KOTY

Zamknij, niech jeszcze dośpi.
Czy on przypadkiem nie dostał środka na wybudzenie? (wybudza się psychika, a ciało nie)
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
10 lutego 2014 11:31
Ok, zamykam  :kwiatek: Z tego co mi wiadomo to nie dostawał żadnych środków - poczekali aż się obudzi i zadzwonili, że mogę odbierać.

A ojciec mi jęczy nad głową, że niepotrzebnie wydaje kasę jak sam mógł to zrobić  😵 (weterynarz, ale nie praktykujący)
wistra- dzięki bardzo za namiar na tą karmę. Czasem przed kompem usypiam, żeby znaleźć coś fajnego, a potem zamawiam Purinę, bo nie mam siły rozgryzać już tych składników...
W sumie wiadomo, że lepiej, żeby dzikusek miał w brzuszku cokolwiek niż nic, ale jak może być całkiem tanio i nie trująco, to czemu nie.
Przyznaję, moje koty dostały tą portę do jedzenia (chroniczne biegunki na bezzbożówkach) i w kuwetach git. Teraz powoli znów wprowadzam Heavena (futro znów zrobiło się ahhhh  :kocham🙂 i jak na razie brak rewolucji
wistra- z tymi dzikuskami to nie tak do końca 🙂 To są zwykłe dachowce, ale bazę mają w domu, szczególnie zimą. Wychodzą tylko za potrzebą, ale latem to buszują całą dobę.
Kotka jest sterylizowana i nie ma problemów z nadwagą, ale kocur tak nabrał na zimę ciała, że aż jestem przerażona. One zawsze dostają karmę dla kotów sterylizowanych, czy ta karma mimo to będzie dla nich ok?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
10 lutego 2014 12:38
Odnośnie karmy - powinnam po kastracji zacząć dawać karmę dla kotów sterylizowanych, czy nadal junior (która jest zalecana dla kotów do 1 roku życia według info na opakowaniu)?
Ani junior ani dla kastratów. Kot w naturze nie dostaje myszek dla juniorów.

http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=329304
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=406
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 lutego 2014 13:02
smarcik, karma dla psów/kotów po sterylizacji to ściema, chwyt marketingowy. Podobnie jak karmy dla yorków, westów, labradorów. 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
10 lutego 2014 13:44
Generalnie nie bardzo przemawia do mnie porównywanie kota w naturze do takiego, co wcale nie wychodzi z domu 😉 przecież w naturze kot w ogóle nic nie dostanie jeśli sam sobie nie upoluje. No ale to nie czas na takie rozważania bo ile ludzi tyle opinii i każdą szanuję 🙂 Skoro karma dla kastratów to ściema to zostaję przy juniorze, który kotu bardzo pasuje 🙂
Dobra karma nie ma podziałów na wiek. Np taste of the wild czy power of nature.
Moje 2 mioty wychowałam na totwie, aktualny jest na heavenie. Jestem b. zadowolona :-)
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
10 lutego 2014 13:52
Ta moja chyba nie jest taka zla.. Tak czy inaczej mam jeszcze 2 opakowania, które chciałabym wykorzystać zanim miałabym myśleć o ewentualnej zmianie. Z resztą on raczej je karmę jako dodatek - podstawę stanowi surowe mięso z drobiu lub gotowane z ryżem i warzywami.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 lutego 2014 13:54
To czy firma ma podział na junior/adult/senior nie zależy od jakości karm, a od marketingu.  Bo firmy produkujące tak dobre karmy jak TOTW, White Wholf czy nawet Wolfsblut (akurat przytoczyłam karmy dla psów) wprowadził podział na wiek, nie dlatego, że te karmy są gorsze jakościowo, a dlatego, że ludzie chętniej sięgają po karmy dedykowane dla odpowiedniego wieku. Ludziom się wydaje, że dla szczeniaka najlepsza będzie karma dla juniorów niż karma dla psów w każdym wieku. Tyle.
No i conajwyżej o wielkość i twardość granulek, chociaż i tak koty mają małe.
Kurde kurde, koty rodziców jadły od jakiegoś czasu karmę Leonardo (saszetki, bo puszki mają już gorszy skład) i oczywiście jak na złość teraz są wszędzie niedostępne, albo dostępne w absurdalnej cenie i nie wiem co robić. Zapas się im kończy, a nie chce zmieniać żarcia, bo tam jeden kot z wrażliwym żołądkiem i na tym dobrze funkcjonuje, a drugi aktualnie leczy chory pęcherz i też nie może mieć zawirowań z karmą, szczególnie że jest wybredny, do tego chudy i jak sie na coś nowego wyprze to zaraz będzie awaria.
Orientuje się ktoś z was czy może w jakimś sklepie stacjonarnym we Wrocku można dostać Leonardo? Zamawia w ogóle ktoś z was karmy bezpośrednio od dystrybutorów, nie orientowałam się nigdy czy w przypadku kocich karm są takie możliwości..
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
11 lutego 2014 12:41
Na zwierzakowie saszetki są niedostępne (poza rybnymi, ale te akurat moje koty jedzą najmniej chętnie). A muszą być saszetki, puszki mają gorszy skład. W tym ABC są droższe niż tam gdzie wcześniej zamawiałam, no ale trudno będę musiała je kupić.
No właśnie w Kakadu zawsze zamawiałam, ale taniej wychodzą te większe ilości a jak na złość teraz nie ma wołowiny i mięsnego menu, które najbardziej potrzebuje. Ale pewnie za kilka dni się pojawią, wcześniej zawsze były. Dlatego zamówiłam mniejszą ilość w ABC i będę czekać na dostawę w kakadu.

hmm ten zooplus to niegłupi pomysł, bo raczej jak już zamawiam to dużą ilość i przekroczenie 70E to nie problem

Dzięki dziewczyny!
Mogę zamówić z mojego konta na Twój adres, do 100euro byłaby zniżka 5%, od 100 euro 15%.
Oo, teraz już zamówiłam na szybko w abc, ale jak nie pojawią się w ciągu tygodnia w Kakadu to odezwę się do Ciebie, bo wtedy rzeczywiście by mi się to najbardziej opłacało. Dzięki!

A w ogóle chyba się nie chwaliłam moim kotkiem tu na forum. Po wyprowadzce od rodziców zatęskniłam za kotami i... po 3 tygodniach wzięłam na tymczas kilkumiesięcznego kocurka, który został już na stałe 🙂 Ma trochę ponad pół roku, jest strasznie mały bo przyszedł do mnie mocno niedożywiony, typowa znajda podwórkowa. Miał tyle robaków, że było to aż obrzydliwe  😁 Ale teraz rośnie 🙂
Jest strasznie towarzyski, ale też niezły z niego czort. Teraz chcę wziąć mu drugiego kotka do towarzystwa, ale najpierw muszę go jeszcze zaszczepić (wcześniej nie mogłam, bo najpierw ciągnął mu się koci katar, a potem był kastrowany).
Zdjęcia sprzed paru tygodni:



Aha nazywa się Samolot - bo na początku wołałam na niego kotek samolotek i mi jakoś tak zostało. Chociaż w książeczce ma wpisane Pan Antoni i miał być z tego Antoś...
Druga fotka super!  💘
Ta półka na klawiaturę to było jego ulubione miejsce, ale już przestał się tam mieścić  😁
Upasłaś koteczka  😁
Czy to możliwe, żeby kot stwierdził, że miski są ZŁE?  jakiekolwiek amku zjada z łyżeczki, z tależyków ale ze swoich miseczek od dłużeszego czasu nie rusza nic, chociażby miała głodować.
branka  prześliczny jest i taki przyjemny z pyszczka  💘

zelka2303 Moja kotka ma fazy, ze np. nie wypije wody z miseczki na ziemi, tylko będzie w zlewie czekała aż ktoś jej pusci wodę z kranu. Teraz z kolei na topie jest picie wody, która stoi w miseczce na kaloryferze (prymitowne nawilżanie oplątwy, która wisi wyzej 😉 ) - także może Twój kot też ma fuj na miski 😉 Albo może mu nieprzyjemnie pachnie?
zelka, jakie masz miski? metalowe czasem wchodzą w reakcję z jedzeniem i śmierdzą prze okrutnie
w metalowych mam tylko suche chrupki tak plastiki i to szerokie. Co do wody moj kot niechetnie pije kranowke, wiec dostaje kupioną źródlaną wode. Wody do kwiatow zabralam z parapetow, bo odstana woda(ta w nawilzaczach kaloryferowych tez) zachodzi glonami jak jest tam cały czas woda, więc dla kota raczej malo zdrowe.
Skąd glony w wodzie kranowej  🤔 ? U mnie potrafi stać miska dopóki woda nie wyparuje (kilka dni), nic się z nią nie dzieje.
Chodzi o wode, stojaca na grzejniku/parapecie.  Chyba ze ja wymieniasz co 2 dni i myjesz naczynie
Bischa   TAFC Polska :)
11 lutego 2014 21:19
Cobrra, Kleo to kolejna kopia mojej Luny 😜 Tylko moja Luna ma więcej białego na łapach.
Bischa, też tak pomyślałam jak zobaczyłam Twoje zdjęcia kilka stron wcześniej, nawet z budowy są podobne, takie smukłe 😉 W sumie często jak przeglądam w internecie jakieś kocie strony trafiam na podobne szylkrety, ale najwięcej kopii to ma mój czarny kocur 🙂 Na całe szczęście trzykolorka ma chyba oryginalne umaszczenie bo z podobnym się nie spotkałam.

Przyszła dzisiaj Animonda i wybredna kotka bez proszenia zabrała się za jedzenie , zobaczymy czy się nie znudzi 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się