PSY

Cholera, dzwoniliśmy do niego i kazał przyjechać jutro na 9.. Badania krwi, kroplówka i jakieś inne badania by były zrobione.
Pies nie chce jeść wcale, nawet nie chciał pić wody z miski, która pachniała jedzeniem.. Wymiotuje dalej, co kilka godzin. 🙁
A nie masz tam jakiegoś innego weta? Dla mnie to dziwne, że skoro psu się nie polepszyło a wręcz pogorszyło facet Was odsyła....przecież odpukać przez 14 godzin wiele się może zdarzyć...jakiegoś dyżuru weterynaryjnego gdzieś  nie ma?
Nie wiem, czy teraz coś znajdę, mam 2 małe miejscowości w odległości 10 i 15 km, nawet nie mam teraz numeru do innego weta, nie mam pojęcia, czy będzie gdzieś otwarte. 🤔 Na dodatek nie ma moich rodziców chwilowo, więc nie mam jak psa przewieźć..
To faktycznie nieciekawa sytuacja....pozostało mi tylko trzymać kciuki za psa 🙁
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 grudnia 2010 18:16
Może masz w domu lakcid? Podaj jeśli to zatrucie to coś tam pomoże.
Tata przyjechał, ale ledwo dojechał ze wsi 3km dalej, bo tak zasypało drogi.. Busem jakoś dał radę, ale osobówki stoją. Do najbliższego miasta 10km, jeszcze jakbyśmy się gdzieś zakopali, to już w ogóle..

JARA, dostał rano 2 zastrzyki na coś, więc chyba nie można mieszać leków.. Nawet nie mamy tego w domu.
Czy jest na forum Ktoś kto zajmuje się psimi zaprzęgami lub osoba mająca dostęp do wyników badań krwi takich psów? Konkretnie chodzi mi o wpływ treningu na wskaźniki biochemiczne i hematologiczne. Będę bardzo wdzięczna za każdą informację 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 grudnia 2010 18:32
agniecha930, lakcid bierze się jako ochrona przy braniu antybiotyków. To żywe bakterie 😉
Nie mamy w domu.. A gdybyśmy mieli, wątpię, że dałoby się jakoś to w niego wmusić (bo to w formie tabletki jest?)
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 grudnia 2010 18:46
Nie. Jest to ampułka do której wlewasz wodę, herbate itp i rozpuszczasz.
Na bank dostawałaś to jak byłaś mała 😉
U mojego psa stwierdzono chłoniaka...  😕
Jutro konsultacja u innego weta...
Agniecha, to bardzo niefajna sytuacja, do rana tak jak ktoś już pisał, mogą nastąpić poważne zmiany jeśli idzie o nerki/wątrobę o ile to jest to.Kurczę, bardzo niedobrze no...trzymam za Was kciuki, oby się nie pogorszyło do rana 🤔
Karolinag, o rany...napisz coś więcej.
Arivle, strasznie skąpisz 🙂 Belg, który nie chce wychodzić w czasie niepogody?Jakieś wynaturzone zwierzę 😀 Ładną ma buzię 😉
agniecha930, trzymam kciuki za labka!

karolinag4, który psiak ma tego ewentualnego chłoniaka? Napisz coś więcej!

Kupiłam w końcu żel do mycia zębów i psią szczoteczkę i nawet nieźle poszło mi szczotkowanie 🙂 Zapach od razu o niebo lepszy, ale kurczę widzę że kamień kontratakuje i pewnie nie obędzie się bez ponownego czyszczenia pod narkozą 🙁
Dzionka, moj lekarz sciaga na glupim jasiu, jak chcesz dam Ci namiary.

karolinag4, trzymaj sie.

agniecha930, mysle ze nie zostawilabym tak tego na noc.

sienka, poproszę! I cenę od razu 🙂
poszlo pw, dosc chaotyczne, przepraszam, ale wychodze i sie spiesze :kwiatek:
Dzięki  :kwiatek:

Co moge więcej napisać... Dzisiaj wyczułyśmy 2 duże guzy (powiększone węzły chłonne) pod żuchwą, weterynarz wyczuł powiększone wszystkie pozostałe  🙁 Pobraliśmy krew, z tego co ja widzę to powiększona ilość leukocytów (~42 tys.). Po psie nic nie widać na szczęscie. Jest to 7.5 letni buldog francuski, samiec (kastrat). Jutro konsultacja z wetem i będziemy się umawiać na biopsję na SGGW.

Ojej, strasznie smutno 🙁 🙁 Oby to było coś wyleczalnego... Melduj jak idzie diagnozowanie!
Agniecha  jak tam blablador??  coś się polepszyło? a może chociaż bez zmian??
Mój brat znalazł 2 godz temu psa, błąkał się na Zaciszu we Wrocławiu. Jaka to rasa?

Bo chcę dać ogłoszenie, że znalazłam psa...
chyba ze to kundel
Karolinag, walczcie, nie dajcie się! 🤔 Nie wiem ile średnio bulwki żyją ale wydaje mi się, że przed takim kurdupelkiem jeszcze kawał życia, stawka więc spora.. 🙁
No właśnie, Agniecha, skrobnij coś jak wygląda sytuacja, czy coś się zmienia...
Branka, kundel jak się patrzy albo jak kto woli-owczarek środkowoeuropejski hihi 🙂 Czaszkę i szczęki ma charakterystycznie umięśnione, coś jakby miał gdzieś coś bullowatego w x pokoleniu ale równie dobrze może to nadinterpretacja 😉 Wygląda na pięknego psa choc wiele na tym foto nie widać.
czy jest tu osoba hodująca białego owczarka szwajcarskiego?  :kwiatek:
czy mogłaby zdać krótką relację dot. chorób i ich zwalczania (kiedy, co jak i gdzie  :lol🙂, wychowu szczeniąt, dziennego zapotrzebowania ruchu, pielęgnacji sierści, dla jakich osób ten pies "jest przeznaczony", a jakie powinny go unikać? z góry dziękuję za info.  :kwiatek:
Blow pies rzeczywiście ładny, dla mnie ma coś z pit bulla albo amstafa, ale chyba rzeczywiscie mieszaniec. W ogóle wydawał mi się dosyć młody.

My mamy 2 psy i koty, więc nie było co z nim zrobić, zawieźliśmy go do schroniska, rano wet tam sprawdzi czy może ma chipa. Miał na sobie kolczatkę, bardzo łagodny i przyjacielski pies. Ale chudy był dość mocno...
Nie mogliśmy go zostawić na dworze, bo jest mróz i mega śnieżyca, a on wyraźnie był zagubiony i nie chciał nas na krok odstąpić. Biedny że do schroniska musiał trafić, ale nawet jak właściciel sie nie znajdzie to ma szanse znaleść nowy dom, a przynajmniej nie zamarznie...
Wróciliśmy niedawno od weta.
W nocy wymiotował znów, dodatkowo pojawiło się rozwolnienie, z krwią. 🤔 Rano wieźliśmy do weta coś, co wyglądało, jak zwłoki.. 🙁
Szczęście w nieszczęściu, że się okazało, że wyglądał tak źle od wymiotów, bo odwodnił się i stracił witaminy i elektrolity. Po kroplówkach zaczął wyglądać dużo lepiej, ale nadal nie jest dobrze..
Dostał na pewno coś osłonowego, przeciwbólowego, przeciwwymiotnego i jeszcze kilka innych rzeczy, teraz już nie pamiętam.. Zrobiliśmy zdjęcie, nie widać na nim nic niepokojącego. Badanie krwi zrobimy dopiero o 17, bo od razu jak przyjechał dostał kroplówkę, która podobno może zaburzać wyniki.
Wet mówił, że badanie krwi zrobimy, ale wątpi, że coś tam wyjdzie. Bo to młody pies, raczej nie miał z niczego problemów z narządami, a jeśli od zatrucia któryś z narządów by zaczął źle funkcjonować, w krwi by się to pokazało za kilka dni..
Dzień wcześniej byłam z nim na długim spacerze, gdzieś po polach. Wet mówi, że to zatrucie, dość silne, ale nie jest tragicznie. I mamy 2 hipotezy- albo zjadł jakąś zepsutą padlinę, jak z nim łaziłam, było ciemno, a on zazwyczaj gdzieś sobie biega, mogłam nie zauważyć. Albo ktoś mógł go próbować otruć jakąś chemią.. To drugie dlatego, że kilka tygodni temu z mojej wioski przyjechał do tego weta facet z dwoma jamnikami, które ktoś czymś otruł, wrzucili coś na podwórko, niestety psy nie przeżyły..
Wieczorem jedziemy na kolejną kroplówkę, na pewno do soboty jechać będziemy na kroplówkach, później-zobaczymy.

Edit: nie miał temperatury, ani dzisiaj, ani wczoraj.
agniecha930 - trzymam mocno kciuki żeby się psinie polepszyło i wyzdrowiał
Ps. Dzięki wszystkim za kciuki.. ; )

Siedzę tak teraz koło tej mordki, sam kładzie mi łeb na nogach, przytula się.. Szkoda mi go, jak cholera.
agniecha930, moje sąsiadki swego czasu wytruły wszystkie koty w okolicy bo śmierdziało kocurem w piwnicy bloku...  🤔wirek: Niestety rzucału trutkę w kiełbasie, więc i mój pies wcinał. Wyszła sunia z tego w miarę szybko. Też niosłam już "zwłoki" do lecznicy.

A teraz Babcia Gama też potrzebuje Waszych kciuków. Ma padaczkę (leczoną Luminalem), jest prawie ślepa, miała operację rekonstrukcji więzadła kolanowego, ma chore bioderka, wątrobę i nadziąślaka, którym w styczniu się zajmiemy. A ostatnio, jakby tego wszystkiego było mało, miała badania krwi na stężenie Luminalu kontrolne i wyszło pogorszenie stanu wątroby - dostała mocniejsze leki na wątrobę (Hepatiale Forte, do tej pory jadła ludzki Esselive lub Essentiale). Niestety AP wyszło bardzo wysokie bo powyżej 800 (norma ok 150), nei mam w pracy wyników, więc nei napiszę dokładnie. PAni doktor mówi, że może to wskazywać an jakiś nowotwór... W piątek mamy USG jamy brzusznej.

A to Gama:




Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
15 grudnia 2010 12:23
Nie wiem czy już widzieliście -
Może kilka osób zrozumie?
W zeszłym roku było zdjęcie w gazetach, czy też filmik, gdzie widać było śmietnik a w nim worek na śmieci z wystającą psią łapą.
Matko, ale mocne :/
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się