wysłodki buraczane
No i konina tych wyslodkow ass nawet nie tlnela, a dodsonowskie jadla bez mrugniecia okiem.
może assowych koń nie chcial bo sa niemelasowane a więc niesłodkie - a dosonowskie jadło bo slodkie ( melasowane)?
ja też te assowe miałam, wizulanie chyba normalne, szary granulat sypki to był do namaczania przez noc w proporcj 1:6. Po namoczeniu takie płatki drobne się z nich robiły.
też mi koń ich nie chcial jeść dopiero jak zmieszałam z melasą to tak.
bjooork, ale ja nie wypowiem sie o Toffi bo nie probowalam ich nigdy. (pozatym jak kieyds o nie pytalam to dostalam odp, ze sa tylko melasowane, a ja chcialam "zwykle"😉 probowalam te z firmy ass i dodsona. te drugie chetnie znowu kupie (mimo, ze cena duza, ale ja nie daje wysodkow codziennie wiec na dlugo nam starcza), ass juz nigdy 😉
pozatym kon koniowi nierowny 😉 jeden "wsysnie" wszystko, inny bedzie wybieral co lepsze kaski 🙄 😉
a o ty, ze te szare wyslodki to dla krow sa nie wiedzialam.
ediut: pisalysmy w tym samym czasie Elu 😉 juz tlumacze: ass niemelasowane byly (ja wlasnie takie chcialam) i dodsonowskie tez. wiec na pewno nie jest to kwestia "slodkosci" (wlasnie specjalnie wybieralam niemelasowane). widzisz, Ty mialas sypki granulat, moj byl twardy strasznie.
Ja ostatnio zamówiłam takie wysłodki:
http://www.pasze.sklep.pl/asortymenty-konie-html/pasze/pasze-jednosk/einzelfutter-rubenschnitzel-25kg-1928.html . Jak dobrze pójdzie w weekend będą już u mnie, za ajkiś czas będę mogła zdać relację jak się sprawdzają. W każdym razie cena bardziej przyjazna niż Dodsonowych.
ediut: pisalysmy w tym samym czasie Elu 😉 juz tlumacze: ass niemelasowane byly (ja wlasnie takie chcialam) i dodsonowskie tez. wiec na pewno nie jest to kwestia "slodkosci" (wlasnie specjalnie wybieralam niemelasowane). widzisz, Ty mialas sypki granulat, moj byl twardy strasznie.
mój granulat też był twardy. Mimo innej postaci w kolorze był taki sam, jak płatki dodsona. Dodsona są też szaro-bure, chociaż z papierem toaletowm mi się nie kojarzą. Ale jak ass się namoczył, był zbliżony, choć nie identyczny, do dodsonowego. A że długo się moczył - to już taka cecha wysłodków, poza dodsonowymi.
boswell, czy sugerujesz, że inne są dla krów, inne dla koni? Oczywiście, że są z krajowych cukrowni, bo skąd mają być?
faktycznie cena przyjazna 🙂 czekamy na zdanie relacji 🤣
mam jeszcze takie pytanie:
spotkalam sie z takimi platkami z burakow dla koni, tak jakby ktos przerobil buraki na suche plateczki (jak platki sniadaniowe), kolor maja no normalny intensywny, nie taki szary. ponoc jedna garsc tych platkow zastepuje 1,2 kg swiezych burakow. czy ktos z Was mial z takimi suchymi burakami do czynienia?
ciekawe-tak nawiasem-czy to są wszystko wysłodki tylko z cukrowych,czy w tych drogich "markowych" dodaja troche pastewnych lub czerwonych? bo cukrowe zawsze były paszą dla opasów.....
tak-dla koni liczyłabym że za taka cenę jak te droższe to wysłodki są dobrze oczyszczone,może własnie z dodatkiem szlachetniejszych buraków🙂
Tamte po prostu sa produkowane jako pasza dla krów a nie docelowo dla koni, a upodobania smakowe te zwierzeta maja inne.
płatkowane buraki sa na pewno o wiele wartościowsze-kiedyś,dawno temu w prl-u były płatkowane ziemniaki dla zwierząt-własnie jak czipsy-super. Gdzie dopadłaś te płatki buraczane???
nie wiem czy taki dodson ma z naszych cukrowni???ale wiem jak to wygląda w fazie przed suszeniem i granulowaniem-są koszmarnie zanieczyszczone ziemią!!!
ale przecież wysłodki to produkt uboczny produkcji cukru czyli są z buraków cukrowych
Do cukrowni trafiają burkai cukrowe, są szatkowane drobniutko celem wydobycia z nich cukru w procesie produkcyjnym, następnie to co z nich zostaje po ekstrakcji cukru to sa właśnie nasze wysłodki.
I tak: są sprzedawane jako świeże albo tez suszone - nasze to te własnie suszone.
I teraz te suszone są albo niemelasowane albo melasowane (ciemniejsze bo melasa jest bardzo ciemna)
nie wiem czy taki dodson ma z naszych cukrowni???ale wiem jak to wygląda w fazie przed suszeniem i granulowaniem-są koszmarnie zanieczyszczone ziemią!!!
Nie. Wszystkie produkty Dodsona są produkowane w Anglii. Dodatkowo wszystko jest wolne od zanieczyszczeń czy kurzu- potwierdzają to również właściciele koni z problamam układu oddechowego 😉
dosonowskie jadło bo slodkie ( melasowane)?
Elu, Dodson ma wysłodki niemelasowane
Zoyabea nie łatwiej kupić mega wór grass mix'a - starcza na znacznie dłużej niż sieczki melasowane a i jest szansa, że nie skarmiasz konia zmiotkami a przygotowaną 'pewną' sieczką. Zapytaj forumową archeo ona właśnie skarmia i skarmia taki wór ...
dzieki za rade, ale znamy ta sieczke i odpada ze wzgledu na 20 % kukurydzy strukturalnej, melase i dodatki witaminowe - no i cene ofkors( to juz wole to samo innych firm).
Ja wysłodki z ass mieszam z owsem i otrębami, mój koń wszystko szama 🙂
Wiecie czy w rejonach Krakowa (Małopolsce) lub na Śląsku można gdzieś dostać suche wysłodki?
Ja ostatnio zamówiłam takie wysłodki: http://www.pasze.sklep.pl/asortymenty-konie-html/pasze/pasze-jednosk/einzelfutter-rubenschnitzel-25kg-1928.html . Jak dobrze pójdzie w weekend będą już u mnie, za ajkiś czas będę mogła zdać relację jak się sprawdzają. Kawusia i jak one wyglądają? Podobne do Dodsonowych? Ile je trzeba namaczać? Koń zjada?
Odświeżam - Kawusia i jak sprawdzają się wysłodki z Twojego linku?
My z babą_jagą zainwestowałyśmy w Dodsonowe- głównie ze względu na szybkość ich przygotowania i to, że możemy je dać wieczorem na kolacje na ciepło.
Wysłodki z dodsona rządzą 😉
I są przeraźliwie wydajne. Z 1 dużej garści suchych wychodzi mi cała micha mokrych.
Wiwiana, wysłodki z reguły są wydajne 😉
Masz może porównanie z takimi zwykłymi suchymi z cukrowni?
Cobrinha, nie mam - u mnie niemelasowane są niedostępne. Melasowane zaś odpadają dla mojego kuca.
Szokuje mnie sposób, w jaki one ROSNĄ 😉
Wiwiana to może mi podpowiesz- mam do karmienia dwie 'gęby' ile suchych namaczasz?
U mnie wysłodki to pasza dodatkowa - mój kuc żyje głównie sianem. 😉
Dodson zaleca 100 gr suchych na 100 kilo konia dziennie. Zalać ciepłą wodą, odczekać 10 minut, odlać nadmiar i podawać.
Czy wysłodki mozna podawac raz w tygodniu jako dodatek do meszu?
MoniaA myślę, że tak. Ja akurat chce 'zejść' z jednej miarki owsa dziennie i zamienić ją miarką mokrych wysłodków.
Swoja droga - czy nikt z Was z Wawy nie namierzyl jakiegos rolnika ktory sprzedaje zwykla sieczke?
Ja znam taką osobe. Sasiad stajni w której pracowałam robił sieczkę dla jednego konia w tej stajni. Żadne "zmiotki" resztek siana.
Siano zbiera sam z własnych łąk, zbierane luzem, ładne zielone i pachnące. Sieczka wyglądała bardzo ładnie, czyściutka, pachnąca.
A cena śmieszna.
Jak ktoś chce to mogę podać kontakt na PW
Co do wysłodków.
Czy można podawać je koniowi który ma skłonności do kolek?
Można dawać pełno porcjowo czy bardziej jako dodatek?
Zastanawiam się nad tymi od Dodson & Horrell bo szybko są gotowe.
Chce podtuczyć trochę konia.
Stokrotka***, jak najbardziej mozna dawac koniom kolkujacym, wyslodki zawieraja duzo wlokna i dobrze wplywaja na perystaltyke.
moja dostaje codziennie garsc suchych ( co po nasiaknieciu woda daje niecala miske kuchenna😉 )
zalewane sa goraca woda, stoja pare goidzn ( okolo 2-3) i podawane, nadmiaru wody nie ma 😉
katija Dziekuje, w takim razie kupie i zaczne podawać. :kwiatek:
Stokrotka*** jak najbardziej mozna pelnoporcjowo skarmiac wyslodki. Dodson ma tylko zaznaczone, aby nie podawac wiecej niz 500gram (suchych) wyslodkow na 1 konia.
ja daje mojej mlodej codziennie do kolacji 150 gram wyslodkow (podalam ich wage, gdy sa jeszcze nie moczone), meszam z pasza i jest to jej ulubiony posilek, wylizuje zlob strasznie pieczolowicie, a ja sie ciesze, ze kon je ze smakiem.
Mloda kocha wyslodki dodsona miloscia wielka, bo jej smakuja, ja tez je wielbie, bo strasznie wydajne sa,co za tym idzie, przyjazne dla portfela 😎 no i idealnie mozna w takich namoczonych wyslodkach przemycic jakies leki czy nielubiane proszki 😉
przyjazne dla portfela to sa wyslodki za ktore place 70gr za kilo 😎 z dwoch garsci mam ok 1/4- 1/3 malego wiaderka.
ja przerabialam juz te tansze wyslodki- nigdy wiecej. pozatym przy skarmianiu 150gram dziennie worek 20kg starcza mi na dluuuugo. zreszta drugi raz nie bede sie o tym rozpisywac, juz byla tutaj dyskusja czemu daje te wyslodki a nie te tansze.
grunt, ze kon szczesliwy, a ja przy okazji tez🙂
Tu są wysłodki niemelasowane:
[[a]]http://skleptinker.home.pl/index.html?search=ok&prod_name=wys%C5%82odki[[a]]
A klaczy można dodawać otręby pszenne i łuskę słonecznika, dużo sieczki, nawet troszkę owsa, wysłodki niemelasowane- będzie dużo i syto, a nie za duzo cukru.
Aleks Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
05 marca 2011 19:17
Tu są wysłodki niemelasowane:
[[a]]http://skleptinker.home.pl/index.html?search=ok&prod_name=wys%C5%82odki[[a]]
Aaaa czyli to są jednak nie melasowane, to takie właśnie daję 🙂
Wydawało mi się, że to melasowane, nie wiem w sumie dlaczego, tzn wiem ale, to chyba głupie jest. Myślałam, że niemelasowane to te w kolorze szaro-zielonym tzw. tofi 😡 Teraz popatrzyłam dokładniej i faktycznie jest odwrotnie niż myślałam. Dzięki za wyprowadzenie z błędu :kwiatek:
A klaczy można dodawać otręby pszenne i łuskę słonecznika, dużo sieczki, nawet troszkę owsa, wysłodki niemelasowane- będzie dużo i syto, a nie za duzo cukru.
Ooo, tak właśnie zrobię 🙂 :kwiatek:
Tu są wysłodki niemelasowane:
[[a]]http://skleptinker.home.pl/index.html?search=ok&prod_name=wys%C5%82odki[[a]]
a czym one sie różnia od tych zwykłych granulowanych od rolnika że takie drogie???
Ja kupuje 30kg za 27zł