jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia
noen, ile ta kobyła ma lat?.
noen, mogłabyś się zastanowić i napisać, jaki masz cel pracując z tym koniem? Po co z nią pracujesz? Do czego dążysz?
Bo od tego zależy sposób postępowania, także kiełzno.
Jeśli Twoim celem jest udowodnić innym , że sobie poradzisz wbrew wszystkiemu, to zakładaj pelham lub cienkie wędzidło + czarną wodzę. Do tego koniecznie! solidne buty i ostrogi. Dobry bat.
Ponieważ pomoce napędzające zawsze! muszą być mocniejsze niż wstrzymujące.
Sprawdź koniecznie, czy aktualne wędzidło jest dobrze dopasowane i podpięte, spróbuj znaleźć dla wędzidła inne miejsce - to czasem pomaga.
To co opisujesz, przypomina mi opis koni jeżdżonych bez łydek i na latającym w pysku wędzidle.
Nadal podtrzymuję - na źle ujeżdżonym koniu się nie skacze, jakieś minimum musi być.
Mam prośbę do kogoś kto posiada hackamore 🙂 zaginął mi górny pasek, więc muszę dać dorobić nowy- niestety nie mam możliwości zmierzyć nigdzie takiego stąd moja prośba o podanie mi w/w wymiarów.
czy do teg otrzeba zakładać nowy wątek? 😵
Ja mam takie pytanie, jakie wędzidło kiedy koń notorycznie przyszczypuje sobie kąciki pyska?
Ma teraz 13,5, mam wrażenie że rozmiar wieksze będzie jej za duże. Mam już nawet takie coś jak w tym wędzidle, że kółko się nie obraca i wczoraj znowu kąciki we krwi.
Monny "takie coś" nazywamy wędzidłem oliwkowym, albo w skrócie - oliwką. Sprawdź, czy wszystkie elementy wędzidła są do siebie dopasowane, widziałam wędzidła made in china, w których między kółkiem a tym "zawiasem" w ścięgierzu był spory odstęp, który na pewno kaleczyłby pysk. W używanych, mocno wyrobionych wędzidłach też daje się zauważyć ten luz.
Monny, kup sobie ślinianki. 😉
Moja kobyła też sobie troszkę obcierała kąciki pyska i odkąd założyłam jej ślinianki zero problemów. 😉
To ja mam takie pytanie 🙂 Jakie Waszym zdaniem kiełzno ma najdelikatniejsze możliwie działanie ? Różne są opinie, niektórzy uważają, że plastikowe są delikatniejsze niż metal, a mi się z kolei wydaje, że są lżejsze i zwykle cieńsze-ostrzejsze. I drugie pytanie: Ma ktoś Kimblewick ?
Mi się wydaje, że najdelikatniejsze są kiełzna gumowe.. 😉
Ale pewna nie jestem...
Tina, Ewa z Salopy jeździ na hackamore, zadzwoń do niej
Orzeszkowa, Favoritta, dzięki.
Jutro sprawdze. I ślinianki mogą załatwić mój problem?
To mam głupie pytanie, ale nigdy nie miałam z tym styczności, zawsze widziałam już założone, ale nigdy nie widziałam jak ktoś to zakładał. Jak się takie ślinianki wciąga i ściąga z wędzidła?
normalnie przeciagasz, a jak nie da rady to w goracej wodzie możesz namoczyc i zrobia sie bardziej elastyczne 🙂
Monny na chama po prostu 🙂😉 ja zawsze do takich celów wynajmowałam chłopa, sama ani ze śliniankami ani z wciąganymi kaloszkami nigdy nie dałam rady 🙂
No właśnie, jak ślinianki to tylko na chama. 😁
Ja sobie polałam płynem do naczyń, zrobiły się bardziej śliskie i było łatwiej.. 😀
(Oczywiście potem trzeba je baardzo dokładnie opłukać...)
Dzięki dziewczyny :kwiatek:
Wypróbujemy.
Choć ciężko widze to wciąganie 👀
Chłopa w stajni jakiegoś chyba poprosze.
e tam chłopa 😉 sznurek od snopowiązałki wystarczy 😀iabeł: do gumki, do czegoś stałego, drugi sznurek z drugiej strony gumki i w rękę, rozciągnąć i przecisnąć przez dziurę kółko od wędzidła i chłop nie potrzebny, bo siły dużo nie trzeba 😎 nie wiem czy napisałam zrozumiale, najwyżej zaraz wstawię rysunek obrazujący to 🤣 (bo zdjęć niestety nie mam)
edit - literówka
ja tam wolę chłopa 😀 W końcu po coś są :P
Moje ma 16 cm na 4,5 cm , bez ' pasków bocznych. Długość paska bocznego od części nachrapnikowej- 20 cm . 🙂
"czy do teg otrzeba zakładać nowy wątek? "
Mysle że nie trzeba 😤
noen Wygląda na to że ten koń nie jest dla Ciebie. Jeżeli masz super trenera dlaczego prosisz o rade na forum?
Ale po co aż dwa sznurki? Przywiązujemy sznurek do kółka wędzidłowego, nawlekamy na niego smoczek, sznurek przydeptujemy, ciągniemy za smoczek do góry. I po sprawie 😉 A jak ktoś nie chce kombinować, niech kupi ślinianki z nacięciami.
Chciałabym się spytać o opinie na temat wędzideł plastikowych. Czy ktoś z was na takowym jeździ i jak się sprawdza. Z góry dziękuję za odpowiedź🙂
od tego jest forum, skoro moderatorom nie przeszkadza to o co chodzi ... bo nie można go wrzucić do wora z wątlu o owijkach lub produktach Anky ...?
Ja na takim jeżdżę i sprawuje się super 🙂
Ale wszystko zależy od konia.
Przetestowałam wcześniej wiele innych i na tym kobyła chodzi najlepiej.
Ale jest wątek o kiełznach, gdzie tysiac razy były wałkowane hackamore, albo można tam zajrzeć i poszukac potrzebnych informacji, albo jak się odpowiednich nie znajdzie czy bardzo nie chce szukać, to tam spytać, bo udziela się w tym wątku sporo osób z wiedzą i które zawsze chętnie coś doradzą.
a ja spróbowałam raz i nigdy więcej 🙂 Wszystko zależy od konia. Mój ma niby mało miejsca w pysiu, a najlepiej chodzi na grubych. Idealne było proste plastikowe, takie karbowane obwinięte takim specjalnym latexem do wędzideł. Na tym było idealnie, ale niesetty ten latex często trzeba wymieniać, a jest drogi
Moja najlepiej chodzi na cieńkich pełnych lub wielokrążku. Nie przyjmuje podwójnie łamanych, oliwek, gumowych, grubych.
A więc...
Kiedy mój koń był zajeżdżany kupiłam mu bardzo delikatne wędzidło - elastyczne z przewężeniem (bez żadnego pręta w środku, sama specjalna guma). Myślałam że do wstępnej pracy będzie najlepsze, no i jak się okazało było 🙂 Koń chodził znakomicie, mimo że to ogier, bez zastrzeżeń czy to w terenie czy w innych okolicznościach. Po prostu świetnie nam się współpracowało. Myślałam sobie powoli nad zakupem ciut mocniejszego... zwłaszcza że zaczyna się sezon i dużo będziemy terenować. No, a wiadomo KONIK rośnie .. Więc myślałam że jego podejście (że tak powiem) psychiczne też ulegnie zmianie. (widok innych konia itp.)
No ale trudno mi się było rozstać z tym naszym wędzidłem 🤔wirek: No aż do teraz. Zostało przegryzione (na fot). Mówili mi że to jakieś tam wilcze kły czy coś w tym stylu.
Chciałam się zapytać jakie wędzidło kupić żeby było trochę mocniejsze? Myślałam o podwójnie łamanym naciągniętym gumą, ale boje się że znowu będą dziury... Jeśli okaże się że to te "wilcze kły" to trzeba je usunąć?
Co sądzicie o tym ?
http://horseplay.pl/wedzidlo-pessoa-zwykle-proste-ze-sciegierzem-pokrytym-skora-p-999.htmlPierwszy raz się z czymś takim spotykam,ktoś z Was używał i może coś o nim powiedzieć? Będę wdzięczna za odpowiedź.
MR36 jeśli to wilcze zęby to owszem trzeba je będzie usunąć. A teraz a propos wędzidła- po co zmieniać jak jest dobrze? Myślę, że powinnaś zacząć się rozgldać za czymś mocniejszym jak na tym wystąpią problemy.