MOTOCYKLIŚCI

To będzie mój ulubiony wątek na towarzyskich !!!  😀
Aż mi się gęba śmieje do tych ludzi na sprzętach.  😀


bardzo mnie to cieszy 😀
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
13 lutego 2010 20:33
a ja mam pytanie do osób siedzących w tym "głębiej" : jaki jest roczny koszt utrzymania motoru? (nie wliczając w to benzyny  😉 ). Porównywalny do utrzymania samochodu, czy jakiś znacznie większy/mniejszy?
-przegląd ok. 100 zł
-ubezpieczenie- jeśli nie masz zniżek to góra ok 200 zł
-wymiana oleju 150 zł, filtr-10 zł  😉
Bez paliwa to 300-400 zł w skali roku
Nie ma w ogóle żadnego porównania do samochodu.  🙂
koszt zdecydowanie mniejszy niz samochodu 😉
ubezpieczenie jest tansze, poza tym eksploatuje sie maszyne tylko w sezonie, wiec i lac do niego zima nie trzeba 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 lutego 2010 20:57
Mój brat ostatnio wnosił silnik, na szczęście na 10 piętro zawiozła go winda, ale droga: samochód-winda i winda-kanciapa na strychu były koszmarem. Stwierdził, że z 2 razy zawały dostał
nooo jednak silnik swoje wazy 😉

Waży, waży. Wnosiliśmy z mężem silnik od naszej Dnieprzycy na 2 piętro. Złamałam paznokcia.

A co do paznokci.....nie ma lepszej odżywki niż stary olej silnikowy.  😉
Babciny sposób na mocne paznokcie to maczać je w ciepłej oliwie raz na jakiś czas. Próbowałam kiedyś i tak sobie działało.
Natomiast kiedy pomagałam mężowi przy składaniu motocykla i około 2 tygodnie babrałam się wspólnie z nim w silniku i tym brudnym oleju, moje paznokcie stały się tak mocne jak nigdy przedtem i nigdy potem.
Zbieg okoliczności? Nie wiem, ale od tej pory śmieję się że na paznokcie najlepszy jest stary olej silnikowy.  😁

Oj...podkręciłam i męża. Siedzi i ogląda motocykle na allegro.  😀 I podnieca się, że strasznie ceny spadły. Jak zwykle na zimę. Więc jeśli kupować, to teraz.
heheh dobry motyw z tym olejem :P

nooo teraz najlepszy czas na kupowanie jednoslada. a ja dzisiaj wracam na studia i rozmowy w sprawie nowego sprzeta zostaja zawieszone do mojego nastepnego przyjazdu (czyli do kwietnia). juz bedzie po przecenach  😵


a gdzie jezdzicie na zloty ? jakie miejsca polecacie ? jakie trasy ?
🙂
Angeel, ano w garażu, bo moj tata ma moto hobby od zawsze, miał i zabytkową straż pozarną - nie jest strażakiem, amfibię i największą kolekcje starych skuterów w Polsce;]
tunrida  z tym olejem to coś musi być moj mąż jest mechnikiem wiecznie upapranym w smarach i oleju paznokcie ma tak twarde że obcinacz się wygina jak je skraca.
Ja w zyciu na motor nie usiąde podobają mi sie lubie się patrzeć ale się boje. Mężuś miał enduro nie pamiętam jakiego dokladnie sprzedał i po 2 tyg 2 kolesi się zabiło na nim. Bardziej ufam 4 kółkom od tamtej pory jest quad
zaba   żółta żaba żarła żur
14 lutego 2010 18:53
Motocykle zawsze były,są i będą jedną z moich największych miłości!!!  💘
Moja ostatnia Niunia to była Honda CBR 954 RR. Niestey nasz związek trwał krótko i musiałam sprzedać Niunię dalej.

Jezdziłam za to dość dużo z moim Marcinem.Naszą ostatnią zabawką była Yamaha Fz1:





Myśle,że najbliższy zeson będzie jeszcze bez motocykla ze względu na finanse,ale następnego już nie odpuszczę!
Wiem już nawet co to będzie!  😀iabeł:  Żal normalnie du**ę ściska jak patrzę na kurzące się w szafie ciuchy na motocykl!
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
14 lutego 2010 18:56
zaba a nie boisz się że coś Ci się stanie?  ja bym strasznie chciała mieć motor, ale już chyba wyrosłam z myślenia 'wypadki zdarzają się innym, nie mnie'  😡
zaba   żółta żaba żarła żur
14 lutego 2010 19:09
zaba a nie boisz się że coś Ci się stanie? 


Szczerze mówiąc życia zobie nie wyobrażam bez motocykli!
Stać może się zawsze coś,ale nie trzeba do tego motocykla.Owszem,na motocyklu ryzyko jest dużo większe,ale staram się nie dopuszczać do siebie tej myśli! Poza tym trzeba umieć myślec!Drogi,na których uczęszczamy nie służą do zapier****nia,ich stan również nam na to nie pozwala. Poszaleć to sobie można na torze!  😉
Ooo ciekawy wątek...
I ja i mój Grześ jeżdżący, ja na mojej babuni Aprilce, Grzesiek na Volusi (on na moje plastikowe "brzydactwo" nie wsiądzie, a jego violcia to dla mnie za wielkie krówsko więc każdy ma swoją zabawkę). W sumie to dzięki moto się poznaliśmy.
W nadchodzącym sezonie to sobie nie pojeżdżę, chyba że z poduchą pod brzuchem na baku  🤔wirek: i aż mnie skręca...
Nic to, wytrzymam, będę całe lato i wiosnę polerować, dbać i często zaglądać do garażu, żeby popatrzeć i chociaż odpalić  🙁
zaba   żółta żaba żarła żur
14 lutego 2010 21:03
on na moje plastikowe "brzydactwo" nie wsiądzie...


a ja tam uważam,że własnie te platYYYkowe są DEBEST!!!  🏇
ja plastykow nie lubie :P

a jaka masz Aprilie ? mnie sie marzy Pegaso 650 🙂
zaba   żółta żaba żarła żur
14 lutego 2010 21:54
ja plastykow nie lubie :P



przynajmniej to jedzie  🤣

chociaż nie powiem,do naked'ów też mam słabość!  😉
zaba czasem jak widzę kogoś śmigającego, to mi się wydaje, że to Ty 😉
ok to obiecane fotki🙂 niestety taty i siostry nie mam, bo są na innym kompie🙁

ale ja na Brevce (dokładnie stąd nick😀) (tu jeszcze z krótką szybą - zdjęcia jakoś sprzed dwóch lat):



tu chłopak na swojej KLE:


tu na swojej CBRce:



(na R1 nie mam jeszcze niestety🙁 )

a tutaj cacko mojego ojca - raczej takie do patrzenia i lansowania po mieście bo po trasie do Austrii na zlot i z powrotem stwierdził że nigdy więcej długiej trasy na HD!



a tutaj jeszcze ja z siostrą - zdjęcie z IV Nowosądeckiego święcenia motocykli i skuterów (lipiec 2009):


i tutaj ja nie jako kierowca, ale zdjęcie też z tego święcenia więc wrzucam;P

Breva szał!
Taty sprzęt fajnacki!
Breva - wow  👍
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
15 lutego 2010 12:55
Angeel, jak już z tego Olsztyna wrócisz, to wpadnij do mnie - OBOWIĄZKOWO!  😀iabeł:
Aktualnie mój flatmate jest właścicielem warsztatu motocyklowego, a w jego garażu zimuje "krowiszcze", czyli Suzuki GSXF 600 de facto technicznie zrobiona na GSXR 1100. Krowiszcze i tyle, zdania nie zmienię.
Ja będę wiecznie zakochana w Hondzie Nighthawk na kardanie - rozbiłam, mam za swoje, kolejnej maszyny już raczej nie kupię (chociaż pracują złe dusze nade mną, pracują...)
Breva - no niezle cacuszko ta Breva😀 KLEkot  😍
Alvika - zastanawialam sie kiedy sie odezwiesz :P wpadne wpadne 🙂 ale niepredko to nastapi niestety ;/
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
15 lutego 2010 13:18
Ale swoich zdjęć nie wstawię - obciachu sobie robić nie będę  😉
A co do zlotów w naszych okolicach (i nie tylko) czy zakupów ciuchowo-mechanicznych - naprawdę polecam kontakt ze wspomnianym przeze mnie osobnikiem. Po prostu przyjedź, w sezonie nawet garaż będzie wynajmowany, żeby krowiszon i inne maszyny pod domem nie stały... (kuszę)

To się jeszcze pochwalę, że tradycją w mojej rodzinie było to, że wszystkie kobiety miały prawko kat. A.
A panowie nie  😂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
16 lutego 2010 19:16
Breva ile takie cudo raczy kosztować?  😉
strasznie bym chciala jezdzic na motorze, marzy mi sie scigacz, yamaha r1... ale wiem, ze zanim dojde do poziomu, na ktorym bedzie wzglednie bezpiecznie wsiasc na taka bestie, to duuuuuzo wody w Wisle uplynie  😉
sznurka, Cierp1enie, Angeel, dzięki😀

oj KLEkot KLEkot🙂 ale daje radę😀 chociaż i tak na sprzedaż idzie

smarcik, które?😀 jeśli o HD pytasz - szczerze to cięzko powiedzieć... sprowadzany ze Stanów wyszedł coś koło 25-30 tys. plus sporo nowych części bo był po klepie (m.in. lagi pokrzywione itp.) plus w sumie duuużo wyszło za malowanie... nie wiem ile dokładnie ale sporo:P no ale jest to jedyny w Polsce a może i na świecie Harley z wymalowaną historią marki😉 na razie tata nie planuje go sprzedawać, ale ile by po tym wszystkim chciał za niego to nie mam pojęcia!
zaba   żółta żaba żarła żur
16 lutego 2010 20:10
strasznie bym chciala jezdzic na motorze, marzy mi sie scigacz, yamaha r1...


Oj tak,na tym już trzeba umieć jezdzic! Aczkolwiek dla mnie dużo lepsza i przyjemniejsza w jezdzie niz R6  😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
16 lutego 2010 20:30
Breva wybacz źle zadane pytanie  😡 akurat miałam na myśli Twoją breve, jest cudowna  😍
zaba, zdaje sobie z tego sprawe  🙂 mozliwe zreszta, ze nigdy tego marzenia nie spelnie, ale zobaczymy  😉 a nuz  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się