COPD

ogolny temat o copd

chcialm sie zapytac czy ktos probowal inhalacji na poliklinice weterynaryjnej w olsztynie?

oooo - a jak to wygląda ?? pierwsze słyszę. też jestem ciekawa czy ktoś tego próbował 😉

rozmawialam wczoraj z wet. Peczynskim o Nerwinie ( ma COPD) i powiedzial, ze w jej przypadku rozne ziolka i inne pierdolki nic nie daja, ze lepeij raz w roku zawiezc ja do kliniki (koszt ok. 700zl plus transport ) na specjalne inhalacje jakas tam substancja ( byla 22,30 a ja od rana na nogach takze nie zapamietalam 🙂 ), ktora dociera do kazdej czesci pluc. Podobno konie na prawde pracujace bokami ( powiedzial, ze Nerwina jest w dobrym stanie 😀) przestawaly i chodzily w sporcie, ale pod jednym warunkiem, ze warunki musialy byc zmienione tzn b.dobra wentylacja w stajni i trociny ew. np torf jako sciolka ( powiedzial ze stajnia gdzie stoi ma bardzo dobra wentylacje ae niestety nie mam mozliwosci postawienia na trocinach;/)

margaritka napisał: trociny ew. np torf jako sciolka
jest jeszcze ściółka z lnu. też nie pyli i wiąże amoniak, plus nadaje się na nawóz

powiedzcie jakie sa pierwsze oznaki, że COPD sie zaczyna?

drogie to to?

Teodora napisał: margaritka napisał: trociny ew. np torf jako sciolka
jest jeszcze ściółka z lnu. też nie pyli i wiąże amoniak, plus nadaje się na nawóz

ja generalnie używam takichg zwykłych trocin ze stolarni i w sumie to nie narzekam - tylko, że u mnie koniska są 24 h na dobę na zewnątrz a do boksu wczodzą jak mają na to ochotę

opolanka napisał: powiedzcie jakie sa pierwsze oznaki, że COPD sie zaczyna?

dołączam się do pytania

u nas pierwszą widoczna oznaką był kaszel.
Najpierw na jeździe przy pierwszym zakłusowaniu ( i tu miałam pierwszą wizyte weta który stwierdził że to nic takiego napewno od kurzu na ujeżdżalni zalecił kostki inhalacyjne, pasze ziłowe i gałązki sosnow)
Potem kaszel pjawaiał sie nie tylko przy pierwszym zakłusowaniu nastepnie koń kaszlał nawet jak stał (tu natepna wizyta weta stwierdzenie zapalenie górnych dróg oddechowych i nadwrażliwość krtani i sugestia żeby zrobić endoskopie bo wygląda to na COPD)
Po podaniu leków na 2 tygodnie ustało i znowu kaszel (tu 3 wizyta weta z ednoskopem)
stwierdzone COPD II stopnia
Rokowania były złe ale jak sie okazało wcale tak źle nie jest
COPD było wykryte rok temu od pierwszych objawów do stwierdzenia choroby mineło około 3-4 miesięcy.
Od około 9 -10 miesięcy koń nie dostaje wspomagaczy po za ziołowymi dodatkami typu ziołowy mesz albo ziołowe musli a jak nie mam kasy to mieszanke ziółek z zielarni zaleconą przez weta.

Inne objawy po za kaszlem to przyspieszony oddech i glutek z nosa.

moja koleżanka ma kobyłę, która co jakiś czas kaszle.
Ogólnie teraz znowu ma takie napady, a jej ojciec nie chce dać pieniędzy na weta. Ona boi się, że jest to właśnie copd. Póki co to kaszel widoczny jest najczęściej zimą. Przy poprzednim takim zachowaniu pojawił się weterynarz i stwierdził, że to alergia. Ile kosztuje badanie endoskopem?

xgosiekx w warszawie jest to koszt około 400zł razem z dojzdem i badaniem labolatoryjnym wydzieliny.

xgosiekx napisał: Ile kosztuje badanie endoskopem?
coś ok. 300zł o ile sie nie myle. Oczywiście zależy od weta i od miasta.

W&W - dzieki za odp. U mojego konia też jest kaszel przy pierwszym kłusie, który zniknął całkowicie gdy zaczęłam podawać paszę ziołową (Marstall Sinfonie). Nie widzę glutów, ale oddech jest głośniejszy, niż normalnie w galopie. A co z tymi gałązkami sosnowymi? Gdzie sie je daje? W jakich ilościach?

Jak można pracować z koniem, który ma lekkie COPD?

edit: jak można go użytkować zimą? Czy lepszy jest spacer, żeby nie nawdychał się zimnego powietrza?

a stosował ktoś szczepionki??

opolanka
gałązki poprostu dawałam do przegryzania w boksie 🙂 ja dawałam tylko 2 razy w tygodniu bo wtedy tak bywałam u konia.
Jeśli chodzi o prace to ja od maja zaczełam normalną prace z koniem

ja właśnie podobnie robię, bo gdy było gorąco, jechałam na spacerek do lasu 🙂
Mój koń nie jest zdiagnozowany przez weta, trochę przez trenera Po nowym roku chcę zrobić endoskopię.

A jak użytkować, gdy zimno i jeździmy na dworze?

no ztymi jazdami jak jest zimno hmmm nie pomoge bo my po hali się wozimy.
ale myslę że można normalnie jeździć 🙂

Dzieki. Trener twierdzi, że są symptomy, ale nie musi sie rozwinąc, więc wole sie dowiedziec wiecej.

a znacie jakiegoś weta, którego możecie polecić na takie badanie endoskopem Łódź/okolice? Taki, który naprawdę się na tym zna?

xgosiekx - p. Blanka Wysocka w każde miejsce pojedzie jak z Nią zagadasz 😉

Wznawiam pytanie:

Jakie musli dla COPDków?

wczesniej dostawał:
[[a]]http://animalia.pl/produkt,10622,508,H%C3%B6veler_Original_Krauter_Musli.html[[a]]

teraz zamówlam takie:
http://animalia.pl/produkt,10661,508,Hartog_Balance_Musli.html

Cześć.
Ja również mam "kaszlącego" konia. Właśnie po roku względnego spokoju i ciszy kaszel wrócił. Zastanawiam się nad tym jak o niego dbać żeby stan się nie pogarszał.
Historia w skrócie jest taka - koń z wyścigów, biegał długo, ponad 4 lata więc biorę pod uwagę że odbiło się to na jego zdrowiu mocno,treningi, duszne, zakurzone, ciasne stajnie, zero padoków, spacerów itd ... raczej ciężkie warunki. Zabrany z wyścigów zaczął kaszleć dość szybko.
Dwie endoskopie robione w sporych odstępach czasu pokazały że koń ma predyspozycje do COPD, może jeszcze nie jest chory ale oskrzela nie wyglądają do końca normalnie. Także jest koniem specjalnej troski.

Próbuje uporządkować wiedzę i rady od weterynarzy.
Nie mam wątpliwości co do "higieny życia" jaką należy stworzyć zwierzakowi - wiadomo maksymalnie świeże powietrze,padoki ile wlezie, dobrze wentylowana stajnia itd Nie zamieniałam słomy na trociny i nie moczę siana - jeszcze.

Natomiast zastanawiam się nad 2 rzeczami:
- czym uzupełnić dietę? które mieszanki ziołowe mają sens? w ogóle jakie preparaty dostępne na rynku warto kupić dla profilaktyki? Macie może jakieś konkretne wypróbowane?
- druga rzecz to jak dopasować pracę i padoki do pogody? Pracować normalnie? Suszyć konia w stajni czy wyrzucać na padok mimo zimy itp ... niby drobiazgi a jednak jakoś nie mogę się zdecydować.

Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi.
Pozdrawiam serdecznie Agnieszka

a powiedzcie mi dziewczynki czy możliwe jest aby źrebol miał copd... mam nadzieje, że panikuje.
mój ponoć jest przeziębiony wet byl już 2 raz ale to już ok 6 tyg trwa a ten kaszle i gluci z noska 🙁

budynio .. z tego co mi wiadomo, to COPD jest chorobą nabytą, wywołaną przez różne zewnętrzne czynniki ... oczywiście koń musi mieć również do tego predyspozycje  ...
a czy rodzice źrebaka nie chorowali na tego typu przypadłość ?

nie rodzice nie mieli z tym najmniejszych problemów. mały stoi w wysokiej stajni z dobrą wentylacja + 12 do 14 (w zależności od pogody) na padoku. ależ to byłby pech 🙁

budynio słuchaj, a może ma skłonności alegriczne i np. zmieniliście w stajni słomę lub siano na bardziej pylące ??
życzę zdrowia małemu !!

nic nie zmienialam, rany boskie wszystko ( a najlepiej nic) tylko nie copd 🙁
szkoda że koniom nie robi sie testów.
dzięki, Trzymaj kciuki.

nic nie zmienialam, rany boskie wszystko ( a najlepiej nic) tylko nie copd 🙁
szkoda że koniom nie robi sie testów.
dzięki, Trzymaj kciuki.


robi się takowe testy - ale są cholernie drogie  🙄

podejrzewam, że mały się zaziębił - zdrowia życzę i daj później znać co i jak !

Dołączam go grona posiadaczy COPD-owców
COPD ma odkąd ją znam czyli jakieś 7 lat a może i dłużej. Tak jak u większości początkowo objawiało się to kaszlem po dłuższym kłusie lub po galopie, głównie latem kiedy kobyła pracowała, w pozostałą część roku obijała się na padokach więc objawy zanikały.
Choroba u mojej kobyłki ma już bardzo zaawansowane stadium 🙁 co wyklucza nas z pracy. Pozostały nam tylko lekkie spacerki terenowe, najlepiej bez galopu. Na taki luksus pozwalałam sobie tylko zimą, kiedy kobyła czuje się wyjątkowo dobrze.
Najgorzej jest latem w czasie upałów i suszy, wtedy też jest cały czas na ventipulminie, doraźnie dostaje sputolizyne, do owsa dolewam zaparzone ziółka, oczywiście moczone siano i owies, trociny, cały dzień na łące, stajnia cały czas otwarta. Jak ma ostrzejsze napady podajemy jej domięśniowo steryd.
Zimą jest o wiele lepiej, obecnie jesteśmy bez leków, dostaje tylko witaminy i od czasu do czasu zaparzone ziółka. Oczywiście nadal na trocinach i jak najdłużej na łące.
Póki co jakoś dajemy rade, tym bardziej, że kobyłka ma ogromne chęci do życia 🙂

budynio - tak jak napisała zduska młody najprawdopodobniej się przeziębił - oby tak właśnie było, trzymam kciuki

Na Nowy Rok życzę wszystkim kaszlakom zdrówka 😀

Na Nowy Rok życzę wszystkim kaszlakom zdrówka 😀

dziękuję i dołączam się do życzeń !!  🏇

Budynio, on jest młodziutki, tak?
Zmieniał ostatni stajnię i całe środowisko? Chyba pisałaś coś o jego przeprowadzce?
Normalna rzecz, spadła odporność, teraz taka pogoda, że będzie się niestety całość ciągnąć. Uszy do góry.
COPD to choroba koni raczej starszych niż 5 lat, nie wierzę, żeby to źrebaka zdążyło dotknąć.