praca

karolina_, Zagłębia mocno ogarniętych ludzi chcesz? To chyba niewykonalne w dzisiejszych czasach.... a do jakiej branży potrzebujesz?

smarcik, Co firma, to obyczaj. To zależy od wewnętrznych regulacji i w Polsce możesz spotkać się z każdym wariantem. Oprócz regulacji prawnych, pracodawca właściwie ma dowolność w opracowywaniu składników wynagrodzenia.
Co do podwyżki - w jednej firmie może wzrosnąć podstawa, w innej tylko premia. Naprawdę różnie.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
29 października 2017 08:52
Sankaritarina wiem, dlatego pytam jak jest u poszczególnych osób, a nie jak jest w Polsce.


Scottie  :kwiatek: A z ciekawości - zdradzisz na czym w ogóle polega rekrutacja do Twojej pracy? Chodzi mi o to, czy są jakieś specjalne studia w tym kierunku, czy np trzeba skończyć powiedzmy ratownictwo medyczne albo pielęgniarstwo? Pytam  z czystej ciekawości bo nigdy się tym nie interesowałam, a teraz tak sobie myślę, że przecież taka osoba musi mieć dużą wiedzę medyczną no i ogromną odporność na stres. Podziwiam, bo wydaje mi się to ogromnie wymagające. Opowiesz coś na ten temat?  🙂  :kwiatek:
Scottie   Cicha obserwatorka
29 października 2017 12:23
smarcik,  no nie powiem, uśmiałam się serdecznie 🙂 Ogólnie startując do tej pracy myślałam, że przy każdym zgłoszeniu będę łapała się za głowę i nie będę wiedziała, co robić. I faktycznie po części tak jest- łapię się za głowę, kiedy ludzie chcą wezwać karetkę do zęba bolącego od 3 dni, do schodzącego paznokcia z palucha u stopy albo policję do osoby, która przechodziła obok osoby zgłaszającej i pokazał im... środkowy palec. Ja zostałam inaczej wychowana- nigdy nie dzwoniłam na numery alarmowe, bo nigdy nie byłam w sytuacji zagrażającej życie czy zdrowie, nie byłam też świadkiem takiej sytuacji tuż po. I mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała tam dzwonić.
Ogólnie rzecz biorąc, żeby tu pracować, potrzeba trochę ogarnięcia życiowego i zaradności. I umiejętności radzenia sobie ze stresem. A praca jest mało wdzięczna, słabo płatna, w dodatku zabiera część życia rodzinnego (praca po 12h, na noce, świątek, piątek i niedziele). Plusem jest to, że ma się na tyle dużo wolnego czasu, że można dorabiać na kolejny etat 😉 Dlatego pracują u nas ratownicy medyczni ciągle czynni zawodowo, pracowali też byli policjanci.
W tej chwili, żeby aplikować na stanowisko wymaganiami jest jedynie posiadanie... wykształcenia średniego i komunikatywnej znajomości jednego języka obcego. Rekrutacja wygląda inaczej w każdym województwie/ośrodku: ja miałam tylko 2 rozmowy (jedna po angielsku- tylko 3 pytania "jak się nazywasz, co robisz, jak myślisz- jak będzie wyglądała ta praca", a później rozmowa z kierownictwem odnośnie znajomości topografii Warszawy). Następnie przechodzi się szkolenie- najpierw w swoim ośrodku, później tygodniowe wyjazdowe, po którym zdaje się egzamin państwowy (polegający na odegraniu scenek: 3 medycznych i 5 "zwykłych"😉 ważny tylko 3 lata. Oprócz tego, że na co dzień mamy stres w pracy, to po 3 latach wcale nie wiesz, czy dalej będziesz pracować, bo... zdanie recertyfikacji zależy od dobrego humoru komisji.  A brak ważnego certyfikatu powoduje automatyczne zwolnienie z pracy (są tylko 2 podejścia do egzaminu), bez okresu wypowiedzenia.
W zasadzie to nie trzeba mieć żadnej wiedzy medycznej, nie trzeba znać przepisów ruchu drogowego czy ppoż- linie alarmowe to nie są linie informacyjne. My jesteśmy od przyjmowania zgłoszeń i tyle. Jeśli nam człowiek zgłasza, że wg niego dana sytuacja stwarza zagrożenie życia/zdrowia, nie mnie to oceniać- bo nie ma mnie na miejscu. Każda sytuacja jest inna i każdą trzeba rozpatrywać inaczej, bo prokurator patrzy na ręce 😉 A ludzie różnie reagują na stres.
Zgłoszenia medyczne to całkiem inna sprawa. Muszę jeszcze przypomnieć, że my nie dysponujemy ŻADNYCH zespołów (policji, PSP czy PRM)- nasze zgłoszenia przekazywane są do dyspozytora i to on podejmuje ostateczną decyzję, czy są zasadne i kieruje bądź nie- dany zespół na miejsce. W przypadku dysponowania karetek na miejsce zdarzenia może to zrobić tylko dyspozytor medyczny (ustawa o PRM), bo tylko on jest uprawniony do zebrania wywiadu medycznego- więc ja zbieram podstawowe dane i wysyłam je wraz z osobą zgł. czekającą na linii do dyspozytora. On przeprowadza wywiad i decyduje czy karetka jedzie czy nie.

Praca jest stresująca, ale nie z gatunku "czy na pewno wszystko dobrze zrobiłam" tylko ze względu na warunki pracy i osoby zgłaszające- prawie jak każda praca z klientem, tylko nasi klienci są ciut 😉 bardziej nerwowi. Są takie dni, kiedy co 2 połączenie słyszę, że jestem kur*ą.
pracujesz w 112? Szacun  🙂 Na szczęście nie mam okazji dzwonić, a jak ostatnio miałam, to niestety źle trafiłam  😤 wydaje mi się, że zaniżanie kryteriów przyjęcia nie robi dobrze temu przedsięwzięciu. Przemiły Pan poinformował mnie żebym sobie zadzwoniła na straż no i "co on ma mi poradzić on siedzi w Łodzi". Zupełnie nie trafiało, że wszystkie wychodzące alarmowe łączy z 112 i że mam jedną kreskę baterii, dziecko i trzy konie oraz szalejącą trąbę powietrzną nad głową. "Pani musi zadzwonić do straży".... 😵 ja tylko chciałam żeby ktoś wiedział, że jesteśmy odcięci od świata. Rzecz jasna nie miałam pojęcia o skali zjawiska i ofiarach, ale sama się czułam słabo...
karolina_ ogarniętych do czego?
u mnie rośnie pensja (głównie kurde z moim wiekiem  😂 ), premia jest z innej puli i jest uznaniowa.
karolina_, Zagłębia mocno ogarniętych ludzi chcesz? To chyba niewykonalne w dzisiejszych czasach.... a do jakiej branży

Branża farmaceutyczna, moze byc ktos po farmacji, biotechnologii, inzynierii biomedycznej, medycynie, zdrowiu publicznym. Mile widziany doktorat bo gwarantuje obeznanie z publikacjami naukowymi (w sensie stylu, wymagan co trzeba przedstawic itd.). Plus bezwzglednie angielski na poziomie dwujezycznym (tzn. po ang jak po polsku, albo lepiej, bo polskiego w pracy sie prawie nie uzywa). Stawka mysle dobra na start, plus duze mozliwosci rozwoju umozliwiajace przeskok do duzo wyzszych zarobkow w przyszlosci. I tu sie niestety okazuje ze ludzie piszacy w CV ze mowia bieglym angielski w większości mowia komunikatywnie :-(
karolina Brzmi super, jakieś 4 lata temu bym była pierwsza (skończyłam inż. biomedyczną), ciągle po tym kierunku u nas się mówi, że nie ma co robić, ale to też moim zdanim wina, że idą na niego ludzie bez pomysłu, bez pojęcia co chcieliby po nim robić.
W każdym razie powodzenia w szukaniu kandydata🙂
Moze sie skusisz jednak Magdzior?  😎
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
29 października 2017 13:25
Scottie   :kwiatek: podziwiam, naprawdę to brzmi jak ogromnie stresująca praca, jestem szczerze zdziwiona, że wymagania są tak niskie.

Mam nadzieję, że zarobki nie są aż tak niskie i jakoś rekompensują Ci ten cały stres 🙂

karolina_ przy mocno wyspecjalizowanej branży polecam znaleźć uczelnię, której profil Cię interesuje i dogadać przeprowadzenie jakiegoś ciekawego projektu/konkursu polegającego na wykonaniu zadania praktycznego z Twojej branży, a w nagrodę najlepsi studenci wygrywają staż 😉 Uczelnie zazwyczaj chętnie współpracują w tym zakresie. Natomiast doktor to nie jest człowiek bez doświadczenia tylko naukowiec, nie da się stworzyć jednej oferty która będzie skierowana i do doktorów i do studentów 😉
Scottie   Cicha obserwatorka
29 października 2017 14:05
nika77, tak, tam pracuję. Mnie się wydaje, że największym problemem jest brak odpowiedniej edukacji społeczeństwa.
A co właściwie chciałaś zgłosić? Może być na PW 🙂 Bo "odcięcie od świata" brzmi dość ogólnie. Jak patrzę teraz na mapę zdarzeń, to w zasadzie tylko województwo Podlaskie się jako-tako trzyma 😉 A to, gdzie się dodzwoniłaś nie powinno mieć dla Ciebie ani dla szanownego pana znaczenia- centra powiadamiania ratunkowego działają na zasadzie zastępowalności i jeśli ośrodek w Krakowie wysiądzie lub jest przeciążony, to połączenia kierowane są np. do Warszawy. I tam powinny być normalnie obsługiwane.

smarcik, 🤣 🤣 🤣 średnia wynagrodzenia w skali całego kraju to 2500 zł brutto.
Smarcik, pomysł z konkursem dla studentów fajny, podam go wyżej może cos wyjdzie z tego. A co do dr to niestety do pracy bezpośrednio nie przygotowuje, dodaje tylko troche ogarniecia - stad stanowisko na start jest takie jak po samych studiach tylko stawka moze byc lepsza, chociaż tez nie zawsze
Scottie no w sumie niczego konkretnego nie oczekiwałam, może jakiejś informacji o tym, co się dzieje i czy jest jakaś szansa na ewakuację i w jakim czasie. Mówiłam, że jestem w miarę bezpieczna, ale wszystko się jeszcze dzieje, a ja mam tylko wyjście z padającej komórki na 112. Dosłownie. Droga, podwórze, dom były zawalone drzewami, słupem linii niskiego napięcia itp. A Pan jak mantrę powtarzał, że on w Łodzi i żebym po strażaków dzwoniła. Dwa razy do niego dzwoniłam. Jak masz zwalony las na około domu i nie masz wody i tylko resztki jedzenia, a duża burza zmieniła się w trąbę powietrzną, to ten Pan z Łodzi moim zdaniem powinien mi powiedzieć, że przyjął zgłoszenie i gdzieś, ktoś mnie kiedyś odwali i że cieszy się, że żyjemy i że wie gdzie jesteśmy. Pan chyba zupełnie, jak ja, choć zdawać by się mogło, że z naszej dwójki on jednak powinien, nie wiedział o co chodzi. Nie wiem jak to możliwe. Ogromne wrażenie robią na mnie takie służby koordynujące, a ten pan zrobił z tym moim wrażeniem troszkę tak, jakby przebił nadmuchany balon. Na dobrą sprawę mogło to się skończyć fatalnie. Po pierwszym telefonie drzewo spada tak, że mnie nieco uszkadza, 4 letnie dziecko cóż...może się na to patrzeć, a Pan z Łodzi rozłączył się, bo przecież mam zadzwonić na straż pożarną. Znajdują nas kiedyś przez przypadek.

karolina_ ja bym próbowała z uczelniami z tym konkretnym kierunkiem
karolina A tak z ciekawości jaka lokalizacja? Ja teraz weterynarię studiuję więc nie jestem w pełni dyspozycyjna, a i angielski ostatnio mniej używany dopiero planuję go trochę 'odświeżyć', więc pewnie i tak nie spełniałabym wymagań. Ewentualnie mogłabym podpytać wśród znajomych, jedna koleżanka została na uczelni nie wiem czy prowadzi zajęcia dla biomedycznej ale na pewno zna kogoś kto prowadzi i można zapytać czy jest ktoś sensowny godny polecenia. Z tym, że szukanie wśród obecnych studentów to też średnio bo oni nie będa gotowi do ew. zmiany miejsca zamieszkania, a do końca roku akademickiego daleko, chyba, że zeszłoroczni absolwenci.

smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
29 października 2017 17:30
[quote author=karolina_ link=topic=13.msg2725161#msg2725161 date=1509288123]
A co do dr to niestety do pracy bezpośrednio nie przygotowuje, dodaje tylko troche ogarniecia - stad stanowisko na start jest takie jak po samych studiach tylko stawka moze byc lepsza, chociaż tez nie zawsze
[/quote]

Nie wiem jakie to jest stanowisko i czego oczekujesz, ale tak generalnie to jest mocno krzywdzące podejście 😉 (piszę o stanowisku bo może do tego Twojego faktycznie nijak się ma, tylko w takiej sytuacji nie bardzo rozumiem po co zatrudniać doktora)
Słuchajcie,czy wypowiedzenie umowy o pracę  (tu akurat na okres próbny ) można złożyć w dowolnym momencie czy trzeba czekać do początku/końca miesiąca?  Mam sprzeczne informacje, a zależy mi by zrobić to jak najszybciej.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
29 października 2017 19:41
Złożyć możesz w każdej chwili 🙂
Jak dobrze 😀 
Wpakowalam się w mocno patologiczne miejsce pracy i mam zamiar wiać jak najszybciej. Czyli jak złożę wypowiedzenie po Wszystkich Świętych to przy dwutygodniowym okresie wypowiedzenia po połowie listopada będę miała spokój. Wypowiedzenie najlepiej zanieść do szefa czy do księgowości?
[quote author=karolina_ link=topic=13.msg2725161#msg2725161 date=1509288123]
A co do dr to niestety do pracy bezpośrednio nie przygotowuje, dodaje tylko troche ogarniecia - stad stanowisko na start jest takie jak po samych studiach tylko stawka moze byc lepsza, chociaż tez nie zawsze


Nie wiem jakie to jest stanowisko i czego oczekujesz, ale tak generalnie to jest mocno krzywdzące podejście 😉 (piszę o stanowisku bo może do tego Twojego faktycznie nijak się ma, tylko w takiej sytuacji nie bardzo rozumiem po co zatrudniać doktora)
[/quote]


Na większości wymienionych przeze mnie kierunków doktorat robi sie pracujac w laboratorium. Praca ktora oferujemy nie jest  laboratoryjna. Wiec na plus kandydata pozostaja rozne umiejetnosci (transferable skills, nie wiem jak sie w Polsce na to mówi) nabyte w czasie doktoratu, takie jak większa samodzielnośc myslenia, obycie ze sposobami prezentacji materiałów naukowych, umiejętnośc szukania i weryfikowania informacji. Te nie spowoduja, ze ktos wskoczy od razu na wyzsze stanowisko, bo to tego potrzeba doświadczenia w branzy. Ale daja takiej osobie szanse na szybsza samodzielna prace a czesto i szybszy awans.

Niestety, sama wiedza zdobyta na dr jest tak niszowa i szczegolowa, ze w pracy poza uczelnia jest w 99% bezużyteczna  😉
Słuchajcie,czy wypowiedzenie umowy o pracę  (tu akurat na okres próbny ) można złożyć w dowolnym momencie czy trzeba czekać do początku/końca miesiąca?  Mam sprzeczne informacje, a zależy mi by zrobić to jak najszybciej.

a to zależy jakiej długości jest ten okres próbny. Zawsze możesz spróbować dogadać się za porozumieniem stron - wtedy sami ustalicie datę zakończenia umowy i może być ona szybsza.

karolina_, Ou, no to chyba tylko zostaje Ci "łapanka" absolwentów uczelni wyższych. Musiałabyś skontaktować się może z biurami karier, które funkcjonują na uczelniach (nie wszystkich, ale na większości powinny być - ewentualnie zostaje Ci lokalna tablica ogłoszeń na uczelniach) albo podbić o zaoferowanie praktyk + zatrudnienie absolwenta po ukończeniu studiów (tylko tu musisz się liczyć z tym, że "gotowy" pracownik będzie po roku czy tam dwóch). Oczywiście, ogłoszenia warto zamieszczać nawet na "zwykłych" portalach pracowych (nawet typu Olx...), bo nigdy nie wiadomo kogo złapiesz (jw. złapałam ostatnio specyficznego człowieka ze specyficznymi umiejętnościami przez totalnie zwykłe, "szare" i standardowe ogłoszenie - w życiu bym nie pomyślała, a tu jednak...).
Co do angielskiego - no niestety, ludzie piszą w CV "poziom komunikatywny" czy "poziom zaawansowany", a potem na rozmowie jest blokada, że nie wydusi z siebie ani słowa albo ma problem, żeby opowiedzieć o sobie w języku angielskim. A jak już w grę wchodzi rozmowa z obcokrajowcem, to ojeju jeju..... No, ale nic to, tego nie sprawdzisz inaczej jak na rozmowie.
Co do angielskiego - no niestety, ludzie piszą w CV "poziom komunikatywny" czy "poziom zaawansowany", a potem na rozmowie jest blokada, że nie wydusi z siebie ani słowa albo ma problem, żeby opowiedzieć o sobie w języku angielskim. A jak już w grę wchodzi rozmowa z obcokrajowcem, to ojeju jeju..... No, ale nic to, tego nie sprawdzisz inaczej jak na rozmowie.


Jednym z zadan jest pisanie np. publikacji naukowych po angielsku, badz edytowanie roznych materialow specjalistycznych napisanych np we francuskim czy japońskim biurze przez osoby dla ktorych angielski nie jest pierwszym jezykiem. Stad konieczna jest naprawde dwujezyczna bieglosc w angielskim. A z tym jest niestety problem :-(
Kontynuując rozmowę o mikropodwyżkach chciałam zapytać, jak w ogóle wyglądają składniki waszego wynagrodzenia? Macie stałą pensję? Czy podstawa plus premia? Jeśli tak to w przypadku podwyżki rośnie podstawa czy premia?  A może jest jeszcze jakoś inaczej?  :kwiatek:


U mnie jest podstawa, 10% premii absencyjnej (odpada przy drugim i każdym kolejnym L4 w roku), do 25% premii regulaminowej i w miesiącach z dobrym wskaźnikiem zapłaconych faktur premia handlowa. Teraz przy końcu umowy negocjowałam podwyżkę do podstawy, a premia handlowa może się zmienić po styczniowej analizie sprzedaży z 2017 i to już zależy wyłącznie od dyrekcji.
Karolina_ jezeli w Warszawie rzecz sie dzieje to moge polecic kogos wpisujacego sie w wymagania  😉
Nie w Warszawie, ale w firmie jest możliwość pracy zdalnej, daj znać kto to taki na priv 🙂
Sankaritarina 3 miesiące, w umowie mam dwutygodniowy okres wypowiedzenia. Nie dogadam się z tym pracodawcą,bo właśnie podejście do pracownika jest jednym z głównych czynników warunkujących moje pożegnanie z tym miejscem pracy. Dłuższy temat, powodów jest wiele,ale ze strony pracodawcy beton :/
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
30 października 2017 04:57
DeJotka przy dwutygodniowym okresie wypowiedzenia liczą się pełne tygodnie, nie miesiące. Musisz dobić do dwóch pełnych tygodni, dlatego najlepiej złóż w najbliższy piątek 🙂


mundialowa   :kwiatek: Przyznam, że trudne do ogarnięcia te premie  😁 u mnie jest tylko uznaniowa.
smarcik, uwierz, że nie tylko dla Ciebie są nie do ogarnięcia. 😁 Jak jeszcze absencyjną rozumiem (choć jest według mnie skrajnie krzywdząca - przecież nie biorę UNŻ, tylko udokumentowane L4), handlową też (pomimo śmiesznie małego przelicznika), tak regulaminowa jest abstrakcją - nikt nie widział zasad, według których jest przyznawana. Ponoć to tylko taki zapis, żeby pracodawca płacił mniej czegośtam, a my nie mamy się czym martwić, bo co miesiąc będzie.
ja tez nie ogarniam naszych premii, zupelnie nie wiem za co i jak ja wyliczaja, ale nie powiem, ciesza mnie - ostatnio bylo to 500 zl  🤔  🙂
Orientuje się ktoś biegły w prawie pracy jak rozliczyć 11.11 [s]10.11[/s] mając świadomość, że
- dzień wolny, który pracownik powinien móc kiedyś odebrać
- ale tego dnia przychodzi się do pracy na testy.

Czy wówczas przysługują 2 dni wolne ? Zakładając, że godziny w pracy nie będą płacone (a jeśli tak, to chyba 200% z tego co kojarzę).
smartini   fb & insta: dokłaczone
03 listopada 2017 11:00
baba_jaga, 10.11? Napiszesz jaśniej 😉 Bo nie łapię problemu
11.11 jest do odebrania, jako że przypada w sobotę.
Ale aby 10 był...?

Ah, sorry oczywiście 11.11 ! już poprawiam wyżej.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się