kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Łatwo je umyć. Wsadzasz pod kran i masz czyste od potu.. ze ogłowiu skórzanemu by to raczej nie służyło :P
a jak jest z pienieniem się?
jeśli koń się spieniu w pysku to dobrze czy nie?
caroline   siwek złotogrzywek :)
17 marca 2009 20:25
raczej dobrze.
hmm. a z tym pienieniem to bym nie wiedziała, czy na pewno dobrze. Jeśli koń lekko się pieni to ok, ale jeśli toczy pianę, ale jednocześnie rzuca głową, za bardzo "miele" w tym pysku to bym się zastanawiała czy aby na pewno to dobre.
ushia   It's a kind o'magic
17 marca 2009 21:04
dlatego odpowiedzia bylo "raczej dobrze" 😉
Jak sprawdzić czy wędzidło jest na dobrej wysokości dopięte? Podobno mają się pojawić trzy zmarszczki od warg?
Dwie. Ale to nie jest żelazna reguła. Lepiej sprawdzić jak się jeździ na "danych" dziurkach, w końcu to ledwie ze trzy możliwości. Ja wstępnie sprawdzam tak: jeśli lekko napnę wodze, a paski policzkowe się "bluzują" - to jest za luźno.
Ok, dziękuję  :kwiatek:
Dwie. Ale to nie jest żelazna reguła. Lepiej sprawdzić jak się jeździ na "danych" dziurkach, w końcu to ledwie ze trzy możliwości. Ja wstępnie sprawdzam tak: jeśli lekko napnę wodze, a paski policzkowe się "bluzują" - to jest za luźno.


Dwie
caroline   siwek złotogrzywek :)
18 marca 2009 10:14
co do wedzidla, to po pierwsze - niech będzie właściwej długości.
a wysokość podpiecia - nie patrzę na zmarszczki, tylko na paski policzkowe - tak jak halo opisała.

tak jak na tej fotce - 1) wedzidła wystają z pysków tyle ile trzeba (moim zdaniem), 2) wodze są napiete a paski policzkowe nie odstają

...no i tutaj też nachrapniki są na własciwej wysokości - pyski "zdrutowane" a konie jednak mogą oddychać 😉
Często widzę młode konie, dopiero uczące się pracy pod jeźdzcem, które mają ogłowie ze skośnikiem. Według zdania mojej trenerki takiego czegoś być nie powinno bo jak koń ma przeżuwać wędzidło jeżeli ma ,,unieruchomiony'' pysk? Czy to prawda?
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
18 marca 2009 19:19
Jeśli nachrapnik jest tak zapięty, że koń nie może przeżuwać wędzidła to znaczy, że jest zapięty za mocno! Nachrapnik ma ograniczać nadmierne otwieranie pyska, ale na pewno nie powodować, że koń nie może nawet wargą ruszyć!
Koniczka- tak ja rozumiem ale chodzi mi o to czy młode konie, które powinny przeżuywać wędzidło nie powinny chodzić w skośniku.
ushia   It's a kind o'magic
18 marca 2009 19:32
figura, popatrz na zdjecie wstawione przez caroline - widzisz ten zapluty pysk w skosniku? i odpowiedz sobei na pytanie - czy skosnik przeszkodzil temu koniowi w zuciu?

do skosnikow to ja mam inne "ale" - czesto sa stosowane "bo kon otwiera pysk", bez zastanowienia, ze moze by tak delikatniej łapa pojechac, to przestanie...
Jeszcze raz powtarzam - pytam się odnośnie młodych koni, dopiero co zajeźdzanych, które dopiero zaczynają nosić wędzidło.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
18 marca 2009 19:37
figura, ale to starsze konie mają inne pyski, że mogą w nich żuć, bo nie rozumiem?
Nie nie mają innych pysków - rozumiem 😉 Widzisz dlatego się pytam, żeby wiedzieć a nie wygadywać bzdury. To spytam: po co młodym koniom skośnik ( i wogóle koniom, tym starszym też ). Pytam niezłośliwie.
Szczerze powiedziawszy, odnośnie skośnika u młodych koni usłyszałam takie opinie:
1) że nie wolno -> bo koń jest młody i wcale a wcale nie można mu krępować pyska "dodatkami"...
2) że trzeba -> bo koń musi się nauczyć nosić wędzidło i skośnik mu w tym pomaga...
3) że skośnik w pewnym stopniu "wspomaga" nachrapnik i zapobiega otwieraniu pyska przez konia i jest w zasadzie obojętnie czy ten koń młody czy stary, to nosi czy nie.

I w zasadzie... ja tam twierdzę, że dopasowany skośnik z nachrapnikiem przecież nie szkodzi i mi przeszkadza czy koń ma ten skośnik czy nie, jeśli oczywiście skośnik nie jest na maksa dociągnięty i dopasowany tak, że koń nie może oddychać...
Tylko, która odpowiedź jest prawidłowa - oto mi chodzi.
Graba.   je ne sais pas
18 marca 2009 20:35
Nigdy nie można tak bezkrytycznie patrzyć na jeździectwo. Trzeba przyjąć każdej prawdy po trochu 🙂
Zaczyna się od: im mniej tym lepiej. Ale niektórym (nawet młodym) koniom skośnik pomaga. Instruktorka nie ma racji - nie należy się kierować bardzo sztywnymi regułami. Co lepsze: młody koń ze skośnikiem, który akceptuje pomoce, czy też bez skośnika uczący się przekładać język i/lub rozdziawiać paszczę? Kiedyś w Zakładzie Treningowym na 70/80 ogierów tylko kilka miało skośnik - ale był im potrzebny! (jeźdźcy się zmieniali, więc to nie od ręki zależało).
Czy to wędzidło nie jest ciut za małe ?



Dodam, że wcześniej koń chodził na grubej oliwce w pewnym momencie przestała mu ona pasować, wyraźnie mu się nie podobała odkąd zmieniłam na te totalnie zaakceptował wędzidło, zaczął żuć i przestał się denerwować. Ale mimo to mam wrażenie, że mogłoby byc o 0.5 rozmiaru większe
Może nawet cały rozmiar 😉
Tak też myślałam...dziękuje  :kwiatek: zameldujemy się z nowa fotką i wędzidłem w celu ocenienia czy wtedy będzie ok 😉
Co ile czasu przekuwa się konia  😡 ? Rozczyszałam go co 6-7 tygodni, z podkowami tak samo?
caroline   siwek złotogrzywek :)
20 marca 2009 11:43
generalnie - tak, ew. jesli rog rosnie bardzo szybko - to nieco czesciej, lub rzadziej - jesli rosnie bardzo powoli

dlaczego nie zapytałaś o to kowala? ani kowal ciebie? przeciez powinien umówić się na następną wizyte...
Ja jestem chora i wszystko działo się przez osoby trzecie, a że kowal nie odbiera nigdy telefonu i przyjeżdża tylko do 2 koni w stajni (a więc co 1,5 miesiąca), więc musiałam liczyć na sprawne wyciągnięcie mojego konia z boksu i zapłacenie za usługę przez innych, bo zależało mi żeby teraz został podkuty i wyłącznie przez tą osobę.
Dzięki, będę śledzić jego róg, chociaż wydaje mi się, że totalnie nigdy nie wiem kiedy trzeba go już robić i po prostu wzywałam kowala równo co 6 tyg. :/
Kolejne moje pytanie.  😡

Co zrobic z koniem, który wcześniej był karmiony cukierkami z ręki, a teraz każdego podgryza? Nie odpuszcza, staje się agresywny i gryzie każdego. Da się go tego oduczyc?
Rozumiem, że to nie potrwa 5min., ale trzeba go "wyprowadzic", bo robi się mało śmiesznie.
caroline   siwek złotogrzywek :)
20 marca 2009 12:39
zbrodnia, na poczatek - przestac go w ogóle karmić z reki. jak mu chcesz dac smakołyk to tylko do żłoba wrzucać.
żebranie trzeba ignorować i starać się konia nie prowokowac do żebrania - np. zamiast cukierkow podczas czyszczenia czy jazdy, daj mu duuuuzo jablek i marchewek do złoba PO jezdzie. na poczatku na pewno mu sie to nie spodoba, ale jak zalapie schemat, to powinno byc lepiej.

....ale moje rady w tym temacie to są raczej na takie przyjazne czlowiekowi stworki 😉



Dzionka,  🤔 kto w tym waszym ukladzie jest klientem a kto uslugodawca?  🤔
łaske robi? 🙄 mało to kowali...?
caroline, w niektórych częściach świata zdecydowanie za mało.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się