100dniowka

nopebow, szkoda :/ Jednak podzielona klasa to trudny temat, niby się mówi, że nie trzeba się lubić z ludźmi z klasy, ale to bardzo ułatwia sprawę. Ważne, że chociaż potem się nieźle bawiłyście.
Gniadata   my own true love
19 stycznia 2014 09:33
Hej hej, ja już też po 🙂 Wszystko udało się idealnie, do piątej na parkiecie, nog praktycznie nie czuje! 😀 chyba najlepszy wieczór w moim życiu, spędzony z najlepszymi ludzmi na swiecie! Polonez wyszedl o dziwo calkiem fajnie, jedzenie nie bylo fatalne, a jak chodzi o muzyke to kazdy mial cos dla siebie. Na koniec puscili jeszcze raz poloneza i kto wytrzymał do piątejj ten tańczył - mimo ze na spontanie uklad wymyślony przez pierwsza pare było niesamowicie, ogólnie, lepiej byc nie moglo (no moze gdyby nie trzeba było sie kitrac z wodka na parkingu) i żałuję ze tak szybko to zlecialo... Jaaa chce jeszcze raz! 😀
nopebow dzięki, szkoda, że Ty nie byłaś zadowolona ze swojej... 🙁 Ja też mam raczej podzieloną klasę, ale jakoś na imprezach tego nie widać. Jakieś tam szkolne nieporozumienia idą w niepamięć.
malinowaa dziękuję  :kwiatek:
Pursat myślę, że w tym przypadku nie dało się być niezadowolonym! 😀
Heval dzięki 🙂
Gniadata chyba miałyśmy jakiś dobry termin tych studniówek! 😀 Cieszę się, że też jesteś zadowolona 🙂
Gniadata   my own true love
19 stycznia 2014 16:07
Chyba tak! Jakis pomyślny weekend 😀
Z tym terminem coś może być. ;D Również balowałam wczoraj i było arcywspaniale. 😀
Z polonezami się zeszło koszmarnie długo - bądź co bądź 9klas i średnio 10min każdy taniec. A reszta nocy zleciała galopem. 😉
Podsumowując: ja kcem jeszcze raz! 😀
pasiab no właśnie mój partner mówił, że u niego tak było - każda klasa osobno. Ale u nas - właściwie wszystkie klasy razem, wchodziliśmy po kolei, co prawda z braku miejsca tańczyliśmy czwórkami, ale odczucia mam bardzo dobre i chyba nawet bardziej mi się podobał taki polonez, niż jakby te nasze 166 par miało tańczyć każdy osobno... 🙂
Facella tak, limuzyna podjechała pod wyznaczone miejsce i godzine jezdziła po mieście, otwierając dach i częstując szampanem..

Ja jestem już po i powiem Wam, że spodziewałam sie czegoś lepszego (hmm a może po prostu lepszego jedzenia? :P). Mimo wszystko wybawiłam się do rana i przeżycia zostaną. Jestem strasznie zadowolona ze skeczu, który przygotowaliśmy w jeden dzień! 😉

Dodaje pare fot:
moje gąski 🙂


I pare w limuzynie



na zdjęcia od fotograafów trzeba zaczekać 😁
Shantowa mega fajne fotki, super, że jesteś w miarę zadowolona!
nie wiem czy było,  może ktoś z Was uczestniczył, znalazłam przez przypadek i zachwyciło mnie  😉 studniówkowy walc:
https://www.facebook.com/photo.php?v=641201055915904&set=vb.100000780457333&type=2&theater
Ze swojej studniówki nie jestem zadowolona, ale chyba ją sobie odbiję. Problem sam się rozwiązał - kumpel zaprosił mnie na swoją, więc 31 bawię się ponownie  😀iabeł:
ojaaaa studniówki! Ale mi się na wspomnienia zebrało! To już... 3 lata  😲 😲





galopada ale piękna sukienka! 😍
moja?  😡


Upolowałam ją dwa dni przed studniówką  😂 Miałam już kupioną inną, którą miałam założyć już dwukrotnie

a)na wesele mojego brata ciotecznego ale wylądowałam w szpitalu po przygnieceniu przez konia
b)na 100dniówkę ale niechcący zobaczyłam tą czarną

ale jak na razie wisi w szafie z metką (od 3 lat!)
To już za 3 dni ! 🙂 nie mogę się doczekać. Dzisiaj był Pan kamerzysta, czołówka nagrana ,skończyło się na kilku siniakach i kupie śmiechu😉 nie możemy się doczekać efektów. Fryzjerkę mam na 13.30,albo na 14.00,maluje mnie ciocia,kiecka też jest więc prawie wszystko dopięte na ostatni guzik. 😉 Jednak nie wiem czemu mam stracha ,że będę wyglądać jak debilka.I przed samym wyjściem rozpłacze się .
Jiska czemu miałabyś płakać? 😀 Nie przejmuj się, bądź nastawiona pozytywnie i idź tam, aby dobrze się bawić!  :kwiatek:
Ja miałam w sobotę studniówkę, nie byłam zbyt entuzjastycznie nastawiona do niej, ale zmieniam zdanie , było świetnie.
Polonez nawet wyszedł , pomijając jedna pomyłkę 😜Jedzenie dobre, tylko trochę za dużo, mi już bokiem wychodziło, no i jak stwierdziłam przed studniówką ,że nie będę  tańczyć, tak na pierwszej piosence byłam na parkiecie, także zabawa na plus 😀
Nirvette   just close your eyes
21 stycznia 2014 20:50
Ja mam studniowke juz w sobote i niesamowicie sie ciesze 😉 obliczylismy z klasa, ze to idealnie 100 dni przed matura, czyli 100dniowka z prawdziwego zdarzenia :P na przymiarki kiecki jade jutro, buty mam, do fryzjera ide tylko podciac koncowki, pazurki zrobi mi znajoma mamy, mejkap sama 😉
Tylko szkola mnie troche zawiodla. Okej, proby poloneza byly. Ale w czasie lekcji i jesli ktos ma partnera spoza szkoly to tanczy na zywiol... Czyli ja i moj partner jedynie co cwiczylismy sobie ''na sucho'' w domu. No i jak na nasze miale miasto to cena tez wesola. A dojazd na sale przy tych warunkach pogodowych (kompletna 'szklanka', lod wszedzie) po prostu przeraza O.x
ale nastawiona jestem pozytywnie! 🙂
xxmalinaxx w sumie nie wiem...boję się ,że fryzura nie wyjdzie,albo makijaż nie będzie pasować do mnie...a nie będzie czasu na poprawki. Dodatkowo nauczyciele nie pomagają nam w organizowaniu studniowki ,wręcz przeciwnie. Nie wspominając o klasie.
Jiska czasem po prostu trzeba przestać się przejmować 😉 Znajdź sobie wcześniej fryzurę w necie i pokaż fryzjerce, co chciałabyś mieć na głowie. Makijaż też najlepiej wcześniej przemyśl. I wszystko będzie dobrze!
zazdroszczę udanych studniówek dziewczyny 🙂
moja studniówka za 2,5 godziny a ja właśnie umyłam głowę, po tym koszmarku, który zafundowała mi fryzjerka. nie mam pojęcia co zrobić z tymi włosami, najprawdopodobniej pójdę nie uczesana  😁 mama już na mnie zła, bo uważa że wymyślam, więc zostałam zdana sama na siebie.
ogólnie nastawiona jestem bardzo negatywnie, zdecydowałam się iść tylko po to żeby nie słuchać już od września miliona pytań czemu nie idę. nie mam żadnych bliższych znajomych w szkole, więc nie nastawiam się na dobrą zabawę, mam plan zapozować do kilku zdjęć, potańczyć sobie trochę w samotności i koło 12 się zawinąć się do domu  💃
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
25 stycznia 2014 18:05
Kamila ja się sama "czesałam" - wyprostowałam włosy i górną część spięłam z tyłu spinką pasującą do sukienki a resztę zostawiłam rozpuszczoną. Ludzie chwalili a to 10 minut roboty. Szkoda by mi było kasy na fryzjera czy makijaż  😁


Jiska i jak tam, obyło się bez płaczu?  😉
smarcik ja ostatecznie zrobiłam coś bardzo podobnego, nawet nie musiałam prostować moich włosów  🙂 i wyglądałam nieźle, nigdy więcej żadnych sztywnych od lakieru loków od fryzjera.

moja studniówka dokładnie tak jak się spodziewałam, muzyka dość okropna, za to jedzenie całkiem dobre. najlepsza była sytuacja, kiedy dziewczyna z mojej klasy odmówiła przesunięcia się o jedno miejsce dalej przy stole (było dużo wolnych krzeseł), żeby moja koleżanka z innej klasy się zmieściła, ponieważ stwierdziła że "tu nie ma przewidzianych miejsc dla osób z innych klas"  😵  poszłyśmy sobie usiąść do klasy mojej koleżanki gdzie nikt nie miał podobnych problemów, bo chyba oczywiste jest że nie wszyscy będą siedzieli w klasie w tym samym czasie.
ogólnie nie było tragedii, ale niewiele bym straciła gdybym nie poszła  😉

a jak inne studniówki w tym tygodniu? 🙂
smarcik moja studniówka to strzał w dziesiątkę ! Wybawiłam się do samego rana...nic mi nie zepsuło tej imprezy. Pomimo,że wyglądałam cały czas jakbym płakała,ponieważ miałam uczulenie na coś czym zostałam pomalowana,nie wspominając o obcierającej sukience i prawie wzywaniu policji do innych znajomych.  Kapela pierwsza klasa,prawie nikt nie schodził z parkietu,jedzenie prze pyszne ! Było go,aż nadmiar. Wróciłam dopiero o 7 nad ranem do domu,a wstałam o 16  🤣 ledwo co chodzę,przez zakwasy. I jeszcze na koniec podziękowania od całej szkoły dla mnie i dwóch koleżanek,za zorganizowanie studniówki-bezcenne ! 😉 Nigdy nie zapomnę tej nocy ! ahh... 🙂

edit.lit.
Jiska mialas studniowke w Krakowie? moge zapytac gdzie? 🙂
niemiłek koło Krakowa w sali bankietowej "Szafran" 🙂 na Zagaciu,a dokładniej jest to Wyźrał.
Jiska no widzisz - a taka tragedia miała być 😀
Mam zdjęcie z moimi przyjaciółkami...co prawda nie widać mnie do końca,ale i tak bardzo je lubię! (ta w środku to ja)
Jiska urocze! Podobne sukienki chyba miałyście? Chodzi mi o krój.
Facella   Dawna re-volto wróć!
30 stycznia 2014 15:43
Koleżanka po Twojej prawej ma śliczną sukienkę  😍

Za 5 dni minie miesiąc od studniówki, a my dalej nie mamy zdjęć  👿 👿 👿 👿
Facella u nas z góry powiedzieli, że czas oczekiwania około 6 tygodni :/
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się