Pensjonaty we Wrocławiu

pewna, rozmawiałam z Jessy
darolga   L'amore è cieco
12 lutego 2010 13:08
Siodła, osprzęt, ogłowia... wszystko poszło. Wrócili po to, czego nie ukradli wcześniej.
Monitoring i tak będzie.
A zamknięcia... heh, a co da taka kłódka? Tu potrzebny trzymetrowy mur, a nie kłódeczki jeśli już. Skoro potrafią bezszelestnie rozwalać metalowe paki, to ogrodzenie czy zamknięcia to dla nich nie problem.

Pytanie tylko: czy to Ci sami? Czy zostali wtedy złapani czy jednak nie? No i kto następny?

pier... złodzieje.
Ruda_H   Istanbul elinden öper
12 lutego 2010 13:10
no to ładnie, w Borowej drobne kradzieże często się zdarzały ale teraz to prawdziwa masakra, mam nadzieje, że p. Tadeusz coś z tym zrobi
Ja tylko się głośno zastanawiam. Nie moja w tym głowa, żeby Borową zabezpieczać przed złodziejami ...
Monitoring za drogi ? A sprzęt jest tani ? A co jak konia wyprowadzą ? W końcu są bezszelestni ...
no i co Ci da ten monitoring, że zobaczysz jak zamaskowani ludzi wyprowadzają CI konia???
Myślałam tu raczej o ogrodzeniu, czy człowieku  🙄

+ monitoring
Ruda_H   Istanbul elinden öper
12 lutego 2010 13:15
powinni w końcu dorobić się prawdziwej zamkniętej siodlarni, teraz pewnie każdy trzyma sobie pakę na korytarzu przy swoim boksie a ochrony czy psów o ile wiem tam nie ma.
Ogrodzenie w Borowej by się przydało porządne i stały nadzór - ale to są koszty, których nie sądzę aby właściciel chciał ponieść. Koszt sprzętu ukradzionego dotyka właścicieli konia a nie właściciela pensjonatu, więc na logikę biorąc co to dla niego za różnica. Ale to tak w oderwaniu od Borowej...

Ruda_H, zawsze tam był stajenny na miejscu, ale trudno wymagać od jednego człowieka, żeby po nocy stróżował jak w dzień pracuje normalnie. A pies kiedyś był - a teraz? Poza tym co to za problem pies - w sumie na takiej przestrzeni to nawet wielkiego hałasu nie narobi - w sensie takiego, żeby obudzić czy zaalarmować porządnie.

A problem siodlarni to dodatkowa sprawa - ponieważ są oddzielne stajnie, to każdy trzyma wszystko przy boksie, bo chodzenie do jakiejkolwiek wspólnej siodlarni to masakra.
darolga - twój sprzęt też zabrali?
Masakra  😤
darolga - twój sprzęt też zabrali?
Masakra  😤


tak miedzy prawda a falszem to p.T to ma wszystko w d.
Kaska leci a martwic sie maja inni.
Ale jesli dobrze pomyslec i pokombinowac to mysle ze mozna by go pociagnac do odpowiedzialnosci...
wkoncu to jego teren, na terenie tym jest prowadzone gospodarstwo, i jesli cos sie w nim dzieje to chyba powinien miec jakies ubezpiecznie czy cos
nie znam sie ale tak sobie gdybam.
moza trzeba tego p.T przycisnac?
darolga   L'amore è cieco
12 lutego 2010 14:10
branka - ja wszystko już wożę w samochodzie od miesiąca, więc byłam względnie spokojna, choć moje tranzelki mogły dostać nóżek, bo pożyczyłam poszkodowanym w poprzedniej kradzieży...


Ogrodzenie pewno by się przydało, acz marne szanse.
Monitoring niekoniecznie taki bezużyteczny - jeżeli się go połączy z czujnikami ruchu i aktualnym podglądem (a nie tylko rejestrowanie obrazu), to spełnia doskonałą funkcję "straszaka" dla złodziei i dobrze chroni.
Teren w Borowej duży, fakt, a i stajnie dzielone na części. Siodlarnia jest, zamykana i solidna, ale komu się tam chce trzymać sprzęt? Wszyscy wolą paki koło boksu, co jest dość zrozumiałe. Psy też są, ale ich skuteczność jak widać niska.


zavi - nie sądzę, żeby miał tak w d., bo kaska przestanie lecieć, jak się przestanie dbać o bezpieczeństwo. Jest na tyle rozsądnym człowiekiem, że nie sądzę, by się prosił o trzecią kradzież i odpowiednie kroki zostaną podjęte. Nie jego wina, że kradzież miała miejsce.
Jessy   Koń klasy Grand Prrrrrrrrrrr.
12 lutego 2010 21:29
zavi - niestety nic nie da sie zrobic bo w umowie jest punkt, mowiacy ze wlasciciel sam odpowiada za sprzet, wiec T. nie bardzo obchodzi to czy komus zginal sprzet czy kon, gdyby tego punktu nie bylo, mozna by bylo go ciagac po sadach ale....

stajennych jest dwoch, na 'ochrone' nie liczymy bo to wiaze sie z kosztami, psy sa, ale od kiedy biegaja luzem przez caly dzien zrobily sie lagodne i w sumie kazdy moze wejsc...

mojej paki na szczescie nie ruszyli...
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
12 lutego 2010 21:41
Masakra jakas 😲 moze faktycznie przestanmy pisac ktora stajnia ma jakie zabezpieczenia bo.... moze naprawde czytaja te forum...
moze zlapali nie tych co trzeba albo inni iwdzac ze to oplacalne poszli na to samo 🤔wirek:
darolga   L'amore è cieco
12 lutego 2010 21:48
Nieeeee, nieeeee, to byli Ci sami...
Ostatnio nie obrobili metalowych pak, więc teraz wrócili z lepszym sprzętem i rozwalili konkretne paki.
To Ci sami co ostatnio.
To złapali kogoś niewinnego czy to większa banda? Czy wypuścili podejrzanych?

Cyrk na kółkach, rzeczywiście trzeba uważac z pisaniem co gdzie jest publicznie...
darolga   L'amore è cieco
12 lutego 2010 22:09
A bo ja wiem?
To jest Polska właśnie. Nie wiem, czy wypuścili czy wcale nie złapali, czy złapali nie tych, czy złapali innych, czy złapali tylko część szajki...
Ja nie wiem.. ja już nic nie wiem..
Wiem tylko, że mam bałagan w samochodzie i mam dość wożenia sprzętu i trzymania 3/4 rzeczy w domu.

Kochani złodzieje, zapraszam do Borowej ponownie, czekam na Was z widłami, Wy ch... i chętnie poznam -.-
dość tego, naprawdę zacznę koczować w stajni i polować...
Może wyróbcie sobie pozwolenie na broń 😉  😁
Czarny humor mi się włącza, ide spać.
wspólczuję dziewczyny  🙁 przecież nie da się wozić non stop rzeczy w aucie ech
Może wyróbcie sobie pozwolenie na broń 😉  😁


Nie trzeba pozwolenia na broń, wystarczy wiatrówka kupiona w militariach, nikogo się tym nie zabije więc można strzelać spokojnie, a jak dostaną z takiego śrutu w ... to przez trzy miesiące nie będą mogli usiąść  😉

Nie trzeba pozwolenia na broń, wystarczy wiatrówka kupiona w militariach, nikogo się tym nie zabije więc można strzelać spokojnie, a jak dostaną z takiego śrutu w ... to przez trzy miesiące nie będą mogli usiąść  😉


Mam nadzieje że to żart 🙄

Darolga dużo sprzętu zwinęli tym razem?
DoSia spokojnie nie mam w zwyczaju ganiać za ludźmi z wiatrówką, nawet takowej nie posiadam 🙂
darolga   L'amore è cieco
13 lutego 2010 14:47
DoSia - 5 markowych siodeł z markowym osprzętem (głównie same Prestige...), minimum 5 kompletnych tranzelek (nie wiem ile osób miało po kilka ogłowii w pace), 5 popręgów, 2 napierśniki, 3 Mattesy.
Czaaaaad.
🙁

Mam pytanko do forumowiczów odnośnie pensjonatów. Czy wiadomo o co chodzi z Absolutem? Słyszałam bardzo dużo plotek, np. że się zamyka bo właściciele splajtowali, albo też słyszałam, że się wcale nie zamyka tylko zmienia się obsada, o co chodzi, totalna szajba, każdy mówi coś innego 🤔wirek:. Może ktoś z was jest lepiej zorientowany bo szkoda by było żeby się zamkną, w końcu we Wrocławiu nie ma zbyt wielu miejsc z tak dobrą infrastrukturą i położonych względnie blisko (chociaż cena jest trochę odstraszająca) 🙁
Dementuje plotki - Absolut zostanie zamknięty.
Z tym, że nie przez plajtę WŁAŚCICIELKI.
Po prostu pieniądze przeznaczane na ośrodek zostaną przeznaczone na matki samotnie wychowujące dzieci.

Tyle - koniec afery.
Współczuję bardzo poszkodowanym.

A swoją drogą zastanawiam się jak to jesm możliwe, jak można tak beszczelnie okradać stajnie ( i to 2 razy tą samą), nie wiecie dziewczyny czy złapali w końcu tych złodziei ostatnio? Wypuścili czy jak? 🤔

Darolga wysyłam PW
Wiesz, jak to jest najczęściej- tzw. "niska szkodliwość społeczna"..  👿
Wiesz Bombal ja mam nadzieję, że to sformułowanie funkcjonuje już tylko w wyobraźni, bo jest to całkowita bzdura. Pracuję w wymiarze sprawiedliwości powiedzmy😉 więc trudno mi przyznać, że tak jest- bo ja wierzę, że nie i zależy to tylko od ludzi.

Swoją drogą nadal nie wiem co sie stało ze złapanymi??? Jessy wiesz coś?

pozdrówki
Szukam aktualnych informacji o stajni w Wojnarowicach.
Co się tam teraz dzieje? Czy ośrodek funkcjonuje? Czy ktoś go dzierżawi? Kto jest jego właścicielem? itp.
Z góry jestem wdzięczna za wszelką pomoc.
imboz, jeśli chodzi ci o stare Wojnarowice to z tego co wiem nadal funkcjonują, a w sprawie pensjonatu trzeba kontaktować się z Ewą M. ona tam nadal pracuje ale kto jest właścicielem/dzierżawcą nie wiem, ale ponoć obok ruszyła nowa stajnia i tam też jest pensjonat, tylko że nie ma hali
Wiem od Ewy że pensjonat jest tylko do końca lutego.Właściciel już zabiera swoje konie.
Szkoda 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się