Odchudzanie - wszystko o ...

Ja 3 dzień na Dukanie i.. 0,5 kg do przodu :O A miało być odwrotnie.. Nie wiem sama co o tym myśleć, zobaczymy jutro rano.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
28 września 2010 19:45
Ja stanęłam w miejscu :/ , już 2  tygodnia waga nie drgnie...
Dziewczyny, czy ustanie bolesności podczas miesiączkowania może mieć związek ze zmianami w żywieniu?
Wiem, że poleca się magnez. Znaczy ja chciałam brać. Stoi tak sobie i się na mnie patrzy, ale nie zaczęłam. Muszę się zmobilizować.
Lena w pierwszy dzień zjadłam cheeseburgera.  😁 Ale dzisiaj poszło mi już lepiej. 🙂
ovca   Per aspera donikąd
28 września 2010 21:43
dziś rozgrywka ovca:jagodzianka 0:1  🤬 🤬 🤬
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
29 września 2010 11:49
Dziewczyny, czy ustanie bolesności podczas miesiączkowania może mieć związek ze zmianami w żywieniu?


Oczywiście ze tak. Organizm inaczej pracuje  - narządy  są mniej obciążone,hormony mniej  zaburzone...;] 
A u mnie na wadze już ponad 5 kg mniej!  😅 😅 😅 ŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁIIIIIIIIIIIIIIII!!!!  😀
Zajęło mi to 1,5 miesiąca, zaczęłam 14 sierpnia.
Dieta dukana jest fantastyczna! Najlepsze jest to, że wcale nie trzymam się w 100% zasad, bo cały czas jem proteiny + warzywa, jak już wcześniej pisałam.
A oprócz tego kilka razy zgrzeszyłam jedząc sushi i pijąc wino  😉
Wprowadziłam za to niedawno zasadę nie jedzenia 3 godz. przed snem, mimo że Dukan pisze, że nie ma ograniczeń ilości i pory jedzenia.
Jem głównie paluszki krabowe, serek wiejski 3% z warzywami i codziennie otręby z mlekiem, ostatnio kupiłam mleko z obniżoną zawartością laktozy.
Od kilku dni dodaję też do tego mleka z otrębami łyżeczkę siemienia lnianego i błonnika jabłkowego (taki w proszku), bo jedynym minusem jaki odczuwam na tej diecie to brak błonnika.
W ogóle jem dużo i piję dużo coli light. Bardzo mi to pasuje 🙂
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
29 września 2010 12:30
Juli widzę nie tylko ja jestem koneserem Coli light 🙂 gratulacje 🙂

dieta dukana skłoniła mnie do zakupu... kombiwaru 😀 149 zł w plecy - na spółę z Mamą 🙂 ale  jak bez tłuszczu to bez tłuszczu 🙂 patelnia teflonowa jest fajna ale no nie upiekę w niej sobie kuraka czy ryby 😀
Ja też się z colą rozstać nie mogę. Na razie -2 kg, ale ja dopiero tydzień. Naprzemienną mam 2/7, więc tylko 2x w tygodniu nie jem warzyw. Alkoholu nie piję wcale, więc nie mam tego problemu. Samopoczucie jak na razie też rewelka, zobaczymy, kiedy dopadnie mnie pierwszy kryzys 😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
29 września 2010 13:00
Jeśli dopadnie cie kryzys ale taki wiesz mega full że nie wytrzymasz.. (na słodkie) polecam  jabłko albo  ( na coś sytego) kromkę chleba posmarowaną masłem.
Po 3 min poczujesz ulgę.  tylko każdy kęs staraj się dłuuugo przeżuwać, na spokojnie.- wtedy hormony odpuszczą  a następnego dnia zrób sobie czysty proteinowy dzień.  Wtedy nie poniesiesz konsekwencji  w organizmie . 
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
29 września 2010 13:28
zabeczka17, Julie, A feeeee, cola light zalatuje mi bardzo w smaku aluminium. Wolę colę zero. Też pijam dużo 😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
29 września 2010 13:32
ja już tak uściślając to piję tylko pepsi light.  Pepsi Max jest już dla mnie ,,za słodka". Nigdy nie degustowałam w  coca-coli - bo jej po prostu nie lubię.
Niby to samo ale dla mnie różnica w smaku jednak dośc ogromna.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
29 września 2010 13:41
Fakt różnica duża i to bardzo. Pepsi jest w sumie bardziej słodsza od coli, ale to takie samo świństwo. Wiecie, że koncentrat coli i pepsi jest wożony jako materiał niebezpieczny (adr)?
Ze słodkiego to aktualnie preferuję muffinki, sernik, a na szybko twarożek z cynamonem albo kakao 😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
29 września 2010 13:55
Fakt różnica duża i to bardzo. Pepsi jest w sumie bardziej słodsza od coli, ale to takie samo świństwo. Wiecie, że koncentrat coli i pepsi jest wożony jako materiał niebezpieczny (adr)?

Wiem i niestety świadomie pakuję to świństwo w swój organizm a po cichu modle się aby w przyszłości nie świecić  ciemności 🙂
[quote author=nazibaby77 link=topic=13578.msg720915#msg720915 date=1285700123]
Dziewczyny, czy ustanie bolesności podczas miesiączkowania może mieć związek ze zmianami w żywieniu?


Oczywiście ze tak. Organizm inaczej pracuje  - narządy  są mniej obciążone,hormony mniej  zaburzone...;] 
[/quote]

Przedtem pierwszy dzień okresu był dla mnie drogą przez męczarnię. Miałam okropne bóle, teraz pozostało jedynie uczucie rozbicia - ale to nic w porównaniu do tego, co było wcześniej! Ten mój "skutek uboczny" zdrowszego odżywiania jest dla mnie prawdziwą niespodzianką i mobilizuje do tego, by ciągle ulepszać swą dietę i trwać w postanowieniach 🙂

BTW, czy jest na re-volcie wątek o zbilansowanym odżywianiu? Bo ja się nie odchudzam, choć kurczę blade... od czasu kiedy zaczęłam myśleć nad tym co jem i tak schudłam ok. 10 kg...
ja już tak uściślając to piję tylko pepsi light.  Pepsi Max jest już dla mnie ,,za słodka". Nigdy nie degustowałam w  coca-coli - bo jej po prostu nie lubię.
Niby to samo ale dla mnie różnica w smaku jednak dośc ogromna.


Ja nie czuję drastycznych różnic  🙄 Chyba najbardziej smakuje mi pepsi light, ale cokolwiek innego też może być.
No ale ja mam wypalone kubeczki smakowe przez mega ostre papryczki chilli od których jestem uzależniona  😉
a ja ciagle walcze z waga. Od 11 pazdziernika zaczynam treningi w klubie, a celem maja byc Halowe MP, gdzie stane (a jak!) na podium biegu na 8 km z przeszkodami... No dobra, moze marzenia troche na wyrost, ale mam nadzieje, ze w koncu treningi mi pomoga. Nie moge stosowac zadnej konkretnej diety, poniewaz jestem niezalezna od obiadow. Z rana staram sie zjesc wase (x 2) z pomidorami, przedpoludnie owoc, potem obiad, a na wieczor przewaznie twarog z jogurtem naturalnym. Czasem nie jest tak kolorowo - Karolass pozdrawia znad koktajlu truskawkowego. O tyle dobrze, ze bez cukru..  🤦
dziewczyny daję przepis na nisko kaloryczną potrawkę ( ostatnio przepadam za nią )

do garnka wlewamy łyżkę oliwy z oliwek dodajemy pokrojona szalotkę i ząbek czosnku.
chwilkę smażymy i dodajemy pokrojone w sporą kostkę podudzia z indyka ( 3 podudzia na 3 porcje)
podsmażamy mięso. dodajemy puszkę krojonych pomidorów( ja dodaje te z bazylią i czosnkiem).
dolewamy trochę wody i doprawiamy do smaku pieprzem, solą i ostrą papryką.
Dusimy 15 minut i dodajemy puszkę ciecierzycy. Dusimy jeszcze 15 minut i gotowe . Ja podaje to z kasza kuskus .
porcja gulaszu to jakieś 250kalorii.

smacznego 😀
Dzisiejsze ważenie pokazało 65,9  co oznacza że zostało tylko 0,9 kg  😅  😅  😅  😅
W&W-zazdraszczam.  😉
Ja jadę za 2 tygodnie do dietetyczki. Ciekawa jestem co mi pokaże waga. Nie tyle mi chodzi o kilogramy, co o ten procent tłuszczu, mięśni i wody. Mam nadzieję, że oprócz kilogramów, które se powoli spadają, spada mi procent tłuszczu a rośnie procent wody ( bo miałam tu złe proporcje)
Przeszłam wszystkie 3 fazy Dukana i jestem baaardzo zadowolona. Właściwie dziś powinnam mieć ostatni dzień III fazy, ale prawdę mówiąc od tygodnia jem normalnie. Waga ani drgnie  😅
Gratulacje! Możesz przypomnieć, ile schudłaś i jak czasowo rozkładały się fazy? 🙂
Naboo: Też jestem ciekawa! Opisz troszkę więcej - ile schudłaś, w ile czasu, co jadłaś, czego nie...
Podrzucam taki przepis, może się przydać dukającym na P+W i nie tylko 😉

2 puszki tuńczyka w sosie własnym
jedna puszka pomidorów ( lub jej równowartość w świeżych pomidorach )
25 dag pieczarek
1 cebula
2 ząbki czosnku
papryka - mniej więcej jedna duża, mogą być po kawałku różnokolorowych, jak kto chce.

Cebulę z czosnkiem podsmażyć bez tłuszczu, dodac pieczarki, poddusić 5 min, dodać paprykę i poddusić do miękkości.
Na koniec odsączonego tuńczyka i pomidory, doprawić pieprzem, bazylią, oregano i ew. odrobiną soli.

Dla nie-dukających dobre do ryżu, makaronu, można też używać tej masy jako farszu do zapiekanki makaronowej z penne 🙂
O ja Cię, od kiedy to ja miałam się za siebie wziąć -.- Przytyło mi się i to chyba z 5 kg przez te wakacje!
Od jutra zaczynam proteinową, koniec. Nie ma już więcej obżerania😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
04 października 2010 14:16
A u mnie tak: na  wadze  jest stop ale...  to cholernie przyjemnie  uczucie jak  zakłada się spodnie z zeszłego roku które w okresie wiosna- lato, nawet na uda mi nie właziły 🙂
przyznaję bez bicia miałam kilka grzeszków - bez cukrowych ale jednak ;]  mimo wszystko tłuszczu na udach mniej 🙂
od dzisiaj znowu 5 dni na czystych białkach 🙂
Po jakim czasie od rozpoczęcia diety masz to zatrzymanie spadku wagi?
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
04 października 2010 16:31
oj różnie 🙂 czasami na tydzień nawet dwa a czasami waga leci po 2 dniach. Ja mam inną sytuację jak wy wszyscy bo ja jestem genetycznie obciążona  większą przyswajalnością węglowodanów więc na mnie się nie wzoruj . Moja internistka jest ze mnie bardzo zadowolona bo w końcu znalazłam wyjście bez obciążania organizmu chemią. Każe mi czasami urozmaicać dietę właśnie kromką chleba  ( dukana)z masłem albo jabłkiem ( w razie koszmarnego ciśnienia).
Ale ogólnie jest gut 🙂 przez tydzień mierzyłam cukier  o 2 porach i wychodziło zawsze 92-94 🙂 jestem prze szczęśliwa bo bardzo boję się cukrzycy :P
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się