Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!

marysia, jagoda, oby tak dalej! Szczególnie żeby było bez robali 😀

Watrusia, o kurcze, mam nadzieję, że wkrótce dojdziecie do pełni zdrowia 🙂

A ja dzisiaj z kumpelą dałam czadu- 30 km  🏇
Po drodze odpoczynek i zgubienie drogi ale co tam, konie później umyte i puszczone na padok 🙂
A  żeby tego było mało to pogoda nam dowaliła- rano o 8 było zimno- 11.30 taka się parówa zrobiła że wszyscy się męczyliśmy co gorsza przy samej stajni zaczęła się burza 🙁

Przyznać się którą dzisiaj widziałam na fryzie w okolicach Łochowa? 🙂 Aż mnie zazdrość ukłuła, że taka piękna pogoda a ja w samochodzie zamiast na koniu 😉

jagoda1966, Livia, dziękuję  :kwiatek:

Sorry że post pod postem, ale nikt nie napisał od wczoraj po mnie.
Dzisiaj całkiem fajna pogoda, chociaż taka niepewna, zaliczyłam fajny spacer, kobył miodzio, szła raźno do przodu, raz tylko się spięła, bo ktoś wywalił w krzaki kanapę  😁, nic ją nie ruszało, ani kosiarki, ani furgoczące samochody.

Watrusia, ale fajnie!

My też skorzystaliśmy z  pogody - jechałam z koleżanką i większość terenu przeklachałyśmy 😁 Mój koń trochę dziś fukał na wszystko, a szczególnie na bele z sianem 😉 Ciekawe, kiedy skuma, że przecież to jedzenie jest 😎

Livia, a widzisz, konie nażarte i wypoczęte, moja fukała na kanapę, twój na sianko 🙂

U nas też było dziś przepięknie pod każdym względem. Konie takie, że żyć nie umierać; ) Jutro będę mieć trochę czasu, chyba 😉 to może usiadę do filmów.

Jakis doby dzien, bo moja tez miodzio, ale przez rów przejsc nie cciala. Tyle ze ponoszenie sie gdzies jej ze łba wyparowalo

marysia550, bo fajna pogoda, to konie rozanielone 🙂 U nas dzisiaj spacerków ciąg dalszy, z tym że mojej wzięło się na wydawanie dźwięków, a że u nas pensjonatów jak mrówków, to co zobaczyła jakiegoś konia, to rżała, kwiczała, rzęziła, piała, no co chwila wydawała jakiś dźwięk  :emota2006094: 😀

Watrusia, od tego jedzenia czasem im się za bardzo chce 😁 Widzę, że twoja towarzyska bardzo 😉

jagoda, super, u nas też cudownie 🙂 Jak będziesz miała jakieś filmiki, to wrzucaj 🙂

marysia, to lepiej chyba fochy przy rowie niż ponoszenie 🙂 Ale oby kolejny teren wam minął bez przygód 🙂

U nas cudowna pogoda, gorąco, bezchmurnie, żyć nie umierać 🙂 Wrzucam jedno zdjęcie z wczorajszego terenu z koleżanką 🙂

Livia,  w zasadzie nie, ona nie jest stadna, ale niekiedy bierze ją na takie śpiewanie  😜  
A ty jak zwykle super wyglądasz.

Livia poległam przy konwertowaniu plików z mpg4, całkiem nie jestem techniczna 🙁 Może wrzucę jakiegoś tasiemca na yt.
Miłego tygodnia terenowcy 🙂 U mnie pon i wt pod znakiem: nie da rady jeździć, chyba, że nocą; ) doba będzie za krótka ; (

Watrusia, dziękuję 🙂 Tylko koń jak zwykle się rozkraczył 😁

jagoda, a próbowałaś Windows Movie Maker? Jest bardzo intuicyjny.

My dzisiaj jechaliśmy z samego rana. Już o 7.30 było upalnie, ale w lesie był przyjemny chłodek. Mieliśmy też ciekawy galop, bo jak zagalopowałam, to nagle wśród drzew spłoszyło się stado jeleni, i koń pobiegł trochę szybciej 😎 Na szczęście szybko opanowałam sytuację.
Tylko much już pełno, chyba czas zakładać też maskę na głowę na tereny...

[quote author=Na_biegunach link=topic=114.msg2540723#msg2540723 date=1462862673]
Mam pilne pytanie, chciałabym dzisiaj zamówić czaprak z myślą o kilkugodzinnych terenach. Jak się sprawdzają takie z sakwami z przodu? Miał ktoś z tym styczność? Wydaje mi się wygodniejsze niż sakwy z tyłu czapraka tj. mniej obijające konia ❓ [/quote]

Ja mam taki pad, zamówiłam z myślą o długich terenach ale raczej w ładną pogodę. Puki co jestem zadowolona, użyłam go całe 2 razy na 3 i 4 godzinny teren. Pad jest gruby i mięsisty myślę, że mojej kobyle jest w nim wygodnie.
Przenie sakwy sprawdzają się dobrze jeśli chodzi o szybkie chowanie i wyciąganie telefonu, aparatu czy mapy, ale mocno zachodzą mojej kobyle na grzywę i robią jej się dredy... gdyby chodziła w tym padzie częściej i dłużej to miała by powycieraną tą część grzywy ( my zapuszczamy na "ful natural" tak, że mi to trochę przeszkadza). Jeśli ktoś ma konia w tym miejscu obciętego na krótko to nie ma problemu.
Z racji tego, że te przednie sakwy są wyciągnięte do przodu i do góry to trochę dziwnie się na początku wodze trzyma, zanim człowiek i koń się przyzwyczają, trzeba mieć rękę ustawioną wysoko aby wodze nie zaczepiały się o sakwy, mój koń lubi sobie iść z głową wyciągniętą do przodu i w dół, a ja trzymam wodze głównie w jednej ręce. Dziwnie było na początku, ale idzie się przyzwyczaić.
Tylne sakwy są dość pojemne ( mieszczą się spokojnie 2 x butlelki 0,5 l wody do każdej z nich) i łatwo się je zapina i odpina, są stabilne i bagaż nie wali konia po bokach w galopie. Co do jakości materiałów i wykończenia to cudów się nie spodziewałam za 200 zł, zewnętrzny materiał lekko mi się skulkował pod łydkami już po pierwszej jeździe, a wykończenia rzepów tylnych sakw chyba ktoś po pijaku robił  😂.
Cena adekwatna do jakości, jeśli ktoś chce mieć ładniejsze to polecam te droższe pady z bonidosa.
Dorzucam fotkę z pierwszej przymiarki.

Livia próbowałam, ale żeby do niego zaimportować film to muszę go skonwertować, bo on nie przyjmuje plików mpeg4, a w takim formacie nagrywa mi kamerka. Poradzisz coś ?  :kwiatek:

Ja dziś wpadłam na chwilę do koni pościelić i lucerny na
noc podrzucić. Na jazdę nie było szans, dopiero we środę wsiądę 🙂

Jeeej, ale wam zazdroszcze... Ja mam zakaz jazdy na przynajmniej 2 tyg 🙁 Mam stłuczona okostna w dwoch zebrach i kurde, nawet kichnac nie moge, nie wspominajac o wciagnieciu tyłka na konia 🙁

Halisha, szybkiego powrotu do zdrowia życzę! W międzyczasie możesz sobie umilić czas planowaniem tras 🙂
MATRIX69, dzięki o takie praktyczne spostrzeżenia mi chodziło 🙂 Myślisz, że zrobienia warkoczyków albo koreczków przy kłębie zabezpieczyłoby grzywę? Chwilkę poczekam z zakupem. Spóźniłam się z zamówieniem - opti ceny podniosło w tym miesiącu :/ Mam od nich pad z sakwami z tyłu i trzyma się świetnie. Bonidosa lekko zmechacił się po dopiero 2 latach. Bonidos u nich szyje, tylko kontrolę wykończenia musi mieć lepszą  🤣 

Odzyskałam normalny net i wrzucam milion fotek, jak się odgrażałam 😀iabeł: Początek długiego weekendu... Od dawna planowana wyprawa na zamkowe ruiny...
Miałyśmy 3 konie i 1 ogłowie (zapomniałam prania z domu :głupi_łeb🙂, nawet nie dało się haltera pożyczyć, bo w stajni same drobne głowy. Odkopałam tylko mięciutki kantar dla wycierusów, bez sprzączek i z ruchomymi paskami policzkowymi... zsunął się z głowy tylko 2 razy 🙂 Mówiłam już, że mam najmojszego konia na świecie?
Na szlaku spotkaliśmy sporo ludzi - okazało się, że był bieg na orientacje "Rudawska Wyrypa". Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej, chętnie bym wzięła udział! Tymczasem było sporo amatorów wypożyczenia koni 🤣 Trudno się dziwić trasy piesze od 25 do 100 km  🏇
Misiek kilkakrotnie zawracał taktownie pokazując nam, że stajnie jest TAM. W końcu chyba zupełnie stracił wiarę w naszą orientacje w terenie. Słusznie - do zamku nie dotarłyśmy. Zapowiedziałam, że od tej pory kierunek wyznaczamy tylko ja i koń :P Niemniej trasa była sympatycznie malownicza i spotkaliśmy grillujących znajomych ku szczególnej uciesze psa 🙂






Patrząc na to zdjęcie czuję zapach lasu  😜

Na_biegunach na stronie opti jest stara cena 199 zł http://optipads.pl/pl/nasza-oferta/76-rajdowy-z-sakwami-z-czterema-sakwami.html
W niedzielę mogę sprawdzić opcję z warkoczykami na grzywie, dam znać.

Na_biegunach uwielbiam Twoje zdjecia. Bajka  🙂
Ja długi weekend też spędzam z końmi. Wczoraj, wreszcie po trzech dniach przerwy mogłam wsiąść. Było super, konie wyczuwalnie bardzo chętne do biegania, natomiast takie są grzeczne ostatnio, zwłaszcza młodsza, że jestem pełna podziwu dla jej posłuszności. A jeszcze z pół roku temu to był jeszcze taki rozbrykany szałaput, robi się z niej naprawdę mądry koń, w tym roku kończy 8 lat  😍

jagoda, to dużo chyba nie pomogę niestety, mój aparat filmiki robi w .avi 🙁 Super, że ci konie grzecznieją 🙂

Halisha, dużo zdrowia!

Na_biegunach, piękne te twoje lasy... 🙂

U nas dziś pochmurno, rano trochę pokropiło - ale po wczorajszym, palącym słońcu to akurat ulga, że są chmury 🙂 Pojechałam z koleżanką w bardzo przyjemny teren, nawet much nie było w lesie 😀

Watrusia już dawno miałam pytać, jak przejeżdżasz na drugą stronę obwodnicy? wiaduktem? bo mnie kusi spróbować 🙂

Abeba,  ja mogę pod wiaduktem, ale to dłuższa droga, albo górą, nad obwodnicą.

Piekne Wasze zdjęcia, z miłą chęcią bym z Wami pojezdzila. Mialam dzis czas na dluzszy teren, pojechalam nową drogą do rzeki i stoje w wodzie i słyszę nadchodzącą burzę. Baaaardzo ale to baaardzo szybko bylam w stajni, a burza nie nadeszla oczywiscie.

Watrusia czyli probowalas górą i jest ok? Ja znów stoje w Ramiszowie 😉

marysia, genialne zdjęcie! Super niebo musiało być, nie dziwię się, że uciekałaś 😉

Ja dziś byłam w bardzo fajnym terenie z koleżanką 🙂 Tylko parno strasznie i jakaś inwazja jeleniaków, no były dosłownie wszędzie i nie szło powybijać tej zarazy...

Abeba, można górą, jak się koń nie boi hałasu, można też przeprowadzać w ręku. Tyle że tam akurat jest kiepsko do jazdy, lepiej przejść pod wiaduktem tym pierwszym ( kier. Pawłowice)  w lewo, wzdłuż obwodówki drogą asfaltową, dojedziesz do dróżki w prawo i tam masz więcej fajnego terenu.

Super te Wasze fotki  😉 Do tej pory kręciliśmy się tylko po ujeżdżalni, więc dziś wyruszyliśmy w teren. Pojechaliśmy aż do Darłówka  😁 

Ło matko! jak ja wam zazdroszczę morza, jezior, rzeczek, gdzie można się potaplać, po brodzić  z koniem, ja co jakiś czas mam fazę na takie taplanie się, kobyła niekoniecznie  😁, Pamiętam że którejś zimy, śniegu napadało po pachy, jak zaczęło to wszystko topnieć, to na łące zrobiło się morze  🙂, ale to była zima, więc wielkiej radochy nie było. 

Watrusia, heh, ja stałam na brodzie to ledwo kopytka zakrywalo.
Livia, u nas robali brak. Na pastwisku male muchy jedynie.
siwaaa, zazdroszczę i to bardzo!