KOTY

zima, o rany.. brzmi strasznie z tym okiem!

kenna, pieknosci!

moje male sie wczoraj we mnie wtulilo i spalo obok dlugo jak na niego  😍 dorosleje mi pomalu zwierzatko 🙂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
03 grudnia 2011 17:59
Cóż, Pinka wzięta sposobem, dałam jej do powąchania tabletkę, to nią wstrząsnęło i miała odruch wymiotny. Ale zaczęłyśmy się bawić w "otwórz pyszczek" (otwieramy pyszczek i niuniamy, niuniuamy jaki to kot grzeczny i mądry) i za którymś razem tabletka po prostu została do niego wrzucona, drugi raz też poszło. Teraz na szczęście mamy 1/4 malutkiej tableteczki, więc powinno dalej działać.
z doswiadczenia wiem ze nie ma co sie cackac z kotem jesli chodzi o podawanie tabletek. Nie ma co kombinowac z jedzeniem, bo kot wygrzebie, jak pognieciesz to nie zje calej karmy. Po prostu trzeba kota wziac "sila" 😀 Czyli bierzesz miedzy nogi, chwytasz za kark zeby unieruchomic glowe (nie mocno, kot i tak sie usztywni momentalnie), otwierasz druga reka pyszczek i wpychasz tabletke na tyle gleboko zeby jej nie wyplul. Mozna tez podmuchac w buzke jak sie wyjmie palce to kot powinien przelknac. Trzeba po prostu byc stanowczym, chwila "bolu" i po krzyku. Im wiecej sie cackamy i boimy itd tym kot bardziej sie bedzie opieral na przyszlosc..

O jezu monisia, straszna historia.. Mam nadzieje ze kotek wyzdrowieje i dojdzie do siebie.
Kotek wyzdrowiał a efekty naszej opieki czyli karmienia ze strzykawki, usilnego wkładania mięska do pyszczka, przemywania oszku rumiankiem i miłości widać na dote w poprzednim wpisie. Odszukam jakieś zdjęcie gdy przyszedł i wrzucę.
Bischa   TAFC Polska :)
03 grudnia 2011 20:01
Rumianek generalnie jest odradzany, wysusza oczy.
Whoooa!
Mój kocur domowy wygrał wczoraj porównanie z biało-burym kocurem, czyli dostał nominację do BISa!
No a potem pucharek  🏇
Panny bez nominacji, Gjevjon z wynikiem Ex 1, Glitne z Ex2.

Trzymajcie kciuki jeszcze dziś 🙂
Rumianek generalnie jest odradzany, wysusza oczy.

Potwierdzam.
Jednakże działa na zaropiałe oczy w każdym przypadku.
zima, mocno trzymam kciuki za Twoją kicie! To straszne... 🙁

Z tabletkami nie widze innej metody jak ta którą opisała Nerechta. Moj od miesiaca dostaje 2 razy dziennie tabletki i jeszcze tak przez miesiąc. Jedyna metoda to usadzenie kota w pionie złapanie za łapki i ciach do pyszczka. Tabletka musi byc wsadzona głęboko i łepek w pionie. Nie ma wyjscia zeby nie połknął.
Otworzyłam dzisiaj drzwi tarasu, by wypuścić kotka, który domagał się wyjścia na dwór... Jednakże mądra panna stwierdziła, że jak chłodem powiało i z gracją się wycofała, po czym po 15 minutach podjęła znowuż inną decyzję i ostatecznie wybiegła na dwór. Po prostu, kochana jest!  😁
[quote author=Być. link=topic=12.msg1209987#msg1209987 date=1323014252]
Otworzyłam dzisiaj drzwi tarasu, by wypuścić kotka, który domagał się wyjścia na dwór... Jednakże mądra panna stwierdziła, że jak chłodem powiało i z gracją się wycofała, po czym po 15 minutach podjęła znowuż inną decyzję i ostatecznie wybiegła na dwór. Po prostu, kochana jest!  😁
[/quote]

Dokładnie, moje chłopaki wychodzą z takim majestatem że normalnie ...  😜
A ja uwielbiam jak moje kotki mają duże źrenice, Fart ciągle ma takie  👀 czyżby myszy mu coś przemycały?  😀
I teraz łaskawie przyszła do domu, majestatycznie wskakując na parapet i ukazując się w oknie, że ona jednak wróciła. Była niecałe 20 minut...  😁

Możliwe, że mu coś przemycają. Ewentualnie za dużo naoglądał się tego:


😂
😂 😁
Kota jest absolutnie przewspaniale mądra! O!
Przytargałam jej dziś nową kuwetę. Z daszkiem. Drzwiczki wymontowałam. Nasypałam żwirek i kot już był w środku! Zamontowalam biegiem drzwi i luz - wylazla jak gdyby nigdy nic. Trochę jeszcze rozkminia wchodzenie, ale bardzo ją interesuje ta budowla ;]
Jestem z niej dumna. Jakby mi conajmniej dziecko z kibla zaczęło korzystać 🤔

Edit.
Włazi do tej kuwety jakby od zawsze z niej korzystała!  😍
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
04 grudnia 2011 22:29
czy ktoś podawał kotom zioła? Co najlepiej podawać, jak często? Pinka uwielbia herbaty, pije je bardzo, bardzo chętnie, zielone, czarne, co tylko znajdzie w kubkach, więc myślałam, że można by ją poić czymś fajnym...
dea   primum non nocere
05 grudnia 2011 13:40
Co podać półrocznemu kotu w Sylwestra? Mam go od sierpnia, więc nie za bardzo wiem jak będzie się zachowywał. Mój pies zawsze jest na Sedalinie niestety (za każdym razem reakcja jest taka sama, pies na drugi dzień zachowuje się w miarę normalnie, jest wesoły, tylko wygląda okropnie). Trochę się boję podawać ten lek, no ale to nie psi wątek.
Chyba przygotuję Grubemu jakieś ciche miejsce, karton (bardzo lubi) np. w łazience, gdzie nie słychać fajerwerków, ale nie wiem czy to wystarczy. Poradźcie coś proszę doświadczeni Kociarze 🙂

A dlaczego chcesz cokolwiek podawać? Nawet nie wiesz czy kot będzie miał jakiś problem w Sylwestra. Moim nic nie podaję, żyją jakoś. Murek się chowa pod łóżko najwyżej 😉 Szkoda truć kota chemią, koty mają wrażliwe wątroby i nerki. Karton w ustronnnym miejscu albo zwyczajnie otwarte drzwi do jakiegoś pomieszczenia bez okna z cichym kątem - to brzmi jak dobre rozwiązanie.
a macie jakiś sposób na sikajacego kocura?  😤 zaczął mi sikać na łóżko 🤬
Dea, no właśnie nie za bardzo wiem co z nim zrobić, bo za mało się znamy. Z psem akurat wiedziałam, że będzie ciężko, bo burze i przypadkowe wystrzały bardzo źle znosił. Poza tym to pies po przejściach i teraz nie wyobrażam sobie go bez środków uspokajających w ten wieczór.
Wczoraj miałam okazję zobaczyć mniej więcej reakcję kota na fajerwerki. Wystraszył się z początku i schował, ale zaraz podbiegał bliżej okna z zaciekawieniem. Był niepewny, ale nie trząsł się jak pies i myślę, że karton spokojnie wystarczy.
Z psem cierpię niezmiennie co roku przed Sylwestrem, jak i w każdą burzę. On wszędzie za mną chodzi, napiera na mnie, podaje mi łapy, wręcz wbijając pazury w skórę, wypadają mu kłaki ze stresu, no i lepiej dla niego jak prześpi najgorsze półprzytomny.
Z moimi nigdy nie było żadnego problemu. Jako maluchy bały się trochę, ale nie bardziej niż np. odkurzacza - po prostu chowały się w swoje bezpieczne miejsce i już. Żadnej traumy czy histerii.
a macie jakiś sposób na sikajacego kocura?  😤 zaczął mi sikać na łóżko 🤬



Wykastrować  😀iabeł:
Zew krwi, nie oduczysz. Chyba, że kupisz specyfik, który może nie zadziałać .  😉
koty nie boja sie halasow tak jak psy, szybko sie przystosowuja.. po prostu sie schowaja i juz.. nie widzialam jeszcze kota ktory ciezko przezywal sylwestra wiec nie ma sie co martwic na zapas. Nie ma tez sensu nic podawac, nic mu nie bedzie 🙂

[/quote]


Wykastrować  😀iabeł:
Zew krwi, nie oduczysz. Chyba, że kupisz specyfik, który może nie zadziałać .  😉
[/quote] własnie w tym sek że wykastrowany juz jest a i tak sika.
A kuwetka gdzie jego stoi ?  😉
A kuwetka gdzie jego stoi ?  😉
w łazience ma cisze i spokój
Załatw drugą i na jakiś czas postaw koło łóżka . Powinno zadziałać 🙂
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
05 grudnia 2011 21:12
anil22, Kastracja.

edit. Właśnie doczytałam, że wycięty.
Kuweta kolo łóżka pomaga w większości przypadków.
Bischa   TAFC Polska :)
05 grudnia 2011 21:13
Notarialna, przecież napisała, że jest wykastrowany 😉
a macie jakiś sposób na sikajacego kocura?  😤 zaczął mi sikać na łóżko 🤬

Moja też to robiła, nic nie pomagało prócz stanowczości... Złapać kota na gorącym uczynku, parokrotnie i być stanowczym w działaniu. Nam pomogło.
on ye stanowcyosci to nic sobie nie robi. Nie wiem czy chce miec kuwete kolo lozka.
cieciorka   kocioł bałkański
06 grudnia 2011 11:11
Bischa, ale fajna, jak się dogadują?
Pandurska, spróbuj wyłożyć doniczkę płaskimi kamieniami.
Strzyga, próbowałaś pasty na odrobaczanie zamiast tabletek?

ja spełniłam jedno ze swoich kocich marzeń i kupiłam kotom drapak po sam sufit. Tuszka zachwycona, chciała się wspinać już przy montowaniu. niedługo pochwalę się zdjęciami 🙂
on ye stanowcyosci to nic sobie nie robi. Nie wiem czy chce miec kuwete kolo lozka.


Anil, lepsza koło łóżka, niż w łóżku ...
A jak nie podziała koło łóżka, to po prostu zmień żwirek na inny, bardziej naturalny.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się