wypieki i słodkości domowej roboty

Poniosłam porażkę robiąc chrust. Buuuu....
Smalec -taki zwykły w kostkach- tak walił knurem, że coś okropnego!
No, smród , jakbym piekła żywcem jakieś zwierzę.
Sam chrust niby dobry, ale ten zapach w kuchni.... FUJ!!!
Taniu właśnie z tych powodów ja nigdy ❗ nie używam smalcu  😉
nie wiem...moja babcia robiła to tak, że w mieszkaniu od biedy było czuć w słodkościach nic....a u mnie nawet w nich 😵
i generalnie nie mogłam wytrzymać w pomieszczeniu z tym smrodem hehe

Karo tak sie zastanawiałam nad tą temp. oleju we frytkownicy...czy 190 nie będzie za mało 🙄
ja tam generalnie jak robie w garnku to nigdy nie sprawdzam temp. jak gorący, skwierczy...wrzucam i tyle 😉
No właśnie też w garnku potrafię sobie sprawdzić i dobrać odpowiednią temp, a we frytkownicy trzeba coś ustawić...
Ale zrobiłam wczoraj, na 190stopni, wyszły bardzo dobre, chociaż wydaje mi się, ze to faktycznie ciut za niska temp  😉

I zrobiłam na smalcu, tak jak to moja babcia robiła. I nawet nie śmierdziało! Ale...co zrobić żeby ten tłuszcz się tak nie pienił i nie kipiał? Robiłam na różnych tłuszczach-pienił się, nie podsypywałam mąką przy wałkowaniu (bo niby nadmiar mąki powoduje pienienie tłuszczu), mam przepis na ciasto z małą ilością wody-wyeliminowałam ją...i dalej nic...Jakiś pomysł? 😉
Ja wrzucam kawałek ziemniaka surowego. Wrzucam, bo Mama wrzucała. Nie wiem po co.
Jak czarny zmieniam na nowy. Może to zmniejsza pianę ? Bo mi się nie pieniło.
Tylko ten knur ....  😵
hmm, ziemniak mówisz, no dobra, wypróbuję!

Co do tego smalcu...to pamiętam, że babcia jeszcze czasem używała "Planty" zamiast smalcu, ma te same właściwości, tą samą temp wrzenia itp i generalnie wychodziły identyczne jak na smalcu😉 Tyle, że nie było 'smrodu knura'. No ale to już trochę większe koszty są...
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
15 lutego 2012 11:16
Tania, ziemniak ma zbierać "świństwa" ze smażenia jak się np. pączek rozwali. I po ziemniaku widać czy tłuszcz ma dobrą temperaturę (smaży się / nie smaży się)
Planta nie śmierdzi, ma właściwości jak smalec tylko droższa jest, i to chyba sporo
a ja mam prawdziwy smalec i nie śmierdzi ,moja mama mi mówiła że kartofel obniży temperaturę za wysoką oleju/smalcu. Robiłam pączki na wygląd może być .. ale dlaczego w środku są niedopieczone , nie są za wielkie smalec niby też dobrze rozgrzany ..ktoś mi powie co robię źle? bo no nie umiem za bardzo ale niby sprawdzony przepis a mi zawsze coś nie wychodzi.. 😡
może ktoś podrzuci z okazji czwartku jak zrobić pączki z białą obwódką 😍 albo coś równie smacznego łatwiejszego  💡
ja bym chciała takie pączki jak ma ruda H na zdjęciu z poprzedniej strony ;-)
Ja robię na zwykłym oleju, jakoś posmak smalcu, czy w faworkach, czy w pączkach jest dla mnie nie do wytrzymania.

siwka, raz w życiu piekłam pączki i wszystkie wychodziły mi z obwódkami, nie mam pojęcia od czego to zależy.
siwka no ja też właśnie robię pączki, ale po raz pierwszy. Nie wiedziałam, że to ciasto potrafi tyle razy wyrastać, dzięki temu mam ogromne pączki i boję się że się nie dopiekły, długo je trzymam w oleju, ale i tak się boję 🤔
no właśnie , też długo trzymałam ciemne były ,może to wina drożdży u mnie że jakieś w samym środku miały niedopieczone..ale jak Ci wyjdą to poproszę o przepis ;-)
ja robię te http://mojewypieki.blox.pl/2006/12/Paczki.html ale no nie wiem, szału nie ma chyba 😀iabeł:
no ale co wypiekły sie czy nie? no i masz tą piękną obwódkę?
dupa, obwódki nie posiadam, ale jak już wystygły to są smaczne  🙂 Mam ze 4 takie spore, nie wiem jak z nimi w środku, resztę zrobiłam już mniejszą.
no właśnie , nie wiem skąd mają te zdjęcia ładnych pączali skoro co innego wychodzi nam  🤔 moje też mi muszą smakować ale szału nie ma , wolę nimi nie częstować  😀
Miałam robić donaty ale matka kupiła x pączków więc stwierdziłam, że nie ma sensu. Może w weekend zrobię, przed powrotem na uczelnię.
Jakby ktoś chciał się za to zabrać to polecam przepis:
http://kotlet.tv/donaty-oponki
Poprzednie wyszły mi naprawdę dobre
polecam zrobić białkowca jak nie ma co zrobić z białek a zrobilam pączki zakalce ,ale chociaż coś mi wyszło przepis tu:
http://blogotowanie.blox.pl/2011/02/Bialkowiec.html
Ruda_H   Istanbul elinden öper
16 lutego 2012 15:59
siwka, robiłam chyba z tego przepisu ... chociaż bazowe składniki w większości są takie same. Bardzo pomocne były natomiast rady odnośnie przygotowywania i samego smażenia 🙂

chttp://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/tlusty_czwartek/paczki_najlepsze/przepis.html

a ja zrobiłam dzisiaj to http://mojewypieki.blox.pl/2009/02/Pieczone-paczki.html
całkiem dobre, ale szału nie ma.
a ja zrobiłam oponki z serem i pieczone...tez moge powiedziec ze szalu nie ma, tzn. nie moja bajka 🙂 ja lubie ciasta kremowe, mega słodkie a te oponki takie....bez niczego. Tak samo jak nie przepadam za pączkami....no chyba, że mają mega dużo budyniu. A domownikom i wpracy b. smakowały 🙂

z serem



i pieczone



Ruda_H dziękuje  :kwiatek:
faktycznie ten przepis wyglada całkiem przyzwoicie i mądrze napisane , no i wreszcie się dowiedziałam o tajemnicy tej obwódki ;-)

Nat jak to szału nie ma , szał jest twoje pieczone wyglądają smakowicie  😍 .Zarzuć przepisem i daj mądre wskazówki na te oponki, na jakąś imprezę zrobię , ale najpierw wypróbuje bo ja beztalencie kulinarne  🤣
siwka co do przepisów jest ostatnio monogamistką i korzystam wyłącznie z mojewypieki.blox.pl 🙂

tak jak nopebow pieczone pączki stąd:
http://mojewypieki.blox.pl/2009/02/Pieczone-paczki.html

a te z serem stąd:
http://mojewypieki.blox.pl/2007/09/Oponki.html

mądrych wskazówek nie posiadam 😉 bo pierwszy raz robiłam oponki. Te pieczone wyszły super, bo bardzo mięciutkie, fajne, tylko jak dla mnie - uwielbiam słoooodkie rzeczy - za mało słodkie 😉 ale namiętnie obtoczyłam w drobnym cukrze z cynamonem i było super 🙂

nie wiem jak sie robi te z twarogiem - musz znaleźć i zrobić z innego przepisu dla wypróbowania. Mianowicie chodzi o ciasto. Zgodnie z przepisem u mnie było mega lepkie i  musiałam podsypać mąką...i to w cale nie mało  👀 wiec nie wiem jak im wyszło ciasto z podanej ilości mąki 🙄
ale smakowo zdały egzamin i były smaczne 🙂 z pewnością nie będą tak miękkie jak te drożdżowe 🙂
Nat no to jak kupię świeże drożdże to wypróbuje  :kwiatek:
mam ochotę zrobić coś słodkiego najchętniej z wykorzystaniem budyniu, bo mam do wykorzystania 4 opakowania które niedługo stracą ważność 🤔 myślałam o ptysiach lub eklerach, macie jakiś sprawdzony przepis na masę budyniową? :kwiatek:
Masło rozetrzec na puszysta mase i do tego dodawac po łyzce ostudzonego budyniu,
Opcja nr 2,jeśli chcesz ,żeby było ciagnace sie i kleiste to do ciepłego budyniu wrzuć masło i ucieraj
prostsze niż myślałam ale jakie to proporcje do tego? 😉
Ja robię tak: przygotowuję budyń ze szklanki mleka (nie z pół litra jak w przepisie i nie dodaję cukru), gdy wystygnie rozbijam mikserem z dwoma łyżkami cukru. Kostkę masła lub margaryny ucieram z 3/4 szklanki cukru i dodaję budyń po łyżce. Dla urozmaicenia można dodać pod koniec ucierania szklankę wiorków kokosowych. I gotowe.
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
18 lutego 2012 09:54
Po raz 2 nie wyszło mi tiramisu, robiłam krem z przepisu: 3 żółtka, 250g mascarpone, 300g smietany kremowki i 100g cukru. Śmietana sie ładnie ubila, ale niestety krem, nie stał sie kremem zupełnie. Jest płynny  😤 co zrobiłam złe? Czy można go jakoś uratować jeszcze?
A mi pączki w końcu wyszły 😉 Robiłam te http://mojewypieki.blox.pl/2012/02/Bomboloni-wloskie-paczki-z-kremem-budyniowym.html i wyszły bardziej przypieczone, ale wciąż tak wyglądające 😉 W ogóle przepisy z tej strony chyba nie mogą nie wyjść, absolutnie polecam ciastko milionera, jest rewelacyjne  😜
equi.dream mogą nie wyjść, przed chwilą wyszedł mi fantastyczny zakalec w ptysiach 😁 ale za to krem budyniowy mi wyszedł więc chyba upiekę jakiś biszkopt do tego 😂
o kurcze, czyli jednak ? 😉 Krem budyniowy też dobry do pączków wymienionych wyżej, ale to mnóstwo roboty i syfu w kuchni. Ja na szybko lubię kruche, zawsze mam w zamrażalce, w razie potrzeby starte w forme do tarty, na górę jabłka czy inne owoce i ciasto w 5 minut 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się