Edytka dzięki za odpowiedź :kwiatek:
dea Emota diabełkowa świadczy o tym, że mam przygotować się na walnięcie w głowę podręcznikiem? 😀iabeł:
3 sztuki kopyt nie były w sumie aż tak koszmarne, robiłam zdjęcia tylko tym brzydkim czyli jednemu przodowi:
i jednemu tyłowi. Gorzej niż źle:
zdjęcia robione 2 miesiące po struganiu.
Najlepsze w tym wszystkim to, że jak na złość nie umiałam załatwić żadnego kowala "na już", wypadałby termin strugania, a jakoś nie umiałam uwierzyć w fakt, że to trzeba tylko zadziegciować, jak mi ktoś poradził. W końcu kowal przyjechał jakoś po kolejnych chyba 2-3 tygodniach, wyciął pół mocno zgnitej strzałki i teraz taka sztuka się nie uda.
[btw -> co to oznacza ten tajemniczy, biały proszek przy kopycie? Takie miękkie, przy czyszczeniu kopyt czasami wyłazi.]