Jak dbać o końskie nogi?

xxagaxx,
To nie jest jakos duzo pradu, a zawsze jesli masz problematycznych wlascicieli stajni to mozesz te 15zl dorzucic do pensjonatu miesiecznie i moze nie beda marudzic 😉
Plamkakochanie, stoje w przydomowej, same sobie ogarniamy i nie chce tutaj dokładać więcej do budżetu😅 ale nie mówię nie, skoro nic lepszego nie ma to może postawimy sobie zamrazarke 😉
xxagaxx,
Ach, rozumiem. No zobacz co bedzie dla Ciebie najlepsza opcja. Zawsze mozesz tez chlodzic nogi polewajac zimna woda ze szlaucha pod cisnieniem, to tez jakas alternatywa 🙂
Witam
Nie wiem czy idealnie w temacie ale ciężko znaleźć wątek

piszę z nietypowym pytaniem.
Oglądałam dziś fajnego konika- 2 lata ogier. Ruch fajny, budowa ok- jednak zauważyłam coś dla mnie nietypowego mianowicie kon odstawial zadnie nogi do tyłu. Nie cały czas ale klika razy sie to zdarzyło.
Kon byłby badany przez weta jednak sednio mi się widzi wydsc klika stów nie poszukają na początek jakiejś i informacji
Może ktoś się spotkał z taką sytuacja?
Albo ma pomysł od czego.
Screenshot_20231006-204830_Gallery.jpg Screenshot_20231006-204830_Gallery.jpg
Screenshot_20231006-204737_Gallery.jpg Screenshot_20231006-204737_Gallery.jpg
BUCK   buttermilk buckskin
07 października 2023 10:46
Papla93 ten wątek będzie lepszy: https://ogloszenia.re-volta.pl/forum/topic/1647/400/

BUCK, ok wrzucam
Dzięki
Hej, czy spotkaliście się z opojami u młodego konia? Klaczka 7 miesięcy. Całe dnie na padoku w godzinach 6 rano do 17/18 w okresie jesienno zimowym. Niestety aktualna pogoda to chlapa i mega błoto na padoku co sprawia ,że konie średnio chcą się poruszać. Okupują paśnik bądź chillują w miejscu.
Pewnego dnia strasznie lało od rana do wieczora więc zostawiłam konie w boksie. Kolejnego dnia standardowo 6 rano na padok i tak cały dzień lecz konie za dużo się nie poruszały, większość stania w miejscu przez to błoto. Wieczorem zauważyłam u małej na obu tylnich stawach skokowych nadmiar mazi, w jednym mocniej. Następnego dnia również cały dzień na padoku + wymusiłam trochę ruch i zrobiłam z małą kilka okrążeń w obie strony. Troszkę zeszło, ale po nocy w boksie znowu wróciło.
Czy mieliście podobną sytuację u tak młodego konia? Jakieś rady?
Będę teraz małej codziennie wymuszać ten ruch. Obciąć trochę treściwe? Nie dostaje za wiele, jedynie troszkę paszy hodowlanej, warzywka, dzika róża i suplementy na stawy. Brak owsa.
Oczywiście skonsultuję to również z weterynarzem, ale chciałabym również poznać Wasze opinie/rady.
Z góry dziękuje za pomoc.
Jak dbacie o końskie nogi po kontuzjach w zimie? Zawijacie?
mindgame, - ja swojego obserwuje. Miałam misję zakładać ocieplacze (owijki ciężej ogarnąć obsłudze stajni) jak się robi sztywniejszy, ale tfu, tfu w tym roku radzi sobie dobrze. Na tyle, że nie widzę potrzeby.
Możesz spróbować zawijać i zobaczyć jak zareaguje 🙂
Ja zawijam na noc swojego zwyrodnieniowca, czasem z wcierką rozgrzewającą po większym wysiłku w ciągu dnia lub niższych temperaturach, profilaktycznie. Nic mu się nie dzieje, ale ma biedak taki syf w stawach że robię co mogę żeby mi się nie posypał.
Przy kontuzjach to zależy od zaleceń wet.
Hej, macie może jakieś pomysły co mogę zakładać mojemu emerytowi na nogi. Chodzi mi o dogrzanie trochę starych stawów przy tych temperaturach. Mam ocieplacze, mam ochraniacze magnetyczne - ale w tym roku przenieśliśmy się wolny wybieg i kompletnie nie wiem jak ten temat ugryźć. Ktoś ma lub stosował jakieś ocieplacze na wolnym wybiegu? A może lepiej zawijać? Będę wdzięczna za pomoc.
mindgame, - w sumie to jeszcze mocno zależy po jakiej kontuzji, co się w nogach dzieje 😅 Czy ścięgna, czy stawy, czy zwyrodnienie.
RR4, - mojego kilka razy stajenni puścili w stajennych horze supreme na padok, wrócił w całych 😂 Tylko one nie mogą być założone na stałe. Na noc ok, ale nie ciągle.
Zawijać bym nie zawijała, za duże ryzyko, że się odwinie i zaplącze.
keirashara, a jaka jest różnica w postępowaniu między kontuzją ścięgnową a zwyrodnieniem w stawie?
mindgame, ścięgna nie lubią nadmiaru ciepła, trzeba ostrożnie z rozgrzewaniem. Takie kontuzje raczej się chłodzi, choć wiadomo każdy przypadek ma swoją specyfikę. Z tego powodu polarowych owijek nie powinno się zakładać na dłużej niż ok. 8-10h, bo mimo innych korzyści ścięgna zaczynają się przegrzewać.
Z kolei stawy lubią dogrzewanie, owijki, wcierki i glinki rozgrzewające gdy już ochłoną po pracy, np. na noc.
Przy zwyrodnieniu to zależy od zaawansowania i miejsca zmian. Ogólnie takie konie potrzebują długiego rozstępowania, dobrze jak zaczynają ruch jeszcze bez jeźdźca na grzbiecie. Padokowanie bardzo pomaga, bo nie ma nic gorszego dla końskich nóg niż wielogodzinne stanie w miejscu. Są wrażliwsze na podłoże, problemy mogą się pojawiać przy grząskim lub twardym, trzeba też ostrożnie przy ruchu pod górę lub z górki, tak samo z pracą na ciasnym kole. Specyfika zwyrodnień np. mojego konia nie pozwala też na żadne skoki.
Miał ktoś taki przypadek, że nagle koniowi spuchły wszystkie cztery nogi (od kopyt do stawu powyżej pęciny) ?
Na dodatek na moje trzy konie spuchły dwa - i to dzień po dniu - a po kilku dniach wszystko minęło bez interwencji, bo nawet wet nie zdążył dojechać.
Jeden to starszy wałach, który nigdy nie miał podobnych problemów. Druga to 2,5 letnia młoda, też bez problemowa.
Nic nie bolało, żadnej sztywności, kulawizny, nie miały temperatury, apetyt i humor bez zmian. W żywieniu nic się nie zmieniło, nie było większej ilości wysiłku itp.
Jakaś infekcja, wirus ????
elita17, może być jakiś wirus. Mój koń tak miał akurat jak był w szpitalu (z innego powodu), dodatkowo miał też gorączkę przy tym. Kilka koni to wtedy przechodziło w podobnym czasie.
Hej!
Istnieje jakaś alternatywa dla zawijania końskich nóg podkładkami + owijkami? Mamy takie zalecenie od wet ze względu na opoje, które robią się na nogach po nocy w boksie. Niestety jest to niewykonalne w obecnej stajni - nie ma komu tych owijek zakładać i zdejmować, koń wychodzi na padok jak świta i schodzi jak robi się ciemno,a ja jestem w stajni koło 10 😬 myślałam nad skarpetami incredi circulation, ale nie wiem, to się sprawdzi? Nie chciałbym wyrzucić tyle kasy w błoto, no ale jakieś rozwiązanie muszę znaleźć 🙈
Potatoooo, - ochraniacze stajenne? Je się szybko obsługuje, może miałby kto zakładać i ściągać?
Myślałam o tym, ale znowu ochraniacze stajenne chyba nie uciskają, tylko i wyłączenie grzeją. Mam obawy, czy to wystarczy przy opojach? W sensie samo ciepło? Owijki + podkładki sprawdzały nam sie super i zastanwiam sie, czy istnieje rozwiązanie, które działaniem byłoby zbliżone.

Myślałam o tych opcjach :

https://www.decathlon.pl/p/zintegrowane-podkladki-bawelniane-dla-konia/_/R-p-2001

https://www.horze.pl/halloween/incrediwear-circulation-skarpety-na-kopyta/332932.html?custom_campaign=PL_SEA_SHOP_LAB&custom_source=google&custom_medium=cpc&gad_source=1


Tylko nie wiem czy to ma sens/ będzie wystarczające 🙈

Ochraniacze equi crown- uciskowe
kotbury, Niestety nie mam teraz aż tyle wolnej gotówki, żeby wydać na ochraniacze prawie 1k
Potatoooo, to puki zimno zawijaj.
Moj kom ma nogę zawinięta 24h minus godzina jady i godzina oporządzania...
Na padok też puszczasz w owijkach ?
Tak, nieststy tak.
Mam owijkę polarowo- elastyczną. Czyli zewnętrzna warstwa jak się zawija to guma. Już dobrych kilka miesięcy tak funkcjonujemy bo musimy.
Z ciekawości - przy czym takie zalecenie?
patat, flegmona
Aj, współczuję...
Waham się co będzie lepsze na poranne opoje, a właściwie jeden. Wyleczona już kilka miesięcy temu noga po urazie ścięgna + międzykostnego puchnie po nocy, ale nie w miejscu uszkodzenia, tylko niżej, w pęcinie (poszedł górny przyczep), po ruchu schodzi, kulawizny brak, wet mówi, że raczej to limfatyczne, żeby zawijać na noc podkładka + owijka, ale ta opcja odpada z co najmniej 2 powodów. Także w tym momencie waham się między kupieniem ochraniaczy kompresyjnych z Felixa (https://bit.ly/3JJj9CR), a ochraniaczy chłodząco-grzejąco-masujących (https://bit.ly/49HcRxS) ktoś jest w stanie doradzić co wybrać? Te ostatnie kuszą, żeby przed jazdą grzać plus masować, a po chłodzić i masować, czy to ma szansę zadziałać faktycznie na krążenie tak dobrze jak mi się wydaje, czy lepiej jednak te uciskowe.

A no i nie chciałabym na całą noc zostawiać kompresyjnych, żeby się jakieś urocze życie nie wytworzyło w tych pęcinach (bo to fryz, to wiadomo, że tam mikroklimat sprzyja różnym badziewiom), więc ile się takie kompresyjne ochraniacze powinno trzymać na nogach, żeby był efekt?
Katasia mam waldhausena z linku wyżej, nie zostawiłabym ich na noc z tym powerbankiem bo koń jak sie na nim położy to słabo, druga rzecz one w ogóle w instrukcji nie są zalecane jako całonocne. Raczej przed treningiem, po treningu, czy spacerze czy podczas rehabilitacji.
Używałam, mój koń ich nie lubił, tylna noga, nie chciał z nimi w ogóle kroku zrobić, a jak już zrobił to mocno kopał nią by się pozbyć, wibracje go wybitnie wkurzały. Drugi raz bym nie kupiła 😉
Piaffallo, ta adnotacja o zostawianiu na noc była do uciskowych, tych to wiem że w ogóle się nie zostawia na dłużej. Z resztą no w ogóle wolałabym niczego nie zostawiać na noc, bo raz, że jestem zawsze rano i musiałabym płacić stajennym za zakładanie, a dwa, to brak przewiewu i fryzie parchy, to słabe połączenie, boję się, że bym tym zaprzepaściła ten z trudem osiągnięty stan chwilowej stabilizacji🙈 a jak znowu jej się tam coś zrobi i zacznie swędzieć, to zacznie walić tyłami po ścianach, co z pewnością nie pomoże stawom
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się