Pranie czapraków, derek itp.

deborah   koń by się uśmiał...
06 maja 2010 19:35
effqa, kiedyś kupiłam polski ręcznik. w paski jak tęcza a nawet więcej 😉od bieli po granat

na metce pisało "ciemne kolory prać oddzielnie"
do dziś nie wiem jak miałam to zrobić 😉

Magdzior, 50 stopni to bardzo wysoka temperatura. zbyt wysoka.
Jeśli chodzi o rzeczy w paski- kolory jasne i ciemne- piorę w płynie do czarnych tkanin i nie farbują 🙂
Jak pierzecie futerka z Mattesa? Zakupiłam na popręg i wyprałam, no i szlag je trafił  😵 Jako, że zamówiłam nastepne, to się zastanawiam, czy nie zrezygnować.
jak to szlag trafił?

ja swoje (podkładki) piorę normalnie w 30 stopniach
Futerko zamiast być mięciutkie i puchate jest pozbijane i twarde. Też prałam w 30 stopniach i dlatego się z deka zszokowałam, jak go wyjęłam z pralki.
a rozczesywałaś?

najlepiej jest rozszesać taką psią szczotką, z gęstymi metalowymi ząbkami


musisz poczekać aż futerko dokładnie wyschnie (czasem nawet 2 dni, bo nie można suszyć na kaloryferze) a potem dokładnie rozczesujesz

wiadomo, że popraniu bez rozczesania futerko nie będzie puchate

nawet jak masz brudne futro (popręg) to po jeździe, następnego dnia, jak wyschnie możesz przeczesać i pozbędziesz się większości brudu
a ja mam pytanie jak pierzecie swoje dralony?
swój używałam tylko na stępa, ew na chwile do stajni, ostatnio oddałam go do pralni żeby nie wciskać go do małej pralki zeby się nie 'zbił' i co? i jest zbity... nie jest już cudownie mięciutki i puchtaty, tylko zwykły i wręcz.. niefajny
ash w Międzylesiu albo Falenicy jest pralnia,w której upranie zimowej derki kosztuje 20 zł


Czy ktoś oprócz Forty kojarzy tą pralnię,ma do niej jakiś tel. i dokładny adres albo mógłby wytłumaczyć w którym jest miejscu?
Ja w kwestii formalnej - owijki akrylowe pierzemy DO 30 stopni... Byłam przekonana, że ustawiłam te 30, a tu mam czyściutkie i pachnące wstążeczki zamiast owijek 😕
kolorwiatru   Pani władczyni imperatorka
01 czerwca 2010 15:21
A ja przedwczoraj prałam w 30 stopniach program syntetyki : białe owijki polarowe, nauszniki białe, bryczesy białe z pełnym lejem skórzanym, białe rękawiczki - wszystko razem. Były naprawde brudne, owijki uwalane od błota i zbrudzone od pasty do kopyt. Prane w proszku E do białego i płynie do płukania Silan. Wszystko czysciutenkie, mieciutkie i pachnace  😀
Na 'nie farbowanie' dobre sa ponoc takie specjalne szmatki, ktore wrzuca sie do pralki razem z praniem i wylapuja ponoc barwnik... w jednym opakowaniu jest ich 20😉 Ponoc skuteczne... dostalam wczoraj od mamy😉 Jak wyprobuje to dam znac😉
Są takie?  🤔 wow  😲

Mi się marzy miejsce gdzie mogłabym podłączyć moją pralke którą mogłabym przeznaczyc do prania końskich szmatek.  🙁
kolorwiatru   Pani władczyni imperatorka
01 czerwca 2010 20:44
Dramka mi tez sie marzy... tym bardziej ze mam taka starsza pralke, jednak miejsca brak wiec musze  prac w swojej nowej chociaz na szczescie moj maz nie widzi przeciwwskazan bo sam mi daje swoje ubrania robocze do prania wiec jak sie zepsuje zawsze moge zwalic na niego  😂
Ada   harder. better. faster. stronger.
01 czerwca 2010 20:58
Julita, moja mama pierze z tymi ściereczkami, ostatnio prała moją kremową bluzę z ciemnymi rzeczami i wszystko było ok.
Tylko w zasadzie to tak na prawdę nie wiadomo czy coś farbuje czy nie.
kolorwiatru Najgorsze jest to że pralka jest..
[quote author=wł. Felix-Huston, forever felicis! link=topic=203.msg605408#msg605408 date=1275385962]
Ja w kwestii formalnej - owijki akrylowe pierzemy DO 30 stopni... Byłam przekonana, że ustawiłam te 30, a tu mam czyściutkie i pachnące wstążeczki zamiast owijek 😕
[/quote]

Okazało się, że nie zmieniłam ustawienia i pralka zadała owijkom 60 stopni 😵 Akrylowe padły. Ale stajenne ochraniacze Jarpol zupełnie nic sobie nie zrobiły  😅
Też bym chciała mieć osobną pralkę na końskie ubranka, najlepiej taką z bardziej przejrzystym spisem programów 🤔
ja nie moge poradzic sobie z sierscia podczas prania... odkurzacz przed tez nie pomaga bo jest za bardzo wbita i nie mozna jej odciagnac... potem musze przeplukiwac sama woda pralke bo inaczej przez najblizesz 2/3 prania mam wszystko w czarnej siersci.. reklamowali takie pralki bosha chyba ma ktoś? faktycznie dziala?
To były pralki Beko.

A wracając do tego:

Jak pierzecie futerka z Mattesa? Zakupiłam na popręg i wyprałam, no i szlag je trafił  😵 Jako, że zamówiłam nastepne, to się zastanawiam, czy nie zrezygnować.


kupiłam drugie i drugie po praniu jak nowe  😲 może to od koloru zależy.
pokemon, a jaki kolor futra był w tym popsutym, a jaki w tym, co się ładnie uprało?
Pokemon a w jakim detergencie prałaś? Jesteś w 100% pewna, że nie nastawiłaś na 90stopni?
Pamiętajcie, żeby nigdy nie prać futerek w proszku, bo się rozlecą po paru praniach.
Kolor nie ma znaczenia. Futra są farbowane w temperaturze 70 stopni, testowaliśmy pranie w 60 i nic się nie stało. dopiero w 90 się zniszczyło.

Dorcysia, a Ty jak pierzesz swoje futerka?
Piorę w 30 stopniach w pralce w programie dla wełny. W melpie albo w perwollu.
Jak jest czaprak bardzo brudny, to przed praniem biorę go pod szlaucha i szoruje szczotką.
Po praniu wkładam na godzinkę do suszarki i futerka są puszyste jak nowe🙂
ja futerka naturalne wrzucam do pralki na 30 stopni, ale TYLKO na program "welna". raz dalam na 30 stopni "bawelna" przez pomylke i szlag trafil futerka... w odpowiednim programie nic sie nie stalo 🙂 i nie daje jakis specjalnych proszkow czy plynow- zwykly proszek do prania i juz, a futerka po wysuszeniu puchate i mieciutkie jak nowe 🙂
Na pewno prałam w 30 stopniach i w programie do wełny. Tamto futerko w ogóle mi się skurczyło na długość, właśnie tak, jakby było wyprane w wyższej, ale na miliard procent nie było. Tamto futro było czarne, a to drugie brązowe. Planuję kupić jeszcze dwa - szaro - różowe  😁 i całe białe, to zdam relację.
Ja mam Matesa w kolorze naturalnym i wrzucam je do pralki na pranie zwykłe ( żadna wełna) i ze zwykłym proszkiem. Stopni daję 40. I wszystko gra od 2,5 lat.
Może trafiłam na bubla po prostu. Zawsze przecież się może zdarzyć bubel.
Może bubel, a może ten barwnik koloryzujący futro miał jakiś wpływ ( choć nie wierzę w to zbytnio)
Pokemon- a nie mogło być tak, że pranie nastawiałaś na 30 stopni, ale odkręciłaś gorącą wodę która leciała do pralki? Ja mam pralkę podłączaną do zwykłego kranu i mogę puścić albo zimną wodę, albo gorącą. Może w trakcie prania mąż na chwilę zakręcił wodę, a potem odkręcił gorącą?  😲 ( mój raz mi tak zrobił)
Pralkę mam osobno podłączoną, tylko do zimnej.
kolorwiatru   Pani władczyni imperatorka
07 czerwca 2010 08:20
A może to po prostu od pralki zalezy? Moja mama miala kiedys taka pralke ze nawet jak sie na welne nastawialo to sie swetry kurczyły a w mojej nawet na zwyklym 40 stopni moge prac i jest bez zarzutu...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się