Podróże

Cricetidae do Oslo nie pamiętam, bo leciałam wraz ze znajomą i miałyśmy jeden wspólny bagaż rejestrowany... I jakoś tam sie dzieliłyśmy kosztem.

Do Tromso leciałam za 320zł, powrót był tańszy - ok.250zł. WizzAir, z wykupionym WizzPriority w obydwie strony, bo w tej podstawowej taryfie jest tylko mały plecak (pakowałam się w największą dopuszczalną kabinówkę). Na te bilety trzeba polować, bo mega się ceny zmieniają... Skakały właściwie z dnia na dzień, spora rozpiętość cenowa - były promki po 89zł nawet, ale ofc nie na nasz termin  🙇
pokemon nie oglądałaś Holidays? Ludzie z miasta chętnie wyjadą odpocząć do buszu  😁


😁 ale ja teraz mieszkam w blokowisku, to jakoś tak nie sądzę...
Lecę pod koniec kwietnia do Aten na 5 dni. Mam w planach połazić, nie koniecznie na siłę oblecieć wszystkie muzea, raczej "pobyć" niż zwiedzić. Oczywiście zobaczę takie miejsca jak Akropol, Partenon czy Agorę, ale szukam też miejsc spoza przewodnika. Na pewno chcę popłynąć na wyspę Agistiri na cały dzień. Co jeszcze polecacie? A może jakieś konkretne knajpki, kawiarnie prowadzone przez Greków dla Greków, nie pod turystów? Jakieś dłuższe spacery, wycieczki?
O, a może macie jakieś noclegi godne polecenia? Planowałam AirBnb, ale jakimś miłym hostelem też nie pogardzę. Tylko wolałabym na przedmieściach, albo nawet w którymś z mniejszych miasteczek na wybrzeżu, byleby był w porządku dojazd do samych Aten. Warto szukać noclegu przy samej plaży? Czy tam jest bardzo leżakowo-turystycznie czy są jakieś dziksze, miłe miejsca? Z góry dzięki  😉
Atamanka, jedna jedyna knajpka - Liondi  😍, absolutnie genialni właściciele, kelnerzy no i przede wszystkim jedzenie! Polecam też vouliagmeni lake 🙂 My wynajmowaliśmy apartament w centrum Aten, dosłownie nad stacją metra.
Florcik dzięki! Odwiedzę Liondi w takim razie z chęcią. Wynajęłam wczoraj apartament, jednak też w centrum, nad morze zawsze mogę podjechać  :kwiatek:
Czy ktoś z Was mógłby mi doradzić, który park/inne miejsce w niedużej odległości od Angkor w Kambodży jest najbardziej warte zobaczenia?
kasska, szczerze to oprócz Angkor w tamtej okolicy jest niewiele. Jest jezioro i można sobie zrobić wycieczkę na pół dnia. Sam Angkor to 2 dni żeby wszystko zobaczyć.
Na Angkor planujemy 3 dni i zostaje nam jeszcze jeden, wiec daleko nie odjedziemy. A widzialas  park Phnom Kulen?
kasska, nie, naszym celem był ogólnie Wietnam, Kambodża wpadła tylko że względu na Angkor. Byliśmy to ko 2 dni. Z tego co wiem to były też w Kambo Klami i amnestria, może coś Ci podpowiedzą.
Ja nie bardzo mam jak doradzać, bo ja w ogóle Angkor nie planowałam oglądać 🤣 Generalnie nie bywam i unikam takich miejsc typu "must see". Niemniej ostatecznie wpadliśmy tam na wariata na jeden dzień, wypożyczyliśmy rowery i pozwiedzaliśmy. Błąd kluczowy to było zwiedzanie w standardowej kolejności, w efekcie prócz nas było milion innych turystów (głównie chińskich wycieczek).

W Kambo byliśmy w najbrzydszych miejscach świata i raczej w części wschodniej i centralnej, więc niestety nie pomogę :kwiatek:
Również byłem w części wschodniej, przy granicy z Tajlandią (tak naprawdę w główniej mierze zwiedzałem Tajlandię, północną, Chang Mai i okolice, odpuściłem te zatłoczone ulice Phuket.
Dziewczyny, czy jak mam przesiadkę i na drugi samolot będę czekać 8h, to mogę wyjść z obrębu lotniska? Oba samoloty to ta sama linia.

I czy przewoziłyście może kiedyś rybę w bagażu, taką w całości? Nie mam pomysłu, jakbym mogła ją zapakować, żeby mi wszystko nie prześmierdło. 🤣
Możesz, tylko potem przez bramki przechodzisz jeszcze raz i tyle.
Cudownie! A wtedy bagaż musze odbierać i nadawać jeszcze raz, czy oni przepakowują z samolotu do samolotu?
smartini   fb & insta: dokłaczone
29 marca 2019 16:11
flygirl, generalnie jak masz przesiadke to w ogole nie odbierasz bagażu (przynajmniej w standardowym procesie), on z automatu 'leci' z samolotu do samolotu.
Czasen tylko do innego niż Ty ale to rzadkie wpadki 😁
flygirl, jak mialam loty z przesiadka tymi samymi liniami to przepakowywali, od razu byla naklejka transferowa.

I wyjsc mozna ofkors, po prostu wroc o czasie 😉
zalezy jakimi liniami lecisz. Jesli lowcostami, trzeba bedzie odebrac i nadac ponownie bagaz rejestrowany.

Jesli polaczenie figuruje na jednym bilecie, nie bedziesz miec problemu(choc ja bym przy zdawaniu bagazu sie upewnila, ze poleci do miejsca docelowego bez potrzeby jego ponownego nadawania).

a jak z ryba, to nie mam pojecia  😜 Nie bedzie w hermetycznym wdzianku?
Dzięki wielkie za podpowiedzi. Oczywiście dopytam o wszystko już konkretniej. Najważniejsze było pytanie, czy w ogóle mogę wyjść, bo od tego zależy, które połączenie wybiorę, bo mam dwie opcje. 😀 Jeżeli nie miałabym możliwości, to wtedy bez sensu jest czekanie 8h, jak mogę czekać 1h. A tak to mam okazję coś na szybko zwiedzić. 😀

buyaka no własnie nie wiem, jak to zrobić. I czy w ogóle mój plan wypali, bo na razie to jest tylko pomysł. Chciałam kupić tacie w ramach świątecznego prezentu łososia, takiego prawdziwego dzikiego, świeżo złowionego. Kwestią osobną jest dowiedzenie się wszystkich szczegółów odnośnie terminów połowów itp. Bo jeśli nie teraz, to i tak mam zamiar to zrobić, jak będzie okazja. Tylko pojęcia nie mam, jak to zapakować. 🤣 Zwłaszcza, że ja się takich ryb w całości potwornie brzydzę i nie ma opcji, żebym wzięła to do ręki tak bez niczego. Zastanawiam się, czy taki rybak nie mógłby mi tego od razu w coś zapakować, no nie wiem. 🤔
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
29 marca 2019 17:13
Flygirl, sprawdź przepisy i przewoźnika i unijne, czy w ogóle możesz wwieźć mięso.
A czemu miałabym nie móc wwieźć? Nie sądzę, żebym mogła wwieźć mięso do restrykcyjnej Norwegii, a do PL nie. Norwegia pod względem importu różnych produktów jest znacznie trudniejsza. 🤣

edit. odruchowo myślałam o PL, a ja przecież z tą rybą mam zamiar lecieć do Niemiec.
nie no, wyjsc to mozesz sobie bez problemu.

Na forum fly4free ktos zadal takie pytanie:
gieibeoen napisał(a):
witam,
czy mogę przewieźć z Nowegii 3kg łososia w bagżu podręcznym?
moja dziewczyna kocha wżerać ryby i dręczy mnie tym pytaniem od rana.
dzięki za odp.
pozdro!


odpowiedz:
Limit ilościowy odnośnie wywozu ryb i produktów rybnych

Zabrania się wywozu z Norwegii ilości większej niż 15 kilogramów ryb lub produktów rybnych na osobę. Wywozowy limit ilościowy dotyczy morskich połowów wędkarskich w norweskich wodach terytorialnych. Wywozowy limit ilościowy nie obejmuje ryb słodkowodnych, łososia, pstrąga oraz golca. Wywozowy limit ilościowy nie ogranicza prawa do wywozu z Norwegii całej ryby jako trofeum, na dodatek do ilości określonych limitem. Szczegółowych informacji na ten temat udziela Ministerstwo Rybołówstwa i Spraw Wybrzeża (Fiskeri- og kystdepartementet www.regjeringen.no )


Aczkolwiek ja bym swiezej ryby nie wiozla w bagazu, a tym bardziej gdyby podroz wydluzala sie o te 8h miedzy jednym lotem a drugim  😵  😂
No właśnie tak się też nad tym zastanawiałam. Ale doczytałam, że sezon na łososia zaczyna się dopiero w czerwcu, więc myślę, że ogarnę to przy następnej wizycie w Polsce. 😀
smartini   fb & insta: dokłaczone
29 marca 2019 19:26
na pewno świeższy to będzie ten łosoś przywieziony w dzień dostawy do macro czy innego przybytku 😁
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
29 marca 2019 19:52
"[...] Małe ilości produktów rybołówstwa przeznaczonych do indywidualnego spożycia przez ludzi
Do UE można wwozić lub wysyłać osobiste przesyłki produktów rybołówstwa (w tym ryb świeżych, suszonych, gotowanych, peklowanych lub wędzonych oraz niektóre skorupiaki, takie jak krewetki, homary, martwe małże i martwe ostrygi) jedynie pod warunkiem, że:
ryby świeże są wypatroszone;
waga produktów rybołówstwa, na osobę, nie przekracza 20 kilogramów lub wagi jednej ryby, w zależności od tego, która z tych wartości jest najwyższa.
Ograniczenia te nie mają zastosowania w odniesieniu do produktów rybołówstwa pochodzących z Wysp Owczych lub Islandii. [...]"

https://www.lot.com/pl/pl/przewoz-zywnosci

Też uważam, że ten z MAKRO będzie świeższy.
Cały sęk tkwi w tym, żeby to był dziki łosoś, a nie pięknie zaróżowiony hodowlaniec. To, czy będzie on świeży, czy wstępnie obrobiony, to już mniejszy problem, który będę ogarniać bliżej wyjazdu. Ale zakładając, że kupię go załóżmy w sobotę, a w niedzielę o 12 byłabym już w PL, to czy to za długo dla świeżej ryby? Ja mam półtora godziny lotu do domu, chyba tyle może taka ryba wytrzymać? 👀
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
29 marca 2019 20:16
Teoretycznie, jak przetrzymasz w lodówce, to powinna dać radę, ale do spożycia to będzie od razu po przylocie.
Lot plus oczekiwanie na lot plus dojazdy na lotnisko...no nie, chyba ze w lodzie... ja bym nie zaryzykowała zjedzenia takiej ryby.
Flygirl, w marketach możesz kupić torby do lodów. Jak taką torbę wcześniej zamrozisz w mroźniku, to potrafi kilka godzin trzymać zimno. Koło 3-4 h na pewno da radę. Możesz też do środka dorzucić icepaka, takiego jak się używa do chłodzenia nóg u koni w przypadku kontuzji. No i rybę lepiej przewozić w bagażu rejestrowanym, w podręcznym mogą się przyczepić na upartego.
Nie łączcie moich dwóch pytań tak mocno ze sobą. 😉 Jeżeli bym nie miała opcji wzięcia ryby teraz, to wybiorę opcję z 8h przesiadką, a jeśli byłaby możliwość jakiegoś sensownego zapakowania tej ryby, to wzięłabym drugi lot, który trwa 3h. Już wiem, że łososia teraz nie wezmę, bo nie ma sezonu, więc problem przewiezienia ryby został oddalony. I najprawdopodobniej następnym razem będę bezpośrednio jechać do PL, a nie do Niemiec, więc i lot będzie krószy i bez przesiadek, także chyba lepiej dla potencjalnej ryby.

kittajka dziękuję, brzmi idealnie. :kwiatek:  O podręcznym nawet nie myślałam, nie byłabym w stanie tej ryby znieść tak blisko siebie przez tyle czasu. Ja nawet unikam otwierania lodówki, jak wiem, że w środku leżą takie ryby w całości. 😵

I ostatnie pytanie. Oczekiwanie 8h będę mieć w Kopenhadze. Macie jakieś sprawdzone miejscówki, które warto zobaczyć w takim krótkim czasie? I przy okazji może gdzieś wypić dobrą kawę i zjeść coś fajnego, małego. No i żeby było dobrze skomunikowane z lotniskiem. Jakieś podpowiedzi? :kwiatek:
W Kopenhadze typowe jedzenie to kanapka i kebab wiec bym sie na nic nie nastawiala haha
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się