własna przydomowa stajnia

Dzionka Bałam się krat ale okazało się ,że są na tyle duże przerwy że kuc nie  zaklinuje nogi duży koń nie mógłby tak stać. Boks jest przestronny mają się gdzie  bezpiecznie wytarzać i poleżeć ...
Co do boksów faktem ,że miały być wszystkie  konie w boksach ale pomieszczenie nie jest zbyt duże i boksy wyszły nie wielkie .Boje się ,że koń zaklinuje się o ścianę podczas tarzania czy wstawania... a na razie tak jest że w nocy nie ma nikogo tam jest tylko sąsiad doglądajacy posesji.
Nie wiem jeszcze jak to wszystko rozwiąże na razie te konie 4 ,które umieją  stoją na stanowiskach. Dwa młodsze w boksach. Staram sie natomiast ażeby jak najdłużej  i co dzień były na padoku.
Niestety nie zawsze ma się to co by sie chciało. Ogranicza mnie odległość od centrum . Bardzo ciężko było znaleźć coś na tyle blisko żeby dojechać dorożką do rynku, na tyle koni i jeszcze z padokiem...
Do tego wszystko adaptujemy sami a nie jesteśmy jakoś kasiaści raczej pasjonaci... 🤔wirek:
Poprzednia stajnia owszem była wielka ,konie w boksach ale co z tego ;pijaki i atmosfera nie ciekawa a po tym, jak w zeszłego Sylwestra urządzili sobie pokaz sztucznych ogni na padoku przed stajnią pod moją nieobecność czego efektem był śmierć jednego z koni powiedziałam dość. Teraz ciasno ale przyjemnie i na prawdę tym koniom krzywda u mnie się nie dzieje... 🤣
pod moją nieobecność czego efektem był śmierć jednego z koni powiedziałam dość.


O Matko  😲 jak to się stało?
O Matko  😲 jak to się stało?

To była klaczka z dużą domieszką folbluta więc generalnie nerwus i najprawdopodobniej był to mięśniochwat wywołany stresem... wszystko trwało ok 5 godzin więc szybko. do tego nie mogłam się dodzwonić do żadnego weterynarza bo to Nowy Rok rano. Potem nie było diagnozy mięśniochwatu więc leczenie nie było do końca właściwe ale nawet jeśli by było to szanse nieduże . Ale przynajmniej przeciwbólowe środki dostała wiec jej trochę ulżyło. Ja byłam w szoku bo nigdy mi jeszcze koń nie zdychał na rękach zwłaszcza ,że to była moja ukochana klacz Enklawa a dla nas poprostu Miśka. 😕
furmanka   zawsze pod górkę...
12 grudnia 2010 20:14
enklawa, współczuję 🙁

ankers, bardzo mi się podoba Twój zakątek.

Ja mam lasek tylko od wschodniej strony, od zachodu kilka brzózek i niestety jesienią i zimą wiatry dają nam się we znaki. Za to mam widoki 💃


A to stajenki, wszędzie są angielskie boksy:





furmanka, tez przesliczna stajnia! drewniana- moje marzenie.
cudnie furmanka
furmanka   zawsze pod górkę...
12 grudnia 2010 21:20
enklawa, dzięki, cudnie to będzie jutro rano... się przekopać do stajni od domu. A propos: nie budujcie stajni na wzgórzu, a tym bardziej jeśli od zachodu nie mam tam lasu, drzew czy np. innych zabudowań 🤬. Widoki to sobie można podziwiać gdzie indziej 😁

katija, drewniane  są tylko od frontu i przegrody boksów są z drewna  do połowy (u góry ażurowe ). Tylna i boczne ściany są z tzw. płyty obornickiej (blacha-wełna mineralna-blacha) i  naprawdę jest ciepło (poidła nie zamarzają). Dach też jest z desek, krytych papą.
furmanka, haha, to dobre i praktyczne "oszustwo" 😉 wyglada bardzo ladnie 😀
furmanka   zawsze pod górkę...
12 grudnia 2010 21:49
katija, Pewnie, że praktyczne. Można myć w środku i na zewnątrz. 😉
furmanka, Jak miło! 🙂 I pomysłowo z tymi boksami, które faktycznie wyglądają jak całe z drewna.

enklawa, Oj, współczuję 🙁 Ech, ludzie to czasem w ogóle nie myślą. 🙁
Tak przynajmniej jesteś "na swoim" i możesz mieć pewność, że tego typu sytuacje się nie zdarzą.
enklawa, rozumiem, co do stanowisk i krat. Konie faktycznie wyglądają na zadowolone, nie widać żeby im się jakakolwiek krzywda działa 🙂
ja mam drewnianą stajenkę na 1 dużego konia i 2 kucyki + siodlarnia + strych na siano. włożyłam w nią ogrom pracy, ale jestem zadowolona z efektu końcowego  😉



ależ cudnie. drewniane stajnie jednak mają swój urok.
dea   primum non nocere
13 grudnia 2010 16:51
niemiłek - skąd ta kratka widoczna na drugim zdjęciu? szukam czegoś innego niż pręty w rozstawie "włóż_między_nas_kopyto" do rozdzielenia boksów i myślałam własnie o solidnie umocowanej dość gęstej siatce...
ankers, a ile przy nich zachodu!  😁
dea, spróbuję dowiedzieć się dziś wieczorem albo jutro, ale ta kratka nie nadaje się na wstawienie jej niżej niż jest u mnie, bo przy kopniaku mogła by się wygiąć  🙁
w budowie? prawdę mówiąc nie wiem, moja została przywieziona w częściach na przyczepie i potem poskładana. do dzisiaj zdobią ją numery na belkach.
moja budowana od podstaw, każda deska zbijana osobno (jeśli znajdę zdjęcia z budowy to wstawię). ale teraz kiedy już jest wszystko gotowe nie zamieniłabym jej na żadną inną  💘
Odnośnie wyginających się krat: na moim ogrodzeniu w jednym miejscu jest idealne wygięcie najprawdopodobniej po kopniaku. 😵 Dobrze, że siatka mocna i takie rzeczy jej nie zniszczą, ale ta "dziura" wygląda, ekhem, efektownie. Konie to mają pomysły. 😵

ankers, Super! Przepraszam, już myślałam, że na plac miejsca nie wystarczyło 😡  🙂

niemiłek Całkiem przyjemnie🙂 Masz może więcej zdjęć samej stajni i boksów?
Sankaritarina, mam zdjęcia całej stajni zaraz po budowie, ale nie mogę ich znaleźć. jutro postaram się zrobić aktualne  😀
niemiłek,ankers,furmankaZazdroszczę wam dziewczyny  😜 jak wygram w totka też sobie taką zrobię...  😅
Niemiłek możesz podać wymiary swojej stajenki? Ile wchodzi Ci siana na stryszek?Przechowujesz siano słomę gdzie indziej czy zapas na stryszku starcza Ci na jakiś czas? Interesuje mnie wszystko bo mam zamiar postawić coś podobnego na wiosnę i zastanawiam się co z zapasami na zimę itp.
Slesh   BlackPony <3
13 grudnia 2010 18:49
enklawa Stajnia fajna taka jasna jak być powinna 🙂
I co najważniejsze widać że konie mają dobrze...kuce boskie  😜
Slesh  :kwiatek: Dużo jeszcze do zrobienia... narazie skupiliśmy się na stajni żeby konie miały gdzie mieszkać. Do zrobienia całe zaplecze socjalne,siodlarnia ,porządne ogrodzenie padoku, wylewki ,myjka, garaż na dorożki  🙄 Wtedy bedzie na prawdę fajnie... tylko stale brak kasy i czasu na wszystko... 🤔
Slesh   BlackPony <3
13 grudnia 2010 19:19
enklawa Wiem teraz naprawdę jest wszystko drogie!
Ale życzę powodzenia i wrzucaj koniecznie fotki  😀
ansc, stajnia jest maleńka, ma chyba 4mx8m, nie pamiętam dokładnie. na górę wchodzi ok. 100 kostek po 20 kg, oprócz tego za stajnią są złożone na kupę pod plandeką i na strychu (mniejszym niż teraz) starej stajni. gdybyś miała jakiekolwiek pytania to śmiało, postaram się odpowiedzieć  😉
ooo to taka dokładnie jak ja planuję, na dwa boksy angielskie, 100 kostek to nie wiele, mam zamiar postawić stajnię z wiatą a nad wiatą też stryszek, więc drugie tyle siana by mi weszło. Ale i tak kombinuję co z resztą siana i słomy, rolnicy nie chętnie przechowują u siebie, wiadomo podwójny załadunek i rozładunek. Liczę jeszcze na sąsiada ma ogromną stodołę 😉
ja bardzo żałuję, że nie zrobiliśmy boksów angielskich, ale niedługo czeka nas budowa od nowa (przeprowadzka), więc będziemy wszystko udoskonalać  🙂

sam stryszek nad stajnią nie wystarczy, nie wyobrażam sobie tego bez dodatkowej stodoły  🙁
Pytanko mam od strony żywieniowej 😉 Ile rocznie kostek siana potrzebują wasze konie? A słomy? Chodzi mi o kucyka i dużego konia.
grzesiek.1993, co najmniej kostka dziennie na konia.
grzesiek.1993, co najmniej kostka dziennie na konia.
u mnie zimą wypada po 2 kostki dziennie na konika .rano i na noc po polowie ciuka i po całym na dzien (do paśnika) na dzien.Jesienią i wiosną po paczce a latem tylko na noc idzie połoweczka.Na cały rok mam ok 6 do 7 ton siana na konika
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się