działo. Jak koń się odsadzi to pierwszy rwie się kantar, więc małe prawdopodobieństwo, że stanie się coś groźnego. W każdym razie ja nie narzekam, mogłaby być tylko zadaszona
wątek zamknięty

btw. w sopocie nadal jest tak, ze na duzej czesci hali mozna jezdzic jak sie ma conajmniej braz? bo jak tak to mi nie wolno  😂


Że jak?  🤔
To hala jest podzielona jakoś?
wątek zamknięty
Caroline ja nie mówię, że ona jest stara ale jednak łatwiej takich rzeczy uczyć młodziaki niż dorosłego konia 😉
A że Libelka różne pomysły ma w główce to się poprostu trochę martwię. Ale z drugiej strony zerkam na konie u nas w stajni i wszystkie ładnie maszerują, więc może Libelka też się ładne ucywilizuje 😉
wątek zamknięty
Byłam dzisiaj u mojego konia po dwóch tygodniach odpoczynku od siebie. Chyba się nie ucieszył... Najpierw chodził jak kochane konisko (ah nie ma jak dwa tygodnie ruszania się tak, że aż cellulit na zadku się buja). Na nieszczęście wjechałam na trening skokowy, który nie wiadomo czemu był, bo w hormonogramie o 18 się kończył, a o 19 nawet się nie zapowiadał koniec. Więc mój koń podłapał humor co skończyło się lotem-nielotem, bo kiedy zatrzymałam konia wisiałam głową w dół, jedna nogą na ziemi, więc stwierdziłam, że w sumie i drugą przełoże. Taką niespodziankę mi zgotował 😉
Za to Pani Trener zgodziła się na nim jeździć raz w tygodniu z czego strasznie się cieszę.
Miałam mieć zdjęcia, jednak ze względu halowo-skokowych, fotograf marznął na trybunach. Dostałam tylko to 🙁
wątek zamknięty
Ej przestańcie juz z tym że młodo wygladam bo sie wstydze :P Czekajcie tylko jak na wiosne wyskocze w oficerkach i dopasowanym siodle to nas nie poznacie :P Jeszcze sie umaluje i uczesze i zdejme kask co bym byla bardziej profi :P 😉  🏇

A tak serio to miło to słyszeć. Lepiej wygladac jak gówniarz niż jak stara baba w tym wieku 🙂
Tak sie teraz zastanawiam co mysleli sobie o mnie moi pacjenci jak wpadałam na oddział i wydawałm rozkazy 😀 Moze mysleli ze jestem jakimś dzieckiem lekarza i se jaja robie 😀
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.