Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)

zdjecia się nie wyświetlają
a poza tym Mo jeszcze czeka na ocenę
Hunn   Trening ponad wszystko
05 kwietnia 2010 20:41
Mo, co do pierwszego zdjęcia.. - to te rzucone wodze to tak specjalnie.? ; >
bo jeśli tak to ok. jednak jeśli np. masz tendencje do jazdy z coraz to dłuższą wodzą, to pamiętaj o zamkniętej ręce. ; )
i to że masz głowę w górze nie oznacza, że nie widać, że patrzysz w dół. ; p. i odchyl się do tyłu. ; )
na drugim nic nie widzę, ale na 3 znów w dół i pochylona za bardzo do przodu. Konik za to ładnie na kontakcie.

Euterpe, na pierwszym zdjęciu moim zdaniem za bardzo odginasz się kręgosłupem, rzucona wodza i łydka powinna być trochę bardziej z tyłu.  ten kręgosłup jest największym problemem, gdyż od powoduje zaburzenie całej postawy. Popracuj nad półsiadem.. by być jak najbliżej siodła, by łydka ci nie uciekała ani do przodu ani do tyłu. ; )
Jeśli chodzi o skoki - to nie patrz na przeszkodę. ; ) ona jest dla konia ; D. nie usztywniaj tak ręki i pilnuj, żeby łokcie były przy tobie - dzięki temu, ręka jest bardziej rozluźniona i łątwiej jej podążać za ruchem konia.

Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
05 kwietnia 2010 21:17
Przepraszam jeśli za wcześnie wrzucam fotki ale muszę  🙇 🙇 🙇 😡 😡

To nie jest moje zdjęcie tylko koleżanki i prosiłabym o jak najszybszą interpretację  :kwiatek: :kwiatek:

http://www.photoblog.pl/koniczkakochamaliczka/62561923  przepraszam, że w linku ale nie mogłam dodać 🙁
Aliczka
Ale że niby co tutaj mamy ocenić? Tego dzieciaka wjeżdzajacego pod górke na łaciaku?!  😂
Aliczka, ale co interpretować? Że zawisła konikowi na pysku przy wyjściu ze strumienia?
Mo, zlikwiduj dosiad fotelowy.
Euterpe, zlikwiduj to okropne przegięcie w kręgosłupie  🙇 Czemu tak wystawiasz pupę  🤔
Nie mówcie, że się nie da. Da się.  🏇 Trzeba mocno sobie postanowić i powalczyć. To coś jak dieta. Nie wierzę, że o tych błędach nie wiecie. To czemu nie zlikwidujecie? Jeździć kilka lat i nie móc się ogarnąć?
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
05 kwietnia 2010 21:37
Hypnoze, Halo, ta dziewczyna się ze mna spiera i w tym jej "trener"- wujek, że jeździ świetnie i, że tak się powinno jeździć na krótkich wodzach i trzymając za pysk klacz, która jest źrebna...wytłumaczenia bo bryka  🤔 🤔
Krótkie wodze nie są tożsame z trzymaniem za pysk. Za mało "materiału" żeby coś powiedzieć.
A to jest wątek do interpretacji tych, którzy chcą poddać się interpretacji.
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
05 kwietnia 2010 21:47
Dobrze, w takim razie przepraszam za zaśmiecanie wątku  😡
Jeździć kilka lat i nie móc się ogarnąć?


strzał prosto w moje serce 😵
😁
Dobra- ujawniam się i pokornie wysłucham uwag.
Jeżdżę w zasadzie bez instruktora. Co jakiś czas ktoś mi coś podpowie.
Typowa rekreacja z ambicjami takimi, by nie uprawiać pornografii- nawet w lesie.

Są to, jak mawia Wrotki "starannie wyselekcjonowane fotki".  😀 Bo to jest tak, że jeśli konia ustawię i koń idzie jak należy ( na tyle na ile ten koń umie iść jak należy), to i ja mogę usiąść lepiej i obrazek robi się przyjemny dla oka.  Kiedy zaś koń się rozpada, to ja skupiam się na ustawieniu konia i sama się rozpadam. ( wiem, że chyba zamiast ustawiać konia powinnam pewno skupić się raczej na swoim dosiadzie, nie?  :icon_redface🙂

Czy gdybyśmy tak jeździli non stop, to byłoby ok? Co jeszcze jest źle?







Widzę, że w galopie za bardzo trzymam konia na ryju ( na innych fotkach koń próbuje otwierać pysk :icon_redface🙂, ale jak puszczę, to się wyciągnie i tyle. Nawet jeśli całą sobą będę się starała angażować mu zad, przykłądać łydkę, to i tak się wyryi, jeśli mu bardziej poluzuję. Co robić? Luzować na tyle, by się nie wyryił, ale jednak luzować, nie?







na początku tak jeździłyśmy i w ogóle nie reagowała na łydki. teraz jest o wiele lepiej, jest łydka kobyła idzie, nie ma łydki gaśnie więc w kółko, łydka, 7 kroków gaśnie, łydka i tak w kółko i jest coraz lepiej.


przepraszam, ze jeszcze do tego wracam ale interesuje mnie jakie sa skuteczne sposoby wlasnie na gasnącego konia..?
Zamiast mocnej łydki, następnym razem jak zacznie gasnąć przypomnieć o trzymaniu tempa batem, ostrogą, głosem z lekką łydką.
Hunn   Trening ponad wszystko
06 kwietnia 2010 08:35
Abeba - jak koń nie odpowiada na łydkę - to nie próbować go podkopywać, bo wtedy jeszcze bardziej się znieczuli.. jechać normalnie.. raz na jakiś czas przypomnieć, że ty na nim siedzisz i że ty dyktujesz warunki. ; ) I tak jak Orzeszkowa napisała przypominać mu o trzymaniu tempa.. jeśli zdecydujesz się na ostrogi.. to pilnuj by przez przypadek nie używać ich za każdym razem. ; )

Tunrida. - nie jest źle. ; P na pierwszych dwóch zdjęciach widać, że jesteś sztywna w ramionach.. i łokcie masz odstawione - co potęguje to wrażenie. Nie kurcz się anglezując.. tylko jak wstajesz.. wyciągaj się tak. jakbyś chciała dotknąć ziemi stopami + takie standardowe chyba u większości. ; P ale wiem, ciężko jest nie patrzeć w dół. ; )

co do zdjęć z galopu i problemu, o którym piszesz.. to nie chodzi o to być puszczała wodze, zamiast trzymała. Musisz zamknąć konia łydką..a wodzami zapraszać do zejścia w dół z łbem.. półparadka z łydką czasami odstaw wewnętrzną wodzę.. takie myki zachęcają konia..ale nie potrzeba do tego dłuższych wodzy. A jeszcze rozluźnij się w galopie pilnuj by to koń zabierał Ciebie ; ) W przedostatnim zdjęciu - zobacz na plecy.. nie wyginaj ich tak. ; ) jak ściągniesz łopatki będzie łatwiej. ;  )
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
06 kwietnia 2010 08:42
Dokładniej rzecz biorąc najpierw dajemy lekką łydkę, przy braku reakcji idzie bat, ostroga (lub mocna łyda jeśli ostrogi nie mamy) i nawet jak reakcja jest dużo za duża to konia chwalimy. I najważniejsze to nie dać się złapać na wyciskanie każdego kroku - koń ma iść sam, nie podpierany co krok łydką. Nie idzie - powtarzamy procedurę.

tunrida, na każdym zdjęciu masz wyżej prawą rękę - podejrzewam, że na niej po prostu trochę wisisz. Pilnuj tego, żeby łapki były na tym samym poziomie. Za to z tego co widzę wszędzie masz otwartą lewą dłoń. W sumie wygląda na to, że oferujesz koniowi bardzo nierówny kontakt - prawa ręka zaciągnięta, a lewa pustawa. W żadnym wypadku nie możesz się łapać na to, żeby trzymać konia za pysk w galopie! Jak wychodzi z ustawienia to krótka korekta półparadą i wracasz do leciutkiego kontaktu.
serdeczne dzięki  :kwiatek:  :kwiatek:
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
06 kwietnia 2010 09:35
to ja po jakims czasie znowu nas wrzuce..
stepy
1

2

klusy
3

4

5

galop
6

7

drązki w anglezowanym
8

i mala hopka
9


zaczelismy jezdzic na duzo krotszych wodzach żle, czy dobrze? Mi jezdzi sie lepiej mam nad nia wieksza kontrole, czasem nawet zaczyna opierac sie o wedzidlo 💃
kawaletki: duzo cwiczymy i w anglezowanym (chyba halo) tak radzila

Wiec prosze o uwagi i rady :kwiatek:
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
06 kwietnia 2010 10:54
Zairka: to teraz musicie popracować nad tym żebyście jeździli na kontakcie i żeby kon został dojechany do wędzidła - zdaje się na ostatnim zdjęciu widać mniej więcej jak to powinno być - z tym ze dłonie  bliżej nie tak szeroko (to pewnie chwilowe było na tym akurat zdjęciu)
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
06 kwietnia 2010 11:52
ElaPe tak wlasnie 1 zdjecie przedstawia te krotkie i rzadkie narazie momenty kiedy czuje ze mam ja w rece🙂
a jak ze mna? jakies zmiany na lepsze/gorsze?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
06 kwietnia 2010 11:54
Zairka: a możesz wrzucic to zdjęcie z kiedyś?
Mnie się zdaje/do Zairki/ ,że nie podążasz jakby za koniem ze swoimi łopatkami.
Taka skręcona w lewo jesteś jak koń idzie na wprost.
Widzisz gorzej na któreś oko? To się tak robi samo w tym przypadku.
Może to akurat na tych zdjęciach -ale prawie na każdym tak jest.
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
06 kwietnia 2010 12:10
ElaPe: na stonie 80 tego watku znajdziesz wszytskie fotki :kwiatek:
Tania możliwe ze to prawda z tym że jeszcze własnie zwróciłam uwagi ze praktycznie wszytskie fotki sa zaraz na luku oprocz 1,3 i 7 a na 7 zdaje mi sie ze to byl koniec ustepowania w galopie. a co do oka to prawe oko mm sporo gorsze bo lewe -0,5 a prawe -1,25 myslisz ze to moze byc przyczyna?

powiedzcie mi czy to normalne ze latwiej robi mi sie ustepowania w galopie niz w klusie? 👀
Zairka poleciłabym Ci trochę jazdy z jednym! trenerem. Dlaczego? Bo twoje ciało "pamięta" przeróżne rzeczy. I gubi się w tym. Ktoś musi przez jakiś czas cie upilnować, bezlitośnie wytykając każdy błąd. Wtedy "wjeżdżenie się" trwałoby znacznie krócej. Bez pilnowania - potrwa. Najważniejsze rzeczy: rozluźnione uda, ręce po obu! stronach szyi.

tunrida podejrzewam problem z siodłem. Jeśli nie trzymasz się kurczowo - natychmiast lądujesz na tylnym łęku, a kon zaczyna uciekać (każdy będzie uciekał, gdy jeździec wali w tylny łęk). Powinnaś móc siedzieć z luźnymi mięśniami, nie utrzymując na siłę np. łydki, żeby nie wyleciała na łopatkę. Druga sprawa - to percepcja tempa. Jest taki paradoks: gdy trzymamy "za buzię" to mamy wrażenie, że kon zapi*prza. Naturalne tempo twojego konia jest penie wyższe, niż twoje "ja" jest skłonne akceptować. Ale to Ty powinnaś dostosować się do tempa konia - a zwalniać w miarę postępującego rozluźnienia zwierzaka.

Co do kłopotów z "gaśnięciem" konia: trzeba przyjrzeć się, czy nie ma kłopotów anatomicznych, typu ściganie się, wykręcanie nogi
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
06 kwietnia 2010 12:16
Halo z tym jednym trenerem mamy spory problem ale moze sie uda :kwiatek: a co do rak i ud to tak jest czy tak ma byc? bo zdaje mi sie ze wkoncu puscilam uda i rak tez staram sie pilnowac
Tania możliwe ze to prawda z tym że jeszcze własnie zwróciłam uwagi ze praktycznie wszytskie fotki sa zaraz na luku oprocz 1,3 i 7 a na 7 zdaje mi sie ze to byl koniec ustepowania w galopie. a co do oka to prawe oko mm sporo gorsze bo lewe -0,5 a prawe -1,25 myslisz ze to moze byc przyczyna?

powiedzcie mi czy to normalne ze latwiej robi mi sie ustepowania w galopie niz w klusie? 👀


Zairka a jaki jest sens robić elementy w chodach wyższych niż stęp skoro
a. nie masz tego konia w ręku (lub też są to rzadkie chwile)
b. jakość przy takim ustawieniu konia będzie to miało żadną...

odwrotny kręgosłup i szyja w górę i ustępowania w galopie?... wybacz, ale dla mnie to bzdura...
Jak dla mnie - jazda po kole i przejścia przejścia przejścia. stęp/kłus, kłus/galop, stęp/stój, kłus/stój. I opuszczanie w dół, prowokowanie do przyjścia do ręki... masz czas więc po co się spieszysz?...
Możliwe,że to przyczyna. Ramiona Ci nie idą równolegle do konia.
Reszta wtedy też działać będzie odwrotnie. Czyli od pępka w dół.
Ja też mam różną wadę wzroku i się wykręcam przekonana,że siedzę superprosto.
A jak się wyprostuję jak trzeba pod okiem Tresera to wydaje mi się ,że właśnie jestem wykrzywiona.
Pracuj nad tym,bo wchodzi w nawyk.
Zairka, trener dlatego, że mózg będzie ci przekazywał mylące informacje o działaniach ciała. Uda są nadal zbyt napięte, a ręce nadal za bardzo wędrują. Co do "ustępowania": surowy koń bardzo chętnie wpada zadem w galopie. Ustępowanie w galopie to najmniej potrzebna rzecz, wręcz niepożądana na tym etapie.
Halo- kurde....ja jeszcze się troszkę poogarniam i się nagram i wtedy Ci pokażę. Bo tak, o jakoś .... nie pasuje mi to co napisałaś.  😀 Ty to musisz zobaczyć w ruchu !!
Nagram się- myślę, że tak będzie najlepiej.  :kwiatek:  :kwiatek: Jeśli to samo powtórzysz PO obejrzeniu FILMIKU- to uwierzę. Ale Ty to musisz zobaczyć i już.  😀
Halo- kurde....ja jeszcze się troszkę poogarniam i się nagram i wtedy Ci pokażę. Bo tak, o jakoś .... nie pasuje mi to co napisałaś.  😀 Ty to musisz zobaczyć w ruchu !!
Nagram się- myślę, że tak będzie najlepiej.  :kwiatek:  :kwiatek: Jeśli to samo powtórzysz PO obejrzeniu FILMIKU- to uwierzę. Ale Ty to musisz zobaczyć i już.  😀

Halo dobrze prawi-siodło sprawia wrażenie za małego. Na zdjęciach nie jesteś "z koniem" tylko osobno jakby.
Taniu= to, że mogę być "osobno z koniem" to jak najbardziej.  😡 Siodło za małe mówisz?  😲 Ja w galopie siadłam na tylnym łęku chyba. (tak bardzo go pchałam dosiadem, łydkami, trzymając za pysk  😡, że wynisoło mi tyłek na sam koniec tylnego łęku)
W kłusie chyba już nie widać by było za małe, co? Zerknij jeszcze raz.  17,5. Nie mam wrażenia, że jest za małe. To mój dosiad galopowy nieprawidłowy chyba raczej, co?
17,5 to duże dosyć. A jakbyś o jedną dziureczkę puśliska popuściła to jakby to było?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się