Alice, jak on to wykombinował? Szacun :kwiatek:
Mówisz o tym zdjęciu? 😁 Bo ja je do innego wątku wstawiałam😉
Zimą, zanim jeszcze wyjechaliśmy sie usportawiać ( :lol🙂 uczyłam go stawać na tych pieńkach, ale z ziemi.
Teraz po raz pierwszy po takiej przerwie podjechałam sobie do nich siedząc na nim, tak bo mi się nudziło, myślałam, że może a nóż postawi jedną noge. A on bez zastanowienia wlazl tam i stanął bardzo z siebie zadowolony😉 Zupełnie się tego nie spodziewałam😉