OC instruktora / trenera/ośrodka/właścicela koni

PZU - nie stawiało takich warunków. Przy podpisywaniu umowy nie życzą sobie legitymacji instruktorskiej - konieczna jedynie do wypłaty ewentualnego odszkodowania 😉.
zielona_stajnia, ale strzeszynopitek pisze chyba o ubezpieczeniu całego ośrodka?
strzeszynopitek, może sprecyzuj tytuł wątku, bo też pomyślałam o indywidualnym instruktorskim i potwierdzam, że w PZU w zeszłym roku takiego warunku (o kucach) nie było.
kermit   Horses horses everywhere ..
13 maja 2011 10:38
[quote author=zielona_stajnia link=topic=55676.msg1008849#msg1008849 date=1305278503]
PZU - nie stawiało takich warunków. Przy podpisywaniu umowy nie życzą sobie legitymacji instruktorskiej - konieczna jedynie do wypłaty ewentualnego odszkodowania 😉.
[/quote]
Po co ci polisa do której nie spełniasz warunków do wypłaty odszkodowania ?  To pieniądze zapłacone za składkę wyrzucone w błoto.
Ja to wiem, ale ubezpieczyciel nie pyta się Kowalskiego czy ma kwity, tylko ubezpiecza, a kowalski niech sobie sam czyta warunki wypłaty odszodowania 😉
watki scalilam i uogolnilam temat.
kermit   Horses horses everywhere ..
13 maja 2011 11:46
[quote author=zielona_stajnia link=topic=1842.msg1008863#msg1008863 date=1305280263]
Ja to wiem, ale ubezpieczyciel nie pyta się Kowalskiego czy ma kwity, tylko ubezpiecza, a kowalski niech sobie sam czyta warunki wypłaty odszodowania 😉
[/quote]
OK  😉
Ale tak to właśnie jest jak się idzie do cwanego agenta któremu zależy wyłącznie na pobraniu składki a przy szkodzie podwija ogon i tyle go widzieli...taki to nie powie jakie wymogi trzeba spełniać.
solina, ale ja nie pytam, jak to drzewiej (w 2009 ) bywało, bo jeszcze to pamiętam. 😁Aż taki stary to nie jestem. Stary, ale nie aż tak. Chodziło mi o nowe pomysły ubezpieczycieli. Zamiast obdzwaniać firmy, pytam tu, bo może ktoś się z tym już spotkał. W PZU takiego warunku nie ma, ale prawdopodobnie w Colonii już tak. Od jakiegoś czasu takie zaostrzenia funkcjonują we Francji, Włoszech i Niemczech. Ale chyba nie u wszystkich ubezpieczycieli i nie dla każdego podmiotu.
A o cwaniactwie ubezpieczycieli to coś wiem.
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
16 czerwca 2011 10:37
Myślicie, że znajdzie się takie ubezpieczenie przy składce max 100zł/rok?:
-oc instruktora
-nnw w jeździe konnej (dla mnie)
-oc z tytułu posiadania zwierząt (koni)
Polish Prestige współpracuje nie tylko z Wartą, ale również z angielskim Catlin/Loyd's.

Nie wiem, jak jest z OC dla instruktora, ale ja za zwykłe OC płacę 175 zł/rok za ubezpieczenie do kwoty 500 tys (można mniej)
NNW dla 3 osób (właściciel, 2xluzak) ubezpieczenie do kwoty 30 tys/os kosztuje mnie 150 zł/rok
Koszty leczenia konia, ubezpieczenie do kwoty 10 tys, kosztuje 500 zł/rok
Śmierć, dobicie i kradzież 550 zł/rok

Dodatkowo można ubezpieczyć sprzęt jeździecki i zęby dla 3 os 🙂


Koleżanka też ma to ubezpieczenie i już raz "korzystała". Pieniążki zwrócono jej w tydzień od złożenia wniosku
ja mam OC ośrodka, ubezpieczenie na 150 000 kosztowało mnie ok 700 zł/rok

a czy ktoś ma NNW dla uczestników?? bo mi powiedzieli że musiała bym wykupić ubezpieczenie imienne dla każdego uczestnika, a to przecież jest totalnie nie możliwe bo bym nie nadążyła wykupować
mam nadzieję że nie będzie 🚫

Jak rozwiązać sprawę NNW osób jeżdżących na koniach "agroturystycznych" które to nie mają ubezpieczenia? Mam możliwość prowadzenia na nich jazd. ja mam OC instruktora, ale co jeśli ktoś po prostu spadnie i coś sobie zrobi.
Czy ja (osoba prowadząca jazdy z doskoku, nie włąścicielka koni i ośrodka) mogę (i powinnam??) wykupić jakieś NNW czy po prostu namówić osoby jeżdżące u mnie dłużej by wykupiły sobie indywidualnie?



NW do ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków dla osób jeżdżących - powinny dostać odszkodowanie w razie wypadku, natomiast OC (odpowiedzialność cywilna) jest dla ciebie jako instruktora jeśli ktoś pociągnąłby Cię do odpowiedzialności za jakiś wypadek.
mam pytanie moze ktosc z Was mial taka sytuacje i wiecie jak to rozwiazac. kon rozerwal sobie zad o konstrukcje boksu (boks nie byl uszkodzony przez konia). konieczne bylo szycie koszt ok. 300 zl. kon (sportowy) unieruchomiony na ok miesiac. widmo dalszych kosztów - zdjecie szwow jesli nie puszcza a jak puszcza pewnie konieczny bedzie antybiotyk. kto w takimm wypadku powinien poniesc koszty leczenia konia? czy ewentualnie cos takiego moze byc podstawa do natychmiastowego rozwiazania umowy z pensjonatem? jesli to nie ten watek to prosze bez linczu  🤦
devila tak wiem, wiem jaka jest różnica. Tylko czy ja jako osoba tylko prowadząca jazdy (bez umowy itp) mam obowiązek wykupić NNW dla kursanta, czy tylko mu powiedzieć by sobie wykupił.

Załóżmy: prowadze jazde nie na swoim koniu, bez umowy. Spada mi dziewczę i łamie sobie rękę (nie z mojej winy). Będzie chciała odszkodowanie i co wtedy? Ja jestem "czysta", czy mogą mnie pociągnąć do jakiejś odpowiedzialności?
Szlachta, nie masz obowiązku wykupienia NW dla kursanta. A jeśli masz OC to i tak jesteś "chroniona" więc w czym problem?
Laumor jeśli boks był niedostosowany do trzymania w nim konia lub uszkodzony myślę że możesz dochodzić zwrotu kosztów leczenia. Co do rozwiązania umowy to nie wiem jak sama umowa jest skonstruowana więc nie pomogę.
W tym tygodniu wykupuje OC.Na jaką kwotę jest się bezpiecznie ubezpieczyć? Ja wstępnie zdecydowałam się na 150 000 zł. Wystarczy?
devila dzieki za odpowiedz. ps. sprawa wyjasniona polubownie a wada konstrukcji boksu usunieta  🙇 odzyskalam wiare w ludzi 🙂
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
15 maja 2012 14:19
Podbijam. Jak w tym roku z ubezpieczeniem OC dla instruktorów RR. Kończę już kurs i wolałabym zainwestować w takie ubezpieczenie. Gdzie i za ile mogę je kupić?
ja miałam z PZU na 101 000 zł - składka wynosiła 108 zł 😉
Czy coś się pozmieniało w ubezpieczeniach lub pojawiły się nowe oferty innych firm?

Potrzebuję OC instruktora, a absolutnie się nie znam na ubezpieczeniach 🤔 Mam papiery IRR, ale nie jestem nigdzie zatrudniona, a jazdy prowadzę tylko w weekendy dla rekreacji (żeby dorobić do studenckiego budżetu 😉 ).

Jaką firmę możecie polecić, która nie robi problemów (tfu ftu, żeby nie zapeszyć 😉 ) przy ewentualnym wypadku? I na jaką kwotę warto się ubezpieczyć?
Będę wdzięczna za każą odpowiedź.
To i ja z pytaniem. Mam swoje konie w stajence przydomowej, czasami ktoś z rodziny przyjedzie ot tak sobie pojeździć. Instruktorem nie jestem.
Czy kupić ubezpieczenie w razie W jakieś i jakie poza OC, które jest na "gdyby" koń coś uszkodził np samochód albo zwiał i coś się stało?
Sorki ale poproszę łopotalogicznie.
A czy ktoś ma ubezpieczenie dla konia "od operacjii ratujących życie" ?? Czytałam w któryms wątku ze jest taka opcja chyba w Polish Prestige, nie moge teraz znaleźć.
Jaką firmę możecie polecić, która nie robi problemów (tfu ftu, żeby nie zapeszyć 😉 ) przy ewentualnym wypadku?


PZU

Czy kupić ubezpieczenie w razie W jakieś i jakie poza OC, które jest na "gdyby" koń coś uszkodził np samochód albo zwiał i coś się stało?


Tak, OC posiadacza zwierząt (jakoś tak to się nazywa). Ja kupowałam w Aliantz na konie i psy - w razie gdyby któryś (TFU TFU) wywędrował na ulicę...
Dorota wydaje mi się ze w przypadku przydomowej stajni wystarczy dobre ubezpieczenie domu. Kiedyś na ulice wyskoczył mi koń właśnie z takiej stajni i było załatwione z ubezpieczenia domu w PZU.
Ciekawe orzeczenie sądu:
Ciekawy, choć zdecydowanie niekorzystny i dla rolników i dla poszkodowanych wyrok wydał niedawno Sąd Najwyższy. W sprawie , którą rozpoznał SN syn rolnika wraz z kilkoma znajomymi zabrał z gospodarstwa parę koni i pojechał na kilkudniową przejażdżkę w czasie wakacji. Młodzi mieli kłopoty z utrzymaniem zwierząt w posłuszeństwie – w nocy konie uciekły z pastwiska ogrodzonego ‚elektrycznym pastuchem’. Ruszyli na ich poszukiwanie, ale w międzyczasie doszło do tragicznego wypadku. Jeden z koni wbiegł na szosę i zderzył się z samochodem osobowym, którego kierowca zginął na miejscu.

Zgodnie z zasadami prawa cywilnego ten, kto posiada zwierzę jest w pełni odpowiedzialny za szkody, które ono wyrządzi, także jeśli zagubiło się albo uciekło. Rodzinie zmarłego trudno było oczekiwać, że sprawca – rolnik będzie w stanie pokryć wysokie kwoty odszkodowania i zadośćuczynienia. Dlatego pozwali zakład ubezpieczeniowy, w którym rolnik miał wykupioną polisę OC. Rolnicy mają obowiązek wykupienia ubezpieczenia na wypadek wyrządzenia szkody w związku z posiadaniem gospodarstwa rolnego.

Początkowo krewni zmarłego kierowcy uzyskali żądane kwoty. Rozstrzygnięcie takie kwestionował jednak ubezpieczyciel twierdząc, że nie odpowiada za to zdarzenie. Sprawa dotarła aż do Sądu Najwyższego, który ostatecznie zwolnił ubezpieczyciela od odpowiedzialności. Uznał, że obowiązkową ochroną ubezpieczeniową nie jest objęta każda szkoda wyrządzona przy użyciu maszyn czy zwierząt gospodarskich. Powstanie szkody musi bowiem pozostawać w funkcjonalnym związku z prowadzeniem gospodarstwa. Dlatego zwierzę używane w celu innym niż rolniczy (np. rekreacyjnym) nie może być traktowane jako składnik objętego ubezpieczeniem gospodarstwa rolnego.

Jakkolwiek orzeczenie Sądu jest zgodne z literą prawa i jego wykładnią, to niestety bardzo niekorzystne dla pokrzywdzonych. Będą oni mogli dochodzić swoich roszczeń tylko od bezpośredniego sprawcy szkody. Biorąc pod uwagę wielkość szkody, a co za tym idzie wysokie kwoty należnych odszkodowań, mało prawdopodobne jest by te roszczenia zostały w pełni zaspokojone. A przynajmniej będzie to bardzo trudne i długotrwałe.
Korzysta ktoś z tego ubezpieczenia:
https://gsdirect.pl/portalb2c/gsbenefits/willis9992/jezdzieckie/formularz.aspx
??
Na rok wychodzi 40zł. Kwota niska, więc zastanawiam się nad tym ubezpieczeniem. Dodatkowo online, więc nie trzeba nigdzie latać po ubezpieczycielach.
Podbijam temat.
Jakie ubezpieczenie (OC i NNW) dla instruktora polecacie?
Julie, ja kupuję w PZU i OC posiadacza koni (tylko takie aktualnie potrzebuję) i NNW.
Wcześniej kupowałam również OC instruktora. W pakiecie taniej (u mnie jeszcze mieszkanie 🙂 )
A zdradzisz ile Cię to kosztuje? 🙂
Julie, Julie coś ponad 400 zł za pakiet. Ale mieszkanie mam 100 m2 i ta część najdroższa. Ile samo OC i NNW nie wiem 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się